Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka32n

temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

Polecane posty

motóra nie posiadam ale spodzień przyjdzie więc może i jakiś motorzysta na swym rumaku się pojawi:-D wyluzuj maleńka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netoperku nie omieszkam Cię poinformować jak się takowy zjawi:-P Ja po obiedzie tzn ryba na parze i ćwikła z chrzanem ale własnej roboty.Jeszcze nie zajęłam się porządkami-jakoś nie mam ochoty w ogóle.Byłam na zakupach,ugotowałam obiad i to by było na tyle:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
no i kupiliśmy za gotówkę bez bajerów i w dodatku dziś dostarczą... czyli jednak można bezproblemowo. Tamta wczorajsza p***a to raczej chciała prowizję dla siebie nagrać bo z takim nachalstwem to się jeszcze nie spotkałam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netoperek26
ja też już po obiedzie mielone, ziemniak i surówka z pekinki, tym razem z dodatkiem kiełków. Flu my też ostatnio nadzialiśmy się na takiego sprzedawcę co tylko chciał wcisnąć i mieć z nas prowizję. Ale taka praca, bardziej mnie drażni jak mam wrażenie że ktoś pracuje za karę, albo nie da dojść do słowa/ nie słucha co się do niego mówi, tak jakby był zaprogramowany. Idę na jakiś spacer bo słonko wyłazi, może jak się dotlenię to będzie mi lepiej i rozchodzę trochę ten ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam na krótką przerwę :) Na obiad 25 gram makaronu spaghetti i sos bolognese ok 100 gram. Mniam, mniam, miła odmiana po ziemniakach. Wysprzątałam sobie za biurkiem, wymyłam pralnię (znowu pół przedpokoju mam zawalone rzeczami do wywiezienia na wysypisko). Trzecie pranie się pierze, ja idę prasować, chciałabym dzisiaj jeszcze pościel zmienić. Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
dziewczyny dostałam lodówkę i zanim ją rozpakowałam z folii zauważyłam pękniętą uszczelkę no szok jak oni tego nie zauważyli?! ale ok dzwonię a jakiś mądry pan z neonetu mówi że w pon będą meli taką samą to zadzwonią i ja zdejmę sobie tą uszczelkę a oni mi dadzą z tamtej i sobie zamienię( toć od razu gwarancje szlag trafi) no ale mówię ok i się rozłączyłam. Lodówka poczeka jutro niedziela handlowa to może będzie czynne i zobaczę co mi te mądrale powiedzą bo osobiście mąż się pofatyguje... no żesz kurka cco oni sobie myślą że nie dość że towar z tak widoczną wadą mi wyślą to jeszcze z gwarancji mnie wykluczą? śmiech na sali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flu do 3 razy sztuka jak to mówią:-) Nie denerwujcie się bo to szkodzi sercu.Mąż się jutro wykaże co potrafi i będzie oki:-) Malinkabery widzę że dużo już zrobiłaś.Ja tylko poodkurzałam i tyle.Od czwartku zacznę porządki na święta a raczej wiosenne.Pamiętam Twój wpis sprzed kilku dni i nie mam zamiaru na siłę nic robić żeby kogoś uszczęśliwiać.Ponieważ nadal nie mam@ i jestem gorzej niż wściekła zaraz otwieram wino czerwone .Netoperku i dziewczynki zapraszam na razie wirtualnie do wspólnego luzu, w końcu coś nam się od życia należy.Figura ,fajny wygląd ,dobre samopoczucie oki ważne ale bez przesady.(aha moja psiapsiółka zagryzła dwie kury i uj jutro ma rosół z dodatkiem swoiskich kur dwóch.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matylda_a
Hej :) Wpadam tylko napisać co zjadłam bo cały dzien na nogach a teraz sie racze whiskey z cola light, Olcia zdrówko :* Czuje ze @ sie zbliża, brzuch nabrzmiały no i ten apetyt! Cycki spuchły chociaż męzulek zadowolony ;) S: 2 tosty z jajem sadzonym, dwa płaty bekonu 2: ciasto jaglane, kawa Lunch: zupa krem z brokuła z serem pleśniowym, frytki z dyni Kolacja: serek wiejski plus warzywa Teraz drinki Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny przy kawce 🌻 właśnie się zorientowałam, że dzisiaj czas przestawili. Wczoraj poszalałam, wypiłam kilka kieliszków likieru, poza tym było programowe 5 posiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
