Prawdziwy mężczyzna

Trzeba mieć odwagę żeby żyć po swojemu. A to że jesteś głupi na bank napisała kobieta.

tutaj za to macie coś o prawdziwych kobietach :D http://f.kafeteria.pl/temat/coraz-wiecej-samotnych-matek-zenada-p_6107979

kazda jedna uwaza ze facet bez kobiety nie moze byc szczesliwy

Cieszę się że ludzie stają się coraz mądrzejsi i podzielają moje poglądy. Już się bałem że tylko ja mam takie zdanie na temat kobiet.

Mój mąż miał 2 kolegów, jeden z nich myślał tak samo jak ty. Teraz są po 40, oni założyli rodziny, on nie. Został sam, kilka lat temu zrozumiał swój błąd, zaczął szukać żony. Jednak wszystko przebrane, wszystkie fajne dziewczyny zajęte, zostały same resztki, których nikt nie chciał, panny z dzieckiem i rozwódki. Jest nieszczęśliwy, próbujemy go swatać, bo szkoda chłopaka, ale na prawdę nie jest to latwe. Wydaje mi się, że ty masz głębszy problem i to nie jest twój wybór, to jest tylko tłumaczenie braku atrakcyjności i zainteresowania ze strony kobiet, ty nienawidzisz kobiet.

Pełno sfrustrowanych prawików na tym forum.

nie ma to jak teorie życiowe oparte na jednym przykładzie. jak widać zostały resztki, rozwódki i samotne matki. aż radość przepełnia serce, że jest ich tyle i jest w czym przebierać, sami wartościowi ludzie :D

Żebyś nie obudził się za 10-20 lat z ręką w nocniku.

Takich starych sfrustrowanych kawalerów jest coraz więcej, znam wielu.

Nic na tym świecie po tobie nie zostanie, a kasę do trumny ci włożą.

chyba z fiutem w garsci

19,57 a ciebie powioza winda do nieba

sfrustorwanych? buahaha, a wy kim jesteście, skoro tu siedzicie? same nie macie facetów i tak ujadacie, z waszymi odzywkami już tak pozostanie - samotne panny albo matki szukające sponsorów :D oghólnie ludzię są coraz gorsi, nie mają za grosz zasad i wartości. jesteście wyprani i śmieszni, umiecie tylko się żreć w necie :D biedne samotne panny, jak wy chcecie normalnego faceta znaleźć? wystarczy kafeterię poczytać, gdzie pełno takich jak wy i każda ma milion złotych rad, a sama nie umie się w związku odnaleźć.

gość dziś Zrozumiał swój błąd? A jaki? Zresztą nie odpowiadaj. Twoim zdaniem jeśli facet nie staje na głowie dla księżniczki to popełnia błąd. Jeśli ma odwagę żyć po swojemu, to błąd. Musi mieć żonę, musi poświęcać dla niej wszystko, wtedy jego życie będzie miało sens..

Moich poglądów odnośnie kobiet raczej już nigdy nie zmienię. Za dobrze je poznałem ale myślę że może przynajmniej część z tych pustych lafirynd przeczyta to i zastanowi się nad sobą. Według mnie pchanie się w związek to strzelenie sobie w stopę.

najśmieszniejsze w tym durnym rozumowaniu bab jest to, że chcą ustawionego faceta (nie, n ie piszę tego złośliwie), z pracą i kasą... ale jak ma to zdobyć, skoro w wieku 30 lat dopiero można jakoś zacząć zarabać, bo wcześniej nie jest tak łatwo dzisiaj? mieszkanie kupić, samochód, mieć na randkę, czy na chleb i masło zwyczajnie. trzeba poświęcić trochę życia, żeby dojść do jakiegoś w miarę średniego poziomu mieć jako-tako zapewniony byt, żeby móc z kobietą planować przyszłość. a skoro trzeba się poświęcić, to i uczyć, zapierdalać na swoje i wybić się jakoś. nie ma wtedy miejsca na kobietę, bo czas zabiera. a jak zabiera, to się facet nie rozwinie, kobieta zresztą też nie. jak tu tworzyć związek, gdy nie ma na chleb porządnej kasy? nie mówię o milionach, ale o normalnym życiu, takim na normalnym poziomie. i jak facet chce się zreazlizować i zajmie mu to czas do ok. 35 lat, to potem te pustaki tutaj ujadają, że nie miał za wielu kobiet, że ma kasę i mieszkanie i też im źle. wy chore jakieś jesteście. same sobie na wszystko zaróbcie, bez pomocy rodziców i bez alimentów (tutaj ukłon w stronę dupodajek, znaczy się samotnych matek), wtedy zobaczymy, czy tak łatwo wam będzie. facet ma zarabiać i OK. ale jest po prostu ciężko. a wy tylko byście chciały wszystko pod nosek i od razu byście tych facetów jechały, jak psów. a my zapierdalamy często po godzinach za psie pieniądze i nas też takie życie męczy. myślicie, że my byśmy nie chcieli spokojniej życ? pewne! ale jak laska przychodzi na utrzymanie, to sorry - uczcie sie, a nie po maturach płaczecie, że nie macie pracy. aha, jestem facetem.

