Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość netfacet39

Chyba przestałem kochać

Polecane posty

Gość gość
przywyczajenie nie jest miloscia. a autor jest przywyczajony do zony, jej obecnosci. przestancie mydlic mu oczy. kiedy jest milosc, od razu wiadomo, ze jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co wdgl ciebie jest miloscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netfacet39
Nie chciał bym by ktokolwiek myślał, że jestem z żoną z przyzwyczajenia czy co gorsze dla wygody. Absolutnie nie ... Mam teraz parę dni na przemyślenia. Zobaczymy co z tego wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeleć jakąś młodą koleżankę i po problemie :D Masz wolną chate i nikt się nie dowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te debile co piszą o przyzwyczajeniu nie mają więcej jak 20 lat 🖐️ I nigdy nie były w dłuższym związku niż pół roku. Autorze, ja co prawda jestem 10 lat młodsza od Ciebie i mój facet też. W każdym razie jesteśmy razem już 8 lat, więc to z jednej strony sporo, a z drugiej niewiele zważywszy na to, że Ty pewnie masz dużo dłuższy staż. W każdym razie nie raz z facetem rozmawiamy o tym co czujemy do siebie. Obydwoje mamy świadomość, że nasza miłość to już nie słodkie pierdzenie, ale właśnie to, co inni nazywają "przyzwyczajeniem". To, co czujesz jest całkowicie normalne. Trudno, żeby całe życie były fajerwerki. Teraz liczy się to, czy ta druga osoba jest dla Ciebie dobra, czy nadajecie na tych samych falach, czy macie o czym rozmawiać, a nie motylki, które można pomylić często z głodem. 🖐️ Ten moment zawsze przychodzi, tylko wielu ludzi nie ma o tym świadomości, jak np. Ty i później wychodza takie kwiatki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jesteście na dobrej drodze:) Ona jest naprawdę mądrą kobietą zobacz mogła nie odebrać bo miała do tego prawo tak!po tym co jej powiedziałeś! A jednak chce zrobić wszystko żeby uratować Wasze małżeństwo. Jest zadbaną, zgrabną kobietą jak sam napisałeś więc myślę,że jest świadoma swoich atutów i napewno szybko poznałaby kogoś innego ,a jednak chce być z Tobą.Zastanów się dobrze i nie zmarnuj tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netfacet39
Ale się zdenerwowałem z samego rana. Normalnie mnie rozpiera ze złości...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba tez od 5 lat:))nie przychodzi zadne uczucie do plci przeciwnej;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się stało? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netfacet39
Ah.... Telefon mojej teściowej po siódmej. Szła do kościoła i zadzwoniła by uświadomić mnie, że jak nie zacznę się starać to nie będę miał na kogo czekać... Nikt mnie tak nie denerwuje jak ona od zawsze! Wiecznie się wtrąca do naszego życia. Żona przez pewien czas przestała z nią utrzymywać kontakt... Wiem, że moja druga połówka jest mega mądra kobietą, z pewnością jest świadoma swoich atutów... Tak sobie myślę, że chyba dziś do nich pojadę, choćby na dwie, trzy godziny. Jak nie będą chciały dziś ze mną wrócić to trudno pojadę drugi raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz skoro wcześniej nie byliście w dobrych kontaktach z teściową to tym bardziej teraz skoro córka do niej wróciła!!!:) także weź to pod uwagę ,że jesteś wg teściowej tym najgorszym! Jedź do nich!!! Trzymam kciuki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie wszedłeś w wiek kryzysowy i nie ma to nic wspólnego z wypaleniem uczuć do żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz i na nic nie czekaj bop tescowa moze zrobic pranie mozgu twoje zonie i wtedy nie bedzie tak latwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe co u autora mam nadzieję że wrócą w czwórkę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor, piszesz niby o zniechęceniu, ale o żonie napisałeś moja połówka. Wyjazd żony przywraca Ci myślenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sądzę, że on ją kocha.. Widać jak piszę pozytywnie... O niej, o dzieciach z seksem się ułoży to chwilowy kryzys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo 10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sądzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie prowo, nudzi sie komus. Od razu bach zona wyjezdza... Tak o na tydzien, jak w tanim romansie. Zabieraz dzieci i choc nie jest winna i wyjezdza. Juz to widze jak zony reaguja na takie wiadomosci, to ja bym faceta wywalila z domu a nie ja i dzieci. Po 2 jesli nie utrzym.z matka kontaktu to juz widze jak na dzien dobry zwierza sie jej jak najukoch.mamuni. Haha No i szybko sie to toczy. Facio ma mega problem a zonki dzien nie ma a ten jux wariuje, dzwoni, juz po nia jedzie haha. Akurat a wy to lykacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dla mnie to prawdziwa historia .... trole siedzą na forum cały dzień , autor wcale nie ..,po za tym jest fajnym facetem widać ze wrażliwy życzę by mu się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netfacet39
Tak jak wczoraj ktoś mi radził nie będę komentował komentarzy typu 'prowo' . Niedawno wróciłem , niestety nie w czwórkę , a w trójkę . Dziewczynki przyjechały razem ze mną pomimo mocnego oporu . Pomyślałem , że byłbym zbyt wygodny zostawiając żonie dziewczynki . Razem ustalilismy , że żona zostanie jeszcze przez parę dni u mamy , odpocznie , a potem po nią pojedziemy . Długo rozmawialiśmy , miała nawet dobry humor ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netfacet39
Wiem , że tym odpoczynkiem nie zrekompensuje jej braku uczuć z mojej strony ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie ,że się odezwałeś;) żona może i miała dobry humor ale pewnie cierpi...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netfacet39
Pewnie , że żona cierpi wiem to doskonale . Gdy przyjechałem dziewczynki rzuciły mi się na szyje , a żona stała smutna i nie wiedziała co zrobić ... Przytuliłem ją ... Mocno , najmocniej , na chwilę na jej twarzy pojawił się uśmiech , potem też była radosna ... Dzieci mam przy sobie , urwisy moje więc teraz pozostaje mi tylko tęsknić za żoną ... Mam nadzieję , że czas nas do siebie zbliży tzn mnie do niej , na pewno tak będzie , na pewno będzie dobrze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×