samice próbują przejąć kontrolę

nad każdym aspektem w związku , jest to efekt dzisiejszego braku mężczyzn , którzy zamieniaja się w c***y lub pantofli pod wpływem tzw.rownouprawnienia i gdzie kobiety przejmuja wszelkie decyzje i wyniki tego są tragiczne , a skutki widoczne [cześć]

Niech przejmują, a my będziemy zrzędzić i narzekać jak coś im nie wyjdzie. I jeśli nie będziemy szczęśliwi to będzie ich wina.

dopóki sutki są widoczne, wszystko jest na swoim miejscu

kup sobie samca jak juz przegryziecie sobie aorty w walce o to ktory szcza pod jedyna na ulicy latarnia wrocimy do tematu

Dorotka , chyba dopóki sutki sterczą , wszystko jest na swoim miejscu

gość dziś narzekanie i zrzędzenie to już od początku przejęły , w tym nie mamy szans

No i co w zwiazku z tym ?

kabel ale o co chodzi? ktoś musi przejąć ster, kiedy kapitan zamiast kierować okrętem, siedzi w wannie z gumową kaczuszką...

Zgadzam sie. Jak kapitan jest c**a i daje ten ster przejac to ktos inny go przejmie.

Facet jest pantoflem wtedy, kiedy kobieta źle go traktuje a on nadal za nią lata i jej nadskakuje. Nie rozumiem czemu niektórzy nazywają pantoflami mężczyzn, którzy są zgodni i wierni lub podzielaja zdanie swojej kobiety. To nie jest pantoflarstwo.

Facetowi na rękę jak na głowie kobiety jest cały dom, dzieci i facet, który boi się własnego cienia i odpowiedzialności za rodzinę i dom.

Maslo maslane. Przeciez facet ponizany przez kobiete, ciagle o nia zabiegajacy tez jest zawsze zgodny ze zdaniem kobiety bo nie ma odwagi miec innego zdania.

a co rozumiesz przez zle traktowanie? bo takich meskich wychuchanych peezdeczek ktorym zwrocenie uwagi ze pralka sama nie pierze, obiad sie sam nie gotuje a prasowanie koszul nie jest hobby twojego zycia to ja znam sporo

Ale to chyba nie o to chodzi bo sa mezczyzni ktorzy wrecz uwielbiaja byc ponizani przez kobiety, zdradzani i oszukiwani. A skoro sami tak lubia to nie nalezy im tej przyjemnosci odbierac. O gustach nie ma dyskusji.

"ktoś musi przejąć ster, kiedy kapitan zamiast kierować okrętem, siedzi w wannie z gumową kaczuszką... " X jak się okręt nie podoba to zawsze można wyskoczyć i płynąć wpław :P

Jeśli już, to nie okręt, tylko armator:-P a poważnie, są sytuacje, kiedy kobieta nie skoczy, bo myśli, że daleko nie dopłynie o własnych siłach, albo ma na względzie źle pojęte dobro załogi

No ale co w zwiazku z tym bo na razie krecimy sie w kolko

"a poważnie, są sytuacje, kiedy kobieta nie skoczy, bo myśli, że daleko nie dopłynie o własnych siłach" X łamaga życiowa bez ambicji? no cóż, tak też można.

Przykro mi Alu, życie to nie kafeteria:-(:-D W realnym świecie zdarzają się łamagi bez ambicji