Także sądzę, że pchanie się w związek to strzelanie sobie w stopę. Ciągle tylko wymagania i oczekiwania. A spadajcie panowie, bądźcie prawdziwi i nie trujcie doopy babom na babskim forum.

będziemy prawdziwi, w przeciwieństwie do was, imitacje marne.

Witam. Ciekawy topik. I ja się dopiszę do poglądów autora. Stety, czy niestety, z czasem stwierdzam, że coraz więcej zyskuję nie wiążąc się z kobietami. Byłem w dwóch związkach w swoim 37letnim życiu i niewiele wniosły we mnie pozytywów,a zapowiadały się bardzo dobrze. I teraz żyję po swojemu,do nikogo nie mam żalu i pretensji. :) Oczywiście nie zakładam,że nigdy nie spotkam swojej bratniej duszy bo takie założenia są śmieszne (tak jak te w 2gą stronę), tylko nie zamierzam jej usilnie szukać. Zwykle ten,który chce bardziej,musi się podporządkować,a tego znieść nie umiem. ;) :D p.s. Ja też nie jestem Adonisem, ale ja w związku błyszczeć nie muszę :D

Spotkałam w życiu wielu nieprawdziwych facetów :D i głupia nie skorzystałam! A jak widać mogłam ustawić jak chciałam, żądać wiele i nic nie dawać. Rajskie życie, ech ja głupia!

no to szukaj sobie kolejnego nieprawdziwego. wiesz jak się ustawić i co za to dać, nie?

Single są to najczęściej ludzie silni psychicznie wiedzący czego od życia oczekują i dążący do tego. Idą przez życie swoją drogą nie interesując się tym co powiedzą inni. Jak już pisałem dla faceta chcącego coś osiągnąć bycie singlem to najlepsze rozwiązanie ja sam mam ambitne plany na przyszłość i wiem że ewentualna kobieta mogła by mi je zniszczyć. Uważam po prostu że tacy ludzie są znacznie ciekawszymi osobami bo nie postępują według chorych schematów

gdyby kobiety był dzisiaj kobietami, a nie pustymi utrzymankami ze złotówkami w oczach, to byłoby dla nich miejsce może...

I jak tu się nie zgodzić z ostatnim postem... :D

I przedostatnim... :D

kobiety chcą tylko kasy i beztroskiego życia a nic w zamian kobieta zawsze mniej daje od siebie w związku i jest gorsza

a ta wasza miłość to jest tylko kupiona ''Drodzy mężczyźni ale milo jest wyciągać z szafki czyste i uprasowane ubrania, wrócić po pracy do posprzątanego domu i zasiąść przy stole czekając na obiad nie martwiąc się zakupami i tym że dzieci czegoś potrzebują oprócz zabawy z tatą? A i jeszcze extra miec niezły sex co noc. No z całym szacunkiem ale nie mam pojecia jak to jest kiedy mężuś biega kolo mnie a ja sobie leze i pachnę i nic mnie nie obchodzi.'' w zamian ma dać oczywiście kasę ''Kobieta może dac mężczyźnie milosc'' ale za jaka cenę

Nie ma to jak generalizacja...faceci to, kobiety tamto :D Szczęśliwego, miłego życia :)

Single w większości są z musu. Nie potrafią ogarnąć się życiowo i być z kimś dłużej w normalnej relacji. Są faceci, którzy świetnie radzą sobie zawodowo i w niczym mu partnerka nie przeszkadza. Tylko mając kochaną osobę może realizować się jako mężczyzna. Zakładają rodziny, mają dzieci i są szczęśliwi. A w tym czasie ofiary losu single narzekają lub snują teorie o własnej wyjątkowości. Nawet nie potrafiąc wziąć odpowiedzialności za rodzinę, dzieci. Single to żałosne, egoistyczne dupki, księciunie z fochem na świat. Kto to jest żeby blisko 40 nie potrafić znaleźć sobie kobiety bo ciągle coś. Jak ci ciężko zarobić to rusz tym tępym mózgiem i weź się do roboty. Albo poznaj mądrą kobietę i róbcie coś razem. Ale która by takiego chciała. Nic nie wiesz o kobietach bo dostawałeś od nich tylko w dupę. Jedyne co potrafisz to ledwo zadbać o siebie i po to jesteście, żeby było porównanie kto jest prawdziwym mężczyzną, a kto nie.

"Nawet nie potrafiąc wziąć odpowiedzialności za rodzinę, dzieci." Odpowiedzialność to można wziąć i za wiele innych spraw, ale po co?