Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motylkowa123

mamusie pazdziernik 2015! :)

Polecane posty

OnlyDreams - trzymam kciuki! U mnie w poprzedniej ciąży wypadł czop z krwią i od tego momentu miałam 1,5 doby skurczów. Przez tyle czasu nie wyciszyły się i na nich już urodziłam. Ale wykończyły mnie niesamowicie, bo miałam je przez ponad dobę co 3-6 minut i w momencie, gdy następnego dnia w południe zaczęło się robić większe rozwarcie, byłam już wycieńczona, niewyspana i głodna. Także, póki co, staraj się odpoczywać ile się da, bo to może być "już". U mnie też trzeba sobie wziąć sztućce i kubek, a nawet własną wodę i papier toaletowy. Za to rzeczy dla dziecka tylko na wszelki wypadek, bo ubierają szpitalne (tylko czasami proszą, żeby jeśli ktoś ma, ubrał swoje, bo mają niedobór). Za to staników do karmienia w szpitalu nie chcą, a nawet nie są za bardzo za majtkami siatkowymi. Tylko koszulę na gołe ciało i samą podpaskę między nogi. Ja też jestem z tych "małobiuściastych". Z doświadczenia wiem, że przy karmieniu piersi urosną mi o max. 1 rozmiar. Mam jeszcze 2 sztuki z poprzedniego razu, a na sam początek po wyjściu ze szpitala miałam te miękkie bawełniane "szmatki". Strasznie deformują piersi, ale jak się włoży w nie wkładki laktacyjne, to jakoś ujdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychodzi na to, ze część naszych październikowych mamus będzie wrześniowymi :) Only powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Only powodzenia :) trzymam kciuki żeby lekko poszło :) Mój brzusio juz odpadł. Za każdym razem jak dostaję kilka skurczy pod rząd to zaczynam się bać że już się zaczyna. Chciałabym wytrzymać chociaż tydzień bo dziś leci 36tydzień6dzień. A z tym stanikiem to chyba się w takim razie zdecyduję na rozmiar większy. Kupię taki byle jaki tu na miejscu a po tygodniu karmienia pójdę po jakiś lepszy. Chętnie kupilabym te z h&m tylko że nie mam tego sklepu na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plamienia ustaly i skurcze rowniez, wiec moze jeszcze z tydzien pochodze :) troche sie boje... Teraz do mnie dochodzi ze to juz tuz tuz. Ja kupilam 2 staniki do karmienia takie zwykle, miekkie w swoim rozmiarze bo maja jeszcze sporo luzu wiec wiekszy cyc tez sie zmiesci. Kupilam w pre natal, ale ten sklep chyba w pl nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam ten nieszczęsny stanik do karmienia... zdecydowałam się na bawełniany ale jak go teraz jeszcze raz przymierzyłam w domu to zaczynam żałowac, że nie wzięłam usztywnianego. Mam mały biust i od zawsze noszę lekko usztywniane a w tym co kupiłam wyglądam jak deska:I zastanawiam się teraz czy nie wymienic go tylko, że jak włożę wkładkę to w razie czego się jeszcze sporo cycka pomieści. Swoją drogą zajrzyjcie sobie jakie śliczne biustonosze teraz szyją : http://sklep.mitex.pl/kolekcja/mama/biustonosze Ja wybrałam BLUE JELLY BRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelika26
Hej . Jestem w 34 +1 tc ciąży :) i czas zaczyna mi się dluzyc. Pomyślałam, że fajnie będzie poszukać przyszłych mam które są również na takim etapie ciąży. Mam 20 lat i jestem trochę panikarą kiedy mała juz trochę mniej wariuje w brzuszku zaraz się denerwuje i chciałam zapytać czy wasze pociechy tez maja czasem taki zmienny tryb ze czasem uspokajają się na 1,5. Dnia czy 2 dni tak ze z ledwoscia czuje jej ruchy a potem wszystko wraca do normy i rusza się jak wcześniej. zaczynam dopiero 35 tydzień a położna mi powiedziała ze wszystko wskazuje na to ze urodze wcześniej bo juz obniżył mi się