filtrowanie wstępne ogólnodostępne

Ja nie mogę powiedzieć że wstałem dzisiaj wcześnie ale od dziewiątej to jestem na nogach. Ale na topik mogłem tylko zerknąć i wypić kawę l dzień dobry! :) l cześć Ferdzi l hej Danusiu l witaj Zuziu l U mnie po porannym chlodzie się rozsłoneczniło i ociepliło. Niestety z promieni bezpośrednio nie mogę korzystać bo mam Dzień Gruntowania. Jest takie powiedzenie że grunt to dobry grunt ale nie wiem czy chodziło o ten w płynie do ścian czy o grunt pod uprawy. Mam na dzisiaj jeszcze w planach pomalowanie sufitu ale nie wiem czy dam radę z drugim kolorem. l Udanego dnia wszystkiem przychodzącym do filtrowni :) l l

Ja zakupy robię systematycznie. Codziennie wracając z pracy zahaczam o jakiś sklep. Siłą rzeczy nie ma więc tego dużo i zanim kasjerka upora się ze skanowaniem, obsługą karty bądź wydaniem reszty ja jestem już spakowany. Staram się tak układać produkty na taśmie aby najpierw szły ciężkie i twarde rzeczy które pójdą na dno torby. Ale gdy się robi większe świąteczne zakupy to kasjerka musi zaczekać aż się spakuję i dopiero płacę. l l

Ja zakupy robię systematycznie. Codziennie wracając z pracy zahaczam o jakiś sklep. Siłą rzeczy nie ma więc tego dużo i zanim kasjerka upora się ze skanowaniem, obsługą karty bądź wydaniem reszty ja jestem już spakowany. Staram się tak układać produkty na taśmie aby najpierw szły ciężkie i twarde rzeczy które pójdą na dno torby. Ale gdy się robi większe świąteczne zakupy to kasjerka musi zaczekać aż się spakuję i dopiero płacę. l l

Hej Saam a może chodziło o porządny grunt pod stopami, czyli coś trwałego? Jeśli dziś gruntujesz, to pewnie sufit i ściany ale po położeniu gruntu pewnie trzeba jakiś czas odczekać. Czy do gruntu na ścianę, będziesz dodawał od razu kolor, czyli trochę farby ? Pytam, bo synio tak robił, ale czy tak wszyscy robią to nie wiem, ale podobno później lepiej właściwa farba pokrywa. Myślę że z sufitem problemu nie będzie, bo białe na białym powinno świetnie chwycić. Powodzenia życzę w wypełnianiu wszelkich planów.

no właśnie Saam, kiedy dysponowałam samochodem, to też częściej robiłam zakupy, więc nie musiałam mieć pełnego wózka. Teraz, kiedy oddałam auto do dyspozycji żonkila, to rano nie mogę robić zakupów, jedynie w soboty, albo kiedy będą wakacje :D Kiedyś żonkil jeździł do pracy autobusem, nie dlatego że ja musiałam mieć auto, tylko dlatego że obowiązkowo po pracy wypijał piwko, jedno albo kilka. Od 2 lat, kiedy przestał trunkować a nogi słabsze, woli jeździć autem, więc nie mam takiej możliwości robienia zakupów codziennie a on z gatunku tych co zakupów nie cierpią :(

Juz sie zdazylam zmeczyc ,ale tak lubie bo zazwyczaj na codzien mam malo ruchu . Bylam na zakupach ,nawet w Piotrze bylam 2 razy ,bo chcialam kupic oprocz nog kurczakowych watrobke i zapomnialam ,a zajrzalam do dwoch innych masarni i tam nie bylo owej watrobki . Gdy bylam drugi raz w Piotrze zobaczylam taka ladna poledwice wieprzowa i sie tez skusilam ,a moja zamrazarka az prosi ,aby jej nie dokladac ,bo juz nie ma powietrza :-) Ja place za zakupy gdy nie jestem jeszcze do konca spakowana ,bo sie denerwuje ,ze ktos za mna moze sie tez wkurzac ,ze baba sie guzdrze . Bylam tez na ksero i na poczcie i w siedzibie naszej kablowki i internetu .Rowniez bylam w Biedronce :-)Bylam tez w kolekturze totolotka :-) Ferdzi ,zdziwilam sie ,ale zbyt duzo ludzi u mnie w sklepach nie bylo .Musze leciec odcedzic ziemniaki ,ktore bedziemy jedli z golabkami i pieke juz sernik i piore i mam jeszcze duzo roboty :-)

