Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

saam

filtrowanie wstępne ogólnodostępne

Polecane posty

Witaj Saam mam nadzieję, że moja kawusia poprawi Ci nastrój. Kardamon to przyprawa bardzo aromatyczna, więc dodaję jej ociupinkę ale i tak ją czuć. Dobrze że o to zapytałeś, bo też co nieco dowiedziałam się o nim czytając opis. Opis Jest to jednoroczna bylina z rodziny Imbirowate, której łodygi osiągają 2-5m wysokości. Posiada duże bulwiaste kłącze i długie ciemnozielone liście o szerokości 30-60 cm. Rośnie dziko w tropikach, jest także uprawiana na plantacjach. Liściaste łodygi zawierające strąki nasion wyrastają na poziomie gruntu, a jego kwiaty są zielone z białą końcówką i fioletowymi żyłkami. Kardamon jest tradycyjnie uprawiany w lasach tropikalnych, tworząc tam zbawienny cień. Podobnie jak na plantacji - roślina prowadzona jest w taki sposób, aby dać wystarczająco dużo cienia - jest wysiewana w 3-metrowych odstępach. Rośliny są zbierane od października do grudnia, zanim dojrzeją, żeby uniknąć rozwarstwienia się kapsuły podczas suszenia na słońcu. Po wysuszeniu są bielone oparami siarki. Niewielkie, brązowo-czarne lepkie nasiona są umieszczone w kapsule w trzech podwójnych rzędach, po około sześć nasion w każdym rzędzie. Długość strąków waha się pomiędzy 5-20 mm, z czego te mniejsze znane są jako odmiana zielona, a większe, zwane czarnymi, są koloru brązowego. Dostępne są również wybielone strąki. Mają trójkątny lub owalny przekrój i są lekko spłaszczone. Powierzchnia jest szorstka i posiada dość głębokie zmarszczenia. Tekstura strąku podobna jest do twardego papieru. Strąki dostępne są w całości lub osobno, a nasiona sprzedawane są luzem lub w postaci zmielonej. Najlepiej jest kupić cały strąk kardamonu, ponieważ mielony szybko traci swój smak. Nie trafiłam na strąki , kupuję mielony, ale trzeba uważać by był świeży. Jego używa się malutko, więc jedno opakowanie mam na kilka miesięcy, dlatego zawsze patrzę na datę przydatności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będę dzielić wpis Hej Calinessa, widzę że zapodałaś bardzo energetyczną muzę na początek dnia. Wszystkim nam się przyda trochę energii, bo za oknem szaleje wiatr i jest beznadziejnie. Aż 9 godzin w pracy :O współczuję, jak Ty taka kruszynka wytrzymasz taki maraton ? Firmę F F też znam. Mam kilka rzeczy z Twoje sieciówki, hehe i nawet czerwony sweterek :D Mam nadzieję że zakupisz te spodenki, a przymierzając dowiesz się jaki masz rozmiar, ale na moje oko bardzo mały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imbir sproszkowany posiadam, ale rzadko używam, bardziej ten świeży. Odpowiada mi jego smak i ostrość a działanie zdrowotne nie do przecenienia. Zauroczyłam się imbirem kiedy udało mi się trafić na bardzo dobrej jakości imbir kandyzowany. Wtedy ten kandyzowany wyciągnął mnie z przeziębienia a następne były już świeże i zawsze bardzo dobrze na mnie działa, polecam każdemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo słoneczko pokazało właśnie swoje cudne oblicze, ale wietrzysko nadal smaga linie wysokiego napięcia nad moim domem:O Posadziłam mamę przed TV i ogląda film w 3D Pogromca Olbrzymów. Testuje film, zanim pokażę go małej, bo nie wiem czy na pewno dzieci mogą go oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś w planie mam prażone, ciekawe czy u Was też się taką potrawę robi? Najczęściej robi się ją latem i jesienią w żeliwnym garze na ognisku, ale wykonana w domu też pięknie pachnie i super smakuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słusznie Ferdzi zauważyła że mamy