On chce mnie zmusić do macierzyństwa

23 letnia mama. To może ta ciocia Ci pomoże? Nie znam Twojej rodziny...nie może w niej nadzieja?

Urodzilabym i oddala do adopcji skoro juz naprawdę tak bym nie chciala tego dziecka będąc na Twoim miejscu.

ciocia mi pomoże załatwić aborcję w Niemczech. Ona uważa, ze moja ciąża to pomyłka, bo mam lepszą przyszłość przed sobą. Wiem, że tak mówi, bo sama poświęciła karierę dla 4 dzieci, ale myślę, że coś w tym jest.

23 letnia mama. Powiem Ci, że też nie uczułam instynktu. Poczułam dopiero jak zaczęłam czuć ruchy dziecka. Wspaniałe uczucie. :) Jeśli nie chcesz tego dziecka to już sama nie wiem...chciała bym dobrze dla Ciebie, ale też nie chciała bym żebyś ciąże usunęła..bo wiem jakie dziecko daje emocje ile miłości. Trzeba być mamą żeby zrozumieć o co mi chodzi.

własnie skoro masz zaufaną ciocię to nawte w Niemczaech byłby lepszy start dla twojego dziacka,znam mnostwo osób ktore tam wyjezdzają by urodzic i czesto juz zostają samo kondergelt to ok 150 euro czyli jakies 600-700 zł,plus alimenty,plus to co zarobisz od ciotki pomagajac jej w zajmowaniu się domem to masz zycie jak w Madrycie:)

Autorko, na jakiej uczelni studiujesz?

23 letnia mama.Ahaa..myślałam, że ciocia będzie za tym żebyś urodziła. Wiesz co jest w tym wszystkim najgorsze? ..że nie masz nikogo kto by Cię wsparł w ten sytuacji..a jeśli byś powiedziała cioci, że chcesz wychować to dziecko? Tylko problem w tym, że Ty nie chcesz.. Wiesz co..w takim razie życzę Ci, żeby ta aborcja nie odbiła się na Twojej psychice. Żeby to była dobra decyzja i żebyś nigdy jej nie żałowała. Żebyś znalazła porządnego faceta i miała z nim dziecko i odpowiednim momencie..żebyście byli szczęśliwi. No i przede wszystkim żebyś skończyła studia i znalazła dobrą pracę. Kasia

ale skoro tak bardzo chcesz zabic i nie czujesz nic do tego dziecka to czego tu oczekujesz? jak się wykrecic od nękania przez chłopaka? no coz raczej to niemozliwe bo skoro on wie o dziecku i jego mama to juz wszyscy beda wiedziec i nie ukryjesz tego ze usuniesz. juz na twoim miejscu bym pojechala do tych Niemiec,tam urodzila i oddala do adopcji. moja znajoma mieszka w Niemczech i mowi ze tam bardzo duzo kobiet oddaje do adopcji i nie ma w tym nic dziwnego,wsyscy traktują to jako normalkę,nikt tam cie nie bedzie moralizował.

w Niemczech wiem, ze to nic dziwnego oddać do adopcji, ale prawo obowiązuje wszędzie, nie mogę przecież bez jego zgody oddać dziecka, nawet za granicą.

23-letnia mamo Kasiu, przywracasz mi wiare w ludzi :)

23 letnia mama.To postaw go pod ścianą..powiedz, że albo wyrazi zgodę żeby oddać dziecko do adopcji i będzie miało kochających rodziców..albo usuniesz ciąże

Mysle, ze gdybys, Autorko, wyszla z pomyslem adopcji, to chlopak odetchnal by z ulga. Bo jednoczesnie mialby czyste sumienie i problem z glowy.

a nie mozesz powiedziec w Niemczech ze ojciec jest nieznany?

teoretycznie mogę, ale praktycznie nie bardzo, bo jesli on wie o ciąży i jest teraz takim wariatem to może przecież się dowiedzieć. Tym bardziej, ze zna moją ciotkę, bo był w zeszłym roku ze mną tam na wakacjach przez tydzień.

tez mysle ze chłopak lepiej zareagowąłby na wiesc o adopcji niz aborcji no i pewnie mialabys wzgledny spokoj od nich.

no to zwodź go. a w wakacje pojedziesz do ciotki,akurat bedzie czas porodu i tam urodzisz i oddasz. zrestzą i tak lepsza perspoektywa nic usunac bez jego wiedzy i zgody bo skoro on juz wie o ciaży to w sumie jako ojciec ma jakies prawa juz w tej chwili i faktycznie moze ci narobic niezłego bigosu powiadamiając policję lub prokuratora.

wifigdańsk ale co on może mi narobić? przecież usuwanie ciąży w Polsce chociaż nielegalne to nie obarcza żadnymi konsekwencjami kobiety. Poza tym jeśli zrobię to w innym kraju to żadna policja ani prokuratura w Polsce się tym nie zainteresuje. Podjęłam decyzje. Po co mi potem problemy, że oddałam dziecko za granicą do adopcji bez jego zgody? Poza tym musiałabym brac dziekankę czego nie chcę.

