Czy my wydajemy mało na życie?

nigdy bym nie kupiła jajek od klatkowanych kur, kupuje tylko free range gwoli ścisłości :)

aha I co to za przykład ze kupie 4 chleby tygodniowo? Chyba Wy tyle pieczywa przejadacie bo nam 2 na tydzien spokojnie starczaja.

Nie ma szans, abys jedzac porzadne jedzenie wydala £30 na tydzien :D Stad ta niechec do podania jadlospisu :P Albo sciemniasz albo jesz najgorszy syf. Sorry laska, za duzo tu dziewczyn z UK, aby ktos ci w takie bzdury uwierzyl :D

to napisz ze malo jecie:O 2 chleby na tydziewn hahaha:D moj maz na sniadanie zjada 2-3 kromki, dziecko mniejsze 1, ja jedna starsze tez 2-3, a kolacja, kanapka do pracy, szkoly? po prostu oszczedzacie. Napisz moze co jadacie na obiad? Po miseczce zupy?:P

laske to twoj stary ma w spodniach :D a po drugie nie musze tu nic udowadniac, te dziewczyny z UK które maja troche oleju w głowie czyli są zaradne I umieją mądrze dysponowac pieniedzmi wiedza ze mozna za 30f dobrze zjeść I im nie trzeba nic udowadniać. Sorry ale ty w tej grupie jak widac sie nie łapiesz :D :D

tak, 2 chleby na tydzień :) ja nie zapycham rodziny chlebem codziennie :)

aha, czyli jestes glupia prowokatorką:D to wszystko jasne:) nikt nie kazał ci niczego udowadniać tylko zapytał co jecie na obiad, nawet o ceny cię nie zapytano. Wiesz kto jada za 30F tygodniowo? biedota, gdzie oboje siedza na zasiłkach lub tam gdzie on za 1200F pracuje a ona wychowuje dzieci. Także wiesz bajki to dzieciom opowiadaj a nie nam:D

jak was nie stac na porzadny chleb to nic dziwnego ze go rzadko jadacie:O pewnie nakupujesz tego paczkownego miesa na promocji po kilka funtow i sie chwalisz jaka to gospodarna jestes:O poki co to nic w tym temacie nie napisałaś konkretnego. Ja też mogę sobie napisać, że żyję w Polsce za 50zł tygodniowo całą rodziną i jemy, smacznie i zdrowo:D I potem tylko pisać, ze się da, bo chleb przecież w Polsce dobry 3zl a ja takich na tydzień kupię dwa:D

O rany faktycznie 2f mniej na chleb i jestes uratowana :P Haha podaj jadlospis i ceny .Kupujesz chemiczny chleb w worku co lezy tygodniami na polce i jesz potem go caly tydzien jesz, super.Ja kupuje maly chleb za 1,50f ale swiezy.I tak wole bulke swieza i jeszcze ciepla z polki niz ten chemiczny co lezy w worku i dalej miekki.Swieze pieczywo pod koniec dnia ,przeceniaja ,bo twardnieje a ten z worka po tygodniu miekki.Pieczywo to najmniejszy wydatek,swieze mielone to 8f za kg ,ryba w promocji( i tez swieza) to okolo 10f za kg.Warzywa i owoce tez zadrmo nie rozdaja.Ja na same owoce wydam niecale 10f jablka,banany,mandarynki,winogron.

napisałam, że mamy własne lokum bez kredytu wiec chyba biedotą nie jestesmy, a madrymi I zaradnymi ludzmi :) aha a zasiłków jak jestesmy tu 6 lat nigdy nie pobieralismy :)

gość dziś swoje zdanie na temat angielskiego sztucznego pieczywa z data waznosci 2 tyg juz sie kilak postów wczesniej wypowiedziałam :O

a ja pisałam, ze my wydajemy w PL 50zł na tydzień i też mamy własne lokum i w dodatku bardziej od was zaradni jesteśmy, bo wydajemy 200zł miesięcznie, jemy smacznie zdrowo i to we własnym kraju I kto jest teraz mądrzejszy i zaradniejszy?