Dzień dobry :) A ja czekam aż przeleci chmura i jadę do Meri do szpitala. Myślałam, ze nie dam rady dzisiaj ale motywuje mnie to, że M w pracy i nie muszę nic kręcić, że jadę tu czy tu i do kogo. Nic złego nie robię a marudzenia i domysłów było by na pól roku albo i więcej :-o Oczywiście pozdrowię od Was i ucałuję mocno :) Co do Waszych zakupów to tylko Daa jest klientką przyjazną dla kasjerki :D chociaż wiem, że to sklep i kasjerka ma być przyjazna dla klienta. Ale wspólpraca mile widziana gdy obie strony się rozumieją ;) W mojej sieci mierzą nam komputerowo czas trwania obsługi, skanowania, płatności itd. i korzystniej wypadam z wynikami pracy u szefowej gdy klient wpierw zapłaci a później pakuje. By nie było zatoru jest przegródka by oddzielić pakującego od następnego bądź gdy klient wyraża zgode pomagam mu spakować sprawnie segregując(osobno chemia itd) zakupy w torby foliowe i chwile rozmawiamy jeśli wywiązał się temacik ;) o przestało padać, lecę... do miłego później :)

Cal ,moze juz za pozno ,ale jesli nie ,to ucaluj Meri ode mnie Dziekuje to sie ciesze ,mimo moich nerwow przy kasie ,ze jestem klientka przyjazna kasjerce :-) Nastawilam drugie pranie i musze zrobic druga kawke bo znow kreci mi sie w lepetynie . Serniczek wyszedl jak marzenie ,ale jeszcze jest cieply ,wiec nie bede go jadla ,a zlituje sie nad babka ,ktora litosnie spoziera spod klosza i mowi 'zjedzcie mnie wreszcie':-)

Ferdzi ,dzis u mnie truskawki po 5,50 ,ale ladne ,duze . Rowniez czeresnie ,po 9 ,50 ladniutkie i tym razem slodkie .

Moze cos napisze ,aby przejsc na druga strone ,ale co :-) A wiem .Otoz chcialabym miec w pralce program ok. godzinny ,a musze prac np,kolory ok 1hi 40 minut .

Nie, Daa :) nie za póżno, jade i jade autobusem na drugi koniec mojego City...

Jak bedziesz mogla to po wizycie daj cynka ,pogadamy .

Cal ,wyslalam Ci @

dobry wieczór! o i wielkie Bóg zapłać:) od Meri dla Was za serdeczności i pamięć :) Meri czuje się lepiej, nie odczuwa już tyle bólu, nawet zmniejszyła dawke leku przeciwbólowego, jej nóżki mają się coraz lepiej :) o A mnie już śpiączka bierze i teraz chyba zaczynam odczuwać te trzy nocki. Dobrze, że teraz trzy wolne dzionki :) jeden już prawie mija... Daa :) dzięki za linki zaraz dokładniej obejrzę :) wszystko kupiłam na sernik oprócz śmietany :( ale kupiłam sobie na lepszy humor majteczki laserowo cięte he he ciekawe czy naprawdę nie będą się strzępić ? myślę, że nie będą się odznaczać pod wąską sukienką czy spodniami. Zimno się robi brrr...trzeba trochę napalić w kominie ;) o miłego wieczorku wszystkim :)

Cal ,czyli majteczki bez szwow :-) Ja na dzis sie pozegnam ,zyczac spokojnej nocy wszystkim i przepieknych snow :-) Dobranoc

https://www.youtube.com/watch?v=A1neYaEz6UE

Noc Kupały to chyba będzie następna noc. Nie mam dokładnej wiedzy więc stąd to "chyba". O świcie chyba zacznie się najdłuższy dzień a jutro będzie pierwszy dzień lata. Namieszałem? :D l Co u mnie? Sufit pomalowalem ale jednym kolorem. Zostały do pomalowania obniżenia ale sam dobieram ich kolor i wyszedł mi zbyt blady. Trzeba dokupić barwnika i dopiero kontynuować. Sufit gruntowalem w nocy a ściany dzisiaj. Tylko dobrym gruntem. Wydaje mi się że lepiej położyć dwie normalne warstwy farby niż rozcieńczać. Ale w sumie to efekt jest bardziej ważny a sposób dojścia mniej. l Cieszę się na dobre wieści od Marii. Życzę szybkiego wypisu, oczywiście po powrocie do dobrej formy. Celince dziękuję za pośrednictwo :) l DOBRANOC :) l

Kto późno spać chodzi ..... ten pierwszy na topik powraca l niedzielne dzień dobry! :) l Dzisiaj letnie przesilenie więc wchodzimy w nową porę roku. Podobno lato pogodowo ma być niezbyt rewelacyjne ale wiadomo, że nasz klimat nie rozgranicza twardo pór roku. Ważniejsze aby zdrowo i ciekawie go przeżyć. l Dzisiaj mam wyjazdowy dzień więc muszę się streszczać by na mnie nie czekano. l udanego dnia filtrującym życzę :) l l

