ludzie nie mają zainteresowań

temat ma zachęcić do poszukiwań zainteresowań, bo przynoszą nam dużo radości i relaksują. Można też powymieniać się spostrzeżeniami - wszystko mile widziane ;-P

ojej jakaś Ty mONdra :D ojojoj nie posikaj się :D

ja mam sporo zainteresowan, niestety czasu brak. Poswiecam caly weekend na swoje p*****ly :) Typu, wyszukiwanie i kupywanie mineralow, na fotografie przyrodnicza - w zeszlym roku mialam fiola na punkcje makrofotografii, teraz poluje na ptaki - ciezka dziedzina, mam z tego wielka frajde :) Moje psy i koty to tez w jakims sensie moje zainteresowanie ;) trzeba im poswiecac sporo uwagi. Mam teraz nowego czlonka rodziny - pitbulla amerykanskiego i staram sie go wytresowac na porzadna i posluszna psine, co nie zawsze sie udaje :) teraz co tydzien bedziemy z nia jedzic do trenera, bede sie uczyc co i jak no i ona rowniez :)

JAK TO czytam wszystko to bez jaj mam czarno biały zawrót głowy ludzie jesdeżcie z niezdej ziemi ni hu jak was nie sposób zrozumieć nie mówiąc pojąć jakie ufoludy??

Ja się trochę zgadzam a troche nie. Mam jedno swoje zainteresowanie, ale zauważyłam, że jak próbuję o tym opowiadać, to ludzi to nie interesuje(nie wszystkich na szczeście, bo są wyjątki), czasem amm wrażenie, że nic ich nie interesuje oprócz takich bieżących spraw do załatwienia i codziennych gadek o niczym. Natomiast ja jestem typem osoby, który lubi pójść w jakieś eleganckie miejsce, do opery, teatru, na musical, koncert, ale niekoniecznie popowy na rynku i paradoksalnie najczęściej w wieku szkolnym jeszcze (gimnazjum, liceum) chodziłam z rodzicami bo znajomi nie chcieli, woleli iść do klubu, czasem dawałam się namówić, ale denerwowało mnie to bycie w ścisku, nie widzialam w tym nic zabawnego. To nie była kwestia pieniędzy od razu uprzedzam, po prostu tego nie lubią, smutne, nadal szukam takich osób, chyba nie mam szczęścia.

latem sporo plywam, zwiedzam, chodze po gorach, na grzyby, na ryby - sporo tego

Swietne zainteresowania! Piszcie o swoich, chętnie sobie poczytamy, może się zainspirujemy!? Zwierzęta są cudowne i dają dużo radości właścicielom!!! Fotografia przyrodnicza! Super! Sama myslałam o fotografii, ale trzeba skombinować jakiś sprzęt, może uda się coś na wakacjach! Swietnie mieć fioła na punkcie czegoś, to jest fantastyczne uczucie - masz do czego wracać po pracy, po zajęciach!

Tylko wiekszosc tego co ludzie tu pisza, ni e jest zainteresowaniem. Ja bym nie uznała czytania ksiazek za zainteresowanie, albo oglądania filmów. Chyba ze ktos czyta na dany konkretny temat, np. akwarystyka, i stale go zgłebia. Albo tak samo- podróze typu wycieczka all inclusive, czy inne podobne, pływanie latem lol... moze jazda tramwajem tez? Albo robienie zakupów w sklepie, w gory sama jezdze co roku i nie uwazam tego za hobby, tylko zwykłe wakacje

gość dziś No ja cię rozumiem masz zawodowe skrzywienie i do tego tak silne parcie na liczne zainteresowania ale w tym wszystkim przeważa moralizatorstwo x W tym, co ty piszesz czuję moralizatorstwo i czepianie się.

