klątwy uroki ,ludzie zwariowaliście :D

pomodlcie sie do Judy , anie zabobony

kto rzuca klątwy i uroki, ten otrzyma "odpowiednią" zapłatę z uniwersum. Taka prawda. Ludzie którzy potrafią kochać i przebaczać żyją szczęśliwiej i dłużej.

powiedz to tym zaboboniastym !

ludziom sie w glowach pomieszalo :)

Od takich rzeczy lepiej się trzymać z daleka.Był w mojej rodzinie taki okres ze w ciągu 2-3 miesięcy naliczyliśmy kilkanaście wypadków w których ucierpieli moi krewni,głównie złamania ,stłuczenia i dość spore skaleczenia,nie wiem..doprawdy nie wiem jak to nazwać,ale znam osoby które nam źle życzą i publicznie przyznają się do tego ze takie praktyki stosują na innych,to jest wstrętne..podłe.Osobiście wierzę jedynie w Boga.s

znam takiego ks boboniastgo

Jedynie w Boga? podobno szatan tez istnieje. Zaraz cie przeklnę

to do ciebie głupku wróci ze zdewojona ! szamanie ,ale twoja mściwośc jest potezniejsza od umysłu

Nie wróci, juz tyle razy to robiłem. :D

Wróci ze zdwojoną siłą!s

s.jak s... szmaciara co się obelgami jara. Ssstatystyka sssocjologiczna twojej aktywności,nawet robaki nie sa z twojej paki...

To działa. Rzucam klatwę i robi swoje.

Odezwał się szarik-ten co klątfami rzuca na niewinne dzieciaki !,żebyś zgnił w piekle..i wiem że to robisz bo Maryśka też to robi ..sama sie do tego przyznała straszą c moją mamę ze będziemy mieć nieszczęscie w rodzinie do 7-mego pokolenia-zaraz potem na szwagra drzewo spadło a ojciec miał wypadek..jesteś dnem !i wiem że to Ty ,komu innemu przeszkadzało że sobie dziecko sporty uprawia?,tylko Tobie!Na szczęście strzeżonego Pan Bóg strzeże i moc jego wyleczyła wszystko.s

głupek i tyle !rzuccie na niego

W naturze nic nie ginie ;-)

Opowiem bajkę o wężu...Ssssssssss********j! Maryśkę pozdrów.

Sam sobie ją pozdrów bo to Twoja rodzina!s

No to wybrałaś węża,a może wąż ciebie.Razem pewnie wylądujecie w niebie. Coś mnie dzisiaj w krzyżu strzyka,taki mój kżysz.A kysz...

Mój mąż mnie zostawił i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. W internecie wyczytałam sporo na temat magii i postanowiłam zrobić rytuał u pewnej pani który kosztował mnie 800zł. Niestety nie podziałało a kontakt z panią urwał się po miesiącu. Miałam już dać sobie spokój ale koleżanka mi dała jedną osobę z polecenia. Trochę bałam zaryzykować ale powiedziałam ostatni raz i koniec I mój mąż wrócił po miesiącu ja byłam w szoku i tak naprawdę do tej pory jestem . rytuały działają tylko trzeba trafić na kompetentną osobę. Na szczęście mnie to się udało. Jeśli macie chęć piszcie na maila opiszę więcej co i jak to się działo flowerswoman@onet.pl