Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

michalwf

w ciąży, zaręczeni , kłotnie co robić ?

Polecane posty

Witam wszytskich , piszę z tego względu powieważ nie mam już sił na obecną sytuacje .Sytuacja przedstawia się tak. Jestem z partnerką dość krótko (9miesięcy) jednak oboje stwierdzilismy że jestesmy sobie przeznaczeni i chcemy byc razem do końca życia .Będę pisał szczerze bo też oczekuje szczerej odpowiedzi . Oboje mamy po 25 lat . Zaręczyny były , zaczelismy starać się o dziecko . Pierwsza ciąża nie udana , chcielismy się rozstać jednak padł złoty strzał i jest druga ciąża z czego oboje się bardzo cieszymy .Partenerka moja jest bardzo ambitna i ma wygórowane wymagania do tego piękna i czarująca . Ma bardzo dobrą parce , niedługo obrona magistra i jak by nie patrzec ma jak by to nazwać swój świat . Jest nie do przełamania , liczy się tylko jej zdanie i jej brzydko mówiąć dupa . Ja 25 lat, wysportowany dobrze zbudowany ,przystojny, nie ukrywam przebieram w różnych pracach (jestem wybredny , na kwiecien mam juz pewną parce państową) , również student . Początki były burzliwe jej zależało a ja lekko sobie do tego podchodziłem np, chciałem dzień spędzić sam - od razu był płacz i dlaczego i jak bardzo Cię kocham . Teraz jest w 4 misiacu ciąży . Robie wszytsko co w mojej mocy ,zostawiłem kumpli , rzuciłem papierosy , zaczołem oszczedzać pieniądze . Zmieniłem swój charakter na typowego pantoflarza przez jej charakter . Normalnie boję się jej przeciwstawić z tego względu że bardzo ją kocham i niechce się kłócić chociaż dosc czesto teraz się kłócimy bo mi nie pasuje jej podejscie do zycia , głównie to ze tylko jej dupa jest ważna i patrzy tylko na siebie . J***e mnie za wszytsko co jest tylko mozliwe i rozkazuje . Ustalilismy plan ze kupujemy mieszkanie , następnie pojawia się dziecko i bierzemy ślub . Teraz opisze sytuacje typowego wieczoru . Rozmaiwamy , lezymy w łóżku i niewazne jaki temat ona musi postawic na swoim ,od słowa do slowa ona mi jedzie po ambcji i jakby nie patrzec uraża moj honor , gdzie nienawidze jak ktos mnie poniża . Ja wychodze w****iony . Ona mowi nara . I teraz co mam zrobić , zawsze przychodze pierwszy i przepraszam - dlatego ze : I - jest w ciąży i mamy poważne plany . II - zależy mi i ją bardzo mocno kocham III - jestem w stanie zrobić wszytsko zeby nasze plany (marzenia ) się spełniły . I nie ukrywam ze mam dosc juz bycia poniżanym i bycie pod wpływem terrorysty która potrafi mnie wyprowadzic z równowagi 2 słowami . Chce żeby jej zalezało tak jak kiedyś , a teraz ona ma wszytsko w d***e , nie zapłacze , nie napisze i się nie odezwie . O sobie myśli mega super laska , moge miec kazdego , liczy się tylko jej DUPA i kasa na koncie . A mi zalezy na normalnym życiu ,założenie rodziny i żyć sobie w trojke jak inni ludzie . Nie mam już sił , jest mi ciężko i źle ze takie stytuacje muszę przechodzic i nawet pisac tu na forum . Co robić ????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij od tego - KUP SŁOWNIK. Przeczytaj ze dwa razy. Później napisz i odpowiemy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może obydwoje jesteście zbyt ambitni?? Należy też zadać sobie pytanie, czy była taka już przed ciążą czy dopiero teraz? Bo to może wydawać się błaha wymówka, ale kobiety w ciąży naprawdę mają swoje nastroje i paranoje. Ja jestem obecnie w 6 miesiącu ciąży i bardzo często płacze, czy jest powód czy nie, wszystko mnie wzrusza... a wcześniej? ha, nigdy! łzy to nie ja, zawsze twardo gdzieś chowałam takie emocje. A każdy przechodzi to inaczej, może to jej sposób? Może wykorzystuje to, że jest w ciąży? wie, że zrobisz dla niej wszystko i Tobą manipuluje? Ciężko powiedzieć, sam musisz to wyczuć, ale może po prostu się postaw, może trzeba ją trochę "przestraszyć", że jesteś wolnym człowiekiem i w każdej chwili możesz odejść. Oczywiście nie życzę ci, ani nie zakładam takiego scenariusza, ale może to jedyne rozwiązanie. Być może zabrzmiało to brutalnie, ale skoro i tak się kłócicie cały czas to już większej krzywdy swojemu dzidziusiowi zrobić nie możecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok. powiem tyle , to nie jest problem ciąży , ktośtu bardzo dobrze napisał . Faktycznie jest egoistyczna , samolubna i wredna . Lubi byc postrzegana jako niezależna i wysoko postawiona na piedestale . Ale tak dalej nie może być , tyle już rozmawiam z nią , tłumacze ze nie jestem jej wrogiem i zawsze chce dobrze dla niej . Ale mam prawo mieć własne zdanie a tym bardziej kiedy mam racje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ciężka sprawa.... Ja nie lubię takich ludzi, no ale tacy też są.... Tylko jak się wysoko d** nosi, no upadek z takiego wieżowca bardziej też boli... Wysoko się nosi, 25lat, hm... co, na premiera startuje? masakra.... żeby się nosić to najpierw trzeba coś osiągnąć... Za mną też się stada chłopaków oglądały, ale nigdy nie nosiłam się wysoko, szanowałam siebie, ale szanowałam też innych - tzn. szanuję. A jak to tak wygląda to ja tego nie widzę.... waszej przyszłości, bo skoro tobie to juz teraz przeszkadza, a ona nie zamiaruję nic z tym zrobić to kiepsko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście sobie przeznaczeni ? Nadal tak uważasz ? Dla mnie jesteś wartościowym facetem a ona wyżej sr. .. a niż d**e nosi. Za co ja kochasz za wygląd czy charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idzcie do dobrego psychologa, z reguły jest tak, że on nie stanie po żadnej ze str ani twojej ani jej, ale pomoże wam zrozumieć wasze zachowania, sposoby komunikacji znajdzcie jakiegos dobrego specjaliste od terapii par

