Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

A ja jestem mamą idealną, możecie po mnie jechać

Polecane posty

Gość gość
Mamy idealne są zadbane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama idealna nie skazuje dziecka na swąd brudnych,tłustych kudłów.Prysznica pewnie tez nie bierzesz?A masz w ogóle czas na posprzatanie chałupy ,tłusta,brudna macioro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś SAMOZWANCZA mama idealna, a to nie znaczy, że jesteś nie w rzeczywistości☺ To pokaże czas, gdy Twoje dziecko dorośnie. Zresztą już całkiem niedługo wyjdzie do ludzi i zdanie kolegów będzie dla niego ważne , zacznie porównywać. Może się okazać że wstydzi się grubej matki z tłustym włosami, że na pytanie " Czym się zajmuje Twoja mama" nie będzie wiedział co odpowiedzieć... Może się okazać, że będzie typem, który lubi samodzielność i chwile samotności nawet w zabawie i będzie go drażnić mamuska sleczaca całe dnie nad głową. W wychowaniu dziecka trzeba patrzeć perspektywicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idealna matka to potrafi właśnie pogodzić bycie matką i piękną, zadbaną kobietą jednocześnie. Jeśli nie jesteś zadbana, to znaczy, że jednak taka idealna nie jesteś - bo nie potrafisz odpowiednio czasem zarządzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 21 32. kto uwaza, ze dziecku nienalezy gotowac i najlepiej jakby bylo 24/7 w przedszkolu? chodzi o to by znalazla czas na umycie wlosow i pociągnięcie rzęs maskara, a potem wyszla z dzieckiem na spacer i wykorzystala na 100% ten czas dla dziecka..By bedac matka nie zopominala o sobie, bo bycie matka i zona sie nie wykluczają. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idealną mamą to jest moja sąsiadka:P z niej byś mogła brac przykład autorko. Kobieta lat 34, ma dwulatka, swoją działkę, swoje warzywa, owoce, kupuje ekologiczne jedzenie, dom pieknie urządzony, czysty, zadbany. Ona wygląda ślicznie, szczuplutka, zgrabna, z zawsze idealnymi włosami, delikatnym makijażem, fajnie ubrana. Ja nie wiem,że zawsze jak ją widzę nawet przed domem to wygląda świetnie, zazdroszczę organizacji, bo od 16 dzieckiem zajmuje się mąż a ona do 20 przyjmuje pacjentów w prywatnym ganinecie stomatologicznym. Pracuje, dba o siebie, dba o dziecko co naprawdę widać i ma zawsze zadbane podwórko i dom. Ty przy niej wypadasz naprawdę blado:D Ja też, ale ja nie uważam siebie za idealną:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja np. Mam wieksze ambicje niz bycie zadbana matka i zona. Autorka hest daleka od idealu i troche mi jej zal nawet. Nie daje dziecku wszystkuego, nie uczy samotnosci i samodzielnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idealną matką jest moja sąsiadka, matka 3 małych dzieci - zgrabna, ładna, zawsze uśmiechnięta- i do tego ma wszystko na głowie, bo mąż za granicą. Osobiście rzygać mi się chce jak widzę matki, które przestały być sobą po urodzeniu dziecka. Ich światopogląd ograniczony tylko do spraw związany z dzieckiem...... nie, to nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałaś pewnie wsadzić kij w mrowisko, a najwyraźniej poległaś na tych nieumytych włosach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jem kanapkę z masłem orzechowym, smaczne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co dziecto odpowie w przedszkolu na pytanie"gdzie pracuje twoja mamusia"? Bo wiesz, to bdanie o dzieckoa zawsze ma sój kres, potem jest inna perspektywa.Dziecko tobie będzie potrzebne zawsze, ty dziecku niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, co jest wazne, odpowiedzialny i rozsadny czlowiek stara sie robic jak najlepiej - dązac, na ile moze, do ideału własnie. Skupia sie na priotyretach, nie błahostkach i d**erelach. To