Czym się różni mąż od konkubenta....

e tam, masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Nie chcę, żebyś podzielała moje poglądy- po co? To moje poglądy, Ty masz swoje. Ale mam prawo, jako, że to forum publiczne, zaprezentować swoje poglądy dotyczące Twojej wypowiedzi- co niniejszym czynię :) I uważam, ze słowo "porąbana" jest tutaj jak najbardziej adekwatne.

a ja wam powiem, ze mój mąż nie miał ze mną dzieci i nie chciał i ciągle to odkładał bo coś tam aż w końcu mnie zostawił po 4 latach dla innej z którą teraz ma dzieci, a ślubu nie mają i są ze sobą od 6 lat. Tylko wstyd i upokorzenie przeżywałam przed sądem, bo on jeszcze chciał to zrobić z mojej winy żeby mnie okraść i musiałam udowadniać swoją niewinność od spraw łóżkowych i domomych po finansowe. W życiu nie byłam tak zażenowana jak wtedy. Powiem wam jedno nie ma reguły to ludzie tworzą związki, a ta pani wyzywająca od wycieruchów to jeszcze się może kiedyś bardzo zdziwić, bo życie bywa przewrotne niestety :(

do tej z 14:00 - jesteś podła, niech cie szlag trafi.

Zabolalo was ale to dobrze może cos w koncu zmienicie wtedy nie będziecie się musiały wstydzić ani wkurzac kiedy ktoś wam powie prawde w oczy. "Prawda w oczy kole"

Ale ja naprawdę ochrzciłam bękarta w Boże Narodzenie...

Tak dopytam... co z konkubinami z PIERŚCIONKIEM? (bo wyczytałam wyżej, że to deklaracja miłości). Liczy się czy się nie liczy?

żebyś ty czasem kryształowa panno nie dowiedziała się prawdy o sobie, bo możesz tego nie przeżyć. Te dziewczyny rażą twoje obelgi i wulgarne inwektywy, a nie rzekoma prawda. Taką "prawdę" to i ja o tobie mogę napisać: Jesteś tłukiem zacofanym oceniającym w prostacki sposób życie ludzi, których nie znasz tylko masz ochotę pobluzgać :) no wypłakałaś ten pierścionek i usidliłaś tego swojego Heńka odwaliłaś weselicho w remizie żeby cała wieś widziała i żadnych innych osiągnięć na koncie nie masz. Poleciałam twoim debilnym tokiem i chamskim rozumowaniem :) MIŁO?

do tej z 14:00 - jedyne co mnie zabolało to świadomość, że kobieta kobiecie potrafi nagadać takich rzeczy, że są tak podłe i wredne jędze jak ty, które na dodatek wycierają sobie gębę wiarą i zakłamaną troską o innych. Jesteś zerem, dnem i kiedyś to co gadasz o innych, wróci do ciebie - czego ci serdecznie życzę.

ja pisalam o pierscionku, wiec chyba o moj wpis chodzi... pierscionek = rychly slub. To mialam na myli, piszac o pierscionku. Dla mnie nie istnieje konkubinat z pierscionkiem, bo jestem praktykujaca katoliczka, ale jesli to bie taka forma odpowiada to mozesz sie obwieszac bizuteria jaka tylko dusza zapragnie.

A Pan Bóg się cieszy z twojego pożycia wierząca katoliczko? :)

Najlepsze, wierząca katoliczko, że tak bluzgasz wyzywasz i życzysz trafienia przez szlag... Aż mi wstyd, że jesteś Polką. Miłość to musi się z twojego gniazdka wylewać oknami! :)

No to ok jestem tlukiem,zacofana, usidlilam swojego Henka :D itd itd. Mowcie sobie co chcecie bo mnie to nie rusza :) Ja swoje wiem, ze konkubina jest GORSZA od kobiety majacej status zony. Tyle. No i fakt, ze nie jest szanowana w spoleczenstwie.