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu przyzwyczaiłeś ja do bycie pantoflem. Niestety do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja. Musisz z nią poważnie porozmiawiać, a jeslizacznie znowu narzucać swoje zdanie bądź stanowczy i nawet jeśli będzie trzeba jedz do rodziców na noc, nie pisz nie dzwoń. Może pójdzie po rozum do głowy. Czasami jest tak, że człowiek myśli że pewien stan to stan, który będzie już trwał. Ona nie myśli, że Tobie jest źle, a nawet gdyby, za bardzo ja to nie obchodzi bo wie że i tak zrobisz co ona będzie chciała. Czasami terapia szokowa jest najlepszym rozwiązaniem. Ale szczerze powiem, że jesli ona się nie zmieni to nie wróże wam świetlanej przyszłości. Szkoda że tak wczesnie zdecydowaliście sie na dziecko w zasadzie po kilku miesiącach nadal ludzie są dla siebie oby. Czasami trzeba lata żeby kogoś poznać, a i tak nie wiesz co w nim siedzi. Jeśli nie przeciwstawisz się jej w ciągu najbliższego czasu to końcem końców rozstaniecie się. A chyba nie o to chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie... Decyzja o dziecku dużo za wcześnie.... wiadomo, ze czasem po 20 latach okazuję się, że człowiek którego bardzo kochamy odchodzi, zmienia się czy coś podobnego, ale z drugiej strony za krótko to też źle... Nawet jeśli się rozstaniecie, dziecko zostanie, szkoda go.... ale już za późno... Wiele par zapomina, że dziecko to nie jest sposób na konflikt między nimi, czasem wręcz przeciwnie, dopiero wtedy jest milion nowych powodów do kłótni.... a właśnie niektórzy chcą się ratować poprzez dziecko, przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam bardzo podobna pare. gdyby nie pare faktow pomyslalabym, ze o niej ktos pisze. po krotkim czasie pierwsza ciaza i poronienie, zaraz nastepna ciaza juz udana. ona z biednego domu, on ustawiony. dziewczyna pana boga za nogi zlapala i nie docenia tego co ma. poniza jego i jego rodzine, nikt nie wrozy im dlugiego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×