brzuch i wystarczy najmniejszy wysiłek i dostaje skurczy. Prawda jest taka ze chciałabym być juz z maleństwem, ale oczywiście mam nadzieje ze posiedzi w brzuszku conajmniej do 37 tygodnia. Żeby była gotowa na to żeby poradzić sobie na świecie z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelika moja mała czasami płata mi takie figle ale żeby przez dwa dni się nie odzywala to chyba bym zwariowala :) jak przez kilka dłuższych godzin była cisza albo przez 1 dzień -1,5 czułam bardzo słabo ruchy to szłam na ktg to szpitala żeby skontrolować.w sumie to byłam dwa razy. Pomijam to że przedtem zmuszałam ją do odzewu poprzez ruszanie brzuchem albo zjedzeniem czegoś słodkiego. Zawsze jak tylko podłączali aparat to wtedy zaczynały się mega kopniaki. Także nie mów że jesteś panikara xD szybko Ci się ten brzuch obniżył - mi dopiero od kilku dni a zaczynam 37 tydzień. A co do skurczy to mam je już od 24 tygodnia i to też całkiem często także tym się nie martw tylko dużo odpoczywaj a będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Mi brzuch wcale się nie obniżył, a tak mnie straszyli, że wcześniej urodzę tzn w tym 33 tyg tak panikowali, a tu już mam 38tydz i ani brzuch się nie obniżył ani za bardzo nie czuje by to było już zaraz. Ogólnie to strasznie boli mnie jedna strona żeber bo tam dostaje regularnie kopniaki i już czuje permanentny ból, ale brzuch nie jest taki duży na wysokości pępka mam 96cm, myślałam, że będę miała znacznie więcej, bo przed ciążą miałam ok 75 :/ a wód płodowych miałam sporo i dziecko spore. Ja takich przerw w *****ch małego nie miewam, też bym panikowała jak by cały dzień siedział cichutko, albo był jakiś leniwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały w końcu przekroczył 2 kg i w 35tyg. waży 2400 :) Lekarz przewiduje, ze waga może dojść do 3200-3400, więc nie będzie ani za mały ani za duży. Jest strasznie energiczny, wczoraj jak zaczął szaleć przed 18 to po 22 jeszcze czułam jego ruchy. Na szczęście nie straszy mnie i nie robi za długich przestojów. Pytałam też gina o znieczulenie. Powiedział, że co prawda jest nakaz, żeby w każdym szpitalu znieczulali, ale dyrekcji jego szpitala to nie obchodzi. Na pytanie, co by poradził corce w czasie porodu, powiedział, że oczywiście znieczulenie, bo nie zyjemy w średniowieczu, żeby się męczyć tyle godzin, skoro jest wyjście i wystarczy pojechać do sąsiedniego miasta, w ktorym w każdym szpitalu znieczulają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obnizenie brzucha o niczym nie swiadczy. Moj jest nadal bardzo wysoko, a dziecko mimo wszystko glowka bardzo nisko co mnie zaskoczylo. Ehh myslalam, ze po odejsxiu czopu z krwia dlugo nie pochodze a to juz bylo w piatek, dzis mamy wtorek a ja czuje sie calkiem niezle :) mala rusza sie calkiem sporo, choc dopiero teraz czuje bol przy wypinaniu nozek do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kupowalyscie roztwór soli fizjologicznej i gaziki jałowe do przemywania oczu noworodka? I co kupić do noska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OnlyDreams - też właśnie myślałam, że cię szybko "ruszy", bo przy czopach z krwią tak zazwyczaj jest. U mnie po 1,5 doby od odejścia czopa mały był na świecie, a skurcze porodowe chwyciły od razu (w momencie jak czop wypadał). Pauliska - ja używałam zwykłych okrągłych wacików bawełnianych do przemywania oczek. Sól fizjologiczną mamy na bieżąco w użyciu, bo się przydaje do przemywania oczu, gdy pojawi się ropka i w przypadku kataru do wkropienia dzieciom i mnie (bo to w zasadzie jedyne