Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motylkowa123

mamusie pazdziernik 2015! :)

Polecane posty

Gość Paula1991
upały znowu się zaczęły... nie wiem jak Wam ale mi jest co raz bardziej ciężko, nogi zaczęły puchnąc, waga +9kg, dziś w nocy złapał mnie pierwszy porządny skurcz łydki - co za ból ;/ Czuję że jestem co raz "większa" i do tego jestem blada jak ściana xD Odwiedziłam kosmetyczkę i fryzjera żeby poprawic sobie humor:) Brzusio już mi się nie stawia z czego jest bardzo zadowolona:) ale to zapewne efekt tego, że ograniczyłam się do minimum w sprzątaniu itd. Przyszły tatuś wziął się ostro do roboty i pomaga na każdym kroku. Mieliśmy remont i w zasadzie ani palcem nie kiwnęłam bo na ten czas poszłam do mamy a jak wróciłam do było wszystko wysprzątane :) Chciałam się zapisac do szkoły rodzenia ale ta przyjemnośc kosztuje 320zł i stwierdziłam że za tą kasę wolę coś kupic dla Małej. Kołderki zamówiłam w zestawie - podsyłam link bo są naprawdę śliczne i myślę że za tą cenę było warto: http://allegro.pl/largo-bajeczna-21-el-posciel-120x90cm-super-cena-i5585225833.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula1991 a masz podkład na materac? Ja jako stało klienkta patiimax polecam kupić u nich, nie wiem w sumie czy mają oferty na allegro, ale na pewno mają sklep internetowy. Osobiście wolałam, żeby doradzili mi w sklepie w Poznaniu. Zrobiłam zamówienie na meble i są super, więc chyba zamówię teraz też materac i pościel, bo mają takie słodziasne, że można się rozpłynąć!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paluszki
Czesik :-) Po wizycie. Mala jest w 30tym tyg i 6 dniu i wazy 1924 gramy. Jest bardzo duza jak na ten tydzien...Lekarz szacuje ze moze osiagnac ok 4200 raczej na pewno powyz 4 kg.. ja znow dostalam delikatny ochrzan ze za duzo przybralam przez ost 4 tyg. Bo 5.5 kg. W sumie 9 kg.. to biorac laczna wartosc mnie jakos ratuje. Martwie sie bo faktycznie widze to po sobie ze przytylam tez a najwiecej sie przybiera dopiero po 30 tym tyg. ! Co to bedzie.....:-( Poza tym od tej chwili wizyty beda co 2 tyg, bo jestem po 30tym tyg.. chodze prywatnie i dodatkowy koszt. To tez nie napawa mnie optymismem.. 180 zl co dwa tyg przez dwa miesiace..ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Paluszki no to też naprawdę spora dziewczyna, będzie już co na rączki brać :) Co do wagi ja ostatnie np 3 tyg jadłam normalnie ( nawet było kilka imprez gdzie jadłam więcej plus torty, ciasta, grile)i nie przytyłam ani kg a w 32 tyg nagle 1 kg więcej a jeść więcej nie jadłam, po prostu tak już jest, teraz nadrabiam tamte tygodnie i nie ma co się tym przejmować, samo wchodzi, niezależnie od nas, w pasie dużo nie przybieram tak mi się wydaje, choć moim zdaniem jest duży:) ok 93 cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paluszki
Ogolnie taka niepocieszona jestem... ;-( Dostalam jeszxze nakaz konsultacji kardiologa i dzis wlasnie jade w ten upal w trybie pilnym bo gin sie troche denerwuje tez...mam powazne zaslabniecia w sklepach najczesciej ,ciagle brakuje mi tlenu, maz juz dwa razy prawie wzywal karetke. Ja mam wade serca a dziecko duze i trzeba dzialac.. ost nawet zaslablam bedac hmhmhhh w trakcie...twardszej sprawy na wc..no przepraszam za taka wylewnosc ale stan ciazowy rzadzi sie wlasnymi prawami.. polewalam sie zimna woda z kranu zeby nie pasc.. a to bylo pod wplywem wysilku nieznacznego co polozna w szkole rodzenia porownuje wlasnie do porodu. Potrzebna jest opinia kardiologa co do sposobu rozwiazania ciazy. Bo ze wzgledu na sama wielkosc dziecka to do cc kwalifikuja od wagi 4700 ti tyle to chyba nie osiagne. W pasie mam obecnie 115 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Paluszki no upały, taki nagły wzrost wagi, mała spora już, to na pewno spore obciążenie, ja mam w sobotę imprezę, zapowiadają 38 stopni i już prawie zdecydowałam, że nie idę bo to na otwartym terenie, to ja tam zdechnę. W domu mam taki duży wiatrak metalowy i jak włączę to jest super a przynajmniej o niebo lepiej, może też o takim czymś pomyśl bo tu jeszcze bite ponad 2 tyg taki skwar, w castorama są ok 200zł, i jeszcze biorę ok 3 razy w ciągu dnia prysznic chłodny. Lepiej sprawdzić co tam z sercem się dzieje, oby nic wielkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paluszki