A coz to ,spicie jeszcze :-) Jasne ,spijcie ,bo dzis przed nami najkrotsza noc ,Noc Kupaly ,zwana rowniez kupalnocką.Jest to slowianskie swieto zwiazane z letnim przesileniem slonca . Mysle ,ze juz jestescie po wszelkich ulubionych napojach mimo ,ze Ferdzi dzis jeszcze nie 'dziala' w kuchni :-) Pogoda poki co niby ok.ale chyba bedzie padac deszcz ,bo chmury nachodza niebo . Zapomnialam sie przywitac ,oj Daa ,chyba musze cos łyknac bo mam zaniki Tak wiec Dzien Dobry ,klaniam sie nisko :-) Oczywiscie musze zajac sie przygotowaniem obiadu . Zycze dobrej ,sympatycznej niedzieli

Saam ,jestem chyba juz niedowidzaca ,bo nie zauwazylam Cie ,albo jestes taki tyci ,tyci :-)

Witam niedzielnie. Jak zwykle ktos mnie ubiegl i otworzyl topik. Noc Kapuly jest nastepna. Tak mysle. Macie zamiar swietowac? Pamietajcie , ze to takze noc czarownic. Na Lysej gorze zbiora sie wszystkie wiedzmy. Beda tanczyc i spiewac przy ognisku.

Dzień dobry:) o Ja wczoraj poszłam spać z kurami, myślałam, że nie zasnę ale jednak mnie skutecznie zmogło i nawet kolorowo się śniło :) Co do nocy Kupały to szczerze mówiąc nie podoba mi się charakter tej nocy tzn te czarcie tańce, kwiki i swawolne zachowanie się osobników obu płci :-o Już wole romantyczne poszukiwania kwiatu paproci i puszczanie wianków na wodę tylko nie wiem czy to te samo święto;) A tak dla ciekawości usłyszałam dziś w tv, że w Polsce dzisiaj pierwszy raz obchodzimy Światowy Dzień Jogi. Ociupinka jogi nikomu nie zaszkodzi a często pomaga się wyciszyć i nabrać energii. Wiem, wiem to konkurencja dla modlitwy i jest często potępiana. Jestem zwolenniczką umiarkowanego korzystania z wszystkiego co dobrze służy ciału i duszy... http://www.bikramyogawimbledon.com/wp-content/uploads/2014/10/SunsetYoga-2.jpg wprawdzie dzisiaj u mnie w domu ruch jak w Rzymie więc nawet nie ma kiedy zastygnąć na kilka minut w takiej pozycji :D o miłej niedzieli :)

Yoga to jedna z najstarszych znanych na swiecie nauk. Prawidlowo wykonywana pozwala zachowac dlugo zdrowie i forme. Proponuje Dzien Yogi rowniez na naszym topiku. Na zdjeciu bhujangasana czyli pozycja kobry - jedna z podstawowych pozycji yogi http://www.bikramyogavancouver.com/wp-content/uploads/2013/02/Cobra-Pose-Bikram-Yoga-1.jpg

http://thumbs.dreamstime.com/x/woman-yoga-position-humor-cartoon-illustration-practicing-asana-painting-her-toenails-36042161.jpg

http://st.depositphotos.com/1695366/1400/v/450/depositphotos_14003506-Cartoon-Yoga-Turtle.jpg

Jestem taki zmizerniały, drewniany kołek trzyma mocno że nie mogę się ruszyć:o Do tego jeszcze srebrna kula strasznie gniecie pod łopatką, nie mogę od tego utrzymać głowy w pionie. Za widno jest. Pójdę znów się położyć. Może później będzie lepiej. Strasznie mi jest. I jeszcze ten ludzki jazgot, można oszaleć.

