Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Opisujecie tutaj wszystko tak jakby w Polsce się źle żyło!

Polecane posty

Gość gość
księgowa to jednocześnie mój ochroniarz- cebulaki wam pewnie gul skacze że mam bodyguarda hehe ! To Seba czasem wspomaga go Arek oni robią mi rozliczenia i pilnują utargu trzepię taka kasę że sama nie wiem jaka jak jest dużo klientów Seba tylko mówi że dobry dzień był . On też jest moim kierowcą ma fajną bejcę z ciemnymi szybami taki wóz to wy tylko nieudaczniki możecie sobie tylko pooglądać ja do tego do roboty czasem nie muszę sie ruszać z mojego mieszkania bo mam biznes i sami przychodzą nie to co wy hołoto wstawać też o 6tej nie muszę ja robię od 15 do 3 rano .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bieda jest skrzętnie ukrywana przez większosc ludzi zarabiających 1500-2000zł. I nie piszcie stale o patologii, bo patologię mozna spotkać w kazdym kraju na świecie. A Ci, którzy macie swoją działalność, czy GODNIE opłacacie swoich pracowników?? Przeciez przynoszą wam zyski. Czy to nie wy stwarzacie biedę, i nazywacie ją później patologią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie wierzycie to już w dużych miastach wsch. Chin oraz w Tajlandii siła robocza ma wyższe pensje jak w Polsce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę, ze zazdrosć aż wam z uszu wycieka, żal mi takich ludzi jak wy. g****o macie i g****o mieć bedziecie, bo zeby cos mieć najpierw trzeba kims być, a wy jesteście nikim, załosnym zazdrosnym zerem. żegnam juz towarzystwo, dobranoc urszak - nie jesteś wyrocznią od tego kto jakim jezykiem ma się posługiwać, znalazłą się wyrocznia samozwańcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdziezbym śmiała:):) A'propos zazdrosci- każdy sądzi według siebie:) Dla kogos, kto tu wszedł przypadkowo, mam informację, ze to jest forum- miejsce do swobodnej wypowiedzi swoich opinii na dany temat, z zachowaniem niezbędnej netykiety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj się ma na Majorke,jutro z mieszkania moga wywalic :-P Wystarczy stracic robotę ,ciezko zachorować i juz po szczęsciu. Ludzie nic na stałe nie jest nam dane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobną sytuację materialną jak autorka, jestem też w tym samym wieku, uczę się do matury i uwaga: pracuję i odkładam. Czyli robię coś co nikomu z tej polskiej biedoty nie wpadło do głowy, a teraz potrafią tylko skakać do gardeł komuś kto wypracował sobie lepszy start i chce do czegoś dojść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, tez tak myślę Ja zaczęłam pracować jak miałam 19 lat i w wieku 26 już miałam swoje peirwsze mieszkanko do remontu, ale bez kredytu. Dużo remontowałam sama, wszystko powoli, potem sprzedałam i zarobiłam na tym mieszkaniu 100procent tego, co dałam i kupiłam jeszcze lepsze, też dwupoziomowe. A tych wszystkich zazdrośników omijam szerokim łukiem, bo w ich głowach nie mieści się po prostu, ze człowiek sam może dojść do wszystkiego cieżką pracą, w ich mózgach mieści się tylko zawiść... i dlatego nic nie mają i nigdy mieć nie będą. milego dnia wszystkim zazdrośnikom p.s. zamiast marnować cały dzień przed kompem,POMYŚLCIE [wiem, trudne] i zróbcie listę co mozecie zrobić aby polepszyć swój byt i powoli, ale systematycznie wypełniajcie te listę... ale gdzie tam, to przeciez wymaga tyle wysiłku, pracy nad sobą i w ogóel pracy... o nie nie ja wolę pisaćna forumcałymi dniami i mieszać z błotem tych,którzy nie są nieudacznikami z zerową ambicją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100 procent wiecej' mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do goscia 01.27 i 10.18. To tylko może cieszyć, ze zapobiegliwośc i