Dzieki Listopadowa :-) Jestem juz po wizycie u kardiologa. Mam pisemna decyzje/zalecenie ze wzgledu na dwie wady serca i niewydolny uklad krazenia porod rozwiazac cc. Kardiolog starszy pan obejrzal moje wyniki z marca echo serca ekg i holtera osluchal i stwierdzil ze dobrze ze przyszlam. Do tego jak mu jeszcze pokazalam wage dziecka i ze gin przewiduje powyzej 4 kg to tez to dopisal. W sumie to ciesze sie ze chociaz dziecko urodzi sie z min ryzyka. A ja oby wszystko poszlo dobrze.. bo za cesarskim tak do konca nie bylam wkoncu to powazna operacja i potem to lezenie a tak chcialam jeszcze przed zima zdarzyc pojsc z mala na pierwszy spacer. Pojdzie maz sam ;-) Apropos mam wiatrak mocny na nodze stoi daje rade. Ale to w domu. Te zaslabniecia to ja mam poza domem najczesciej w sklepach marketach. Ostatnio siedzialam na posadzce w cukierni przy lodowkach i panie mi wode w kubku dawaly. No nie bylo zartow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula1991
Jestem po wizycie i mam doła bo dowiedziałam się że Mała jest dwa razy owinięta pępowiną wokół szyi :( boję się, mam liczyć ruchy a jak zauważę coś niepokojącego to mam się zgłosić szybko do szpitala. Chyba zwariuję przez te dwa miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Paula sama bym dostała zawału na taka wiadomość :( Niestety na to co tam się dzieje, tak naprawdę nie mamy wpływu, dlatego ja to już bym chciała żeby był ten mój bobus na świecie, jakoś bym się tak czuła bezpieczniej. Musi być dobrze i już, nie ma innej możliwości!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paluszki
Paula to sie dosc czesto zdarza z ta pepowina. Mojej siostry synek bylo owiniety 3 razy i piekny zdrowy chlopak. Co prawda miala cesarke wiec nie bylo ryzyka jakis komplikacji podczas porodu. A Tobie co lekarz powiedzial ? Bo czasem zalecaja wlasnie cesarke. Nic sie nie martw. Ja nawet nie wiem czy moja mala jest lub nie jest owinieta. Czasem lekarze nie mowia zeby wlasnie na przod nie denerwowac dodatkowo matki. Tak jak pisze Listopadowa musi byc dobrze nie ma innej opcji :-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 plus 3
Cześć dziewczyny, Ja miałam wizytę wczoraj. Moja mała z kolei drobna, bo 31t2d miała 1560 g. Ja od ostatniej wizyty nie przytyłam, a schudłam... ale tylko na wadze u gina, bo mu się zepsuła i zaniżała wyniki :D. U mnie z kolei waga pędzi w górę najbardziej w 2 trymestrze, a w 3 przyhamowuje (tzn. tak było w poprzednich ciążach, więc mam nadzieję, że tym razem też tak będzie). Jestem wg wagi u siebie na +10 kg, wg wagi u gina na +8 kg ;) Upały też kiepsko znoszę, chłodzę się pod prysznicem kilka razy dziennie, a na słońce ledwo wytknę koniec nosa, to już muszę wracać do domu, bo nie daję rady. Polecam spryskiwacze do wody, ja używam na okrągło, opryskanie się taką wodną mgiełką to prawdziwa przyjemność :) Paluszki - dobrze, że masz decyzję o cc, nie ma co narażać siebie i dziecka. Paula - bardzo współczuję, też by mnie to mocno stresowało. Duże szanse, że z dzieciątkiem będzie wszystko w porządku albo nawet, że się odwinie, ale same te nerwy i myślenie w kółko o tym, czy się rusza, czy nie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio chodzicie do szkoly rodzenia?? ja jestem w drugiej ciazy i ani o czyms takim nie pomyslalam tak samo zadna moja znajoma czy ktos z rodziny na takie cudo nie chodzil uwazam ze to glupota i wyrzucanie kasy w bloto :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula1991
Paluszki mój gin co prawda już nie pracuje w szpitalu w którym będę rodzić ale mówił że owinięcie pępowiną nie jest powodem do cc. wiadomo że lekarze praktycznie zawsze wymuszają poród sn :/ będę miała podłączone ktg i gdyby tętno zaczęło spadać to chyba dopiero wtedy zadecydują. Teraz to już w ogóle nie chcę myśleć o porodzie bo co to za poród gdzie podczas każdej minuty myślisz czy dziecko się nie dusi. Dzięki dziewczyny za pocieszenie ale po dzisiejszej nocy mam oczy całe spuchniete od niewyspania i płaczu... jest mi cholernie przykro że nie mam na to wpływu i mam wrażenie że siedzę na bombie. Staram się myśleć pozytywnie ale jest ciężko zastanawiając się za każdym kopniaczkiem czy nie dzieje jej się krzywda i czy gdyby "coś" niepokojącego się działo to czy to zauważę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliskaa93
