cisnienie na 56 latka

Rozmawiałam z mężem i samo jakoś wyszło (tak pokierowałam rozmowa :P ). Muszę być ostrożna. Też tak mam, na ostatnie spotkanie pól dnia zastanawiałam się, w co się ubrać, żeby było ładnie i kobieco. A jak pojedziemy do niego, to pewnie na weekend i tego trochę się boję.

Boze jakbys ty wiedziala jak ja sie boje...ja juz chcialam zmieniac...no wiesz gabinet.....ale kuzwa.....on mi sie tak podoba ze ja sie nie powstrzymam , zobacze co bedzie po kolejnej wizycie, jesli bedzie chlodny i zmieni afront, to bedzie to dla mnie mega porazka i potem bede schizowac by zmienic go.......czuje bo duma bedzie mocno urazona...no chyba ze zagra ze mna dalej a co do ciebie....kurde ciezko, a to trn wekend czy jakis inny

Teraz nie, bo wolnego nie będę miała, ale cały czas pracuję nad dogodną datą hehe. Wiem że pewnie jeszcze trochę na to poczekam, ale kto wie, może warto. Powiedz mi, co cię najbardziej urzekło w nim, w jego wyglądzie itd.

Ma niebieskie oczy....uwielbiam takie.to bardzo rzadki kolor. takie niebieskie-niebieskie. jest wysoki, mialam wtedy butu na obcasach a on sie jeszcze pochylil zebym go pocalowala..... Ma taki glos...ktorego nigdy nie slyszalam...taki niski, silny, ale potrafi tez nim mega manipulowac, wchodzi w rozne barwy, sam glos ma tak podniecajacy, ze sikam po nogach jak ostatnia gowniara. Glos do radia idealny. Swietna dykcja. poczucie humoru...nie do opisania jest batdzo madry, ma szybkie i ciete riposty, wie wszystko o zyciu. takich facetow wlasnie ubostwiam musi byc madry. i powie ci, ze mimo ze lubie starszych, to on jest dopiero 3 w moim zyciu, ktory mi spasowal. To nie jest tak ze lece na kazdego starszego. A twoj jakie ma cechy

U mnie jest tak samo, że nie lecę na każdego, dojrzałego mężczyznę :) Musi mieć to coś. On jest wysoki i barczysty. Daje takie wrażenie bezpieczeństwa. Jak miałam dość wysokie szpilki, sięgałam mu ledwie do ramienia :) ma ciemne oczy, wręcz czarne czyli takie, jak uwielbiam. Cera ładna, taka oliwkowa. Ma taką sportową posturę, wyprostowany, z tym przenikliwym spojrzeniem, który zarazem podnieca i peszy. Niski głos, poczucie humoru, opanowany. Kurcze, taka mieszanka jaką lubię. Ale mówię ci, jak na mnie patrzy, mam wrażenie że przewierca moją duszę na wskroś.

Kurde ja mam to samo....,,.jakbym czytala swoje uczucia...... mnie wywraca dusze na prawo, lewo do gory i do piekla !!!!! On jest taki lobuz, taka ma rogata dusze taki facet ze nogi sie uginaja.....

Haha jakbym o sobie czytała. Mój mąż kiedyś powiedział wprost, że ON mnie wzrokiem pożera. Obróciłam to w żart, ale upewniło mnie to, że mi się nie wydaje.

Jakbym czytala swoje uczucia, niesamowicie to opisalas. A powedz jak to widzisz co bedzie u ciebie dalej

Nie wiem, czas pokaże. Wiem na pewno, że będę chciała go widzieć zawsze wtedy, kiedy będzie ku temu okazja. Nie ukrywam, że podziałał na mnie strasznie i zastanawiam się, jakby mi z nim było w łóżku.

Oj ja sie nad tym zastanawiam od 1 spotkania.....a daleko od siebie mieszkacie? Czy maz powiedzial to ze smutkiem jak mowil ze cie pozera wzrokiem czy jest zaniepokojony sytuacja moze byc tac, ze nagle odwidza mu sie te wizytu u nich

Nie, chyba bardziej go to bawiło. Raczej nie będzie przeciwny wizytom. Mieszkamy od siebie jakieś 140km, czyli nie ma tragedii.

Teraz wszystko sie rozchodzi o to, jak on bedzie na ciebie patrzyl w domu, bo jesli beda lecialy iskry, i maz to zobaczy, to kolejnej wizyyynie bedzie, masz to jak w banku jesli bedzie sie ukrywal, to moze z tego wyjsc calkiem niezly wymuskany namietny romansik

Tego się trochę boję. Bo zawsze na neutralnym gruncie a teraz u niego. On u siebie pan i władca hehe. Kurcze, ale będę spękana przed tą wizytą.

Hehehe no ;) No coz to zycze ci powodzenia, a ja tymczasem musze isc, maz wraca z pracy.....nie moge byc na kompie bo zobaczy przez ramie co pisze , caluski, dziekuje za rozmowe piekna nieznajoma powodzenia milosc jest najważniejsza

Rownież życzę ci powodzenia :) Może jeszcze spotkamy się na tym temacie.

Autorko, jesteś? Napisz jak po czwartkowym spotkaniu :)

Hej....milczalam bo.....nie bylo jakos super

Juz tak namietnie nie podrywal....ja co chwila spuszczalam wzrok, tak chcialam ukryc ze mi sie podoba on to chyba widzial musialby byc gluli zeby nie widziec w powietrzu wisialo cos, tak gest atmosfera ze masakra problem polega na tym, ze on jakby zawiesil sie , jakby nie byl pewny czy tego chce, tak to czulam....... a jak u Ciebie, masz nagrane spotkanie z wujkiem?