Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Omijanie ginekologa

Polecane posty

Gość gość

Mam pytanie ile najdluzej nie bylyscie u ginekologa? Bez porodow i doleglwiosci - wiek 30-35 lat, jeden partner, nie bylam 4 lata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bierzesz tabletek anty? Jak sie zabezpieczacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uprawiamy seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podobnie, chyba nawet dłużej nie byłam. Antykoncepcji w postaci tabletek nie stosuje i nie mam zamiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie biore tabletek, nie zawsze trzeba sie zabezpieczac (przeciez sa tez pary ktore chca miec dzieci), ale to akurat nie moj przypadek - my uzywamy prezerwatyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie bylam juz 5lat a powinnam bo mialam torbiel na jajniku. Nawet nie poszlam na kontrole bo sie boję. Ale chyba bede musiala sie przelamac bo myslimy o dzidziusiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko jak byłam w ciąży to chodziłam na wizyty, przeważnie były bez badań na fotelu, samo USG. No i porody, ale to połozne mnie badały, nie lekarze. Normalnie nie chodzę wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam bo w wielu krajach sa rozne teorie, wiem ze w Polsce zaleca sie chodzenie do lekarza raz w roku (o ile nic sie nie dzieje), ale juz np. w Australii specjalisty sie nie odwiedza (badania - odpowiednik cytologii - robi sie samemu, ewentualnie pielegniarka..) - jesli cos jest nie tak to lekarz interpretuje wyniki itp. A poniewaz ja sie przeprowadzalam - a gdzies tam mam wpojone zeby co najmniej raz w roku.... wiec troche sie przestarszylam....(caly czas wizyte odkladalam na pozniej..) Tabletek nie biore bo jestem przeciwniczka - czulam sie po nich zle (bralam dawno temu przez 3 lata), na poczatku zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chodzę. Tak samo jak profilaktycznie nie chodzę do lekarza rodzinnego, kardiologa, neurologa, laryngologa i dodajcie sobie kogo jeszcze chcecie. Możecie mówić, że to ciemnogród, mam to w 4 literach. Nikt mnie nie przekona, że akurat do tego lekarza trzeba chodzić profilaktycznie raz w roku, mimo że nic nie dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz na 2 lata robie cytologie , milam robiony zabieb wypalana nadrzerka, teraz jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem kobiet które "omijają" ginekologa. Badać się trzeba raz na jakiś czas i tyle. Już nie mówię, że co roku ale chociaż co dwa. I nie rozumiem jak można się wstydzić/krępować itp. Lekarz jak każdy inny. I uwierz mi ma wyyebane na twoją psiochę, bo on w gabinecie siedzi cały dzień i co 20 minut ogląda inną :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy robi jak uważa. To, że w innych krajach nie chodzi się profilaktycznie do specjalistów wynika z tego, że lekarz ogólny w większym stopniu zajmuje się pacjentem i z byle czym nie kieruje do specjalisty. Lekarz rodzinny leczy infekcje intymne, zapalenia uszu, pospolite wysypki. Także badania profilaktyczne, w tym cytoligia należa do podstawowej opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz w moim przypadku nie chodzi o wstyd ani nic takiego - dlaczego mialabym sie wstydzic? U mnie to raczej roztargnienie/ i tak jak napisalam brak czasu na zapoznanie sie z lokalna procedura (w gre wchodza roznice kulturowe - jesli mieszkasz w Honh Kongu). A co do terorii - to pisalam w kazdym kraju (a mieszkalam przez te cztery lata w 4 roznych) jest inaczej, zalezy jak maja system ustawiony, w niektorych nie chca kierowac do specjalisty - jesli czlowiek jest zdrowy (specjalista jest od szczegolnego przypadku..). Naprawde argumentu ze wstydem to nie pojmuje - nie wiem skad Ci przyszlo do glowy, ze sie wstydze (moge zrozumiec nastolatke i pierwsza wizyte), ale dosrosla kobieta raczej nie ma problemu z wizyta u lekarza - jesli chodzi o wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można nie chodzić, a potem mieć nadżerkę w 3 stadium, jak moja znajoma. Chodzę do gina raz na rok, kontrolnie. Co 2 lata robię cytologię, na zaproszenie z NFZ. Mój znajomy zignorował zalecone badania, a po 3 latach, okazało się, ze ma nieuleczalnego raka jelita grubego, i umiera. W kazdej chwili mogę dostać wiadomośćo jego śmierci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu_
wiekszosc ludzi omija lekarzy w mysl zasady 'jak pojde zaraz mi cos znajdzie.' strach i tyle. rozumiem, ze sa przypadki, ktore nie maja czasu albo sa zbyt roztargnione, ale ja bym kontrolnie chociaz raz w roku krew i mocz robila na twoim miejscu. no i oczywiscie jezeli mowa o ginie to cytologie. jesli nic ci sie nie dzieje z okresem, nie masz infekcji itp. to w sumie po co chodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no walsnie o to mi chodzi - nie mam komplikacji - przeciez do onkologa nie pojde zeby mi zbadal wszystkie oragany (nawet jesli moge za to zaplacic z wlasnej kieszeni) na wypadek ze cos moge miec.. starzejemy sie i wiedomo ze zdrowie sie troche pogorszyc moze - ale to kwestia edukacji ... stad troche to zganiam na moja polska edukacje ktos pisal o zaawansowanej nadzerce - przeciez to daje objawy...ignorowanie objawow to juz troche niepowazna sprawa, tak sadze;/ ale zeby o tym wiedziec to potrezbne jest wiedza/edukacja - chocby w zakresie tego ktore objawy powinny byc alarmujace... jak mam wysoka goraczke to ide do lekarza bo moze to byc niebezpieczne - ale jak nie mam to nie ide do lekarz na wszelki wypadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×