nieudana randka z interentu przejechalem 600km jestem zalamany

Ladne laski maja wymagania,facet musi dobrze zarabiac,wygląd,auto i wyksztalcenie.poznalam kiedyś takiego z wyglądu okey ale jak sie zaczał wysławiać to ręce opadają i mial zawodówkę a ja studia,w mojej rodzinie wszyscy po studiach,co ja bym z takim robiła.

na co ty liczyłeś? Przyjechales autobusem to chyba powinienes byc przyzwyczajony do robactwa.Do stolicy pcha się z namiotem hehe.Było sobie go rozbić pod pałacem prezydenckim i oflagować się.

robaki to najmniejszy problem,chodzi o coś innego ,coś czego nie potrafi ogarnąć twój mikro umysł.

na bilet powrotny ci starczylo? czy puszki zbierales? w Warszawie duzo wiec sie mozesz dorobic karimaty do tego namiotu.

starczyło bo tak się składa ze pracuje i zarabiam na te nieudane randki.

Ale trafiłeś na najgorszy gatunek larwy. Ja tylko nie rozumiem jak mogłeś się przez tyle czasu nie zorientować jaka ona jest. tak długo rozmawiać ze sobą i nie wyczuć jej charakteru :O Zaprosić kogoś i tak się zachowywać. Jeszcze Cię naciągała na kupno różnych rzeczy. To się w głowie nie mieści że takie osobniki łażą po ziemi i psują innym opinię. Faktycznie trauma.

morał taki szukaj dziewczyny na miejscu którą poznasz odwiedzisz w domu zobaczysz czy nie ma karaluchów a nocować będziesz u siebie

na miejscu nie mam jak,muszę jezdzić po całej polsce żeby kogoś poznac:/ mam własne mieszkanie (bez karaluchów) ale do mnie nikt oczywiście nie przyjedzie

no i co mi jeszcze powiecie robaczki :)