pracowitośc, przy odpowiednim wsparciu rodziny, mogą przyniesc efekty. Piszę o rodzinie, bo 19latka odkładająca pieniádze na przyszłosć, gdzies mieszka, cos je, stąd myśl o zapleczu ogólnobytowym. Chodzi ni raczej o to, by piszących na forum nie wrzucać do jednego wora, jak za dawnego PRLu. Więcej myślenia o jednostkach, które tu piszą- kazdy jest wyjątkowy i ma swoją indywidualną historię. Takie uogólnianie nie prowadzi do poszerzania horyzontów, przestrzeni mentalnych. Raczej zawęża, i prowadzi do arogancji i wywyższania się. Poza ewidentymi leniami i pustakami, większość ludzi ciężko pracuje, uczy się, ma wiele problemów ze zdrowiem własnym, czy kogoś z rodziny, za kazdym człowiekiem stoi jego historia. Ponieważ to jest forum, przy tego typu dyskusjach często padają inwektywy, i protekcjonalne uogólnianie. Niektórzy prowokują celowo, by podgrzać atmosferę. Emocje nie są dobrym doradcą, o czym kazdy zawodowiec powinien wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, nic jest dane raz na zawsze, a życie potrafi bardzo nieprzyjemne figle spłatac wiec ja staram sie nikogo nie oceniac bo ja nie chodze w czyichs butach i nie znam jego historii. Kiedys bardzo mi sie spodabaly takie slowa: Badz miły dla ludzi, kiedy pniesz sie w gore bo mozesz ich spotkac, kiedy bedziesz spadał w dół. Jesli przywlaszczasz sobie boskie prawo osądzania, miej na względzie i inne boskie prawo miłosierdzie. Nie mierz innych swoją miarą. Życzę więcej empatii i dobrej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urszak nie bądź taka pewna mądralo swoich osądów, akurat ja wyprowadziłam sie z domu mając 19 lat i żadnej pomocy nie miałam, byłam sama w obcym mieście, bez ani 1 znajomej osoby i zadnej pomocy rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, 19 latka która odkłada na przyszłość gdzieś mieszka i coś je, ale czy 19 latka która nie odkłada = utrzymuje się sama? Nie sądzę. To mniejszość w naszych polskich realiach. Teoretycznie każda pełnoletnia osoba mogłaby pracować, (o ile jest zdrowa i tak dalej, bo zaraz ktoś mnie będzie łapał za słowa) a pokaż mi ilu jest w ostatniej klasie liceum takich ludzi, bo w moim na palcach jednej ręki można policzyć, a pochodzą z uboższych rodzin niż ja. Chcę przez to powiedzieć, że pomimo nie muszę pracować, to to robię, a inni którym często gęsto na coś brakuje użyją każdej wymówki (jejku! klasa maturalna! muszę się uczyć! - a później 32% z matury z matmy), żeby dalej być na garnuszku rodziców bez kiwnięcia palcem i myślą, że wszystko samo im przyjdzie. Każdy tylko narzeka jaka bieda, jak to nie ma kasy żeby gdzieś wyjść/zmienić telefon, albo obgaduje za plecami osoby które na to stać, ale im chyba dobrze jest w tej biedzie. Lubią tak sobie pogadać, pokiwać głowami jakie to niesprawiedliwe i wrócić do swojego M2 z trójką rodzeństwa, kiedy ktoś bardziej rozgarnięty i pracowity zbiera na własne mieszkanie albo już się wyprowadził. Ja właśnie kończę kurs na prawko i zamierzam sobie kupić samochód za ok. 15-20 tys., oczywiście z pomocą rodziców, ale większość daję ja, bo sobie na to zarobiłam i odłożyłam. Gdybym tego nie zrobiła, to musiałabym się prosić o to rodziców/dziadków przez kolejne ileś miesięcy, czy nawet lat, tak jak to robi przeciętna młoda osoba, żeby w końcu zgarnąć jakieś stare auto po jakimś członku rodziny, kiedy ten kupuje sobie coś nowego i nigdy nie mieć poczucia, że ma się coś własnego. Rodzice muszą POMAGAĆ o ile mogą, ale nie SPONSOROWAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wedrowny
