filtrowanie wstępne ogólnodostępne

Dobranoc Daa

No to dobrze, że już jest lustro..a nawet dwa :D w moim jeszcze wszystko dobrze widać, te dawniejsze sprzęty są całkiem solidne ale nie takie wypasione. My kupujemy coś nowego dopiero gdy stare się zepsuje :D o Dobrej nocy wszystkim :)

Jestem padnięty po całodziennych wyczynach więc czym predzej trzeba rzucić się na poduszki l dobrej nocv wszystkim l l

Witajcie kochani wczoraj zrobiłam sobie labę:D Pisałam dzień wcześniej, że muszę wyjechać:D Wróciłam późno w nocy, więc nawet nie włączałam kompa. Dziś za to poczytałam i ubawiłam się setnie :D Saam, zbaraniałam czytając opis Twoich wymagań co do lustra :D :P Normalnie byłam w szoku, podobnie jak dziewczyny, że takie wypasine lustra produkują. Nie szukałam ostatnio lustra, więc nie jestem na bieżąco. Jednak, kiedy jakieś 4 lata temu wymieniałam lustro, też podobnie jak Daa, weszłam do sklepu, oglądnęłam co mają i decyzję podjęłam w ciągu kilku minut:D W moim przypadku nie ma dylematów co do oświetlenia i wyłączania, bo lampy mam na ścianie nad lustrem i tak jest dobrze:D Saam, zakupiłeśdwa lustra z myślą, że drugie oddasz po werdykcie jury ??? Daa, jednak lepiej nie chodźmy za przykładem Saama, bo jak widzę, on ma dużo większe wymagania niż jego połówka:D :P a my musiałybyśmy pewnie pół łazienki przerabiać, by zamontować takie lustro :D:P Calinessa, cieszę się że kotek wrócił, mój na szczęście po sterylizacji,więc jedynie chodzi na polowanie a za kiciami nie biega. Dobrze jednak ,że przypomniałaś o kropelkach na kleszcze, muszę mu zaaplikować, bo łazęga z niego jednak jest. U mnie deszczowo, tym bardziej się cieszę,że wczoraj objechałam pół świata :P i było ciepło i słonecznie. Dziś w kalendarzu Międzynarodowy Dzień Teatru i z przykrością muszę przyznać, że bardzo dawno nie byłam:( Miłego dnia wszystkim życzę

dzień dobry ! :) l cześć Ferdzi właściwie to powinienem odegrać scenkę zazdrości za to że nie zabierasz nas ze sobą na swoje tajemnicze eskapady. Ale nie będę robił teatru przed tak szeroką publicznością. Zresztą nie mogę używać obrazu więc pewnie wyszedłby teatr radiowy. Nawiasem mówiąc z tym rodzajem teatru najczęściej obcuję. Teatr Telewizji już rządziej mnie wciąga a teatr z prawdziwego zdarzenia jest sztuką ostatnio zupełnie obcą. Wracając do wczorajszej nieobecności puścimy to w niepamięć bo skoro koty mogą znikać chwilowo ..... ;) Jednak żeby nie było że jest mi wszystko jedno chociaż krótkiego focha muszę strzelić Tym bardziej że oprócz Dnia Teatru dzisiaj jest także Dzień Focha. Nie wiadomo czy lepszy powód do focha dzisiaj się znajdzie :p :D l U mnie siąpi deszcz. I wygląda że taki stan utrzyma się dłużej. l Udanego piątku wszystkim :) l l

Luster w sklepach pożyczać na próbę nie chcą. Nic dziwnego bo to kruchy towar. Trzeba zapłacić żeby zabrać do domu. W naszym przypadku nie było inaczej. Z tym że lustra kupione w dwóch różnych sklepach. Teraz duże sklepy przyjmują zwroty ale przy złej woli zawsze można dopatrzeć się śladów uzytkowania lub uszkodzenia towaru. A wtedy klops. Lustra nie mają ram więc nietrudno o wykruszenie lub zarysowanie. l l

