Skup czułości

Jesteś bardzo wulgarna Helenko. Myślałem, że jesteś czułą i delikatną kobietką, a tu takie prostactwo z Ciebie wychodzi. Tyś nie jest prawdziwą Helenką, lecz marną podróbą kobiecości. Nic dziwnego, że wobec tego cierpisz na deficyt czułości męskiej.

Odezwał się gentelman od siedmiu boleści, co to wyrzuca bezpodstawnie dawanie innym, albo startuje z pozycji: dajesz albo spadasz :O To przez takich dupków właśnie po nocy śnią mi się pejcze i obroże zamiast czułego głaskania po włosach i przytulania przed zaśnięciem.

Ja cię czule przytulę i intymnie dopieszczę, ale co będę z tego miał?

Następny interesowny... Nic, tylko "co z tego będę miał?" "co oferujesz?"... :O A może by tak przyjść, przytulić, przeczesać włosy palcami, pokołysać w ramionach...?

obcą babę za darmo mam obsłużyć?

I to mnie zarzucono, że jestem wulgarna. O zgrozo... :O Godfrydzie, niniejszym oświadczam, że nie stać mnie na ciebie.

Helenko czy jest choć jeden facet na kafe, którego Ty nie znasz:)

Na kafe nie ma ani jednego faceta, którego bym znała. I to nie jest żart :)

Faceci dla kobietek. Dla Ciebie tylko dupki.

Skoro stosujesz taki podział, to żadnego dupka stąd również nie znam.

żadnego nie znasz, ale wszystkich oceniasz

Ciekawy zarzut. Jakieś argumenty? Czy "bo tak"?

Helenko Ty nie znasz żadnego, a czy Ciebie jakiś zna:)

Mnie tym bardziej nie zna żaden.

Otwarte.

Kiedyś w podobnym punkcie wymieniłam makulaturę na papier toaletowy i nie byłam zadowolona. Szukałam Cię. Muszę Cię ocalić przed samą sobą, w sensie samą Tobą.

Ale po co?

Ponieważ odczuwam taką potrzebę. Nie bądź egoistką i daj się ocalić.

Na kogo ja będę wtedy narzekać? Jestem sama dla siebie tak wdzięcznym obiektem do narzekań...

Na kurs dolara, wkrótce dolar potanieje. Muszę wyjść o 11:30 i do tej pory chciałabym mieć już na koncie jedno ocalenie. Możesz przestać stawiać opór?

A na czym to ocalenie ma konkretnie polegać? Przemyślę. Mając na względzie wyłącznie zaspokojenie Twojego ego.

Tak konkretnie, to jeszcze nie wiem. Ale sama przyznasz, że cały zamysł jest niezły, prawda?

Wyłącznie z uwagi na to zaspokojenie. Twojego ego.

Dużo tu facetów którzy tylko podają się za Szatana, a tak naprawdę są miłymi i ciepłymi chłopcami. Moja koleżanka na takiego trafiła i dziś razem jedzą watę cukrową. Smutne, ale prawdziwe. Jak będziemy pilnować Cię we dwie, żebyś trafiła we właściwe ramiona, to może wtedy ja będę miała dobry uczynek na koncie, a Ty sprzedasz duszę Diabłu.

Sama się za dobrze pilnuję. Jeszcze gdy Ty się dołączysz, to z tego diabelskiego targu dupa wyjdzie.

To już nie wiem, a czas płynie. Za godzinę muszę mieć dobry uczynek na koncie. :(

Może wywieś za okno słoninkę dla sikorek?

A co z facetami, którzy podają się za miłych i ciepłych chłopców?

No właśnie. To w rzeczywistośc***ewnie złe kobiety są.

Wbijam oczy w jeden punkt taki jest mój dramat tylko taki jest mój bunt przebić wzrokiem ścianę skruszyć cegły skruszyć mur bo może tam po drugiej stronie Ktoś tak jak ja zaciska w dłoniach ból.