Brawo wygraliscie, jestescie super extra zaradni :D :D :D

dzięki:) ale z was to frajerzy tyle bulić za żarcie:( i to za granicą? żal mi was naprawdę, może was jakoś wspomóc? 30 funtów to aż 150zł, w kraju za tyle byście prawie cały miesiąc przeżyli

Agato to nie zaradnosc ,robisz to kosztem zdrowia swojego i swojej rodziny .Wiesz ,mozesz nazywac to jak chcesz ,ale fakt jest faktem i tyle.Ja wole miec kredyt a zyc jak czlowiek i jesc jak czlowiek a nie jak pies.Wszedzie jest tyle gowna i chemii a ty jeszcze oszczedzasz na zarciu i kupujesz jeszcze wieksze gowno.Zadna z moich kolezanek nie wydaje 30£ i jak bym im powiedziala to by pekly ze smiechu.Baaa nawet 50£ nie wydaja.

Agata nie przejmuj sie, haha co za beka, a widzisz agata i ma mieszkanie na wlasnosc i godnie je i zywi swoja rodzine. ma i to i to. mozna?mozna!

pozatym napisala ze nie oszczedza tylko z glowa kupuje idiotko haha ale beka

Agata sciemnia. Ja mialam obiady w pracy i wydawalam bez obiadow 50funtow tygodniowo i to oszczedzajac, a bylam sama i przy dwoch dniach wolnych kiedy obiad sobie robilam czyli na sniadania i kolacje i 2 obiady na jedna osobe szlo mi 50 funtow na tydzien przy oszczedzaniu:O

jadlospis nasz: na sniadanie dzieci platki z mlekiem, my z mezem nic, obiad np rosół , pomidorowa, szczawiowa, lub jakies drugie danie. na kolacje dzieci po bananie jedza i pija kakao. mozna? mozna! tak jak bob budowniczy damy rade! ha

19.06 hahaha 30f na tydzien to nie oszczednosc?To co to jest?Z glowa kupowac syf i gownem smarowac kanapki?No ,bo sorry ,ale za 30f na tydzien to nie da sie godnie zyc.Kity to mozecie wciskac komus innemu.

Maz przez caly dzien zjada talerz rosolu i banan na kolacje hahahah:P Czy sie myle i banan mu juz nie przysluguje.hahah Padlam i leze i kwicze :D hhahahha .

banana na kolacje i kakao maja tylko dzieci, my z mezem znowu nic, ale takim sposobem udaje nam sie zdrowo zyc bo wole nic nie jesc niz jesc syf :)

ci co wydaja 25oo zl na 2 lub 3 osoby to sa ludzie raczej otyli ,nie mozna tyle zrec

50 zł dziennie ja + 3 dzieci. Mąż 50-70 euro na tydz.

http://free.amciu.com/news.php polecam mozna zamówic produkty za darmo!

No i Agato wyszlo prowo z worka.

ci co wydaja 25oo zl na 2 lub 3 osoby to sa ludzie raczej otyli ,nie mozna tyle zrec XXX ja mam 172 cm i ważę 55 kg, syn 17 lat 186 cm waży 72 kg, mąż 192 waży 99 kg. Na jedzenie wydajemy ok. 2500 zł. . Spotkania ze znajomymi też kosztują nie siedzimy przy paluszkach. Jemy urozmaicone posiłki. Nie uważam żebyśmy jakieś znowu cuda jedli

Jeśli kogoś stać, niech wydaje. Ale dla mnie takie kwoty to też abstrakcja (zarabiam niecałe 1800 na miesiąc). Ale gdybym nawet dużo więcej zarabiała, to bym tyle nie przeżarła.

Jeszcze dopiszę że wydaję na jedzenie max. 500pln miesięcznie, tylko na siebie.