Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zawiodłam się na przyjaciółce

Polecane posty

Gość gość

Przez nią nie mam szans u fajnego chłopaka, który mi się podoba. Niby go nie chce, a przez cały czas z nim utrzymuje kontakt i ani trochę nie pomaga mi w dotarciu do jego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guslik
Mam pomysł na zemste. Zrób kupe do jej ust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój. Nie chcę się mścić na niej. Napisałam tylko, że jest mi przykro, bo dobrze wie, że on jest dla mnie kimś ważnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie, czy mam prawo czuć się przez nią oszukana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guslik
Tak, masz prawo cxuć się oszukana. Ja bym się żastanowił na twoim miejscu jeszcze raz nad tą zemstą. Jesli nie odpowiada ci zrobie kupy do jej buzi . To nie muszisz się martwić bo mam jeszcze jednego pomysła . Jak ona będzie spała wrzuć ją do szamba i zamknij klapę. I powinno być ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona1988
Pytanie czy on chce ciebie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy nie można się już normalnie wypowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz, że masz u niego jakiekolwiek szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważne chce czy nie chce. Przyjaciółka na straty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, czy mam, ale wiem, że czuje się samotny (zwierzał mi się) i chciałby mieć dziewczynę. Ja mam podobnie. Niestety przyjaciółka wszystko psuje. Niby taka singielka co chce być sama, a nie przeszkadza jej to utrzymywać z nim kontaktów. Są to kontakty o charakterze koleżeńskim, ale jednak. Jest mi przykro. Gdyby była naprawdę moją przyjaciółką odsunęłaby się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrosna kobieta to jak wściekły pies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis najkrotsza droga do serca faceta wiedzie przez klatkie piersiowa nozycami do drobiu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura! Serce leży koło fiuta :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolo fiuta to lezy d***** skarbie a serce lezy w klatce piersiowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że mam udawać, że nic się nie dzieje? Wyobraź sobie, że zależy mi na tym chłopaku i z tego, co widzę, on też mnie bardzo lubi (otworzył się ostatnio przede mną), ale oczywiście nic z tego nie będzie, bo ona stale z nim utrzymuje kontakt. Nie twierdzę, że musi być dla niego niemiła, ale skoro ostatnio twierdziła, że ją denerwuje i nie chce go, to powinna się trochę odsunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guslik
Mam kolejny pomysł jeśli tamte nie przypadły ci do gustu. Weż ją za kłaki, zaprowadz do łazienki i zamocz jej głowę w kiblu i spłukaj. Po wykonaniu tego zabiegu powiedz jej że albo się od niego odczepi albo już nie jest twoją koleżanką. Po tych słowach powinaś zamoczyć jej jeszcze raz łeb w kiblu żeby wiedziała że nie blefujesz. Myśle że pomogłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona1988
Jesli jemu będzie zależało tak jak tobie to żadna przyjaciółka nie przeszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już napisałam, że nie zamierzam się mścić. Po prostu zastanawiam się nad sensem przyjaźni z kimś, kto w taki sposób się zachowuje. Już jej nie potrafię zaufać, a co to za przyjaźń, kiedy jeden drugiemu nie ufa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby Ci to naswietlic- ten chlopak chce Twojej przyjaciolki a Tobie sie zwierza bo chce do niej dotrzec ,w skrocie daj sobie z nim spokoj i poszukaj kogos w swojej lidze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, chłopak nie ma własnej woli. Musi wybrać Ciebie bo Ty na to zasługujesz a przyjaciółka nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby facet byłby zainteresowany tobą, a nie przyjaciółką, to sam by ją odsunął. pogódź się z tym i poszukaj sobie kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby ona powiedziała, że chce z nim być, odsunęłabym się, ale sama na niego narzekała i twierdziła, że go nie chce, więc dziwię się, że nadal ma z nim kontakt. Dlatego też czuję się oszukana. A co do tego, że on chce za moim pośrednictwem dotrzeć do niej, nie sądzę, żebym była tutaj potrzebna. Do tej pory ani razu nie pomogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guslik
To może troszkę mniej brutalna zemsta cię usatysfakcjonuje. Weż nozyce do opcinania drzew i przyłóż jej do małego palca od nogi. I powiedz że albo przestanie uczymywać znim kontakt, albo wy już nie jesteście przyjaciółkami i ty jej ucinasz małego palca od nogi. Myśle że to powin o ją wystraszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że nie masz prawa jemu czy jej dyktować czy mogą sie widywac czy tez nie, tym bardziej że nie jestescie oficjalnie parą. Jeśli jemu zalezy na tobie, tonie wazne czy ona bedzie koło niego czy tez nie. Musisz sama działac i go zdobyc - kolezanka niema nic do tego. Jesli sie nie uda to znaczy ze to nie facet dla ciebie. No wiesz...mi tez by było smutno prawdopodobnie na twoim miejscu, jednakze nie ma nikt prawa dyktowac innym warunków z kim moga sie widywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam dać sobie spokój z obydwojgiem, ale niestety napisał do mnie wczoraj w nocy i skarżył się na problemy z kobietami (podobno żadna go nie chce) i inne trudności. Zrobiło mi się go strasznie żal, dlatego z nim długo rozmawiałam, aż w końcu stwierdził, że zawiódł się na niej, dziś jednak okazało się, że nadal ma z nią kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko przez takie widywanie, pisanie ze sobą itp. ona daje mu nadzieję, że jednak coś z tego nie będzie, a że to strasznie naiwny chłopak, to z miejsca uwierzy. Już nasza kumpela jej to tłumaczyła, a ona nadal swoje. Jeszcze to tłumaczenie, że nie chce mu robić przykrości... Sorki, ale robi. I mnie przy okazji. Smutno mi, bo przez tyle lat nigdy mnie nie zawiodła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz coś to o to walcz, a nie obrażaj sie na tych którzy Ci nie schodzą z drogi i nie ustępują pierwszeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro Ci mowil, że zawiodla bla bla bla, to tym bardziej oznacza, że się w niej zaduzyl. Ty jestes tylko powiernica, plastrem ktory go zawsze wyslucha. To że ona zerwalaby z nim kontakt nie oznacza, że zadurzylby się w Tobie. Ile Ty masz lat, 10? Zejdz na ziemie i nie obwiniaj przyjaciolki, za to że facet Cie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walczę, ale jestem nieśmiała i nie mam takiej siły przebicia jak ona, osoba dość przebojowa. Dlatego powinna mi nieco pomóc. Ja pomogłam kiedyś innej kumpeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady dziewczyno! A co to facet nie moze miec kolezane albo kolegow?! Na litosc boska! Wszystkie baby od niego odsuniesz? Musze Cie zmartwic z friendzone raczej nie wyjdziesz. Jakby Cie chcial to by Cie mial. Co Ty z gimnazjum jestes?! Ile mas lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×