,,Maslo maslane. Przeciez facet ponizany przez kobiete, ciagle o nia zabiegajacy tez jest zawsze zgodny ze zdaniem kobiety bo nie ma odwagi miec innego zdania. " Czytaj ze zrozumieniem. Facet, który jest źle traktowany a dalej koło niej skacze. Zaraz wkleję przykład: ,,Romantyczny wieczór Sobota Piątek odbył sie w miare spokojnie , choć też już się na mnie w****iała , zaczęła mi robić afere co ja w tych internetach wypisuje ... Ale dziś to była już masakra , wstaje , humor z******ty , robie śniadanie przynosze jej , chcę być miły ... Ale już widzę mine i wiem co się szykuje Ale udaje że nie poznałem , oczywiście śniadanko nie posmakowało , przestała się odzywać i jakby tego bylo mało ubrała się i wyszła trzaskając drzwiami Byłem troche zdezorientowany , ale miałem dobry humor i postanowiłem się nie denerwować więc zacząłem dzwonić , raz odebrała po 30 nie odebranych połączeniach i oczywiście zaczęła się wydzierać . Serio chciałem dobrze ale krzyczy przez telefon że źle zrobiłem jajecznice i że tosty były zimne i że takie śniadanko moge sobie wsadzić w .... Okazało się że pojechała i kupiła sobie śniadanko w Mc . Po 2 godzinach wraca , po minie wywnioskowałem że poziom w****ienia osiągnął już wyższy poziom . Starałem się rozładować atmosfere , powiedziałem że ślicznie wygląda i przeprosiłem za to nieszczęsne śniadanie ... Nagle ona zaczęła się wydzierać po mnie i wyzywać od nieudaczników , rzucając mi mandat za jazde bez biletu . Oznajmiła mi że to moja wina i że to mój mandat ... Do 20 już jej jakoś przeszło , miesiąc wcześniej obiecała mi że pójdzie ze mną na gale boxu . A więc wyruszyliśmy w miasto . To był błąd Wchodzimy do 1 baru , miejsc siedzących nie było więć spytałem czy postoi i wtedy się zaczęło , w****iona udała się do wyjścia po drodze strącając piwo ze stolika . Podszedłem do gościa któremu to piwo wylała , przeprosiłem i zapłaciłem za nie . Niepewnie wychodze z baru niewiedząc co mnie czeka a tu nagle w centrum miasta , awantura ... Zaczęła wykrzykiwać na cały głos że nigdy nie umiem nic zorganizować , że nic nie potrafie i do niczego się nie nadaje ... Udało mi się ją uprosić żebyśmy poszli sprawdzić do drugiego baru Wchodzimy miejsc nie ma i oczywiście powtórka z rozrywki . Wybiegła z baru szybciej niż tam weszła Oczywiście znowu się na mnie wyżyła i powiedziała że więcej nie będzie krążyć po j******h barach i oznajmiła że idziemy do kina . Nie miałem wyjścia , w kinie była dla mnie naprawdę miła , trzymaliśmy się za rękę , całowaliśmy się , ogólnie atmosfera była świetna . Po wyjściu z kina zaprosiłem ją na kolacje , weszliśmy do restauracji , kelner podał karty i odszedł . Zapytałem co zamawia , ona na to że zdaje się na mnie , to zamowiłem schabowego z frytkami i surówką .... O jezu ! To była porażka , nie spróbowała go nawet odsunęła krzesło i wybiegła . No to wiadomo poleciałem za nią przed restauracją zaczęła płakać i wyzywać mnie od prostaków ... Więc przeprosiłem , zapłaciłem za obiad którego oboje nawet nie tkneliśny i taxówką wróciliśmy do domu . Weszła do sypialni wzięła poduszkę i kołdre i zaniosła na kanape . Troche mi jej było szkoda i mówie żeby się nie przenosiła do salonu . Wyśmiała mnie i powiedziała że nie ma takiego zamiaru i żebym się cieszył że przeniosła mi rzeczy , bo to ja dziś tam śpie ;( Tak się skończył romantyczny wieczór." -To jest pantofel. I to jest karygodne traktowanie partnera, bo normalny facet poszedłby sobie po pierwszej takiej akcji ze strony takiej dziewczyny a nie jeszcze jej nadskakiwał. A zgodny facet, to nie taki, który robi coś z przymusu, tylko sam uważa to za słuszne i dlatego to robi, bo po prostu zgadza się z żona. Nie wynika to z przymusu, jakiegoś bania sie, tylko z własnego rozsądku i którego oczywiście kobieta traktuje normalnie. I to jest prawdziwy facet który ma jaja i wie czego chce oraz z kim się wiąże i po co.

Wina leży po stronie kobiet np. stają się męskie przez co naturalnie mniej mężczyzn wydaje im się wystarczająco męska. Ponadto nie pozwalają mężczyznom być mężczyznami bo skoro dziś kobiety nagminnie piją, palą, są wulgarne, chamskie, agresywne to znacznie więcej tego musi robić mężczyzna by być w ich oczach męski i tu nie mowa i patologii tylko o przeciętnych normalnych kobietach młodego pokolenia czyli przed 30. Kiedyś nie było tyle pijących kobiet czy palących ja dziś, kiedyś nie mówiło się o kobietach agresorkach w rodzinie jak dziś, kiedyś to kobiety były kulturalne i mężczyznom było głupio używać słowa g****o przy kobietach a dziś kobiety zeszły z kulturą na samo dno więc i mężczyźni poszli za nimi bo mężczyzna kulturalniejszy od kobiety uważany jest przez nie za zwykłą ciotę i jak to było użyte wcześniej p**deczkę

12.03 To nie jest pantofel. To jest masochista. A karygodne jest pozwalac tak traktowac siebie. Taki facet wczesniej czy pozniej zostanie wymieniony na inny obiekt i slusznie.

12.49 wolisz taka niemrawa bez wyksztalcenia co ani pracy nie ma ani domem nie umie sie zajac i tylko kase faceta wydaje?

samice chcą dominować , a samce wolą zając się sobą i mieć spokój , bez zbędnych dla nich dyskusji oddają całe pole życiowe samicom - degradacja rodzaju męskiego trwa

gość dziś kobiety stają się dziś babochłopami , ale to nie dlatego , ze faceci nie mają mieć kultury osobistej , tylko nie mają silnych argumentów i nie potrafią ich odpowiednio okazywać by kobieta nie czuła , ze może coraz więcej i więcej a na końcu wszystko

a ja nadal nie wiem, o co chodzi z tym dominowaniem. niech mi ktoś wyjaśni. co to znaczy dominuje? wszystko musi być tak jak ona chce, bo inaczej drze papę i wali focha? to się nazywa labilność emocjonalna, a nie żadne dominowanie :P

Ala jak możesz wiedzieć , skoro nigdy nie dominowałaś ?

a po co miałabym to robić?