Wielki Tydzień. To tydzień niepojętej zmiany, tydzień paradoksów, trudny do ogarnięcia. Tłum który wczoraj wiwatował na cześć Jezusa i chciał obwalać go swoim królem po kilku dniach będzie domagał się jego śmierci. Ci co z nim byli uciekną a Ci co go kochali zaprą się w żywe oczy. My już wiemy że wkrótce przyjdą radosne dni ....... l Dla chętnych mam przejmującą a zarazem wspierającą i budującą pieśń. Na mojej duszy za każdym przesłuchaniem zostawia ślad. Wydaje mi się że pasuje na obecny czas. Jest wiele wykonań ale to wydaje mi się najlepsze l "Tyś jest moją siłą w Tobie moja moc Tyś jest mym pokojem w najburzliwszą noc Tyś jest mym ratunkiem gdy zagraża toń moją słabą ludzką rękę ujmij w swoją dłoń Z Tobą przejdę poprzez świat w ciągu życia lat i nic złego mnie nie spotka" l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Celinko 🌻 kilkanaście lat temu chciałem sprzedać swój dom (pół domu właściwie] ale pośrednik od nieruchomości nie znalazł klienta. Po krótkim czasie ta agencja zniknęła z rynku. Nie wiem czy żałować czy nie że wtedy się nie udało ale dzisiaj bym się na taki krok nie zdecydował. Spokojnej pracy i udanych zakupów :) l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżankom dziękuję za informacje o imbirze i o kardamonię. Przyznam się że trochę szkoda będzie mi kroić imbir, fajnie wygląda w całości. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi :) nie wiem co to za potrawa "prażone". Mam nadzieję że nie ma nic wspólnego z praniem żony :p Kojarzę z,dzieciństwa coś takie jak prażoki lub bardziej gwarowo prazoki. To była potrawa chyba z ziemniaków i mąki podawana ze skwarkami. Czasem było dobre, jak było duzo skwarków. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zebrane z netu : l Kardamon ma intensywny, korzenny smak z wyraźną cytrusową nutą. Stosuje się go zarówno do potraw słodkich, jak i pikantnych. Doskonały do herbaty, kawy, ciast, sałatek owocowych, ale także do potraw z mięsa, ryb i drobiu. Można go stosować w całości,rozdrobniony lub zmielony. l Kardamon jest używany w Indiach na wiele problemów chorobowych, np. używa się go w czasie astmy, zapalenia oskrzeli, kamieni nerkowych, braku łaknienia lub osłabienia. W Chinach kardamon jest stosowany w leczeniu nietrzymania moczu oraz jako środek odżywczy, wzmacniający organizm. Kardamon jest skutecznym środkiem na pozbycie się nieprzyjemnego zapachu z ust. Kardamon brany razem z czosnkiem pomaga w zmniejszeniu silnego zapachu czosnku. Kardamon znany był od dawna jako wspaniały afrodyzjak. l Podobno też świetnie wybiela zęby bez skutków ubocznych l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saam, prażone to u nas taka potrawa z ziemniaków, kiełbasy, boczusiu, i cebuli i marchewki. Składniki układane warstwowo. Najpierw ziemniaki pokrojone w plastry, sól pieprz, na to boczuś i kiełbasa pokrojone w kostkę , na to znów ziemniaki, znów sól i pieprz, na to warstwa marchewki w plastrach, ziemniaki sól i pieprz i warstwa cebuli w krążkach , na którą znów daje się ziemniaki, sól i pieprz. Na górze dużo pietruchy zielonej. W żeliwnym garze, daje się jeszcze liście kapusty na spód i na wierzch. W wersji domowej potrawa znacznie uproszczona. Ziemniaki, wędlina, ziemniaki, marchew i cebula razem na to ziemniaki:D Niestety z moich planów nici, okazało się że nie mam w domu ani grama kiełbaski a to ważny składnik. Najlepiej by była z tych dobrze owędzonych, tak samo boczek. Tym razem będzie schabowy, ziemniaki, buraczki a o prażonych pomyślę znów kiedy zakupię fajną kiełbaskę. Saam nie tak łatwo sprzedać połowę domu, czy