Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie kocham swojego chlopaka

Polecane posty

Gość gość

lubie go ale nie kocham, nie kreci mnie.. bylismy przyjaciółmi i jakos tak sie potoczylo ze potem zostalismy parą ale chyba lepiej by u nas było gdybysmy byli tylko przyjaciolmi.. nie tesknie za nim, nie chce mi sie z nim gadać tyle.. nudze sie z nim.. ale mam juz swoje lata, mam juz troche po 30stce, nie mam szczesliwej historii jesli chodzi o związki, raczej zawsze mialam pecha i albo bylam dlugi czas sama albo w beznadziejnych relacjach z ludzmi ktorzy potem okazywalo sie, że maja mnie gdzieś, zdradzają lub po prosotu nie kochają.. są pokreceni, sami nie wiedz aczego chcą itd. a moj chlopak jest porzadnym czlowiekiem, bardzo to cenie. gdybym wyszla za niego, dbalby o mnie, szanował, gdybysmy mieli dziecko, wychowywalby je i troszczyl sie o nas. i to wiem na 100% bo znam go juz dlugo. wiem czego chce i jaki jest od podszewki.. ale nie kocham go.. i nie wiem co robic.. zgodzic sie na jałowe nudne życie ale spokojne i bezpieczne i stabilne emocjonalnie, czy lepiej jakos to przerwac i znowu zostac samemu lub męczyc sie szukajac kolejnego faceta ktory najpewniej bedzie kims kto mnie po raz kolejny zrani ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on mnie chyba tez nie kocha.. ale ma takie samo zdanie o mnie jak ja o nim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to skończ to zanim zamienisz się w zombi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To straszne traktowac faceta jak kolo ratunkowe, bo jestes po 30stce, chryste jestes mlodziutk osoba!nie daj sie zwiariowac cisnieniu, ze stara panna itd i zostaw go w spokoju niech znajdzie milosc i kogos kogo bedzie krecil, kogos kto bedzie za nim szalal, ja wiem, ze taka fascynacja z czasem mija, ale milosc nie...nie mozna nie tesknic, nie martwic sie, zyc tak jakby obok...jestes egoistka!! A twoje nieszczesliwe zycie Cie nie usprawiedliwia... piszesz...jak bedziemy mieli dziecko, masakra, biexne dziecko bedzie miec rodzicow, gdzie mamusia nie kocha tatusia, jak ty je nauczysz milosci w zwiazku jak bedzie widzialo taka obojetnosc... a ja Ci gwarantuje ze za 5, 10 lat nie wytrzymasz i juz nie bedziesz patrzec na swoj wiek jak na wyrocznie...bedzie coraz gorzej!zmarnujesz zycie sobie, jemu i dziecku...brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie! Czysty egoizm ale z drugiej strony nie ma co się dziwić bo otoczenie "polskie" osoby samotne szczególnie po 30 uważa za wariatów więc wiele osób jest z kimś z braku laku taka prawda smutna ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobrze, ale my sie lubimy.. on tez nie szuka nikogo innego, dobrze nam razem , czujemy sie swoodnie ze sobą.. z tym że nie ma tego uczucia, tej miłosci.. wiadomo ze jakby mu sie cos zlego stalo to bym sie martwila i nie jest mi obojetny jako czlowiek, jest wazny dla mnie. ale to tak jakby twojemu przyjacielowi cos sie dzialo to tez sie martwimy itd.. brak mi wlasnie uczucia takiego namietnego czy motyli w brzuchu czy cos.. ale wlasnie czy jest sens psuc taka znajmosc gdy sie wie ze milosc, te wszyskite zakochania itd i tak mijają predzej czy pozniej.. potem zostaje tylko przyjazn albo juz nic.. i rozpad związku. a u nas jest jakby ten pozniejszy etap przyjazni podczas gdy nie było tego poczatkowego etapu zakochania.. podoba mi sie i ja mu sie podobam ale nie jestesmy i nie bylismy w sobie zakochani.. nie wiem czy nasze dziecko bylo by biedne bo oboje sie szanujemy i na pewno kochalibysmy nasze dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz to teraz co i tak miałabyś za kilka lat z tej miłości upragnionej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak go lubisz, to go zostaw, dla jego dobra. Moja zona tak myslala jak ty i plakac mi sie chce za kazdym razem gdy pomysle o swoim malzenstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgdl
ja też chyba nikogo nie pokocham... nie wiem czy coś jest ze mną nie tak ale faceci mnie nudzą i wolę być z nikim w związku. Czy jestem aseksualna nie wiem, ale spałam z 4 i nigdy nie miałam orgazmu. Jak za długo przebywa ze mną facet to mnie to drażni i pragnę wolności, czyli żeby go nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i fajnie, ze masz tego swiadomosc i nie dajesz sie presji otoczenia "uszczesliwiajac" na sile siebie i jakiegos nieszczesnika. Szkoda, ze nie wszystkie tak mysla jak Ty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćinnie
Pogadaj z nim na ten temat jeśli myślisz że ma podobnie nie powinien to być krępujący temat. Motylki i te sprawy są potrzebne ale jak to się mówi na starość liczą się inne rzeczy w sensie jak już będziecie dziadkami opieka, wzajemne wsparcie, rozmowy itd.. Możesz za nim bardzo tęsknić jeśli przy innym nie będziesz tego miała. Jednak jest problem taki że żaden Ci nie odpowiada hm a samej Ci dobrze tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgdl
mówisz do mnie? Ale ja jestem z tego powodu nieszczęśliwa. Zawsze marzyłam o dużej rodzinie, wielkiej miłości i namiętności. Szczęśliwym życiu. A tu nic z tych rzeczy. Mam ze sobą chyba problemy, jestem postrzegana jako osoba ekscentryczna choć nie umiem uchwycić co o tym decyduje. Niedługo skończę 30. Chciałabym być normalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgość
gość wczoraj A więc zrób coś ze sobą nie rezygnuj z szansy jednaj na milion nad sobą tylko Ty możesz zapanować pomódl się nic więcej Ci chyba nie zostaje. Możesz zerwać i czekać na faceta który da Ci to wszystko czego chcesz ale nikt tutaj nie da Ci gwarancji że tak się stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgfdjlfdnhfdbnhf
rzutują twoje wcześniejsze związki, jak miałaś 5 "cfaniaczków" to trudno żeby teraz kręcił Cię "porządny", takie są neurony w mózgu, pierwsze doświadczenia wywierają największy wpływ na nasze życie, proponuję rozstanie po 3 tygodniach będziesz wiedziała czy było warto czy nie, najwyżej wrócisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba lepiej sie rozstac bo jak jest porzadnym czlowiekiem to mozesz go skrzywdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden kolega, porzadny co go lubilam tylko sie kolo mnie krecil, ale jakos nie widzialam w nim faceta, brata raczej.nie krecil, byl sympatyczny i uczciwy i choc probowalam zmienic swoj wlasny sposob myslenia bo to dobry czlowiek, to sie nie dalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmawialismy o tym, że szkoda ze w naszej relacji nie ma tych motylków, uniesień, zakochań itd. a on że skoro mi brakuje tego to moge isc sobie szukac kogos takiego gdzie bede to mieć. bo on juz nie potrafi.. ja też.. on nie chce nikogo szukac.. mówi że on może być sam, bo nie przeraza go wizja bycie samemu.. ale w zdrugiej strony on wlasnie docenia ta przyjazn miedzy nami. jemu jest dobrze w tej znajomosci.. mi też. ale wlasnie... dobrze.. ale nie bardzo dobrze.. to dla mnie duzy dylemat bo jesli zostawie coś co jest dobre w nadziei na to że znajde kiedys to, co jest bardzo dobre ale może tak byc ze w zamian dostane kolejnego kopa w głowę lub nic zupelnie.. nie wiem czy wlasnie nie lepiej docenic przyjazn , szacunek i poczucie bezpieczenstwa .. czuje że gdybym miala za niego wyjsc to bylo by wlasnie takie malzenstwo z rozsądku.. tu rozsądek musialby wygrac. . nad uczuciami. gdyby on pragnął wielkiej milosci to moglabym miec wyrzuty ze marnuje mu zycie ale wiem ze mu tez jest dobrze jak jest.. wiec mam jedynie wątpliwosci co do tego czy warto rezygnowac z silniejszych emocji, pieknych wspomnien i tym samym ryzyka porażki w zyciu na rzecz swietego spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się nie rozstaniecie to nie będziesz wiedziała, tym lepiej że nikogo nie będzie szukał, jakby co wrócisz, lepsze takie rozstanie to niż późniejsze zdrady z twojej strony, bo po jakimś czasie stwierdzisz że chcesz poczuć te motylki..szkoda chłopaka ale pewnie sobie z tym poradzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozstanie nie wchodzi w gre.. on juz nie wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tepa dzida

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polacy to wygladaja jak wiesniacy na ogol 333 www.youtube.com/watch?v=DvEYhVwnQtw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×