hej dziewczyny... ja wczoraj miałam odpust totalny pierwszy raz od 3 mcy pozwoliłam sobie poprostu nie liczyć kalorii. Kolacji przepisowej nie zjadłam bo przyszli goście i była sałatka gyros i cola i do coli ;) także dziś rano podliczyłam kalorie i wyszło ponad 4000 i 200g + na wadze ;( ale dziś juź będę grzeczna... polecę bardziej białkowo z posiłkami zrobię trening jak dam radę ( bo siedzieliśmy do 3 a właściwie już 4 nad ranem). Fajnie było stracić kontrolę teraz wiem że nie powtórzę tego w święta bo czuję się jak hipopotam jakoś tak mi ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja niedzielnie:-) zapomniałam o tym że czas przestawili i poszłam na mszę dla dzieci. echh bite 1,5 godziny.;-) wczoraj wypiłam pół wina i usnęłam jak niemowlę ale okresu jak nie było tak nie ma .Przesilenie wiosenne zapewne tak na mnie działa. Miłego odpoczynku dziewczynki-idę gotować obiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki :) Wczoraj 3 drinki wypiłam, totalny relaks :) Dzisiaj wyglada tak: S: 2 tosty, 2 jaja, plaster bekonu 2: ciasto jaglane Lunch: spagetti Kolacja: twaróg z pomidorem Jakoś dzien mi sie skrócił przez zmianę czasu i wyszły tylko 4 posiłki :P Ale kalorycznie 1800 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki w poniedziałek i zapraszam na kawę;-) Wczoraj trzymałam dietę i zamknęłam się w 1200 kal ale i odpoczęłam. Spóźnia mi się okres ,boli mnie podbrzusze ale co robić..Taki żywot . Miłego dnia i całego tygodnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
hej dziewczyny... ja dziś pospałam aż do 8.30 ciśnienie musi być niskie bo syn jeszcze śpi :) małej jak mówiłam tak nie puściłam żeby jej nie rozłożyło tym bardziej że w sb dostała jakiejś wysypki na języku jak przy szkarlatynie i odwiedzałam pogotowie. Na szczęście fałszywy alarm to jakaś alergia podejrzewam na chipsy. U mnie leje i wieje za oknem. Malinka mi też waga skoczyła po pigwówce i sobotnim biesiadowaniu a dziś już -300g czyli odzyskałam swoje jeszcze z rabatem. Dziś mąż ma iść w sprawie tej lodówki zobaczymy co z tego wyniknie... a samochód oddał do lakiernika żeby zaprawki porobili to sobie pogodę wybrał na spacery do i z pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flu, faktycznie cos jest na rzeczy, bo ja dzisiaj spałam jak zabita, aż mnie budzik obudził. To się nie zdarzyło od jakichś 5 lat, codziennie budzę się sama grubo przed budzikiem. A co do takiego gwałtownego wzrostu wagi - mam nadzieję, że to nie tłuszcz, tylko zatrzymanie wody w organizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flu zdrówka życzę całej rodzince ,a co do spania to jestem po 3 kawie i tak śpię ;-) Malinkabery likierek super sprawa i jeszcze po ciężkiej pracy to jak najbardziej wypada się zrelaksować.Jeden czy dwa dni odstępstw -to nic wielkiego.W święta planuje zjeść tiramisu i serniczek;-)A dzisiaj zgodnie z planem żywienia od dietetyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olciu, ja też śpiąca jestem, właśnie sobie 3ci kubek kawy nalałam, nie mogę się gdzieś obudzić i zabrać do uczciwej roboty, na razie to tylko firmowego maila przeczytałam i tyle... A dietetyka sobie umówiłam na środę, może czas wprowadzić jakieś zmiany do diety, bo mnie znowu tygodniowy zastój złapał i wzrost wagi po grzeszku z likierkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinkabery też siedzę w pracy i obijam się ale zawsze tak mam w poniedziałek.Muszę sama sobie ustalić tryb zajęć i się zmotywować a to trudne jak dzień ospały i na dodatek poniedziałek. Kurka napisała do mnie kumpla że na stronie parafii naszej są zdjęcia ze święcenia palm i ja bryluje.Weszłam i się załamałam-dosyć że najwyższa to jeszcze beczka :-(i na każdym zdjęciu prawie mnie widać.Wstyd na całą dzielnicę ..Będę oglądała te zdjęcia jak mnie będzie kusiło na słodkie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka, nie przejmuj się, teraz tak wyglądasz, a jak się wylaszczysz to sobie wrzucisz np na facebooka swoje zdjęcia wylaszczone jak było, a jak jest po diecie. Ja mam zdjęcie z wakacji, gdzie siedzę taka pyzata na ławce i tak sobie marzę, że jak już zrzucę, to co mam zrzucić, to się pochwalę nową figurą, zrobię sobie taki kolaż "przed i po" - w końcu będzie to osiągnięcie, zrzucenie 14 kilo :D mnie jedno pociesza, że bardzo na twarzy zjechałam, tak wyglądam po buzi, jakbym już z 10 kilo zrzuciła, dosłownie zeszła mi opuchlizna z buzi, nawet brzuch się płaski zrobił, jedyne co to jeszcze te bioderka i uda, .