kiedyś czy teraz. Kupujący zawsze musi się liczyć z tym sąsiadem na dobre i na złe. Zadałabym sobie pytanie kupując, czy nie sprzedajesz czasem dlatego że nie możesz się dogadać z sąsiadem ? I to już jest minus, bo kto się przyzna że ma sąsiada gbura albo jakiegoś pieniacza? Z perspektywy czasu, myślę że o wiele łatwiej mieszka się jednak w blokach, dlatego ja chętnie bym się przeniosła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ten kardamon jest afrodyzjakiem, warto więc stosować go nawet codziennie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a że jeszcze gotuję rosół na indyku i kaczce to idę włożyć do niego kolejny afrodyzjak jakim jest lubczyk:D a nóż zadziała :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi :) w bloku jest zdecydowanie więcej sąsiadów i każdy z nich może być pieniaczem. Prawdopodobienstwo nieudanego sąsiedztwa jest zdecydowanie większe. Fakt że powiązania i zależnosci w bloku są mniejsze niż w domu dwurodzinnym Aż mi w brzuchu gra gdy czytam Twoje opisy kulinarne. Ja na skromnych kanapkach jadę bo dzisiaj w pracy długo. Ale w domu też rosół czeka. Niestety bez łubczyku bo nie ja go doprawialem. Ale do talerza chyba jeszcze można sypnać, co ? ;) l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no masz rację z tym sąsiedztwem. Czasem się zdarzy i w bloku jakiś pieniacz, ale najwięcej nieporozumień jest właśnie w takim domu bliźniaku. Mam po sąsiedzku taki przykład. Mieszkają w jednym domu dwie siostry, obie mają rodziny. Nie słyszałam kłótni między szwagrami ani dziećmi ale siostry kłócą się tak że iskry idą :P Szkoda, że tak daleko mieszkasz, bo mój rosołek na pewno dobry będzie i doprawiony też odpowiednio:D Skoro nie raz tak długo pracujesz to nie pomyślałeś by zabierać sobie do pracy coś na gorąco w termosie ? choćby zupę czy inne jednogarnkowe danie? Myślę, że organizm się buntuje, kiedy musi działać cały dzień na suchym prowiancie:( Często się zdarza, że gotuję dobry rosół, studzę i zamrażam. Nie zawsze jest czas na takie długie gotowanie a nie raz nagle potrzebuję bulionu do czegoś,albo nagle komuś zechce się rosołku, wyciągam i gotowe. Dzisiejszy rosołek też będzie wystudzony i zamrożony, przyda się na inny czas:D Jak wiesz , od jutra będzie u mnie mała a rosół z makaronem to jej ulubione danie, oczywiście poza frytkami :D więc ten zapas będzie najpewniej dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivier
Dzień dobry, dobry ;):) ...i znów mnie tak dawno tu nie było, że chyba będę pisał o pogodzie... :D bo nie w temacie jestem ...;) ...ale wpisy Magdy wyłapałem ...;) :D Magdo ;) bardzo dziękuje i za buziaki i przytulenie i dobre słowo... :) odpowiadam tym samym 🤗 i dodaję 🌼 Pozdrowionka dla zapracowanej dziś...i zerkającej ciagle na te czerwone spodnie, Liness ;) :D kiedyś i ja zrobię tam zakupy...i liczę na rabat ...;):D Ferdzi:) jak ja lubię czytać Twoje wpisy...zawsze tak fajnie i miło coś napiszesz...dla mnie rewelacja ...;) a ta wichura i ulewa i mnie dziś rano obudziła ...;( ale przed chwila była i nie mniejsza ...i nawet śnieg był ... Daa:) trzymaj się tam dzielnie i dużo zdrowia życzę :) Saam :) Wybaczcie...miało być o pogodzie ..;):D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi :) to zbyt kłopotliwe takie noszenie obiadkow do pracy. Trzeba mieć i myć sloik, garnek i talerz. Gdybym pracował w warunkach o większej intymności to pewnie częściej bym się na coś takiego skusił. Teoretycznie jest 15 minut przerwy na wszystkie potrzeby więc rozsiadanie się do obiadku nie bardzo jest możliwe. Kanapki są jednak najpraktyczniejsze, ewentualnie