Bezczelność dzieciatych partnerów nie zna granic

Odwrócę pytanie? Ile czasu powinienien poświęcać facet nowej kobiecie i nowemu dziecku? Rozumiem, że ZERO, tak ? Bo twierdzicie, że ojciec nawet po rozwodzie powininien widywać dziecko 7 dni w tygodniu. Ja proponuje zatem aby mieszkał z eks, a z nową rodziną kontaktował się przez skype gdy dziecko z pierwszego małżeństwa już zaśnię ;D;D

Hhahaha dokładnie :)

Pani z 13.50 Zapomnialas w tym swoim moralizowaniu o jednym - ten ojciec chce swoje dziecko widywac!!!! Ex mu niczego nie wpycha na sile, on tego chce sam:D

Odwrócę pytanie? Ile czasu powinienien poświęcać facet nowej kobiecie i nowemu dziecku? Rozumiem, że ZERO, tak ? Bo twierdzicie, że ojciec nawet po rozwodzie powininien widywać dziecko 7 dni w tygodniu. Ja proponuje zatem aby mieszkał z eks, a z nową rodziną kontaktował się przez skype gdy dziecko z pierwszego małżeństwa już zaśnię ;D;D xxxx No według niektórych tak to powinno wyglądać ;D;D

Odwrócę pytanie? Ile czasu powinienien poświęcać facet nowej kobiecie i nowemu dziecku? Rozumiem, że ZERO, tak ? Bo twierdzicie, że ojciec nawet po rozwodzie powininien widywać dziecko 7 dni w tygodniu. Ja proponuje zatem aby mieszkał z eks, a z nową rodziną kontaktował się przez skype gdy dziecko z pierwszego małżeństwa już zaśnię ;D;D Haha, uśmiałam się :)

Zapomnialas w tym swoim moralizowaniu o jednym - ten ojciec chce swoje dziecko widywac!!!! Ex mu niczego nie wpycha na sile, on tego chce samsmiech.gif xxxxx I w porządku. Trzeba było od początku zapowiedzieć nowej kobiecie, że będzie robił wszystko, żeby kupic dom zaraz obok dziecka i byłej żony. Wtedy ona by go kopnęła w dupę, a on by szukał innej frajerki która na to pójdzie i może by znalazł i wszyscy by byli zadowoleni

gość dziś To niech walczą o małżeństwo jak to strasznie kochają dziecko i chcą mu zapewnić siebie 7 dni w tygodniu albo niech sie rozwiodą i do konca życia już z nikim się nie wiążą i poświęcają sie tylko dziecku i niech nie krzwydzą ludzi. Dotarło? XXXXXXXXXXXXXX Nooo nie sadzisz chyba, ze masz prawo decydowac o tym, czego ktos w zyciu ma chciec. Chcial, to sie rorwiodl, chce widywac dziecko, to je widuje, chce miec nowa kobiete, to BEDZIE ja mial, ale tylko wtedy, gdy ta kobieta wyrazi na to zgode. Wiec kto kogo tu krzywdzi?

Dokładnie chodzi o pewną szczerość, żeby powiedział na początku nowej kobiecie: zawsze będziesz na 2 miejscu, twoje potrzeby zawsze będę spychane na margines, jesteś nikim, zamierzam mieszkać w bliźniaku razem z dzieckiem i byłą żoną i jej rodziną, żeby być blisko, twoje uczucia się dla mnie nie liczą i git:) - i wtedy można powiedzieć "widziały gały co brały" ;P;P Ale który tak powie?

I w porządku. Trzeba było od początku zapowiedzieć nowej kobiecie, że będzie robił wszystko, żeby kupic dom zaraz obok dziecka i byłej żony. Wtedy ona by go kopnęła w d**ę, a on by szukał innej frajerki która na to pójdzie i może by znalazł i wszyscy by byli zadowoleni xxxxxxxxxxxxxxxxx No i wlasnie w tym wszystkim o to chodzi!!! Kobieta ma prawo podjac decyzje, jak chce zyc. Jezeli nie chce zyc wg regul faceta, to kopie go w d....i czesc. Wiec z czym autorka ma problem???

A Ty czytasz, że ona wyraża bez problemu zgodę na 3/4 dni w tygodniu? Ma wyrazić zgodę na 7 dni, a co wtedy zostanie dla niej i dla jej ewentualnej przyszłej rodziny?