Hej Saam Moje tajemnicze zniknięcia niech takie pozostaną :D Na pewno jednak, na te moje wyjazdy zabierać ze sobą nikogo nie chcę :D:P Nie puszczaj focha, tylko zaakceptuj fakt, że kobieta tajemnicza jest i taka być musi:D Kobieta to nie otwarta księga, w której każdy może wyczytać wszystko. Może sprawiam wrażenie osoby otwartej, a nawet wylewnej,ale wierz mi to tylko pozory:P:P Teatr TV bardzo lubię, kiedyś nie opuściłam żadnego spektaklu. Teraz od czasu do czasu, pokazują się w programie I spektakle grane na żywo i to jest gratka nie lada. Nie wiem czy w najbliższym czasie coś będzie, ale taki teatr na żywo, warto zobaczyć,czuję się wtedy jakbym była na widowni tuż przed sceną. Piszesz, że lustra nie do oddania, więc może jednak masz miejsce by powiesić dwa ? Pisałeś, że koszt jednego nie może przekroczyć 700 zł to w takim razie ile dałeś za te dwa ? Rano nie zrobiłam kawusi, bo synio mnie nawiedził i musiałam szybko skończyć wpis. Zapodaję więc czarną mocną kawusię dla Ciebie Saam i wszystkich chętnych, herbatkę nadal zieloną dla Calinessy, soczek marchwiowo- jabłkowo-pomarańczowy dla Daa, smacznego.

Ferdzi :) lustra są oczywiście do oddania, nie jestem milionerem ani dziwakiem który musi co krok mieć lustro. Mówiłem tylko że wcale nie jest pewne że zwrot będzie możliwy. Jest też prawdopodobne że po dogrywce która przewidziana na sobotę oba lustra zostaną zwrócone dla świętego spokoju i dla oszczędności. Pytasz o cenę. Jest wypośrodkowana, każde w pobliżu pięćset złotych. l l

Ferdzi :) wczoraj odnalazłem Twój przepis na szynkę i miałem wątpliwości jak go zaadoptować. Nic nie pisalaś na jaką wagowo szynkę jest ta ilość zaprawy. Wiem że można proporcjonalnie zmiejszyć ale ilość soli budzi moje obawy. Biorę na chłopski rozum że jak gotuję rosół na dwukilogramowym kurczaku to łyżka soli wystarcza. Wiem że przy peklowaniu cala sól nie przeniknie do szynki ale obawiam się że przy dwóch lyzkach soli i dwóch lyzkach soli do peklowania szynka może być za slona po tygodniowym moczeniu. Dlatego chciałbym się upewnić . Zawsze mam problem z tą solą do świątecznej szynki. Moja surowa szynka ma ok. półtora kilograma więc myślę że dwa litry zalewy wystarczy. A co z czosnkiem ? p.s. przepis jest na 68 stronie, niełatwo było znaleźć :p l l

Stan zwany fochem nie jest łatwy dla mnie do zdefiniowania. To przede wszystkim broń pań ale przecież postrzelony też może się wypowiedzieć na temat pistoletu. Foch to właśnie rodzaj pocisku dlatego się nim strzela. Ma ugodzić przeciwnika nie zostawiając śladu. Foch jest to ogólnie rzecz ujmując zespół wyrazów twarzy, spojrzeń a także bliżej niewyartykuowanych odgłosów lub nawet zupełny zanik mowy połączone z negatywnymi bądź obojętnymi zachowaniami względem ofiary. Foch na szczęście nie trwa dlugo i najlepiej jest go jakoś przetrwać nie zaogniając sytuacji. Foch podudzony lub długo pielęgnowany może przerodzić się w pogniewanie. Foch ma na celu wywarcie presji, naciskanie na osiągnięcie wlasnego celu lub zaprzestania niepomyslnych działań osoby pod której adresem foch był skierowany. l l