Teatr, filharmonia - ambitnie i przyjemnie! Wycieczki górskie - sama przyjemność! Widzę, że niektórzy się oburzają, ale to jest temat o zainteresowaniach i chętnie sobie czytam o zainteresowaniach innych osób! Czy może ktoś się interesuje sztukami walki np. karate, albo gra w badmintona, piłkę ręczną, siatkówkę, można jeździć na łyżwach, ja na wiosnę i w lecie jeżdżę na rolkach! Nie chodzi o to, żeby wymyslać coś niesamowitego, zwykłe rzeczy, które sprawiaja nam frajdę!

ale to jest twój mus twoje skrzywienie potrzeba nieprzepartej realizacji tematu sztuka dla sztuki.

Ja np. uczę się zupełnie sama języka francuskiego, interesuję się kulturą Francji, czytam dużo ksiazek, oglądam filmy też te ambitniejsze żeby wyłapać słówka itp. czasem próbuje o tym pogadać ze znajomymi takimi z reala bo internetowo oczywiście sie udzielam, ich to nie interesuje, coś tam rzucę o tym a oni tylko wzruszą ramionami i zaczynają gadać o tym co kupią dzisiaj na obiad i co zrobią na kolację... z większością ludzi to można pogadać wyłącznie o szkole, uczelni, pracy. Chodzenie do teatru czy czytanie ksiażek moze nie jest jakimś szczególnym zainteresowaniem, ale jest ciekawą formą spędzania czasu o której można podyskutować, jednak nie wielu ma na to ochotę.

wspaniały wątek :) własnie mialam autorko pisac podobny :) zauwazylam to samo co Ty:) Ja mam zainteresowania ale kazdy sie smieje ,że są nic nie warte:( Moje zainteresowania jak na 30-letnia kobiete sa niezbyt górnolotne:) Oto one: czytam mnostwo ksiązek ,ale najbardziej lubie ksiązki INTELEKTUALNE:),KTÓRE COS MNIE NAUCZĄ..NIE JAKIES TAM OPOWIESCI I ROMANSE:) POLITYKA MNIE INTERESUJE MEDYCYNA ALTERNATYWANE I NATURALNA to najwieksze me zainteresowanie do tego muzyka z lat 80-tych i 90-tych zwłaszcza rockowa:) więcej nie moge sobie przypomniec w tej chwili.. moje zainteresowaNia na tle waszych to NIC WIELKIEGO ale zawsze JAKIEŚ :)zAPISZE SOBIE TWOJ TOPIK W ULUBIONYCH DZIĘKI ZA NIEGO:)

Nie chodzi o to, żeby wymyslać coś niesamowitego, zwykłe rzeczy, które sprawiaja nam frajdę! x x mi tez nie chodzi o wymyslanie czegos niesamowitego, ale chodzenie do teatru na zasadzie zabicia wolnego czasu i rozrywki nie jest jeszcze wielkiem zainteresowaniem. Mozna sie interesowac teatrem, miałam taka kolezanke, ale to było pogłebione, czytała o tym, chodziła co tydzien przynajmniej, zapisała sie na kołko teatralne, itp

Jeśli czytasz dużo, pod jakimś kątem, to można to nazwać zainteresowaniem. Na przykład: literatura czeska. Potem czyta się o pisarzach, o kulturze, historii i jest się, takim małym lokalnym ekspertem, którego zresztą nikt o nic nie pyta :D Ja na przykład, czytałem bardzo dużo (nie tylko) tzw: literatury sf i połączyłem to z zainteresowaniem historią, historią techniki, tym jak technika wpływa na estetykę, kanony estetyczne... Nie jest to nic bardzo konkretnego, jednorodnego, ale jest to pewien zakres wiedzy. Ci którzy lubią klimaty a la retrofuturyzm itp, wiedzą o co chodzi. Na końcu ma się wiedzę z wielu dziedzin, która przydaje się zupełnie do niczego :D

Jaki mus, no kurde, to, że lubię operę to wynika z mojej wrażliwości, przecież bym się do tego nie zmuszała ;/ dla mnie to jest wielka przyjemnośc, ogólnie lubię eleganckie, wytworne miejsca, cos ambitniejszego. Tak jak ktoś napisał, dwa główne zainteresowania społeczeństwa - seks i alkohol, ale ile można? coś trzeba robić w tym życiu przecież.