krople do nosa, oprócz wody morskiej, jakich można użyć w ciąży). A co planujesz do tego noska, zamierzasz dziecku czyścić nosek nawet gdy nie będzie miało kataru? Za to uszka można wyczyścić parafiną ciekłą (moczysz w niej patyczek do uszu i potem drugi raz na sucho) - ale to też nie wolno czyścić głęboko i nie na codzień, tylko jeśli dziecku widać już nadmiar woskowiny wychodzącej z uszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faktycznie coś tutaj chyba nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only dreamss
gość dziś dokladnie ciezarna kobieta,doslownie pare dni przed porodem,siedzi na topie i kpi sobie z chorej psychicznie dziewczyny,przeciez renty nie dostala bez powodu,widac zreszta po jej postach,ze u niej nie wszyscy w domu pechowiec.gif i to ma byc matka przyszla ogarnij sie kobieto-uprzedzajac nie jestem Nox lapka.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zysiolinka
Dziewczyny mam jakiegoś mega doła. Ostatnią wizytę miałam 28 sierpnia, moja dr wyjechała i następną wizytę miałam mieć w przyszły poniedziałek (to i tak długa przerwa jestem teraz w 37tc ) dzisiaj zadzwonili do mnie że pani dr przedłużyła urlop i bedzie dopiero 28 a ja 28 mam się zgłosić już do szpitala. Więc zostałam bez opieki, bez kontroli blizny po wcześniejszym cc, bez jakich kolwiek informacji co to teraz planowanej cesarki... ryczeć mi się chce... w dodatku mąż wyjeżdza na turniej piłkarski do niemiec i nie bedzie go przez 4 dni a ja zostane sama z 3 latkiem.. ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zysiolinka - na twoim miejscu pojechałabym do szpitala, w którym będziesz rodzić na kontrolne ktg (lekarz by ci je pewnie zalecił i tak na końcówce) i przy okazji możesz powiedzieć, że chcesz skontrolować bliznę po cc, bo twój lekarz jest na urlopie. Nie powinni robić problemów, a ty będziesz spokojniejsza. Jeśli chcesz, to wcześniej tam przedzwoń, umów się i wyjaśnij sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zysiolinka
2 plus 3 myslisz ze nie będą robić problemu? Nie trzeba mieć jakiegoś skierowania? Taka jestem zła, nawet nie wiem na którą godzinę mam sie zgłosić do szpitala 28.09.. o wszystko chcialam sie dopytac w poniedziałek a tu lipa... Eh chyba faktycznie będę musiała się tam przejechać. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelika26
Paula1991 dzięki bo odpowiedź. Ktg mam.w piątek także już nie długo, teraz czuję ruchy małej ale tak jak wcześniej to aż czasem bolało tak teraz takie delikatne się stało. Pisałam z kumpela wczoraj która urodziła 29.082015 i ona mi pisała ze tez tak miała ze brzuch się obniżył i wtedy czuła ruchy małej rzadziej i Mniej wyraziście bo mała zeszła niżej i głębiej. Także trochę się uspokoilam a też brzuch spadł jej w 35 tc a urodziła zdrowa silna kornelie 3400 g w 36+5. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty, gosciu od topa noxy. Noxe znam z forum i fejsa kilka dobrych lat. To co napisalam nie bylo na tyle chamskie bys sie tak zdenerwowal. Prawda boli. Nie zarzucaj mi, ze klamie w zwiazku z ciaza. Nie jestem tutaj anonimowa-nigdy nie bylam, wystarczy wejsc na mojego fejsa :) O O No wlasnie tezmyslalam, ze szybko pojdzie. Mozliwe, ze nie odpadl mi w calosci, choc z drugiej strony tyle tego bylo, ze sama juznie wiem. Wpiatek mam kolejna wizyte i kolejne meczace badanie sprawdzania szyjki. Zobaczymy co mipowiedza tym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspirynaaa
u mnie 36 tc i mały ma 2700 g! Za dwa tygodnie będę znać termin cc. Lekko już nie jest, czuje nacisk na macicę. Tak z ciekawości Was spytam - czy Wy też macie takie żylaste brzuchy i piersi??? U mnie normalnie cały krwiobieg widać. Każda żyła normalnie prześwituje przez skórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też to mamy i to normalne, takie "okablowanie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onlydreams
Ja nie mam i mnie to dziwi. Na brzuchu nie widac ani jednej zylki, napiersiach mam slabo widoczne, takie jak przed ciaza w zasadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Ja mam widoczne żyły dosyć mocno i na brzuchu i na piersiach, dziś byłam ostatni raz u gin, wszystko ok, teraz już tylko jadę na poród :) Te żyłki znikną po porodzie mam nadzieje, rozstępów na szczęście nie mam i tej kreski brązowej też nie mam. Zostały niecałe 2 tyg do ciecia, chciała bym wytrzymać, żeby na spokojnie jechać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliskaa93
Listopadowa ale Ci zazdroszczę :) też bym chciała być już tak blisko terminu a tu jeszcze ponad 5 tygodni. Już ciężko mi strasznie boli mnie w pachwinach i w kroczu szczególnie w nocy albo jak w dzień poleże albo siedzę i mam wstać to tragedia.. takie jakby zakwasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja te żyły to mam szczególnie widoczne na brzuchu. Pewnie przez to że skóra się mocno naciągnęla. Rozstępów tez nie mam mimo że mało smaruje - chyba to kwestia genów a nie żadnego olejku :) choć niewiadomo czy do porodu się jeszcze nie pojawią. Mnie do terminu zostały 2tygodnie4dni ale dziwi mnie bo brzuch znacznie mniej mi się stawia,wczoraj to może dwa razy miałam skurcze przez cały dzień gdzie wcześniej ok 20 razy:) We wtorek idę na ostatnią wizytę do gina. Kolejna w razie gdybym nie urodziła do tego czasu będzie juz w szpitalu najprawdopodobniej w dniu terminu. Słyszałam że w przypadku przenoszenia wywołanie następuje dopiero po 10 dniach - tak jest w szpitalu w którym mam rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaustrofobia
Hej dziewczyny, podczytuję Was od dawna, ale dopiero teraz pisze:) Też jestem w okresie okołoporodowym (zaczęłam 38hbd), to moja druga ciąża, narazie 9kg. na plusie. Żyły widoczne mam na brzuchu i piersiach, rostepów brak, ale jak pisała paula, to chyba rzecz genetyki:) Tez mam ostatnia wizyte za tydzień a do szpitala na wywołanie u mnie idzie sie 8 dni po terminie. Ale mój dr mówi, że chyba nie bedzie to konieczne, mam nadzieję:) Pierwsze dziecko urodziłam sn jeden dzień po terminie, regularne skurcze od 6 rano, o 10 zaczęłam powoli zbierac się do szpitala, zajechałam po 10 minutach z 8cm rozwarcia i po godzinie dzidzia była na świecie. Mam nadzieję, że drugi raz będzie podobny:) Brzuch mi sie już stawia, czasem sa to silniejsze skurcze, ale podobnie jak u Pauli są dni, kiedy jakos słabiej to wygląda:) Dzieczyny, w ogóle boicie sie porodu (chodzi mi o ból), czy podchodzicie na luzie? Z mojego jakiegośtam doświadczenia wynika, że ból owszem jest, ale w skali do 10ciu teraz dałabym mu tak z 7. Wydaje mi się, że sa bardziej bolesne fizycznie przeżycia. Z mojego jakiegostam doświadczenia wynika, że ból o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaustrofobia
*rozstępów miało być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaustrofobia
Podwoiło mi jedno zdanie, sorrki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
A mi właśnie wysłali wyniki na GBS no i dodatni, i kurcze się zmartwiłam, wiem ze dostane zastrzyk, ale i tak się teraz trochę martwię czy nic małemu nie będzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×