Kurtyna(mojego lapka bo filtrownia już działa:D) w górę ;) Szanowni Państwo ...dzień dobry :) o Nawiązując do luster u mnie w domu oprócz kuchni w każdym pomieszczeniu jest lustro :D i teraz strzelę focha bo nie uważam to za dziwactwo. Zresztą jak nie dziwactwo to co?, narcyzm ? a może jedno i drugie ? Jedynie do łazienki było kupowane bo tam powinno być. Reszta luster to prezenty i trzeba było gdzieś je uwiesić ;) :D ot takie lustrzane szczęście u mnie ;) o Ferdzi :) dzięki za zieloną, faktycznie dalej ją piję lecz co dzień z innymi dodatkami. A to z goździkami, pokrzywą, melisą, kozieradką, rumiankiem czy nawet z siemieniem lnianym. Lubię mieszanki. Saam zabiera się za szynkę a ja dzisiaj przygotuję mięso by jutro upiec je w tych słoikach jako kiełbasę słoikową. Bardzo mi pasi mieć w lodówce takie zapasy bo nie zawsze mam kiedy gotować lub chęci po pracy. Muszę to wypróbować. o podziwiam ludzi(ale tak z ciekawości), którzy potrafią długo się fochać bo mi to szybko przechodzi. Więc przejawia się to pewnie jako brak konsekwencji. Gdy chcę coś osiągnąć to robię to innymi sposobami niż foch. Jedynie do M foch jest najbardziej skuteczny bo on też stosuje :D inaczej nie zrozumie o co mi chodzi mimo, że mówię :D o Dzisiaj Daa zaginęła w akcji ? ;) o miłego dnia :) u mnie już przyspieszony weekend :)czyli dzisiaj sobota a jutro niedziela;)

ufff...a mi przypadkiem szybko poszło i znalazłam przepis na mięso w słoikach na 77 stronie. Tylko już obmyślam małe zmiany by np. dodać więcej wody z żelatyną by było trochę z galaretką. Albo mięsko drobiowe dla mnie czy musi być z tym boczkiem ? tak więc jutro będzie eksperyment nie lada !!!

Smażyłam naleśniki,więc trochę mi zeszło.... Zacznę od Saama. Jeśli chodzi o zalewę, to kurcze, taką mam proporcję na 3 litry wody. Jeśli dasz mniej soli, to może mięsko zacząć brzydko pachnieć, w końcu stoi to kilka dni. Przepis prawdziwych masarzy jest taki że w zalewie ma być tyle soli by świeże jajko w nim nie tonęło. Kilka razy spróbowałam zanurzyć jajo w zalewie ale zawsze mi tonęło :O czyli jeszcze dawałam za mało soli. Uznałam jednak że tyle wystarczy jak na moje wymagania. Czasem mi się zdarzyło dać więcej, ale jak dla mnie mięsko później było zasłone, a ja nie lubię jak takie jest:( Trudno Saam, musisz zaeksperymentować, raz zrobisz według mojego przepisu a następne będziesz weryfikował po efektach pierwszego razu :D Mięso musi być całe zanurzone w zalewie, więc lepiej jak jest tej zalewy więcej. Fakt, rzadko mi się zdarzyło by mieć 1 sztukę w zalewie, zawsze mamtego mięsa sporo, więc sporo zalewy gotuję i trzymam w dużych pojemnikach. Tym razem dla odmiany, szynki i karkówkę peklowaną , mam popieczone i pogotowane,tak że tylko wyjmę z zamrażarki. Wędzonki nie będzie :D Calinessa, podałam taki przepis, ale przecież nie musi tam być koniecznie łopatka i boczuś. Mnie chodziło o to by mięsko było dość tłustawe, bo inaczej to w słoiku jest suchy wiór. Kiedyś dałam nawet trochę słoniny, ale nie byłam zadowolona z efektu. Kiedyś, dałam samą karkówkę i zalałam rozpuszczonym smalcem. Wody możesz dać więcej, zrobi się więcej galaretki. Nie dawałam nigdy żelatyny, a galaretka i tak się robi. Tu, podobnie jak z peklowaniem, trzeba popróbować samemu. Czy chodzi o przyprawy, czy rodzaj mięsa, wszystko trzeba samemu spróbować. Najlepej robić pierwszy raz na mniejszej ilości mięska, by w razie czego nie żałować. Kiedy robiłampierwszy raz, to miałam 2kg mięsa, ale pamiętam że bałam się dać przyprawy i przyprawiłam delikatnia a później się okazało że było małowyraziste:O Natomiast w szynkowarze, odwrotnie, daję i żelatynę, i dużo przypraw a powinnam dawać jednak mniej. Eh..nie wiem jak to będzie z tymi przygotowaniami do świąt, bo mama nadal słabuje a od przyszłego tygodnia mała będzie u mnie. Przy niej niewiele mogę zrobić, bo jest bardzo absorbująca:D Pocieszam się jedynie tym że malutka była i też się nią zajmowałam i dałam radę wszystko zrobić:D to może teraz dam jakoś radę :D Zapraszam na naleśniki z serem i konfiturą z porzeczki czarnej...