No wlaśnie chodzi o to, że nie ma z kim pogadać o zainteresowaniach, a ja o swoich potrafię sie rozwodzić godzinami, a jak ktoś ma identyczne to jest to po prostu cudowne, można gadać w nieskończoność i wspólnie realizować te zainteresowania. I faktycznie, chodzi mi o coś bardziej szczegółowego, nie filmy ogólnie tylko jakaś seria, wszystkie filmy jakiegoś reżysera, filmy z jakimś aktorem, ksiązki też bardziej serie, muzyka - dorobek jakiegoś zespołu, artysty. Rzeczy bardziej ukierunkowane oczywiście, ale wszystko jest dopuszczalne!!! To prawda, że ludzie rozmawiają o pracy, domu, zakupach, a my właśnie chcemy sobie czasem pogadać o zainteresowaniach, tylko trudno znaleźć osobę, która ma takie same zainteresowania!!! Te zniesmaczone osoby nigdy nie spotkały kogoś kto podziela twoje zainteresowania, wtedy to jest cudowna wymiana informacji!!!

sa tacy ktorzy spedzaja wakacje przez telewizorem ;) ja nie mowie, ze zwiedzam jedynie w wakacje. Sporo podrozujemy z moim M. W mojej malej miescinie mam 2 miejsca, gdzie np mozna znalezc slady dinozaurow, miejsce to jest poprostu magiczne, zielen taka inna, pustynna, sporo zwierzakow - lisow np, skamieliny mozna znalezc ( tak rowniez zbieram ) Kocham chadzac po lesie, odkrywac nowe kryjowki zwierzece, laze za sladami zwierzat :D a potem uciekam jak cos zaczyna sie ruszac w krzakach :D Chcialabym jeszcze sprobowac paralotni i nurkowania. Zdjecia pod woda musza byc z******te!

gość dziś ale to jest twój mus twoje skrzywienie potrzeba nieprzepartej realizacji tematu sztuka dla sztuki. x Ja nie pisałem w swoim imieniu, bo nie ja założyłem wątek, więc nie do mnie twoje słowa. Po prostu odniosłem takie wrażenie i napisałem. x Ja nigdy nie robiłem niczego na siłę. Albo mnie coś pociąga i coś o tym czytam, czegoś szukam, albo nie. I raczej nie łapię czegoś co chwilę. Chyba od nastolatka, nie zmieniłem swoich fundamentalnych zainteresowań, tylko jakby poszerzył się krąg. Gdy pojawił się internet, to byłem zachwycony, bo to o czym mogłem tylko przeczytać, zobaczyć dwa zdjęcia, pooglądałem z każdej strony i przeczytałem o tym niesamowite dla mnie informacje, zupełnie niedostępne kiedyś.

Natomiast jemu udaje się wyobraźcie sobie odkrywać niesamowite prawdy o życiu,Siłach Natury ,jej niebywałych wartościach w świetle jego własnej pracy doświadczeń i odkryć ,pośród których porusza się niezmiernie swobodnie i każdego niemal dnia odkrywa coś zupełnie nowego ekscytującego i niezmiernie pożytecznego.To jest...?

aha ja jeszcze interesuje sie tematyka morderstw i portretami pyschologicznymi morderców.. ciekawi mnie to cholernie ale to chyba nie najlepsze hobby:) a czy facet ktorego pasja to karate i muzyka (gra na gitarze elektrycznej)i naprawde az caly tym zyje to wg was facet godny zainteresowania..?:):) jak na to patrzycie??

oczywiście chetnie poczytam o tym co was inspiruje,napędza do życia. Pan od literatury sf ;-) może wiedza do niczego ale frajda jest!!! Pani 30latka - sporo zainteresowań i to ciekawych!!! Wielu ludzi siedzi i ogląda tv po 30 a zainteresowań to już nie wypada w pewnych kręgach mieć, bo rodzina, dzieci, a to niby czemu? Trzeba robić to co daje nam radość!!!!