Mi też się kilka razy słabo zrobiło,ale myślałam że to w ciąży normalne że się tak dzieje, miałam Też raz taka sytuację co Ty ze mdlalam w wc, najczęściej mi słabo jak jestem w kościele.. ostatnio jak byłam na badaniu to po wypiciu glukozy myślałam że będę na podłodze leżeć tak mi się słabo robiło przez jakąś godzinę, dobrze że na zewnątrz było chłodno bo było po 7 rano więc jakoś wytrwalam taM dwie godziny na ławce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoła rodzenia to niby cudo? Jeżeli ktoś chce się czegoś dowiedzieć to nie widzę powodu żeby się dziwić nad tym. Z kolei moje znajome chodziły i każda sobie chwalila te wprowadzenie do opieki nad dzieckiem. Za swoją szkole nie płaciłam nic i Cieszę się że poszłam i potrenowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paluszki
Hej, ja nic nie place za szkole bo jest na NFZ. Warunkiem bylo tylko zapisanie sie do tej poloznej ktora to prowadzi. Jest 5 spotkan ale jak komus nie pasuje to mozna umowic sie indywidualnie w domu nawet. Pani mierzy ktg. Szkoli meza z pielegnacji noworodka objasnia kazdy szczegol. Teraz juz wie ze to on bedzie sie zajmowal mala bo ja bede lezec po cesarce.. super sprawa. Jak ktos ma mozliwosc uczestniczyc w takich zajeciach i miec kogos takiego na telefon ze w kazdej chwili przyjedzie nawet odbierze porod i to za darmo to glupota byloby zrezygnowac. Moze sa kobiety ktore w trymigach rodza nawet w biegu i nie potrzebuja do tego fachowej wiedzy czy wsparcia profesjonalisty, ja jako ze jestem pierworodka i do tego nie nastka... czulam potrzebe takiego wlasnie wsparcia i polecam kazdemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwszej ciąży też chodziłam do szkoły rodzenia. I też sobie chwaliłam, bo po pierwsze - była to szkoła rodzenia w szpitalu, w którym potem rodziłam, więc zaznajomiłam się ze szpitalem i z częścią personelu (położne prowadziły zajęcia). Po drugie poszłam do szkoły rodzenia w 9 miesiącu, więc na ćwiczeniach bardzo fajnie się porozciągałam i czułam się nieco sprawniejsza po półgodzinnym treningu (mieliśmy ćwiczenia rozciągające na okolice bioder, miednicy i ud, ćwiczenia oddechowe i na koniec jogę). Większość rzeczy na temat porodu czy opieki nad noworodkiem wiedziałam, ale mimo to ciekawie się słuchało. Dla kogoś fanaberia, dla mnie dużo korzyści. Poszłam do porodu spokojniejsza, przygotowana i z pozytywnym nastawieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
Hej kobietki, cisza na wątku, chyba wszystkie w rozjazdach wakacyjnych. Ja właśnie wróciłam i dziś byłam u lekarza. Z córeczką wszystko dobrze, zdrowa i dorodna, bo w 30t i 2d waży 2100g. Nie chciała pokazać buzi i nie mam zdjęcia :-( Powoli szykuję wszystko na przyjście dziecka, ciuszki pobrałem, poprasowałam, kupiliśmy fotelik samochodowy, bo ten po córce był już mocno zużyty, wyprałam wszystko co się dało z wózka, mąż musi tylko wyczyścić takie rurki przy kołach, bo coś je rdza zaatakowała. Zostało nam jeszcze kupić materac do łóżeczka, smoczek i pampersy :-) No i do szpitala nie mam wszystkiego, muszę kupić klapki, szlafrok i jakieś drobiazgi. I imię chyba wybrane - Alina, możliwe, że to jeszcze się zmieni, bo przez dłuższy czas miała być Maria i nam się odwidziało ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris LJ4
MamaBasia nieźle,myślałam że u mnie już sporo rzeczy a jestem w 29 tc. Dziewczyny jak odczuwacie ruchy Waszych maleństw. Moje jest baaaardzo aktywne,brzuch mi często bardzo faluje aż się denerwuję czy wszystko ok.Nie pamiętam jak było przy poprzednich ciążach.Zastanawiam się jaką ma wagę,wizyta dopiero 02,09. Jak radzicie sobie z upałami,ja wymiękam i jeszcze zaczęły puchnąć mi nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