apro po focha, to mistrzem w fochowaniu jest mój żonkil:D :P Mnie się fochowanie rzadko zdarza. Owszem czasem się wkurzam i zamilkam, nawet wychodzę do innego pokoju, ale tylko po to by ukryć łzy ale to nie jest foch :D Po tym co pisze Calinessa, to jednak faceci przewodzą w fochowaniu:P Opisałabym tu pewną nietypową sytację dotyczącą męskiego fochowania ale się wstydzę :P:P

Ferdzi :) dzięki za cenne wskazówki :) jednak bez tłuścinki się nie obejdzie, trudno, potem trzeba będzie ją neutralizować i spalać :D z naleśniczków to jedynie zjem konfiturę z odrobiną sera bo ciasto pewnie z białej mąki, musiała by być bezglutenowa. Unikam jeśli mogę bo czuję, że mi nie służy mimo, że smakuje :D no nic, trzeba wybywać bo mam kilka celów na mieście...

Ferdzi :) opisz bo wzbudziłaś ciekawość ;) każdy z nas ma pewnie wiele takich opisów...zaczęłaś to uchyl kurtynę :D

Calinessa, spokojnie możesz się częstować moimi naleśnikami. Są zmąki gryczanej i ryżowej,przez pomyłkę dosypałam ze dwie łyżki orkiszowej,więc spokojnie, glutenu prawie nie ma:D Opiszę sytuację ale od razu mówię że nie dotyczyła ona mnie. Ukazuje tylko fakt, jak facet potrafi fochować. Para wyjechała sobie na wczasy, kochali się namiętnie przez pół nocy. Rano plan wyjścia na pobliski górski szczyt, więc wszystkie siły na pokład, bo jednak wysiłek spory czeka ...a facet rano nie odpuszcza i znowu chce :P Ona odmawia...a on robi focha... Idą na ten szczyt, wyprawa trwa kilka godzin, ona cały czas czuje dystans i ten jego foch, prawie wcale się nie odzywał. Wrócili wieczorem do domu a ten dalej focha trzyma. Skończył fochowanie dopiero wtedy, kiedy doprowadził ją do łez :O eh...faceci:P

cześć Celinko mówiąc o dziwactwie miałem na myśli kilka dużych luster w jednym pomieszczeniu. Obecnie mam dwa duże lustra w łazience (małej łazience]. Gdybym powiesił dwa świeżo zakupione to już byłoby trzy. To byłoby już dziwne. Dodam że jednego ze starych luster nie mogę zdjąć bo to zarazem drzwiczki szafki.. l Ferdzi :) dziękuję za rady. Z tymi poprawkami w ilości przypraw to jest tak że kolejnym razem nie pamiętam co obiecywalem zmienić w przepisie bo nie zapisuję wniosków. Nalesnikami chętnie się poczestuję bo dawno nie jadłem. Nie będę wybrzydzał,zjem z każden mąki i z każdym jadalnym nadzieniem. Nie na darmo mam w domu przydomek "odkurzacz", wciągam wszystko. Ale jeżeli chciałaś bym szybko zapomniał o fochu to skuteczniejsze byłyby placki ziemniaczane. Też dawno ich nie robiłem z braku czasu. l l

Witajcie Nie pisalam dotad ,poniewaz skoro dzis jes Dzien Focha ,to postanowilam miec tego focha na pisanie:-) Saam ,jesli dobrze licze ,to skoro miales dotad 2 lustra i zakupiles jeszcze 2 ,to masz teraz 4 lustra :D Myslalam ,ze temat luster dzis juz nie powroci :D,ale widze ,ze ten temat dominuje :D

Saam, naleśniki można jeść bezkarnie a placki ziemniaczane już nie:O Oj też miałabym ochotę,ale nie skończyłoby się na kilku:O więc wolę nie robić ich wcale :D Wrócę na moment do luster, bo właśnie Saam przypomniał, że zapomniałam o tym napisać :D:P W mojej maleńkiej łazience 2x2 też mam jedno spore lustro nad umywalką. Chciałam jednak optycznie powiększyć łazienkę i ....zakupiłam lusterka samoprzylepne :D zrobiłam z nich małą szachownicę. W sumie jest 9 płytek lustrzanych w 3 rzędach po 3. Nie służą do przeglądania się, tylko do iluzorycznego powiększenie łazienki i zwiększenia ilości światła:D Ja jesdnak trochę inaczej patrzę na lustra, pewnie jako kobieta, mam inne zdanie od męskiego, ale dla mnie, cała łazienka mogłaby być lustrzana :D W sumie, też mam podobnie jak Calinesa, sporo luster, no może nie w każdym pomieszczeniu ale prawie :D

