mąż stwierdził że jestem nieobliczalna, bo zadzwoniłam do jego przyjaciółki

Matole,do kogo to piszesz? Czy do ciebie coś dotrze?

Żoneczki do garów uciekajcie spasione wieprzowiny a nie pomyje wylewać na forum! Ino raz! Migiem! A pozniej do wyra i nadstawić kuciapy mężowi i trza kolejnego cielaka spłodzić i nie zapomnijcie głupie pipy tematu dla staraczek założyć! Tylko pipy chociaż umyjcie z sera przed pójściem spać lochy zaplute!

Co za wulgarna, prymitywna prostaczka. Nie dziwie sie ze facet pisze do innej.

do pięt mi nie dorastasz

Do tej oburzonej co to twierdzi ze jej Ślubny nie jest dziw/karzem: Ale byś sie zdziwiła gdyby jednak ten twoj święty małżonek ochedozyl jakas różowo usta slodziutka sikoreczke. Bo to twojej złości sadzac i po prostackim języku to czuć ze ci z mordy kwaśnym oddechem wali i pewnie wąsa masz i klaki na podbródku i kurzaje i purchawy na mordzie. Frustracja cie ogarnia i boisz sie zdrady bos pewnie brzydsza niz pies pekińczyk skrzyżowany z capem i płaskomordzie masz wiec nie tolerujesz zdrady bo sie boisz ze ten twoj Zbysiu Krzysiu wypupczy kiedyś jakas milsza i ładniejsza od ciebie;-)

A ta znów swoje....jedna o rybce a druga o pipce

Ooooo yeah! Mada faka jak cholera! Ale sie nietoperzyce za łby chwyciły no no! Niczym rozezlone krokodyle w australijskiej puszczy co to walczą o terytorium hehehehe. Zaraz będzieta pianę z pysków toczyć a z doop wam bobki powypadaja bo nie zwieracze nie wytrzymają napięcia. No pisac mi tu moje damy! Właśnie sobie znalazłam rozrywkę czytając wasze wsiurskie pienia hyhyhyy

ze ci z mordy kwaśnym oddechem wali i pewnie wąsa masz i klaki na podbródku i kurzaje i purchawy na mordzie. Frustracja cie ogarnia i boisz sie zdrady bos pewnie brzydsza niz pies pekińczyk skrzyżowany z capem i płaskomordzie masz wiec nie tolerujesz zdrady " okazalaś się większym ścierwem niż myślałam, jeszcze raz ci wywłoko powiem,do pięt mi nie dorastasz

Idę sie tera odejszczac i jak wrócę maja byc wpisy! No idę do klopa bo mnie przycislo z deczka. Do tej żoneczki o kwaśnym oddechu: na smród z japy jest sposob - żuj kawałek wędzonej słoniny z kiszonka i przejdzie jak ręka odjąl. Tak pisali ostatnio na kafe i trza dać temu wiarę. No to idę siku zrobic

na taką przypadłość najlepszy jest miły przyjaciel :-) bez żadnych wyrzutów sumienia ,tylko do smsków i buziaczków :-)

Ej ty żonko co to ma wysokie pięty do których ktoś tam jej nie dorasta - a masz zarośnięte giry jak hobbit? A bobra masz ropuszego? Na ciśnienia polecam porządnego pruka z doopy i od razu puls bije spokojniej. No chyba zes sie juz osrala po same pachy to i tym lepiej, co z kichy stolcowej to i z serca ;-)

"""" gość dziś Czy ta przyjaciolka jest od Ciebie ladniejsza? Jesli nie to nie widze problemu """"" Kolejny debil/ka co sądzi że wartośc kobiety zależy tylko od jej wyglądu.

co zrobilas? zadzwonilas do kochanki jego? eee to nic takiego, jakby na mnie trafil to niunia juz by poczula konsekwencje wp*****lania sie na trzeciego i on tez... :)

Ej no gdzie jest ta dziolcha rozwścieczona od pięt ? Auuuu (rozczarowanie) juz se poszła w choy? A tak chciałam pokonwersowac, poczytać chciałam i powymieniac sie poglądami, pofilozofowac i podumac nad życiem., ach

a ja nadal jestem z tym wszystkim sama, usłyszałam od męża że przyjaciółka to jedno a żona drugie,i w tym nie ma nic co by mnie mogło denerwować.przestałam się odzywać,bo szkoda mi słów.,,