Moja jest bardzo *****iwa i silna, tak kopie, że naprawdę boli, a brzuch skacze na wszystkie strony. Dziś na ktg tak dokonywał, że położna musiała co chwilę na nowo szukać tętna :-) Doris, to strasznie długo do tej wizyty masz, współczuję, ja mam teraz co 2 tygodnie się meldować. A ciuchy wszystkie i akcesoria mam po córce i tylko dlatego jestem już tak dobrze przygotowana :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
*Dokazywała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ivee85
Cześć dziewczyny. Ja tez juz jestem prawie obkupiona, musimy jeszcze kupić łóżeczko i na razie będzie spokój z zakupami. Pampersy kupilam na allegro i jedno pudło na promocji w Carrefour. Wczoraj wróciłam z weekendowego wyjazdu i tez upały dawaly mi się we znaki. Nogi moze nie tyle mu puchną, co bolą jak dłużej stoję, a co najlepsze nie bolą jak chodzę. W środę idę na kontrolę, dowiem się co tam u mojego brzdąca :) pozdrawiam mamuśki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. a moja coś nie chce szaleć i bardziej się leniwie wyciąga i wypina niż kopie. W niedziele byłam na ktg w szpitalu właśnie z powodu słabszego odczuwania ruchów i zostałam na obserwacji z powodu zmniejszonej ilości wód.w ciągu kolejnych kilku dni zrobią usg kontrolne.w ogóle mam bardzo słabą morfologię mimo ze biorę dużą dawkę żelaza. Jak nie urok to sraczka ale mogę leżeć byleby mała była bezpieczna i mogła zdrowo się rozwijać. Wczoraj na oddział przyjęto 8 pacjentek a w tym dużo po terminie. Chciałabym żeby te dwa miesiące które zostały zleciały jak najszybciej :) Ja juz tez mam sporo kupione ale najbardziej się cieszę że wózek juz zamówiliśmy i teraz to brakuje tylko Materacyk do łóżeczka,pampersy,kosmetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Paula ale mierzyłaś oddzielnie żelazo? Bo jak się okazało ja ostatnio zmierzyłam oddzielnie żelazo i miałam wręcz ponad normę, kazała mi przestać brać dodatkowe, natomiast Hematokryt nadal miałam poniżej normy i nadal mam, bo wczoraj odebrałam wyniki badan, te badania na wątrobę też u mnie zupełnie OK i alleluja w końcu siuśki też czyste :) Czy to KTG to wykonują każdemu? Ja mam tego swojego lekarza ok te 100km od siebie i nawet nie wiem gdzie tu miała bym iść na to ktg, do szpitala? ale to z jakimś skierowaniem? no nic o tym nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dołączam się do wątku :) Ja od początku ciąży (początek 32 tygodnia) przytyłam tylko 4 kg i nie zanosi się, żebym do końca ciąży miała więcej niż 7-8 kg na plusie. Mały się nieźle kopie, ale te upały mnie wykańczają, często kręci mi się w głowie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 32 tyg . Ważyłam 48 kg a teraz 53.3 to zbyt wiele mi nie przybyło chyba wszystko idzie w małego bo waży już 2 kg . Fika i wariuje jak szalony . U małego pojawiło się ognisko hypoechogeniczne podobno nic czym powinnam się martwić . Upał dają znać o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listopadowa żelaza nie sprawdzałam ale dziś pewien mądry lekarz powiedział że po 32tyg morfologia będzie się poprawiać -nie wiem czemu:) zasugerował tylko że mam brać zamiennie dwa rodzaje żelaza. A co najlepsze to już jestem w domu bo po usg okazało się że nie mam małowodzia.Co lekarz to mówi co innego np.dziś się dowiedziałam że Mała najprawdopodobniej wcale nie jest owinięta pępowiną tylko po prostu pępowina jest gdzieś luźno obok szyi - teraz to już nie wiem co myśleć bo jak wychodziłam do domu to doktor do mnie zawitała i powiedziała że jakbym gorzej wyczuwała ruchy to mam się zgłosić na ktg :) co do ktg to jak będziesz czuła coś niepokojącego w zachowaniu dziecka lub będziesz odczuwała regularne skurcze to zawsze się możesz zgłosić (bez skierowania) na sor a oni skierują na konsultację i właśnie ktg. Mój gin tak "profilaktycznie"nie wykonuje tego badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivee85
Jestem juz po kontroli. Mały waży 1408 g w 30 tyg. Uparciuch nie chcial zabrać rączki z buzi żeby lekarz mogl zrobić zdjęcie 3d. Poza tym wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×