Chyba w twoim otoczeniu :)

Dzoana, to nie ty?

wszedzie tak jest i konkubiny nie sa szanowane ale czego sie spodziewac jesli ktos jest wycieruchem to i szanowac nie ma go za co :(

w społeczeństwie Pcimia, bo u mnie nikt nikomu w papiery nie patrzy mam różne koleżanki i wszystkie lubię :D

wycieruch z doktoratem jest ordynatorem oddziału położniczego u nas, prowadziła moją ciążę i uratowała mi życie przeprowadzając cc w porę no ale na szacunek nie zasługuje, bo ślubu nie ma przecież to logiczne :P nawet salowe - mężatki plują jej w twarz, bo na to zasługuje :D hahaha leć to tego swojego Heńka kapuchę mu gotować :P

ja z 14 00 tymi dyrdymałami tylko potwierdzasz to, że jedynym twoim osiągnięciem jest usidlenie heńka :)

15.04, A GDZIE JA NAPISALAM, ZE JA TAKICH ZNJAOMYCH NIE MAM? ja ich lubie ale mogę ich nie szanować i wspolczuc im. Mogę? Mogę. A wy którym jest tak dobrze w konkubinacie tak się rzucacie , ze az smiech bierze. Gdybyscie były takie pewne swojego statusu i siebie to moje wypowiedzi nie robilyby zadnego wrazenia. A jak jest każdy widzi :(

Kapuste akurat dzisiaj gotowałam :) Dogadzam swojemu mezowi :) Was nawet na takiego Henka nie stać bo porządny facet to d**e wystawi na takie dupodajki jak wy.

ty z 14.00 lecz się koo r wo :O

obrażasz nas w wulgarny sposób prostaczko :) no i nie wiem kto się bardziej rzuca :) jakbyś była taka pewna swego statusu to nie wyzywałabyś innych nazywając słowa wycier***** kur/wa "prawdą" no cóż :) Jak jest każdy widzi. Wybłagałaś ślub na kolanach, żałosne. Współczuję ci ale nie każda kobieta chce ślubu, bo akurat ty chciałaś :) Ty współczujesz koleżankom? chyba one tobie niedorozwoju mózgu :)

temat zalozony przez zakompleksiona i sfrustrowana konkubine-wisi mi czy nia jestes...Wpis cienki i slaby .Nawet nie chce mi sie czytac dalszych wypocin.Co kogo obchodzi czy jestes konkubina/zona/ufoludkiem etc... Zakompleksiona baba widocznie to musi byc dla ciebie wielki problem skoro az tyle napisalas....

15.19, ojojoj ale mi podcisnelas :D mogę być najgorszym niedorozwojem i prostaczka ale faktu, ze jesteście wycier****** których pewnie ich konkubenci rzuca poparu latach żeby się ozenic z mloda , fajna kobieta której jedynym marzeniem nie jest zamieszkac z facetem bez slubu i wmawiać wszystkim wokół , ze jesteście takie cool i niezależne a malzenstwo to przeżytek. Taaa baju , baju ale niech wam będzie . Teraz ide pic kawke ze swoim mezem. I nie gorączkujcie się tak bo was konkubenci wymienia na nowszy model w końcu maja dużo latwiej niż mezowie . Po prostu biora swoje rzeczy i - zegnaj Gienia! :D

ty z 14.00 - lecz sie k****** na nogi, bo na łeb za późno, szmato y*****.

ja z 14 00 dziś 15.04, A GDZIE JA NAPISALAM, ZE JA TAKICH ZNJAOMYCH NIE MAM? ja ich lubie ale mogę ich nie szanować xxx fajna z ciebie koleżanka lubisz ale nie szanujesz :) faktycznie lecz się. Nie chciałabym takiej koleżanki i choć sama jestem mężatkom to nie ma dla mnie znaczenia czy ktoś ma obrączkę, bo ja mam :) tobie jak widac obrączka ani mózgu ani dobrego wychowania nie dała :)

dziś autorka jest mężatką ale nie doczytałaś :)

15:32, no nie wiem czy to tak dobrze , ze jesteś mezatkOM :(

ja z 14 00 nikt nikomu niczego nie wmawia ani nikt też tu nie powiedział że małżeństwo to przeżytek. To ty wyleciałaś z takimi tekstami, że niby my, złe konkubiny tak uważamy i cały czas to powtarzasz w kółko, a już reszta tego co piszesz to zakrawa na debilkę pokroju Ali ze świnoujścia, a chcę wierzyć, że jesteś inna i nie jesteś takim pustakiem :) Niech każdy żyje jak chce i o tym tu jest mowa, a jak dla ciebie satysfakcją jest, że w razie czego mężowi trudniej będzie cię zostawić niż konkubentowi to sorki ale dziwna jesteś nieco :o

słownik w tel mi tak napisał :) a czy nie miałaś czasem uciekać do małżeńskiej sielanki? co tu jeszcze robisz?