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka gratuluje:-) Też mi się wydawało że schudłam dużo z buzi a na tych zdjęciach wyglądam jak nalana .Tak sobie myślę żeby zrobić dodatkowo badania na tarczycę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia, powiedz sobie że po prostu niewłaściwy makijaż miałaś ;) niewymodelowane podkładem miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! :) No i nie kupilam wagi w weekend, jakos tak wyszlo ze sklep nie po drodze, wiec kupie w przyszly. Weekend byl okej, oprocz whiskey w sobote, ale warto bylo :) Ja na swieta pieke ciasto czekoladowe i sernik, do tego tradycyjnie jaja, i co najmniej 2 salatki. U mnie jest dzisiaj tak: s: owsianka z bananem, wiorami kokosowymi i gorzka czeko 2: ciasto jaglane lunch: chleb wieloziarnisty, ser plesniowy, wedlina, ogorek, awokado, salata podwieczorek: jablko kolacja: spagetti z wczoraj Razem 1950 kalorii. Olka mnie zawsze zdjecia powiekszaja, normalnie na zywo wygladam duzo mniejsza, takze nie przejmuj sie az tak... Musze sie pochwalic ze mimo ze nie zauwazam ze jakos specjalnie schudlam to czuje sie bardzo lekko, bo nie mialam komulsow od poczatku marca, czyli prawie miesiac! to dla mnie niesamowite osiagniecie :) Jestem bardzo szczesliwa jedzac 2000 kalorii i waga az tak bardzo nie mam zamiaru sie przejmowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Matylda:-)Zdjęcia może powiększają ale fotograf robił mi z bliska (jestem bardzo bladą blondynką ) i na tle dzieci i babć wyszłam jak monstrum. Uj z tymi zdjęciami bo już se to wytłumaczyłam że bynajmniej sąsiedzi i księża mnie będą znali i wiedzieli że święciłam palmę ale muszę ze sobą coś zrobić więcej.Z tej ulanej twarzy wyszło mi że mam problem z tarczycą.Pojadę jutro zrobię prywatnie badania krwi i zobaczymy.Chudnę fakt ale drugi fakt w przeciągu niecałych dwóch lat przytyć prawie 20 kg -oprócz słodyczy,piwa skądś się to wzięło. Malinkabery hihi nie umiem się malować więc tylko usta i rzęsy maluje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netoperek26
cześć dziewczęta u mnie do kitu. Ból mnie rozłożył że ledwo chodziłam wczoraj. Jadłam co mi podano (w tym pełnoziarniste ale jednak ciasto i frytki), o ćwiczeniach nie było mowy. Dziś rano byłam już u lekarza (choć to chyba za duże słowo) jutro idę na rentgen bo ileż można. Jakieś leki mam przepisane będziemy widzieć czy się coś poprawi choć szczerze wątpię. Mnie też śpiączka chwyta jak diabli, zazwyczaj pierwsze tony budzika mnie budzą a dziś nie umiałam się dobudzić (pomijam te dni kiedy w ogóle go nie słyszę:P) Co do alkoholu- widocznie jestem jedyna która po alkoholu traci na wadze. A z jedzenia to dziś były 2 banany, kromka z indykiem, pomidorem i kiełkami, ziemniaki z jajkiem sadzonym i fasolka zielona gotowana i szklanka koktajlu. Wiem że sporo ale później już będę się oszczędzać bo do rentgenu mam być "pusta" zapraszam do kawki <\_/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka pewnie, zrob badania dla swietego spokoju! Tez sprawdzlam tarczyce ostatnio, ale wszystko w normie mialam. Netoperek - przykro ze az tak Cie polamalo, musisz czuc sie bezsilna, bo i niewiadomo skad to wszystko... U nas pogody na swieta nie zapowiadaja, bede wiekszosc siedziec w domu i pichcic ale spacery tez sa w planach. Zjadlam wlasnie drugie sniadanko, na przerwie ide do supermarketu kupic owoce, bo chce mi sie truskawek i malin pojesc :) @ za 5 dni a ja zaczynam juz rodzine gryzc, Olcia jak z mezem? lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×