Czy kobieta po 50 może się naprawdę zakochac ?

Moze zapytaj swojej mamy albo taty czy znaja takie kobiety.

"Jak się czuje zakochana, dojrzała kobieta, która kocha bez wzajemności ? " X Autorka pyta o miłość BEZ WZAJEMNOŚCI, czytajcie uważnie. A teraz przekręca, że chodzi o zakochanie w ogóle.

facet ją olał,pogubiła się

To prawda, nie kocham już mojego męża zrobił mi dużo złego, dużo wcześniej wpadł w nałogi, jest alkoholikiem, okrada mnie, jest toksyczny, nie zgadza się na rozstanie, jest p*****lnęty. To piękne wirtualne uczucie trzyma mnie przy życiu.

gość dziś No to proste. Stwierdziliśmy już, że można w tym wieku się zakochać, a nawet w wieku późniejszym :) Więc takie są. To że czegoś nie widzieliśmy na oczy, nie oznacza , że to nie istnieje :) Może powinnam zadać to pytanie w dziale "zdrowie" -tam pewnie więcej starszych osób się kręci, może coś będą pamiętać ? :).

Jakaś jasnowidz wszystko widząca lecz nie praktykująca.

dziś dlaczego nie kopniesz go w dupę?

zadaj to pytanie na forum emerytek

"Stwierdziliśmy już, że można w tym wieku się zakochać, a nawet w wieku późniejszym" X Stwierdziliście? W ciąży jesteś, że mówisz o sobie w liczbie mnogiej? X Pytałaś, co czuje NIESZCZĘŚLIWIE zakochana kobieta po 50tce. Zapewne czuje się tak samo c*****o, jak nieszczęśliwie zakochana 15-latka, 20-latka i 30-latka.

dziś twoje pisanie dużo mi mówi,rzadko kiedy mylę się

po50 dziś gość dziś No to proste. Stwierdziliśmy już, vv Ja nic nie twierdzilam. To Ty autorko caly czas cos twierdzisz. Tatus ma taka pania? To go zapytaj jakie dawala znaki ze mamusie zostawil

ha..chciałam nie raz ale to taki typ, że wywalony z torbami wraca z drzwiami :-O jestem za słaba do walki z nim :(

" Jak się czuje zakochana, dojrzała kobieta, która kocha bez wzajemności ? " x jest to chyba dużo trudniejsze,niż miłość u ludzi młodych bo się jest dojrzałą,świadomą osobą

A młodzi są nieświadomi? I tak nieświadomie biorą śluby, produkują progeniturę? Zaraz się okaże że dorosła kobieta w wieku powiedzmy 25 jest "nieświadoma". To co, może ją ubezwłasnowolnić? Niech rodzice po 50tce za nią decydują.

Autorko popisz sama z soba. Tak bedzie najciekawiej. Napiszesz sobie co sama chcesz i odpowiesz tak jak sama chcesz. Wtedy bedziesz wiedziala to co sama chcesz i kazdemu pokazesz, ze to na kafe tak napisali.;)

Liczę, że może się jeszcze odezwą jakieś dojrzałe forumowiczki, które mają za sobą doświadczenia późnego zakochania.

haha.....i przyszłaś się wzmocnić energią z forum:)

To wedlug Ciebie kobieta 22 dojrzala nie jest?

Autorka uznaje się za młodą i głupią. Młoda pewnie jest, głupia jak widać - również. Czyli wszystko się zgadza. Proponuję jeszcze założyć topik pt. Jak się czuje kierowca wyścigowy po poważnym wypadku i dopytywać tam, czy miło mu się leży w szpitalnym łóżeczku. I czy może nie był w pełni świadomy wsiadając do bolidu, bo nie miał 50 lat.

"Liczę, że może się jeszcze odezwą jakieś dojrzałe forumowiczki, które mają za sobą doświadczenia późnego zakochania. " X Nieszczęśliwego zakochania, dodajmy. Zapytaj się tych, co miały więcej niż jednego męża, bo pierwszy z nimi nie wytrzymał i spierniczył, gdzie pieprz rośnie. Na pewno ci powiedzą :)

:D

przede wszystkim autorka ani słowa nie pisze o sobie. pyta się o tą sytuację neutralnie. tak wiec pewnie autorka jest jakąs reporterką lub ankieterka. to się od razu pisze a nie tu ludzie zgadują.

autorka głupia jak but z lewej nogi,dziobie jak dziobak w jedno miejsce,a jej pisanina daje wiele do życzenia...

Autorko powiedz szczerze czy Twoj tatus ma taka pania?

Autorkę zatkało jak zlew w kuchni po świętach.

do gość dziś i to nie byłby najgłupszy topik na forum :) Widać, nie tylko ja jedna mam zagwozdkę z odpowiedzią na zadane pytanie. Życie uczuciowe w starszym wieku jest, ale jest inne niż te młodzieńcze. Nie mogę zapytać rodziców, bo nie żyją. Zapraszam do dyskusji wszystkich, którzy mogą wnieść coś konstruktywnego w temacie :)

"Nie mogę zapytać rodziców, bo nie żyją." X Na pewno się ucieszą, że ich uśmierciłaś.

Dziadkowie, wujkowie i ciocie tez nie zyja. Coz za tragedia. Wspolczuje.

Pewnie jest adoptowana z Afryki, a jej rodzina to Tutsi albo Hutu.

ale po co?? a jaką rolę ma w tym temacie twoja osoba autorko ??