Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roses240

Moj Maz Naduzywa Alkoholu

Polecane posty

Gość gość
Dobrej nocki życzę. też kładę się już spać. Jutro się pojawię tylko nie wiem, o której godzinie. w razie czego pisz, pytaj. Odpowiem na każde pytanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roses240
Dzieki, spokojnej nocy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj trzezwego, dobranoc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikaa1985
jesteś? mam chwile czasu teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roses240
Witam. Mialam problemy z internetem od wczoraj, przez intensywny wiatr. Siedze w domu, corka wlasnie oglada Reksia, wiec mam chwile czasu dla siebie. Z mezem nawet nie gadam, siedzi non stop na kompie i gra, ja i corka go nie obchodzimy. Mam ochote rozpierdzielic mu to pudlo, nawet mu to dzis rano powiedzialam, to wielkie pretensje i zale. Co za czlowiek. Ciekawe jak ktos inny sie mna zainteresuje, ciekawe czy wtedy tez taki madry bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikaa1985
Przykre to jest, ale co zrobić. Moje maluchy cały czas się pytają o tatę. Nie wiem co mam im mówić. Na prawdę wydają mi się za małe. Roses musisz podjąć decyzję. Takie nerwy Ci szkodzą, a nie będzie lepiej tylko gorzej. j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie nie dawno dowiedziałam się, że mój były od dwóch tygodni w szpitalu leży. nie wiem co się stało. tak dziwnie się poczułam. stres? strach? a może współczucie, że tam sam jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roses240
Moze nadal cos do niego czujesz? Jak dlugo nie jestescie razem? Ja mam dosc. Spimy z moim osobno, ma teraz pare dni wolnego i nawet pieciu minut corce nie poswiecil. Gadalam z nim spokojnie, to sie wsciekl, on nie bedzie corce poswiecal czasu, bo ja od tego jestem, ja ja mam wychowywac, bo on jest tylko od karcenia i dziecko ma sie go bac, a jak mi cos nie pasuje, to mam sobie znalezc innego. Bo ja nie mam prawa byc zmeczona! To sa wszystko jego slowa! Ja nie mam limitu czasu pracy, nie siadam przed kompem i gram do polnocy, z*********m bez odpoczynku, nie mam weekendu i nawet pol godz corce nie poswieci, zebym ten czas miala tylko dla siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam takie kobiety jak autorka. Mają 20 lat lecą na pijących a niepijących uważają za niemęskich itp. a później ryczą, że mają takie życie jakie sobie same wybrały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale znam ten temat.Obecnie tkwię w takim związku od 3 lat.Ja mam o tyle lepszą sytuację,że nie jesteśmy małżeństwem i dzieci nie mam z moim partnerem. Jest agresywny po alkoholu i potrafi nieraz na mnie rękę podnieść, kocham go i zniosę to, ja zobowiązań nie mam, ale Ty masz dziecko i powinnaś je chronić,bo nie wiadomo co takiemu padalcowi "pod wpływem" strzeli do łba!!!Uważaj,aby nie posunął się do rękoczynów tak jak jest w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alkohol niszczy relacje rodzinne. Nie możesz pozwolić na alkohol w domu przy dziecku. Syndrom DDA, rodzina alkoholowa i zasady w niej panujące (czyli nic nie czuć, nic nie mówić, nikomu nie opowiadać, nie dać nic poznać) - to wszystko robi krzywdę dziecku na całe życie. Musisz postawić twarde warunki facetowi. Albo rzuca alkohol albo wypad. Możesz w tej sprawie nawet sądownie załatwić eksmisję alkoholika z domu. Może jak sięgnie dna to się od niego odbije, ale też niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roses240
Dziekuje za nowe wpisy! 1.28 nie macie dzieci, nie jestescie malzenstwem i on tak sie zachowuje? Po slubie bedzie jeszcze gorzej. Uciekaj, poki nic Cie przy nim nie trzyma. A jakby pojawilo sie dziecko, masz pewnosc, ze na nie nie podniesie reki? Moj maz nawet pieciu min dzieckiem sie nie zajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce ni sie wymyślac
Przede wszystkim zadbaj o siebie i dziecko. Rozejrzyj sie czy w okolicy nie ma grupy wsparcia dla żon alkoholików, jesli tak to zglos sie tam, to nie boli. I pamietaj dostajemy to na ile pozwolimy więc jednak konsekfencji więcej zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikaa1985
Nie kocham byłego. Nie mieszkam z nim od 3 lat. Tylko ostatnio straciłam tatę i pomyślałam, że jak były się nie zmieni to i moje dzieci stracą ojca na zawsze, a tak może się jeszcze opamięta... może w końcu dojdzie do niego, że ma dwoje maluchów, które go bardzo potrzebują. Synuś cały czas się pyta o niego, a ja nie wiem co mówić. Widzi jak inni ojcowie przyprowadzają swoje pociechy do szkoły i tak bardzo by chciał, żeby choć raz przyjechał tata i zaprowadził go do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słyszałam o współuzależnieniu, ale jakoś to do mnie nie przemawia i nie czuje się współuzależniona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roses240
Witajcie. Długo mnie nie było, wiem. Nie mam czasu ostatnio wiele. Tak, wiem co to współuzaleznienie i niestety mam wszystkie jego objawy... Z mężem coraz gorzej. Eh dość mojej bezsensownej walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A miałam dzisiaj pisać co tam słychać u Ciebie. Nie walcz z mężem, bo to nic nie da. Pomyśl o sobie i o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takim matkom jak autorka i jej podobne powinno się odbierać dzieci!!! siedzi z alkoholikiem i niszczy dziecku życie apel! - donoście na takie szmaty do opieki społecznej, niech te biedne dzieci trafiają do porządnych rodzin a nie siedzą w domach z mamusiami zakochonymi w pijakach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwo oceniać jak się nigdy nie było w takiej sytuacji. Roses nie przejmuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po za tym myślisz, że jak matkę zgłosisz do opieki społecznej to zabiorą dziecko? Oj nie. Nie dzieje się tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , polecam wyspecjalizowany Ośrodek Leczenia Uzależnień i Depresji Symptom, http://www.uzalezniony.pl/ Trzeba stwierdzić podłoże ( depresja ,stany lekowe itp) Twojego męża , by przy pomocy psychoterapii i odpowiedniej farmakologii pomóc zrozumieć problem i przekazać odpowiednie narzędzia do walki z tą chorobą w razie pytań służę pomocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , polecam wyspecjalizowany Ośrodek Leczenia Uzależnień i Depresji Symptom, http://www.uzalezniony.pl/ Trzeba stwierdzić podłoże ( depresja ,stany lekowe itp) Twojego męża , by przy pomocy psychoterapii i odpowiedniej farmakologii pomóc zrozumieć problem i przekazać odpowiednie narzędzia do walki z tą chorobą w razie pytań służę pomocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×