urszak dziś Do goscia 01.27 i 10.18. To tylko może cieszyć, ze zapobiegliwośc i pracowitośc, przy odpowiednim wsparciu rodziny, mogą przyniesc efekty. Piszę o Emocje nie są dobrym doradcą, o czym kazdy zawodowiec powinien wiedzieć. x myślałem że debilka z 2 poziomowym zamknie morde po moim ostatnim poście ale widze ze dyskusja trwa :-D urszak, najpierw dobiorę sie do ciebie - swoim tępym ględzeniem wprowadzasz zamieszanie w dyskusji i pomagasz kretynce która tu uprawia propagandę:-O A teraz do kretynki 2 poziomowej - nic z tego co tu piszesz nie zgadza sie z logiką na poziomie ucznia szkoły podstawowej Przy sile nabywczej ludności w Polsce jedynym składnikiem bizness planu jest slowo TANIO. Gdybys chociaż zaczęla od kiosku Ruchu, wiedziałabyś że "tanio" w Polsce jest aktualnie niemożliwe dzięki ZUS+skladka zdrowotna+podatki+pośrednicy w wynajęciu lokalu Wszystkie te składniki powodują ze aby zacząć obecnie bizness trzeba mieć spory kapital umożliwiający przetrwanie pierwszego roku. Kapitalu nie miałaś, sila nabywcza ludności jest na poziomie Biedronki, masz firme jednoosobową a więc nic nie produkujesz czyli sprzedajesz teoretycznie jakieś usługi. Podpowiem ci jak dalej kontynuować dyskusje - sprzedajesz dla NASA w Huston (USA) oprogramowanie do penetracji "czarnych dziur" :-D I tego sie trzymaj ps. nie pisz sama ze sobą, w razie czego możesz liczyć na moje wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po ile wy zarabiacie jak w wieku ok. 20 lat stać was na mieszkanie, chyba wam rodzice załatwili tak dobrze płatne pracę, bo w tym wieku to nawet dobrej szkoły nie macie ukończonej. Także przestańcie pieprzyć, bo nie uwierzę w wasze bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wedrowny
gość dziś to po ile wy zarabiacie jak w wieku ok. 20 lat stać was na mieszkanie, chyba wam rodzice załatwili tak dobrze płatne pracę, bo w tym wieku to nawet dobrej szkoły nie macie ukończonej. Także przestańcie pieprzyć, bo nie uwierzę w wasze bajki. x najlepsze jest że ta debilka (jest jedna bo tak samo pisze) NIE MA POJĘCIA o dg bo NIGDY NIE PROWADZILA TAKIEJ DZIALALNOŚCI :-D Gdyby chociaż sie jakoś przygotowala ale rozleniwione g/o/w/no bo zyje na koszt podatnika albo ustawionych rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pustostanie z 13;34 jesli coś nei zgadza sie z TWOJĄ logiką to nei znaczy że tego nie wręcz powiedziałabym, że jeśli czgeoś nie pojmujesz to to właśnie ma sens nabzdyczony, tępy, pusty do granic absurdu polaczku bez ambicji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wiesz co ci powiem... specjalnie mnie prowokujesz bo tylko czekasz aż zdradzę ci wszystko, aby coś udowodnić hahha powtarzam jeszcze raz tępaku, ze ja niczego ci udowadniać nie zamierzam, bo mam ciebie i twoją logikę w swojej zgrabnej dupce ;-] różnica miedzy nami jest tylko taka, ze w realu ja mam fajne, dostanie życie i luz , a ty biedę i zwykłą złośliwosć. Kto ma lepiej haha powodzenia ci życzę bo z takim porypanym charakterem co to wszytsko wie najlepiej i pozjadał wszystkei rozumy to na pewno nie najlepiej ci się żyje. pa paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i wiesz co ci powiem... specjalnie mnie prowokujesz bo tylko czekasz aż zdradzę ci wszystko, aby coś udowodnić hahha powtarzam jeszcze raz tępaku, ze ja niczego ci udowadniać nie zamierzam, bo mam ciebie i twoją logikę w swojej zgrabnej dupce ;-] różnica miedzy nami jest tylko taka, ze w realu ja mam fajne, dostanie życie i luz , a ty biedę i zwykłą złośliwosć. Kto ma lepiej haha powodzenia ci życzę bo z takim porypanym charakterem co to wszytsko wie najlepiej i pozjadał wszystkei rozumy to na pewno nie najlepiej ci się żyje. pa paa x Kurtyzana, słownictwo też pasuje:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skupię się na kwestii: "To prawda, 19 latka która odkłada na przyszłość gdzieś mieszka i coś je, ale czy 19 latka