Witaj Daa, nareszcie się pokazałaś Nie foch -uj się już , bo przecież nic złego Ci nie zrobiliśmy :D Tyle że wracamy do tematu luster, ale są też inne tamaty:P Zapomniałam Ci napisać że nabyłam torebusię , prawie całkiem podobna do tej http://www.pliki.paulrossi.pl/allegro/importeu/torebki/D74/torebki14.png Jednak do dużych nie należy, raczej do średnich, ale jak nie mogłam się zdobyć na decyzję, przez kilka dni, to tą torebusię kupiłam praktycznie bez zastanowienia :D Teraz myślę, że jeszcze muszę kupić dużą :D

Ferdzi ,zartowalam z tym fochem na pisanie ,boli mnie globus i nic mi sie nie chce ,no moze jesc :-) Temat luster mi zupelnie nie przeszkadza ,mozemy o nich dyskutowac i tak nie macie takich jakie mam ja w sypialni :D:D:D Torebusie czerwona juz masz ,wiec teraz czas na zakup bucikow do niej :-) Ja na obiad bede miala rybki smazone ,ziemniaki ,buraczki i kapustke gotowana ,no i maslanke :-p

Daa, Twój obiad pyszny, ryby mogę zawsze, tak że może się zamienimy, ja Tobie naleśniczki bezglutenowe a Ty mi rybkę, może być bez dodatków:D Myślę, o Twoich lustrach w sypialni...i skory my nie mamy, to pewnie masz powieszone na suficie:P a to bardzo kuszące:P Ja niestety sypialni już dawno nie mam, teraz pokój sypialniany, jest sypialnią żonkila, a ja sypiam w swoim pokoju :D a tu lustro na suficie chyba byłoby bardzo zabawne :D Nie posiadam teżwielkiego lustra na szafie. Mam za to dwa przepokoje :D i w każdym z nich wisi jakieś lustro. O tym że lustro wisi także nad moim biurkiem to kiedyś już pisałam. Butów do torebusi nie będę kupować. Dałam sobie zakaz kupowania butów:D Mam, chyba ze 20par , zapakowane wciąż w pudełkach,większość nie noszona nigdy,niektóre założone tylko raz :O Mam obsesję na kupowanie butów na wysokim obcasie:P W sklepie wszystko jest fajnie, ale jak przyjdzie już gdzieś w nich wyjść, to po 5 minutach ściągam i zmieniam na niższe. Tak mi się zrobiło, po zerwaniu więzadeł pod kolanem, muszę zapomnieć owysokim obcasie, no ale na płaskie wciąż się nie przestawiałam:D Myślę, że torebusia czerwona, będzie jedynym akcentem kolorystycznym, reszta jest w zasadzie zawsze czarna albo w tej tonacji.

Ferdzi ,za nalesniki dziekuje ,ale mimo wszystko teraz bylyby dla mnie niewskazane ,a rybka moge sie podzielic ,bo zawsze zostaje i dojadamy na kolacje . Ja od kilku lat chodze w butach na plaskim obcasie ,nie z wyboru ale z musu . Ciekawe jakie obcasy ma Saam u butow ? :D

Ładne kominy http://allegro.pl/wiosenny-komin-szal-tunel-stylowe-grochy-kwiaty-i4995979085.html

No teraz moge pogadac z najedzonymi ,poniewaz zjadlam obiad :-) Nie wiem co jest na nastepnej stronie bo nie moge sie przebic ,moze teraz przejdzie . Ferdzi ,masz sporo butow ,ja musze kupic teraz jakies wygodne ,ale w sklepie tego nigdy nie wiadomo .Nie lubie kupowac butow. Kilka dni temu otrzymalam zamowione bluzki i zdziwilam sie ,ze tak duzo musze zaplacic :-)Zamawiajac nie zastanawialam sie ile lacznie beda kosztowaly .Niepotrzebnie tyle zamawialam bo mam jeszcze nienoszone w woreczkach ,tak jak Ferdzi buty:-)

Witam przedweekendowo

spadaj :P

dla wszystkich jest tu miejsce .