Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Helenka Zy

Skup czułości

Polecane posty

Gość gość
A ja tam widzę same pozytywy, człowiek jest chory i dobrze, że nie ma nikogo, bo by tylko kogoś krzywdził a tak żyje sam ze sobą w swoim chorym świecie i poczuciu swoje nieomylności. kafe to jego psychiatryk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Gdziekolwiek zwrócę lot swój, tam wszędzie piekło, piekło jest we mnie a na dnie odchłani głębsza, ziejąca czeluść się otwarła, przy której piekło dręczące jest niebem... Nie ma juz miejsca dla mej pokuty i dla przebaczenia... Nie ma. Zostało jedynie poddanie i lęk przed hańbą, która mnie okryje wśród duchów w dole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy z nas ma swoje własne piekło....a teraz idę stad zanim zacznę się Ciebie bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 25 lat i życie …połamane jak patyk. Co spojrzę wstecz... okropna czarna plama. Co spojrzę przed się...twardy, zimny, głaz. Czułem powołanie w życiu swym na księdza, albo na żołnierza... I poznałem... poznałem, że ni ten ani tamten nie mają już czego bronić... Byłem Faustem... i byłem Prometeuszem... Porównywałem pyłek wiedzy. Z wszechświatową górą tajemnicy. ... I wydzierałem ogień niebu, aby go nieść swoim braciom... I ten ogień okazał się robaczkiem świętojańskim,który świeci - nie oświecając****ali się - nie rozpalając... A serce moje, które opukiwało całą ziemię, szukając nieznajomej... nie znalazło jej... Porwawszy gołębicę wylało świętą, niewinną krew. Narzędziem było mienie, które nawet o pomstę wołać nie może... A kiedy przezywam do boju wszystkie miliony żywych, pod hasłem: kto w Boga wierzy? Poznałem wówczas przeoślepiającą w świetle prawdę, że w głębiach instynktu wszechżycia leży zbrodnia... I ostatni sztandar swój spalić musiano... Tak więc jestem teraz... żywy - bez życia tęskny - bez tęsknoty i błądzący - bez błędu!. Okręt mój nie mając kompasu, ani steru płynie w nieznaną dal... Więc niech się wypełni miara mej pustyni. Porzucę ten świat, którego intrygi nie są dość zabawne... ani cierpienia dość małe... Aby utrzymać swe łzy Zamknę się w pięknym książęcym grobie moich przodków... A może... Może odkryję nowy świat w swojej duszy? Którego przeczucie zjawia mi się z nieodpartą siłą... Ową metafizyczną stroną duszy, którą widzę we snach swoich, a zapominam na jawie... I tak może mi się uda zwiedzić drugą połowę księżyca, wiecznie zakrytą dla ziemskiej świadomości... Oto jest dzień jasny, słoneczny... Ale cóż to znaczy? Moja dusza ma swoje własne światło. Swoje własne... Od słońca niezależne ciemności... Pójdźmy stąd, bo dla tego, który mierzył kulą we własne serce... Nie ma ani dziś, ani jutro... Ani tu, ani tam... Tylko niezmierzone królestwa myśli, Zamknięte w łupinie orzecha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Królestwo myśli... Może warto wydrążyć w tym orzeszku dziurkę i owe bogactwa wyssać. Mądrości nigdy zbyt wiele. Bo reanimacji ciała się nie podejmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Moja dusza ma swoje własne światło. Swoje własne... Od słońca niezależne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Więc weź je jak pochodnię i rusz dupę. Może w innych pustelniach też istnieje jakieś życie, równie samotne jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Przeciez ona wyszla za maz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Może zaraz wróci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Chyba ze on ja wyrzuci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Tak przed samymi Walentynkami? To jakby.. podłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Czasem cuda sie zdarzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Ty... a Ona by Ciebie chciała, że tak głupio zapytam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Gdybym wiedzial, nie przezywalbym takiego dramatu. Niestety, nie bylo mnie stac na ten krok i teraz zaluje. Mocno zaluje. To prawda, zalowac mozna tylko czynow niedokonanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
A nie mógłbyś się pokusić o spuszczenie kurtyny na ten cały dramat? No wiesz... impreza, wódka, dupy... w ramach ostatnich podrygów aktu pt. "Użalanie się nad sobą" a później do góry łeb i do przodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Napisalem juz chyba wystarczajaco na ten temat. Nie wiem dlaczego, nie potrafie sam siebie zrozumiec, ale ona chyba na zawsze pozostanie dla mnie idealem. Syndrom nieodwzajemnionej milosci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Nieodwzajemnionej? Tego przecież wiedzieć nie możesz, bo nie sprawdziłeś. To bardziej życie wyobrażeniami. Nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Sam wiem, ze to niezdrowe. To tak jakbys palacza chciala zmusic do rzucenia nalogu. Im bardziej bedziesz nalegac, tym wiecej bedzie palil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Gdy wieczorne zgasną zorze, zanim głowę do snu złożę, modlitwę moją zanoszę, Bogu Ojcu i Synowi. Dop********e sąsiadowi! Dla siebie o nic nie wnoszę, tylko mu dosrajcie, proszę! Kto ja jestem? Polak mały! Mały, zawistny i podły! Jaki znak mój? Krwawe gały! Oto wznoszę swoje modły do Boga, Maryi i Syna! Zniszczcie tego s********a! Mego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada! Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym i w ogóle, żeby miał marnie! Żeby miał AIDS-a i raka, oto modlitwa Polaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jebać rodaków...jakie to oryginalne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Murzynek Bambo w Afryce mieszka Ru/cha mnie często ten nasz koleżka. Uczy się pilnie całe wieczory, jak ze mną uskuteczniać amory. A gdy zmęczony z roboty wraca Wsadza mi w tyłek - to jego praca. Ja mu powiadam: "Napij się spermy!", a on ucieka se gdzieś, niewierny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej, abstraktyku, jakiś debil podszywa się pod ciebie!!! :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Cale zycie to jedna wielka podszywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Filolog z Ciebie, abstraktyku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Jesień już... Zdałyby się czułe słówka do kocyka i naparu imbirowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×