Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie uwierzycie mi ale zrobiłam coś bardzo złego i źle zaczyna mi się rok.

Polecane posty

Gość gość
Z tego co mi wiadomo to nie.. W sumie dziwie się, że ktoś taki jak on, bardzo wykształcony, z osiągnięciami, na wysokim stanowisku pozwolił sobie na coś takiego. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oceniając go przez pryzmat tego jakim jest wykładowcą to bym w życiu się po nim tego nie spodziewała. On jest taki wiecie.. z dystansem i dość poważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korzystał z okazji i tyle padalec jeden. Nie powinien tego robić bo jest Twoim wykładowcą. Nie broń go bo wykorzystał osobę pod wpływem alkoholu. To, że Cię nie zmusił nie usprawiedliwia go. Jest 2 razy starszy od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mu hamulce puściły. Z tym moim podobnie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mogłam mniej pić, unikać go na tej imprezie, nie łasić się na jego czule słowa.. to jest po części też moja wina niestety. :( I mam straszne wyrzuty sumienia! :( Nie chciałam żeby mój pierwszy raz wyglądał w taki sposób.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie też.. W końcu sam też wypił, a ja jak taka idiotka musiałam zacząć z nim tańczyć i się bawić. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak miałas z nim wykład, to zawiesilas kiedykolwiek na nim oko jak na facecie czy patrzylas tylko jak na wykladowce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On uwodził Cię i upił, a Ty siebie obwiniasz? Ty myślisz, że faceci nie wiedzą co robią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym złego, dziwnego, że miałam pierwszy raz w wieku 20 lat? Najgorsze jest to, że czekałam na kogoś wyjątkowego, kogoś kogo pokocham, a stało się tak jak się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak.. Bo jest przystojnym facetem i wygląda na znacznie młodszego ale przecież nic sobie nie wyobrażałam z nim. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obwiniam się pomimo wszystko bo nikt nie kazał mi z nim tańczyć, pić, ani iść do tego auta. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tym bardziej pogodz się z tym, co się stało, bo czasu nie cofniesz. Gorzej jakby był oblesnym, starym dziadem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w końcu ktoś musiał ci wsadzić! :D chciałaś być dziewicą do końca życia? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obwinianie nic Ci nie da. Wiesz, że masz słabą głowę i pod wpływem wychodzi z Ciebie demon seksu ;) Zapamiętaj to i pij tylko w towarzystwie bliskich osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jakoś mi przykro naprawdę. Kurcze sama się sobie dziwię, że do tego doszło. :( Fakt, że obleśnym typem to on jest.. Przystojny, elegancki, zadbany ale to i tak nie miało prawa się wydarzyć. Boję się spotkania z nim. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym mogła to najchętniej zrezygnowałabym z tych studiów. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dobrze. Pamiętaj,że do tanga trzeba dwojga i on tez może mieć moralnego kaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newbrand
Pomęczysz się, pomęczysz i przejdzie, tylko musisz ochłonąć. Tez nie straciłam dziewictwa w najciekawszy sposób i chodziłam struta, wiec rozumiem, aczkolwiek tu jest "mocniejszy kaliber". Jak juz wiele osób pisało: stało się, czasu nie cofniesz. Zajęcia jakos bedziesz musiała przeżyć, chyba ze masz możliwość zmienienia chociaż grupy, albo tego jednego przedmiotu na inną grupę. W ten sposób chyba bym kombinowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie sami czy ja nie jestem żałosna, że za trochę czułych, miłych słów i komplementów zgodziłam się na seks z praktycznie obcym i starszym facetem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takiej możliwości bo on prowadzi ćwiczenia w każdej grupie na roku i wykłady wiadomo dla całego, a na 3 roku prowadzi część ćwiczeń ze specjalizacji. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie było to mądre, ale niesie dla ciebie naukę na przyszłość. Kij ma dwa końce i może z czasem spojrzysz na to w mniej negatywnym świetle. Mam tylko jeszcze pytanie. Mieliście jakieś zabezpieczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam złe przeczucia co do zajęć z nim. Boję się, że on może chcieć teraz wykorzystać tą sytuację.. Poza tym naprawdę on musi sobie o mnie teraz źle myśleć i ma mnie na pewno za łatwą panienkę do seksu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstyd mi aż jest się przyznać ale nie mam pojęcia. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie dopiero wytrzezwial i tez sobie mysli o k****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nie będzie próbował wykorzystać sytuacji, bo ma sporo do stracenia jakbyś komuś powiedziała. Druga sprawa - byłaś dziewica. Nie dręcz się, bo to nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do seksu trzeba dwojga ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama bylas na tej imprezie? Gdzie byli rodzice?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko bardziej żałosne niż to co się stało jest to co teraz robisz. Skończ to jęczenie i użalanie się nad sobą. Jesteś dorosła, dojrzała i odpowiedzialna? To weź na bary to co się wydarzyło i staraj się żyć tak jakby nic się nie stało (poza jakąś tam nauczką). Tylko skończ to jęczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze na początku jak praktycznie nic nie piliśmy tak zaczął ze mną rozmawiać o studiach, o planach na przyszłość, o mnie i jakoś tak nawiązało do mojej sytuacji rodzinnej, bardzo złej.. dużo by mówić. W każdym razie nie wiem co mnie tknęło ale opowiedziałam mu o tym po krótce.. Powiedział mi kilka naprawdę miłych, ciepłych i naprawdę bardzo miłych słów, nie spodziewałam się tego i zrobiło to na mnie wrażenie bo rzadko spotykam się z sytuacją gdy ktoś mówi o mnie w taki sposób, a później.. wiadomo komplementy itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×