Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PelargoniaPiwoniaPiwo

Kącik głupio naiwnych czekających na oświadczyny

Polecane posty

Gość gość
A jak facet żąda od lali "dowodu miłości" to psy na nim wieszacie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlaFasolaAngola
Odpowiedzialnie pokazać, że się wiąże całą resztę życia z drugą osobą, a dać du*y, to dwie różne sprawy. Faceci tylko nazywają seks dowodem miłości, a ślub faktycznie takim dowodem jest. Jeśli ludzie się kochają, to dlaczego w obliczu głupiego papierka nagle tyle jest problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cisza. I normalnie u części facetów tez jest cisza, "może kiedyś" i nie bo nie. Malo który jest normalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona26
czemu nie w Walentynki? bo sobie ubzdural moje urodziny :) choc twardziel mysli ze ja nic nie wiem hehe taki kochany głuptas :* :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na zaręczyny czekałam 4 lata. Już myślałam, że się nie doczekam. Problem w tym, że teraz nie chce planować ślubu (nie mówię, że to ma być za rok czy 1,5). Po co w takim razie cała ta szopka, skoro chce czekać nie wiadomo ile i za czym :( Tak źle i tak niedobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też kiedyś marzyłam o ślubie, oświadczynach ale jakoś z wiekiem mi przeszło. mam 30 lat, jestem panną. W sumie to po co mi ten ślub? Z facetem nigdy nie mieszkałam, choć miałam kilku chłopaków ale żaden mi się nie oświadczył nigdy choć nie jestem brzydka ani gruba. Teraz już chyba nawet by mnie to nie cieszyło, gdyby obecny facet mi się oświadczył, bo marzyłam o tym 5 lat temu, a teraz już mi to zwisa. Nie szukajcie swojego szczęścia w tym, że dostanie pierścionek i zostaniecie żonami. Trzeba nauczyć się być szczęśliwym tak samej z siebie :) W sumie to bym chyba już nawet nie chciała łaski faceta, który uznał że "zasłużyłam" na pierścionek i mi go kupi. Mój ojciec oświadczył się mojej matce po kilku spotkaniach, a teraz faceci robią wielką łaskę, że się oświadczą dziewczynie z którą mieszkają 5 lat bo to taki wielki problem i ona musi na to zasłużyć :O Ja tam nawet jak zamieszkam kiedyś z facetem to nie będę jego służącą i niewolnicą seksualną, nie zamierzam mu gotować ani sprzątać, i włazić mu w tyłek żeby się ze mną ożenił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasciwie to ja się wciąż zastanawia czy wspólne zamieszkanie nie jest równoznaczne z oddaleniem się od ślubu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, ale ja z żadnym byłym nie mieszkałam a i tak mi się żaden nie oświadczył, choć podobno tak mnie kochali ;) Teraz jest nowy typ faceta, kocha ale nie chce się żenić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie wy wszystkie jesteście cierpiętnice, normalnie aż serce się kraje. MUSICIE się męczyć mieszkając z facetem, MUSICIE mu "za darmo" dawać d**y, MUSICIE wypruwać sobie flaki całymi dniami leżąc****achnąc a głupi frajer jak nie chciał dać się wkręcić w instytucję która powoduje że z przedślubnej wersji demo kobiety zostaje zrzędliwe, seksualnie oziębłe zombie które już nic nie musi bo frajera ma w garści i w razie jakby podskakiwał to zniszczy go finansowo. Normalnie dziwię się facetom że tacy głupi, powinni jak lemingi lecieć stadami do usc i kłaść tam głowę pod topór :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te co MUSZĄ to idiotki, którym zależy na zmianie statusu, aby móc się chwalić, a nie na uczuciu. Tak się poświęcają, tyle robią dobrego dla partnera, a same bidulki nic z tego nie mają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się facet oświadczył po (UWAGA) roku (!) znajomości...po półtora był już ślub ;) Dlaczego tak szybko się zdecydowaliśmy ? Z wiekiem po prostu czas szybciej leci i nie ma co się ociągać, ja swojego faceta poznałam już po studiach, mając 24 lata a on był prawie dekadę straszy ode mnie więc nie było czasu na bawienie się w 'kilkuletnie chodzenie z sobą', przynajmniej z jego strony nie :) Druga sprawa, że byliśmy w sobie cholernie zakochani, pasowaliśmy do siebie wizualnie, pozycją społeczną, wykształceniem i humorem. Więc dlaczego ludzie, którzy tak do siebie pasują mieliby nie sformalizować związku tylko dlatego bo ktoś kto nie miał takiego szczęścia w doborze partnera krzyczy desperacko, że "2 lata to za mało by kogoś poznać"? 