która nie odkłada = utrzymuje się sama? Nie sądzę." Źle sądzisz, bo mnóstwo 19-20 latków pracuje i utrzymuje się samych z tych pieniędzy, przez co nie mogą sobie odkładać ich na mieszkanie. Może akurat nie w Twoim ogólniaku. Są osoby, ktore opłacają sobie czesne za studia, pokój, opłaty za prąd, kupują jedzenie, książki, ciuchy, bilety miesięczne, karty do telefonu. Z pensji, jaką może dostać w Polsce 19-latek zostaje niewiele i owszem, można i trzeba odkładać, ale nie warto oczekiwać,że w tym tempie szybko odłoży się na mieszkanie. Miałaś dobrych i bogatych rodziców - to super. Dorobiłaś się na dg? - też super, ale temat nie jest o jednostkach, a o tym jak się żyje w Polsce, a fakt jest taki, że standardem jest praca za mniej niż 2000 zł i małe szanse na odłożenie choćby połowy tej sumy miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To taka" kobieta idealna" i firmę poprowadzi i zgrabna dupke ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skupię się na kwestii: "To prawda, 19 latka która odkłada na przyszłość gdzieś mieszka i coś je, ale czy 19 latka która nie odkłada = utrzymuje się sama? Nie sądzę." Źle sądzisz, bo mnóstwo 19-20 latków pracuje i utrzymuje się samych z tych pieniędzy, przez co nie mogą sobie odkładać ich na mieszkanie. Może akurat nie w Twoim ogólniaku. Są osoby, ktore opłacają sobie czesne za studia, pokój, opłaty za prąd, kupują jedzenie, książki, ciuchy, bilety miesięczne, karty do telefonu. Z pensji, jaką może dostać w Polsce 19-latek zostaje niewiele i owszem, można i trzeba odkładać, ale nie warto oczekiwać,że w tym tempie szybko odłoży się na mieszkanie. Miałaś dobrych i bogatych rodziców - to super. Dorobiłaś się na dg? - też super, ale temat nie jest o jednostkach, a o tym jak się żyje w Polsce, a fakt jest taki, że standardem jest praca za mniej niż 2000 zł i małe szanse na odłożenie choćby połowy tej sumy miesięcznie. xxxx opisujemy zupełnie różne sytuacje, ja jestem w wieku autorki, a więc 18-19, a Ty mówisz o ludziach 19-20, chociaż w metryce to może mała różnica, to jako etap w życiu zasadnicza. Za granicą to standard, że młodzież szkolna (nie uniwersytecka) pracuje i odkłada sobie na to swoje przyszłe studenckie życie i jakieś doraźne drobne wydatki (nawet od ukończenia 15, 16 lat), u nas tego nie ma, jest za to jedno wielkie zdziwienie, że trzeba wydawać całą marną studencką pensję, która często niestety jest jedną z pierwszych wypłat, na utrzymanie, jakby liczyli, że bez żadnego doświadczenia w pracy i dyplomu będą zarabiać złote góry. Zgodzę się, to nie są duże pieniądze, ale można zacząć zarabiać je wcześniej odkładając prawie całość, kiedy jest się jeszcze na utrzymaniu rodziców i nie narzekać, jak to w Polsce źle, a na zachodzie lepiej. Poza tym, nie wydaje mi się, żeby mój ogólniak jakoś znacząco różnił się od innych, a wnoszę choćby po tym, że chodziłam do dwóch. Licealiści nie pracują w Polsce, a rodzice ich do tego nie gonią, bo taki jest stereotyp, po prostu matura =/ praca. Znam kilku, ale to wyjątki potwierdzające regułę i w większości pochodzą właśnie z tych lepiej sytuowanych rodzin, gdzie tak naprawdę nie muszą pracować. Powtórzę się, moi rówieśnicy z uboższych rodzin, w których przydałoby się, żeby wspomogli rodziców, wcale się do tej pracy nie garną dopóki nie muszą- czyli w momencie kiedy dostają się na studia do innego miasta i nie ma już wyjścia. Wtedy jest jedno wielkie wołanie na pomoc do całej rodziny, mieszkanie na kupie w 5 osób w kawalerce i narzekanie jaka ta Polska zła. Jakby nie można było chociaż pójść na te głupie 4 miesiące wakacji do pracy, kiedy jeszcze mieszka się u rodziców i odłożyć te marne cztery najniższe krajowe w całości, co daje 6800 