no w sumie jak się uprzesz to on nic nie zrobi bo nawet nie bedzie wiedział kiedy. w takim razie czego tu oczekujesz? ps. ja całą ciaże jak chodzilam to prawie nikt nie wiedział bo prawie brzuszka nie mialam,przytułam niecałe 5 kg,nawet gdy zmienilam ginekologa i poszłam do nowego to gin czyli lekarz ktory powinien od razu oszacowac wstepnie,był w szoku gdy powiedzialam ze jestem w 6 msc podczas gdy on myslał ze jestem na poczatku ciaży tak weic sama ciaża nie skresla zeby kobieta nie mogła uczyc się lub prawcowac,sama tez mam sasiadkę ktora całą ciaże chodzila na studia dzienne,politechnikę zrestza a jak urodzila to nadal studiowala dziennie i małego pilnowali rodzice,chodzi mi o to ze do czasu porodu nie musisz brac dziekanki ani lezec i nic nie robic bo wciazy mozna robic wszystko,ja sama w 1 ciazy pracowalam w turystyce do konca 7msc i mialam codziennie do czynienia z klientami,tak wiec am fakt ciaży nie skresla od razu kobiety, do czasu porosu mozna praktycznie robic wszystko. a teraz dobranoc,ide się przytulic do moich spiących Skarbów :)

głupi pomysł pisać na tym forum. czywiste było że nawiedzone zjedza autorkę żywcem i nie, nie jestem zwolennikiem aborcji. ale tym bardziej nie jestem zwolennikiem p*****lniętych kafeteryjnych mamusiek, którym wizja dziecka czestokroć przesłania całe życie, partnera, REALNE potrzeby dziecka

wifigadans ale ty walnieta jestes:O u ciebie ciazy nie bylo widac a moja sasiadka 18kg przytyla. Myslisz ze chciala? Nie. Ale czasami tak to dziala. Ja przytylam 12kg, bardzo bym chciala tylko 5, ale dziecko wazylo prawie 4kg a gdzie wody plodowe? Kto wazy 5kg wiecej w dniu porodu? chyba tylko otyla osoba.

Wifigdansk-to,ze ty sie dobrze czulas i cale ciaze pracowalas to nie znaczy ,ze tak bedzie u autorki. ja np w pierwszej ciazy praxowalam do 9mca po 9godz dziennie,a w drugiej od 8tyg do konca na l4,bo zasnac moglam w kazdej chwili na stojaco,wymiotowalam dalej niz widzialam,potrm przyplatala sie cholestaza i mc w szpitalu. takze to,ze ty lub ktos inny sie czul super,nie znaczy ze tak bedzie u autorki

Powiem Ci jak bylo u mnie bo mialam taka sama sytuacje Tylko ze ja usunelam, wszyscy sie o tym dowiedzieli, byla nagonka studiow nie skonczylam, pracuje 5ty rok w barze i nie moge miec dzieci Urodzisz ...ulozy sie....zobaczysz

wystraszona - po pierwsze nie badz wystraszona tylko wez sie w garsc i rób to CZEGO TY CHCESZ. NIKT NIE MA PRAWA CIĘ DO NICZEGO ZMUSZAĆ! Sama jestem w ciąży, dlatego że wpadliśmy z męzem a ja zechciałam tego dziecka (mąz tez).CHCIAŁAM i nie wyobrażam sobie nawet opcji żebym była w ciaży przez to że mnie ktoś zmusił! Niech wypierdalają z Twojego brzucha niesłuchaj nikogo bo to potem Ty najbardziej będziesz żałowała decyzji o zaostaniu matka w sytuacji gdy tego nie chcesz. To Ty bedziesz musiala karmić, wstawac rano, a juz o trudach ciązy i porodu nie wspomnę... PIERDOL TO ZE ONI SIE WTRĄCAJĄ. nikt za Ciebie potem nie bedzie wisiał nad kiblem wymiotując, nikt. a oni chcą skazać Cie na niewolnictwo. MASZ WŁASNA WOLĘ więc bierz zycie w swoje rece. na nikogo nie patrz nie daj sie stłamsić, nie daj sobie wmówic ze "kiedyś... pokochasz..." bo wcale tak nie musi być. Mozesz potem obwiniać dziecko, ze musialas rzucic studia, że jesteś gruba, że masz pękniętą waginę, że to że tamto.

wystraszona - po pierwsze nie badz wystraszona tylko wez sie w garsc i rób to CZEGO TY CHCESZ. NIKT NIE MA PRAWA CIĘ DO NICZEGO ZMUSZAĆ! Sama jestem w ciąży, dlatego że wpadliśmy z męzem a ja zechciałam tego dziecka (mąz tez).CHCIAŁAM i nie wyobrażam sobie nawet opcji żebym była w ciaży przez to że mnie ktoś zmusił! Niech wypie**alają z Twojego brzucha niesłuchaj nikogo bo to potem Ty najbardziej będziesz żałowała decyzji o zaostaniu matka w sytuacji gdy tego nie chcesz. To Ty bedziesz musiala karmić, wstawac rano, a juz o trudach ciązy i porodu nie wspomnę... PIE**OL TO ZE ONI SIE WTRĄCAJĄ. nikt za Ciebie potem nie bedzie wisiał nad kiblem wymiotując, nikt. a oni chcą skazać Cie na niewolnictwo. MASZ WŁASNA WOLĘ więc bierz zycie w swoje rece. na nikogo nie patrz nie daj sie stłamsić, nie daj sobie wmówic ze "kiedyś... pokochasz..." bo wcale tak nie musi być. Mozesz potem obwiniać dziecko, ze musialas rzucic studia, że jesteś gruba, że masz pękniętą waginę, że to że tamto.