hej ludkowie Cieszę się, że Filtrownia już otwarta i życie wre:D Saam miłej wyjazdowej niedzieli. Myślałam, że zakupiłeś ten kolor pustynny kamień czy jakoś, ciężko jest samemu dobrać odpowiednie proporcj***arwnika, no ale może się uda i następnym razem wyjdzie już taki kolorek jak pragniesz. Daa, dzięki że o mnie myślisz z rana U mnie też mokro, burza za burzą a leje jakby z wiader wylewało:( Tak było wczoraj popołudniu i dziś od rana z przerwami to samo. Calinessa, cieszę się, że miałaś dobrą , pełną miłych snów noc. Piszesz, że dziś dzień JOGI. Przepraszam jeszcze nawet nie spojrzałam do kalendarza. Jogę chciałam kiedyś ćwiczyć, ale jak to u mnie bywa, skończyło się na zakupie książek o jodze i płytek z ćwiczeniami. Myślę, że zaczynać ćwiczenia powinno się po kierunkiem a później to już można w domu. Niestety czyste lenistwo wciąż odciąga mnie od jakichkolwiek ćwiczeń. Dziękuję za wyjaśnienie w sprawie kasowania. Naprawdę nie wiedziałam, że macie jakieś sprawdziany, czy liczą Wam czas kasowania. Wiesz, mój wózek prawie zawsze jest pełny, więc i kasowania i pakowania jest sporo. Pakuję się naprawdę szybko, ale zawsze kilka drobnych rzeczy zostaje jeszcze poza koszykiem kiedy pani wymienia kwotę. Też kiedyś płaciłam a później dopakowywałam, teraz pakuję wszystko i dopiero płacę, ale samo zdjęcie tych kilku rzeczy nie trwa więcej jak kilka sekund. Nauczyły mnie tego sytuacje kiedy ja jeszcze nie zapakowana, ale już zapłacona, szybko się zbieram a pani już kolejnego klienta kasuje mieszając rzeczy moje z jego:O Jednak po tym co napisałaś, będę najpierw płacić, zważając by sytuacja się nie powtórzyła., jeszcze raz dzięki. Zuzanno, czyżbyś ćwiczyła jogę ? fajne te pozycje, szczególnie ta ostatnia z malowaniem paznokci włącznie:D

Moja noc nie była niestety tak spokojna jak Calinessy. Około 3 w nocy obudził mnie potworny skurcz łydki:O Ból był tak silny i długo trwał, że rozbudziłam się całkiem. Musiałam usiąść i masować łydkę, a tam zrobiła się twarda gula i ciężko był ją rozgonić. Później nie mogłam zasnąć, udało się dopiero około 5 , spałam więc prawie do 10 :O Później była rozmowa z wyspiarzami i ...tu niespodzianka...we środę rano lecę :D Postawili mnie przed faktem dokonanym, zakupili bilet i nie mam odwrotu. Na szczęście wtorek jeszcze będę, bo mała ma występy swojej formacji tanecznej i byłaby niepocieszona gdyby mnie nie było:D Tak, że niewiele mam czasu na jakieś zakupy do przewiezienia, i pakowania się. Na szczęście 1 lipca będę już z powrotem. Dobrze, że żonkil zabezpieczony, działka też obrobiona, więc przez ten tydzień nic się nie stanie. Wy też odetchniecie ode mnie, bo chyba wszystkich już zmęczyłam tym ciągłym pisaniem o swoich problemach.

Hej Ferdzi Tak to juz jest ,jak nie urok to s.....ka :-),to odnosnie skurczu lydki . No i bedzie pustka bez Ciebie ,juz tesknie :( .Cale szczescie ,ze to tylko tydzien ,a moze az tydzien . Chyba musze sie polozyc na pare chwil ,bo ogarnela mnie niemoc ,ale najpierw zrobie popoludniowa kawusie . Jak mnie wkurza moja pralka ,nieraz zatrzymuje sie w trakcie prania tak jak w tej chwili i nie wiem na jakim etapie prania sie zatrzymala .Nie zawsze tak sie dzieje ,ale sa okresy ,ze czesto .Gdyby sie zepsula calkiem ,to nie byloby mi jej zal ,chyba :-)Z tym ,ze nie wiedzialabym jaka kupic ,bo moze byc dobra marka ,a egzemplarz trefny . Fajnego popoludnia zycze .

Wpadam międzywyjazdowo bo własnie wróciłam ale jeszcze muszę wybryknąć z domu do bankomatu. Ferdzi :) w sumie to ja wolę gdy jest ta chwila przerwy między spakowaniem a uregulowaniem należności. Można zrobić wtedy łyka wody i parę głębszych wdechów :D tak powinno być...ale to, ze są oszczędności na etatach, wymyślili takie bzdety by niby płynniej kasować i nie wytwarzać kolejek. Tak więc spoko, róbcie zakupy jak Wam wygodniej, ja już zaczynam olewać te oceny wyników bo premii z tego i tak nie ma tylko ...światełka :D zacznę od najgorszego: czerwone, żółte, zielone i niebieskie, którego nikt jeszcze nie osiągnął:D wywieszają to na tablicy no i wszyscy widzą która kasjerka jest najlepsza:D he he taka dziecinada ...stresująca nas i klientów też gdy biedak nie nadąża łapać :D tyle, że krócej stał w kolejce. Gotuję bób, pierwszy w tym roku. Dziś przy drodze już można było jagody kupić za 15 zł półlitrowy słoiczek.