zupki błyskawiczne.. U mnie rosolu się nie mrozi. Jak się ugotuje to jest na obiad na dwa a nawet trzy dni. Wszyscy lubią więc nikt nie narzeka na monotonię. Kto to słyszał żeby wodę mrozić? Chyba że w kostkach :p l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Olivier rzeczywiście dawno Ciebie nie było. Ale trudno mieć Ci to za złe gdy stajesz w drzwiach filtrowni i niczym brat marnotrawny bijesz się w piersi. Mam nadzieję że już się całkowicie wyleczyłeś i że stukanie nie potęguje kaszlu :p ..... znaczy stukanie po własnej klacie :D Zaryzykuję że słowa iż cieszę się że jesteś nie wywołają jakiś niecnych podejrzeń a tym bardziej zazdrości topikowych koleżanek ;) l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj chłopaki, chłopaki:D:D Cześć Olivier, cieszę że lubisz czytać moje wpisy, ale że kiepsko z moją samooceną, to zastanawiam się czy czasem nie było to stwierdzenie ironiczne:D Bardzo miło jak tu zaglądasz, zawsze to jakieś wsparcie dla Saama, który dzielnie uwija się miedzy wpisami damskimi. U Ciebie też taki huragan był rano? U mnie niestety cały dzień taki. Na przemian słońce i ulewny deszcz:( Miałam dziś w planie odwiedzenie cmentarza, ale nie dałabym rady między kroplami ani wichurami, więc może jutro się uda. Saam, jesteś bardzo tajemniczy, jeśli chodzi o Twoje stanowisko pracy. Raz wyobrażam sobie Ciebie w jakimś biurze, raz w warsztacie elektrycznym, to znów majaczy mi się obraz jakiejś złotej rączki do wszystkiego w jakimś małym zakładzie, trudno wiedzieć że nie masz aż takiej swobody, by spokojnie zjeść coś gorącego. Teraz są termosy obiadowe o szerokim wlocie i nie trzeba nic przelewać do talerza a w termosie zawsze gorące, przynajmniej kilka godzin ciepło wytrzymuje. Wody nie mrożę :D Rosół esencjonalny, gotowany kilka godzin, może służyć do różnych celów. W nagłej sytuacji kulinarnej wystarczy lekko rozcieńczyć i z jednej porcji zrobisz dwie :D a makaron gotuje się kilka minut, więc dla niespodziewanego gościa obiad w 20 minut to fraszka:D Na drugie albo warzywa na patelnię(też zawsze w zamrażarce) albo pierogi(też kilka rodzajów zamrożone) Trzeba zawsze być przygotowanym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivier
Mnie też miło sie zrobiło ;) i dziękuje za miłe powitanie ...;) :) Zdrów jestem i na ciele i na duszy ...nareszcie ;) choć ze mną z tym ostatnim to rożnie bywa ...;( :P ale od czego ma się przyjaciół w takich momentach ...:) Ferdzi :) ja zawsze mówię szczerze i od serca ...:) tak więc...pozostaje tylko uśmiech ...;) Tak ...pogoda dziś nadzwyczaj zmienna ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Witam popoludniowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Zuziu 🌻 fajnie że wiatr Ciebie nie porwał gdy wracałaś z pracy. Ale chyba wytarmosił nieźle skoro oddechu starczyło Ci tylko na powitanie ;) l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Sam - popieram. Czas na sen rano to czas bezcenny. Kaze 5 minut jest na wage zlota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że mój post do Ferdzi przepadł gdzieś. A już był na nowej stronie. Za to pojawiła się reklama. Redakcja kafeterii może być z siebie dumna. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :) fajne gatki, ciekawe czy są już w sprzedaży :D l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie ma zamiaru przestać wiać. Trzeba wskoczyć na poduszki, kołdra na głowę i nie będzie słychać gwizdów za oknem i dudnienia w kominie l dobrej spokojnej nocy wszystkim :) l kolorowych imbirowych .... l do jutra l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×