Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ona bawi sie ze mna w push and pull?

Polecane posty

Gość gość

Moja dziewczyna jest niestety troche niedojrzala, ale to mi, z grubsza, nie przeszkadza i jestem z nia szczesliwy. Jednakze, dosc czesto zarzucala mi, ze jestem za malo wylewny. Uwaza, ze czesciej powinienem mowic jej, ze ja kocham, prawic komplementy, przytulac i calowac. Jako, ze mi na niej zalezy, stopniowo zaczalem zmieniac swoje zachowanie. Dostawala to, czego chciala i odwdzieczala mi sie tym samym. Jak sie nie widzielismy, to pisala slodkie smski, wysylala buziaczki (nie widujemy sie tylko w weekendy, bo studiujemy razem), na zywo byla baaardzo przyjemna. Az tu nagle, wczoraj wieczorem napisalem jej smsa na dobranoc, gdzie oczywiscie bylo "Kocham Cie". Odpisala tylko "Dobranoc". Dzis ja musialem odezwac sie pierwszy. Wymienilismy tylko kilka wiadomosci i finito. Ona sie tak nie zachowuje, wiec albo ma gorszy dzien, albo po prostu sie wycwanila i stosuje metode push&pull. Jak zatem teraz powinienem sie zachowac? Dalej pisac i udawac, ze nie wiem, co sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to jest "push&0pull" ? Pierwsze słyszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odsylam do google :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty -wojek "dobra rada" dalej czytaj te glupoty pisane przez pseudo facecikow.. Tyle naczytales sie jak poderwac kobiete a nue znasz zycia :-( Potrzebujesz instrukcji.zal. Wlasnie taki obraz c***y mialam przegladajac tego gniota . Gratulacje :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym etapie to raczej chłodnik niż push and pull, i tak, raczej o to chodzi. Możliwe, że nadal jej nie satysfakcjonuje Twoje zachowanie, dlaczego to Ci nie powiem bo sama nie rozumiem takich dziewczyn, ale jeżeli to jest rzeczywiście chłodnik to masz dwa wyjścia: albo się zachowywać na zasadzie lustra i też ochłodzić kontakt - co spowoduje, że ona będzie kminiła, martwiła się i dużo myślała, ale zarazem skończy się zapewne kłótnią, wyrzutami i będziesz koniec końców i tak wielkim winowajcą korzącym się u jej stóp, albo druga opcja; czyli zabiegać, troszczyć się, jeszcze bardziej jej słodzić, bo może ona na to właśnie czeka. Można też iść na kompromis między tymi dwiema postawami i ja pewnie tak bym zrobiła: zapytać wprost o co chodzi, drążyć temat, ciekawe jak się wytłumaczy. Jeśli obraziła się o coś to przynajmniej będziesz wiedział o co i jakoś ją ugłaskasz, jeśli to jakieś jej humory to wyciągając to z niej o co chodzi będziesz mógł ją wesprzeć jeśli ma jakiś problem albo pokazac, że umiesz okazać zrozumienie jeśli tak naprawdę o nic nie chodzi i po prostu ma zły dzień. A przede wszystkim zastanów się, czy jakoś jej nie podpadłeś, bo może jest prosta odpowiedź na jej zachowanie, może po prostu coś schrzaniłeś i ona czeka na przeprosiny samoistne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z nia prawie poltora roku i bardzo czesto to ja stosowalem 'chlodnik' (nie znajac jeszcze tego pojecia) i nic dobrego to nie przynioslo. Pomilczalem dzien i wieczorem mialem 20 smsow z zalem, jak to bardzo ja olewam i jak mam ja gdzies. Ostatnio ukladalo sie miedzy nami bardzo dobrze (jak pisalem), tylko ta nagla zmiana zachowania troche zbila mnie z tropu i pomyslalem o push & pull. Moja dziewczyna potrafi sie obrazic wlasciwie o nic, juz do tego przywyklem, tylko jakby sie obrazila, to na 99% nie odpisalaby nawet "Dobranoc", juz ja troszke znam. Dzieki za wypowiedz, to sobie pomilcze, bo tak sie sklada, ze mam dzis co robic, a wieczorkiem napisze jak gdyby nigdy nic. PS. Co do wypowiedzi nieco wyzej, "wujek" jak juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×