dotyczy kazdej z dziedzin zycia. Jesli mowimy o pasji ( tak chetnie tu cytowanej)- polega ona na zaangazowaniu sie bez reszty - i z przyjemnością -w jakies dzialanie( praca zawodowa, sport, podroze, romanse itp) w taki sposób, zeby przynioslo jak najlepszy efekt. Robisz wazny projekt - nie liczysz nieprzespanych nocy . Jezdzisz dookola swiata - zmieniasz swoj tryb zycia, często na mniej wygodny. Swiadomie decydujesz sie na dziecko - wychowuj je najlpiej jak umiesz. Mowicie o pasjach, ambicjach - tymczasem wylazi z niektorych bylejakosc. We wszytskich dziedzinach. Ktos opieprza sie w szkole - potem zrzedzi na byle jakie studia, brak pracy, kasy( i to oczywiscie wina Tuska czy innego Kaczora). Dziecko choruje albo stwarza problemy - zwala sie na bunt dwulatka, czy nastolatka. Nieumyta głowa, chwilowy balaganm czy pare kg wiecej to sa wlasnie takie czasowe blahostki , rozdrabnianie sie, niewazne wobec głownego efektu naszych działań. Gdy dziecko jest male, inne sprawy sa wazniejsze - a doba ma 24 godziny. O d**erelach zapominamy, natomiast zaangazowanie w dzialanie, o ktorym pisala autorka daje dlugotrwałe rezultaty. Warto rozważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ot i cała kafeteria:D;D wyzwolone mamusie już wywnioskowały, że jestem tłusta, chodzę non-stop z tłustymi włosami i się nie myję:D Ale mistrzem tego tematu zostaje Pani, która pisze o pytanie do dziecka o pracę mamusi:D Do Waszej wiadomości- moje dziecko ma 8 m-cy. Czas na powrót do pracy mam. Zanim urodziłam pracowałam jako dyrektor handlowy w dużej firmie i tam też zamierzam powrócić. Rozbrajacie mnie tym dorabianiem sobie ideologii do wszystkiego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:24- jesteś boska! Ujęłaś w 100% to o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idealna mamo nie siedź tyle na kafe :P późno już i idealne mamy idealnie śpią aby jutro o 5.00 zacząć swój idealny dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bla bla bla autorko weź sobie kółko i pier/dolnij się w czółko :) no i faktycznie nie wchodź na kafe, bo idealne mamy nie wiedzą co to kafe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idealnym mamom wystarczy 3 h snu i wstają rześkie i radosne do swojego dzidziusia:) Mam z Was bekę- kafeterianki, byle prowo a łykacie jak małpa kit:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie waz sie napisac na kafe, ze jestes idealna w jakiejkolwiek dziedzinie, ze masz udane dziec*****eniadze, dobrą prace , w zyciu ci sie wiedzie. Dowiesz sie ,ze jestes gruba, brzydka, mąż cie rzuci a dzieci oddadza do domu starców - takie sa widac pobozne zyczenia kafeterianek . Typowa modlitwa Polaka - daj panie Boze, żeby sasiadowi zdechła krowa. :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no następna :D nie posraj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 23:24- jesteś boska! Ujęłaś w 100% to o co mi chodzi. xxx Dziękuję:) - dodam, ze to, co mowię, sprawdzilam na sobie. Moje dzieci już dorosły - udane, madre, zdrowe,niezalezne a przede wszystkim szczesliwe. Gdy byly male, wychowawalam je z pelnym zaangazowaniem i przyjemnoscią - bo w tym momencie to byl dla mnie priorytet. Nie przeszkodzilo mi to przedtem ani potem w osiaganiu sukcesów zawodowych, w podrózach , w zyciu towarzyskim, w hobby itp. Cokolwiek decydujesz sie robic - rób dobrze, odpowiedzialnie , z radościa i przekonaniem (tak, tak - dąż do ideału) - nie na odwal, bo na bylejakość szkoda zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka idiotka własnie założyła temat w którym pyta gdzie jest TEN temat hahaha umarłam :P do szkoły nieuku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, ja juz sie wypowiadalam w temacie, nie popieram autorki, ale postow ze