2 lata to za mało by kogoś poznać ? Trochę prawda, ale tak naprawdę możesz z kimś tułać 10 lat/20 lat i możesz go/jej nie znać wystarczająco dobrze. Ludzie potrafią się zaskakiwać nawet po kilkunastu latach małżeństwa. Nigdy nie odkryjesz psychiki drugiej osoby w 100 %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój tatuś miał podstawy mieszkanie prace i jakies zapewnienie tego bezpieczenstwa a co ma obecny facet zarabia srednina krajową jak nie ma bogatych rodziców to na M go nie stac chyba ze pokombinuje jakies za grosze kupic i remontowac ja tak zrobiłem babci nie miałem ,i teraz wez sie ozen i strac to wszystko a juz raz to przerabiałem moja była sie zabujała w innym i tyle szkoda gadac ,jak ktos cie kocha to i tak z toba bedzie ja byłe mjak było zle a jak było zle u mnie to mnie olała wiec skoncz pierd.. bo miłosc to nie tylko pierscionek i slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na takie przypadki funkcjonuje cos takiego jak intercyza- ja calkiem poważnie to rozważam. A pierścionek i obrączkę i tak bym chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu jest zasadniczy problem, młodzi nie mają perspektyw, brak tanich mieszkań zniechęca do ślubów i posiadania dzieci, brak stabilności w pracy, itp... to wszystko sprawia że człowiek nie czuje się bezpiecznie, zwłaszcza facet na którym spoczywa odpowiedzialność zadbania o rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądźmy poważni, która kobieta podpisze coś takiego? Zaraz będzie płacz i foch. Może jedna na sto, taka co się już czegoś dorobił, ale taka klasyczna "z utrzymania tatusia na utrzymanie męża" w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi mieszkaniami i praca to racja. Bo co z tego ze jest pensja minimalna jak wynosi chyba z 1200 i nawet na mieszkanie nie starcza? Co z tego ze jest skoro nie dotyczy umów innych niż o prace a malo kto daje teraz o prace? Gdybyśmy mieli jakie takie poczucie bezpieczeństwa, zarobki i wlasne m to pewnie ze juz dawno byśmy się zaobraczkowali i czekali na mlode a tak lipa :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:32 to o intercyzie pisalam ja-kobieta :-P i calkiem poważnie przedstawilam to juz mojej Polowce. No ale póki co obrączki nie ma wiec bez znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intercyza to takie zakładanie z góry że się nie uda, nie wiem czy to dobrze służy małżeństwu, a drugiej strony kobiety często lecą na kasę lub kierują się tylko emocjami i zakochaniem, a po ślubie im mija, chcą rozwodu i wychodzą na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu jest zasadniczy problem, młodzi nie mają perspektyw, brak tanich mieszkań zniechęca do ślubów i posiadania dzieci, brak stabilności w pracy, itp... to wszystko sprawia że człowiek nie czuje się bezpiecznie, zwłaszcza facet na którym spoczywa odpowiedzialność zadbania o rodzinę. xxx Jeśli chodzi o mojego ojca to nie miał mieszkania, ale taki był zakochany w matce, że szybko się jej oświadczył. Po ślubie mieszkali z teściami, dopiero potem tata dostał mieszkanie, bo miał książeczkę mieszkaniową i poszli na swoje. Ale fakt to były inne czasy, wtedy państwo dawało ludziom mieszkania, mieszkania były tanie, nie tak jak teraz. Poza tym wtedy też kobiety były bardziej szanowane, teraz są traktowane jak szmaty :( Kiedyś jak chłopak poszedł do łóżka z dziewczyną to szybko się z nią żenił bo miał klasę i honor. A teraz mają to w doopie, nie szanują dziewczyn. Ale czego się spodziewać po facetach wychowanych na po\rnolach? Tacy kobiet szanować nie będą i to widać po tym jak się teraz nie chcą żenić tacy 25-35 latkowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