Nie wiem, czy to kogoś obchodzi :D ale u mnie to było tak... Od dziecka interesowała mnie: - polityka - historia - technika (samochody, audio-video, samoloty, broń) - literatura i film. I na końcu z tego się robi sumaryczne zainteresowanie: wiek 19 i 20 pod kątem rozwoju techniki, nauki i jej wpływu na politykę, kulturę. Czyli na przykład na polskim podwórku mamy Witkacego, Żuławskiego i nie tylko. W Niemczech Fritza Langa i jego Metropolis. W USA, przedtem trochę w Polsce jest Merian Cooper, ten od King-Konga i tak dalej i dalej. To daje obraz świata. Potem z łatwością oglądając jakiś film, czytając książkę rozumiem kontekst. Taka zabawa ;)

a kobieta siedzi na dziecku x przerażające

"Ja nigdy nie robiłem niczego na siłę. Albo mnie coś pociąga i coś o tym czytam, czegoś szukam, albo nie. I raczej nie łapię czegoś co chwilę. Chyba od nastolatka, nie zmieniłem swoich fundamentalnych zainteresowań, tylko jakby poszerzył się krąg. Gdy pojawił się internet, to byłem zachwycony, bo to o czym mogłem tylko przeczytać, zobaczyć dwa zdjęcia, pooglądałem z każdej strony i przeczytałem o tym niesamowite dla mnie informacje, zupełnie niedostępne kiedyś " - pan oskarża mnie o sztukę dla sztuki. Otóż nie. Każde moje zainteresowanie pochłania mnie bez reszty, tak, że zapominam o całym świecie, zarywam noce etc. bo nie mogę przestać, a jeśli przestaje mnie ciekawić to czekam spokojnie aż najdzie mnie nowa fascynacja, nic na siłę!!! Do pana karate i gitara, jasne, że są to świetne zainteresowania! Ja sama gram na gitarze i pianinie i jak kiedyś poznałam faceta, który też grał to godzinami potrafiliśmy gadać o tym, a głównie po prostu razem sobie graliśmy w duecie!!! Może osoba, które nie gra tego nie zrozumie, ale jak trafisz na osobę znającą się na muzyce to będzie bardzo przyjemnie. Wspólne granie jest super!!!

T/ A on natomiast coraz częściej przekonuje się że to co znajduje w internecie ma już dawno znalezione przerobione i zaznaczone jako godne uwagi w swoich książkach około 400 pozycji.Mało tego z wielką satysfakcją stwierdza ,że ma sporo arcy ciekawych pozycji w swych dziedzinach o których internet milczy nie zawiera nie ma pojęcia i co najwyżej znajduje się na ten temat wątła wzmianka,nic nie znaczący banał. Widzę jak jest to dla niego ekscytujące.

retrofuture, ciekawe zainteresowania, rozwijaj je dalej!!! Mój kolega ma bardzo podobne!!! i uwielbiam słuchać jak czasem mi coś opowiada i usiłuje mnie zainteresować, co mu się udaje!!!

- pan oskarża mnie o sztukę dla sztuki. Otóż nie. x Cholera jasna! Co za debil skasował te indywidualne nicki na Kafe! Przez to nie wiadomo, kto co powiedział! :D Ja tego nie napisałem! :D Ja jestem ten od sf i historii techniki i tak dalej :D Nawet Ciebie broniłem :D I bez przesady z tymi panami. Panowie, to byli przed wojną ;) potem zostali znacjonalizowani, przez proletariat Używaj jakiegoś pseudo bo zwariujemy :D

Ludzie bez zainteresowań zobaczcie http://shortn.me/kj6R

ale co jest super w karate?? kazdy kiedys chodzil na karate lewandowska jest mistrzem karate a jest dla was debilem