slowem maciora nawet nie czytam, to nie jest zaden poziom. Do osoby wyzej- piszesz madrze, ale mnie to nie przekonuje. Nie zgadzam sie po prostu. Dziecko to nie projekt, wiafomo, ze jego potrzeby to priorytet szczegolnie, gdy jedt male. Ale uwazam, ze dziecko, rodzina, to jest sprawa priorytetowa, ale zeby dobrze rodzina funkcjonowala, musi byc rownowaga, kazdy musi miec miejsce dla siebie. Jesli jedna osoba, matka (czemu nie ma nic o ojcu?) Poswieca sie dziecku calkowicie to tej rownowagi nie ma. Zebym mogla z siebie dawac, musze tez dawac sobie: odrobine przyjemnosci, lektury, relaksu. Gdy robie projekt, nie spie- ale gdy rodze dziecko, nie przestaje byc soba! Nie uwazam, ze przez to wychowuje dzieci "bylejak". Ucze je, ze ja tez sie licze jako osoba i nie bede spelniac wszystkich ich zachcianek w tym momencie juz. Ucze je, ze nie tylko ich potrzeby sa wazne. Moj zwiazek tez jest wazny. Wysrrzegajmy sie bylejakosci, wiec dbajmy nie tylko o dziecko. Mam wrazenie, ze na kafe trend jest odwrotny:jesli przyznasz, ze ty tez sie liczysz, to jest nagonka, ze kazda, ktora ma dziecko musi zrezygnowac z wszystkiego i tylko wtedy bedzie matka idealna. Matek idealnych nie ma. Nie bede sie samobiczowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie umiem dobrze spełniać potrzeb dziecka jak mam nieumyte włosy, w ogóle nie mogę tak funkcjonować. Moja córka zaraz widzi jak jestem nieuczesana czy niedbale ubrana i woła "mamuś nie umyłaś włosków? nie umalowałaś się? ubierz się ładnie!". Więc nie wciskajcie kitu, że dziecku wszystko jedno jak matka wygląda, o mężu już nie wspomnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczepiliscie sie tych brudnych wlosów, jak skazy na honorze :). Zauwazcie, ze dziecko ma raptem 8 miesiecy - ile czasu bedzie potrzebowalo uwagi na maksa - 30 lat? To , ze dziewczyna jednego dnia nie umyje wlosow, bo ma w tym momencie wazniejsze sprawy na głowie ma ja skreslac, jako czlowieka?:) Wlasnie prawdziwy czlowiek WYBIERA co dla niego w danym momencie jest ważne, nie jest niewolnikiem schematów. Pamietam mojego męża, jak lazil rozczochrany w nocy z dzieckiem na reku, w krzywo zapiętej piżamie i rozpaczliwie falszując spiewał kolysanki -myslicie,ze mi sie mniej wtedy podobal? - smiejemy sie z tego, fajnie powspominac i to se ne vrati :) A nawiasem mowiąc - im czesciej myjemy glowę, tym bardziej sie tlusci, a wiekszosc szamponow, jak ostatnio przeczytałam, jest, tfu tfu, rakotwórcza, wiec juz naprawde nie ma rozdziarac szat :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a karmisz piersią? rodziłaś siłami natury? jesli nie to daleko ci do ideału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam tylko post autorki i stwierdzam, że z tym niemyciem włosów przesadzasz, bo ile czasu zajmuje włożenie głowy pod kran/prysznic, umycie szamponem i spłukanie? Mi zajmuje to 50 sekund, a mam 11-miesięczne bliźnięta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyntia1122
To ja to już jestem chyba mega idealna. Pracuję , w domu tez wykonuje prace zlecone, zarabiam wiecej niż mąż, mam czas na zabawy z 1,5 rocznym dzieckiem, gotuje mu zdrowe posiłki, piorę , zmywam , w domu syfu nie ma, to prawda ze czasem bywam zmęczona ,ale mam też czas na umycie się, lekki makijaż, oraz na czytanie książek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja to już od dwóch lat się nie myję ani nawet rowa nie podcieram, bo mi szkoda cennego czasu który mogę poświęcić dzieciątku. Smalec z kłaków łonowych robi mi za masło na kanapulki dla dzieciątka. Alę jestę idęalnaaaaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko na pisanie glupot na kafe czas masz a na umycie wlosow juz nie :P Ideal hhaahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×