intercyza to tak jak zareczyny i slub robi sie z miłosci, a nie dla tego co posiada partner pisałem to ja z 21:32:), wiec drogie panie to co przed ślubem jego jest i to co wasze przed slubem jest wasze!!, w razie rozpadu małzenstwa ,ale to na co zapracujecie sobie sami po slubie i w przypadku rozpadu małezenstwa bedziecie chcieli dzielic ani jedenego z was nie zrobi dziadami do konca zycia mieszkamy w polsce tu mało kogo stac na kredyty na 30l mało kto ma ciepła posade i pewnie jak ktos tu napisał tak to jest ten własnie problem brak stabilnosci pracy brak tanich mieszkań(bo jak widze mieszkanie metr np w katowicach za 4,5tys to sobie mysle p***b.. ich jak ludzie maja koło 1200 zł do 2,6zł na reke to z moich znajomych iu znajomych znajomych to z czego beda mieli na te chaty dla MŁODYCH !! taaa chyba duchem bo juz nie ciałem )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodzi nie mają perspektyw, brak tanich mieszkań zniechęca do ślubów i posiadania dzieci, brak stabilności w pracy, itp... to wszystko sprawia że człowiek nie czuje się bezpiecznie, zwłaszcza facet na którym spoczywa odpowiedzialność zadbania o rodzinę. <><><> Tylko, że do uprawiania seksu to mają odwagę ;) Do wyciągnięcia koootasa odwaga cywilna biednych misiów nie zawodzi ;) Ale już brak tej samej odwagi cywilnej by mieć jaja, żeby się oświadczyć dziewczynie/kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba 21:33, bo ta minute wczesniej to ja bylam i proszę bez podszywow :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:58 dostał no własnie a teraz jak sobie nie zarobisz na swoje to tylko wynajem, a powiedz gdzie zarobic jak c*****o płaca nie wazne co robisz nawet kolezanka siedzi w banku ,niby szanowana fucha pozycja itp a ma na rękę 2,3tys daj spokój teraz państwo ma w d***e ludzi liczy sie tylko stołek gdzies tam wysoko myslisz dlaczego tylu młodych Narodowców skandowało w warszawie na dniach niepodległosci bo im sie w domu nudziło nie ludzie młodzi nie widza dla siebie perspektyw zadnych ,szlag mnie trafia ze u nas np auto nowe kosztuje 60tys a w niemczech 20tys i tu i tam ludzie mają podobne wynagrodzenie tylko ze tu 2.3tys zł a tam 2.3tys euro mieszkanie to samo porównianie echh i jak tu zakładac rodzine nie jestem patologią zeby miec na wszystko wyj****e i na swoje dzieci i na to jak zyją itp ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś wyluzuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie metr mieszkania to około 7-8tys zł, a w centrum małe mieszkanka dochodzą nawet do 12-15tys za m2, jakby mieszkania u mnie były po 4,5 tysia za metr, to przynajmniej na kawalerkę mógłbym liczyć :) A 200tys to ja nie wytrzasnę, więc nawet nie myślę o poważniejszych związkach na razie, więc nowych obywateli nie będzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety to ten nieszczęsny seks naprawdę za karę muszą uprawiać. Biedactwa, tak strasznie cierpicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspaniale jest cieszyc sie zyciem kazdego dnia 333 www.youtube.com/watch?v=nlPRhdwZtxQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2,3 tysiąca na rękę to nie tak źle, jak dwie osoby pracują, to dadzą radę się utrzymać nawet wynajmując mieszkanie, najgorsze to to ze jak dziewczyna zajdzie w ciążę, to na 90% wywalą ją z roboty i wtedy masakra, jedna pensja starczy co najwyżej na wynajem. Przez 2 lata pracowałem w DE w serwisie komputerowym, u nas zarabiałem 1700zł pracując od pon-sob w sumie 51 godzin w tygodniu, oczywiście nie na etat, na wynajem nawet ne było mnie stać. W DE dostawałem 1650 euro, praca 37,5h tygodniowo, wynajem mieszkania 55m2 wraz z opłatami ( w tym tv i internet) 650 euro, tysiąc zostawał w kieszeni i spokojnie 500 euro mogłem miesięcznie odłożyć. W DE jakieś 30% ludzie kupuje mieszkania na własność, reszta wynajmuje, bo ludzi stać, a i mobilność lepsza bo nikt nie jest uwiązany w jednym miejscu mieszkaniem. Tam żenić się można, rodzić dzieci również :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety to ten nieszczęsny seks naprawdę za karę muszą uprawiać. Biedactwa, tak strasznie cierpicie... <><><> Kobieta więcej traci na seksie. To ona musi łykać hormony i narażać zdrowie, żeby nie zajść w ciąże bo was 'biednych misów' nie stać na dziecko ale na wyciągnięcie fujary to już was stać... a jak już 'wpadka' nastąpi, to kobieta nosi tę ciąże, rodzi w bólach dziecko, traci przy tym sylwetkę. Kobiecie po prostu nie opłaca się uprawiać seksu niezobowiązującego bo ona znacznie więcej na tym może stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli podsumowując, wy nie kochacie się z miłości tylko z zaciśniętymi zębami dajecie d**y za wymierne korzyści. I wy się dziwicie że faceci nie chcą. Przed ślubem to chociaż do czegoś sięzzmuszacie, po ślubie to już nic nie musicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×