zł. Chyba nie tak mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6800 - 4 miesiące a gdzie reszta ? Ile trzeba odkładać żeby cokolwiek kupić ? Nawet kawalerki kosztują ok 100 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie te historyjki opisane tutaj tez brzmia jak z kosmosu. Nie znam nikogo w swoim gronie, a wszyscy praktycznie po studiach - nauczycielskich, prawniczych itp. kto by zarabial w moim wieku = mam 26 lat - wiecej niz dwa tys. Nawet mowie o tych z bogatych rodzin - kolezanka prawniczka, corka pani prokurator - zaczyna od zera czyli aplikanta i ma wyplate nizsza niz ja, oczywiscie pozniej sie na pewno odbije, ale chodzi o sam fakt. wszystkie, ktore dzis maja jakies mieszkania, maja je na kredyt, bo z pensji 1000-1500, z ktorymi zaczynaly, nie bylo mowy o dkladaniu, bo najczesciej sie z tego juz same utrzymywaly. takze dla mnie opowiesci o 19 latce ktora do 26roku zycia odkladala i kupila sobie mieszkanie brzmia no dosc niewairygodnie, choc nie wykluczam. w moim przyadku tez nie bylo to mozliwe, bo mimo, ze mieszkalam z rodzicami, musialam im pomagac finansowo, oplacac sobie studia zaoczne (zeby isc do pracy wiec bledne kolo) itp itd. A idzisiaj ci moi znajomi kokosow nie maja. Moj maz zeby zarobic 3500 (wow) a ma dobry fach, musi pracowac prawie dzien w dzien po godzinach (o ile jest taka mozliwosc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzienne studia sa Za darmo. Ale wtedy nie masz czasu pracować. Koło sie zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6800 - 4 miesiące a gdzie reszta ? Ile trzeba odkładać żeby cokolwiek kupić ? Nawet kawalerki kosztują ok 100 tys xxxxx a kto komu każe na studiach kupować sobie mieszkanie? Mówiłam o możliwości godnego życia bez odmawiania sobie podstawowych rzeczy, na co gro się tutaj skarży. Taka kwota (6800) jest do zarobienia przed studiami, wychodzi z tego ok. 500 zł miesięcznie do wydania od października+ zarobki z pracy na pół etatu, bo wiadomo na studiach trzeba się też uczyć +ewentualna pomoc od rodziców w postaci choćby tych słoików, czy 200 zł na konto, tak żeby potomka zupełnie na lodzie nie zostawiać. Myślę, że chyba da się za to normalnie żyć, a może nawet coś odłożyć. Oczywiście w wakacje też praca, już na cały etat. Dla człowieka który coś sobą reprezentuje to nie jest kosmos znaleźć pracę za 3,5 tys na rękę w okolicach magisterki. Zwłaszcza jeśli w wieku tych 25 lat ma już w pracy doświadczenie 7 letnie, a nie 3 lub 4, jak to zazwyczaj u nas bywa. Wtedy można wziąć mądry kredyt chociaż na część mieszkania. Kredyty nie bolą, tylko trzeba wykazać się odrobiną myślenia podczas ich brania i wtedy się nie skończy jak frankowicze, nie zadłużać się też na bajońskie sumy, myślę że kredyt rzędu 50-70 tys jest do udźwignięcia dla normalnej pracowitej młodej osoby. Rozłożony na 10-15 lat naprawdę nie boli i stać już wtedy takiego człowieka na tą kawalerkę za 100 tys, albo i za 150 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Ty dziewczyno masz 19-20 lat to ja juz sie nie martwię o przyszłosć Polski i zwracam honor młodziezy [myślałam ze jest coraz głupsza] Ty jesteś wspaniałą , mądrą, młodą kobietką z głową na karku i na pewno dojdziesz w życiu do czego zechcesz, neistety ludzie tutaj ciebie nie zrozumieją... oni umieją tylko psioczyć i złorzeczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej! Autorko! Piszesz , że Twoja mama jest psychiatrą... Więc już z tego powodu macie bardzo duzo kasy i stać Cię na wszystko...A to dlatego, że najlepiej teraz zarabiają psychiatrzy, bo coraz więcej pacjentow mają... Bo tym pacjentom z "dobrobytu" się we łbach poprzewracało...Ot taka prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×