No i wlasnie w tym wszystkim o to chodzi!!! Kobieta ma prawo podjac decyzje, jak chce zyc. Jezeli nie chce zyc wg regul faceta, to kopie go w d....i czesc. Wiec z czym autorka ma problem??? xxxx ?? Ty jesteś głupia czy udajesz? ALE ON JEJ TEGO NIE ZAPOWIEDZIAŁ. Przez długi czas żyli według obecnych zasad, wszytsko jest poukładane, a ON NAGLE CCHE ZMIENIĆ ZASADY. O to cały krzyk. Jakby od poczatku zapowiedział, że bedzie chiał kupic tam dom to nie byłoby zadnego problemu

Odwrócę pytanie? Ile czasu powinienien poświęcać facet nowej kobiecie i nowemu dziecku? Rozumiem, że ZERO, tak ? Bo twierdzicie, że ojciec nawet po rozwodzie powininien widywać dziecko 7 dni w tygodniu. Ja proponuje zatem aby mieszkał z eks, a z nową rodziną kontaktował się przez skype gdy dziecko z pierwszego małżeństwa już zaśnię ;D;D xxx Proszę o odpowiedź

Aha czyli facet teraz chce zmienić zasady, które dobrze funkcjonuja i ona ma odjeść i zmarnować sobie parę lat życia bo mu sie we łbie popieprzyło, że bedą tworzyć z eks, dzieckiem, jej mężem itd HIPISOWSKĄ KOMUNĘ?

No niesamowite........juz pierwszego dnia, kiedy facet poznal ta kobiete, od razu jej powinien powiedziec, jakie decyzje bedzie w swoim zycia podejmowal???? Odbilo ci? A ty zawsze wiedzialas z wyprzedzeniem, jakie decyzje bedziesz podejmowac? I nigdy w zyciu zadnej decyzji nie zmienilas? No bez jaj:D

nie rozumiem jednej rzeczy- po co dorabiacie, ze teraz dziecko będzie u nich 7dni w tygodniu? Przecież ono ma również mamę, prawda? Takie dziecko tez ma lekcje do odrobienia, jakieś zajęcia po szkole, nie chodzi tez spać o 12 w nocy. Zakłądam, ze to szkolniak skoro, według autorki, ma stawać pod drzwiami i mówić ":dzien dobry" :) A mieszkajac tak blisko nie marnuje się czasu na dojazdy, zawsze można sie spotkać na pół godzinki z dzieckiem. Autorka sama napisała, ze dziecko lubi, ze z ex kontakt normalny, wręcz ją lubi, łączą ich interesy- więc gdzie problem na boga??? A to, że autorka nie godzi się z przeszłością swojego mężczyzny o czym świadczy wpis " ale czy ja do cholery mogę mieć parę dni , których nie muszę widzieć niczego i nikogo co przypomina mi o jego przyszłości" to już problem z doopy wzięty. Bo czlowieka bierze sie z jego przeszłościa, a nie tabula rasa i po temacie.

No niesamowite........juz pierwszego dnia, kiedy facet poznal ta kobiete, od razu jej powinien powiedziec, jakie decyzje bedzie w swoim zycia podejmowal???? Odbilo ci? A ty zawsze wiedzialas z wyprzedzeniem, jakie decyzje bedziesz podejmowac? I nigdy w zyciu zadnej decyzji nie zmienilas? No bez jajsmiech.gif xxxx Nie musiał powiedzieć wprost o przypadku domu. Trzeba było jej przedstawić OGÓLNE ZASADY i MECHANIZMY związku w który chce wejśc tj: dziecko zawsze bedzie najważniejsze, potem była, potem Ty, Nie będę liczył się z Twoim zdaniem, Twoje potrzeby będą zawsze spychane na margines :) Własnie mamy tego przykład w zachowaniu tego faceta.

"""" gość dziś To niech walczą o małżeństwo jak to strasznie kochają dziecko i chcą mu zapewnić siebie 7 dni w tygodniu albo niech sie rozwiodą i do konca życia już z nikim się nie wiążą i poświęcają sie tylko dziecku i niech nie krzwydzą ludzi. Dotarło? """" Pod warunkiem ,że nie będzie alimentów. Jak nie będzie alimentów to i cały bajzel się skończy. Alimenty to przyczyna wszelkiego zła. A prawnikom przestanie się nabijać kabzę. Prawo powinno być proste i oczywiste. Dla każdego przeciętnego obywatela. Takim jest prawo Boże.

Jak dziecko ma zajęcia w szkole to autorka zapewne pracuje, wiec co to am do rzeczy? Co jest złego w 3/4 dniach w tygodniu? Trzeba tworzyć komunę na jednym podwórku?

Mój ex za to to ostatnia menda wsiarz, z dziećmi wcale kontaktu ńie utrzymuje nawet jak je widzi na ulicy potrafi odwrocić ryj w inna stronę. Nigdy mu nie broniłam kontaktów ale on nie chce, szkoda mi dzieci bo pewnie tęsknią za nim . Alimentów tez nie palci, zajmuje sie teraz dziećmi swojej nowej d**y. Śmieć nie ojciec.

Odwrócę pytanie? Ile czasu powinienien poświęcać facet nowej kobiecie i nowemu dziecku? Rozumiem, że ZERO, tak ? Bo twierdzicie, że ojciec nawet po rozwodzie powininien widywać dziecko 7 dni w tygodniu. Ja proponuje zatem aby mieszkał z eks, a z nową rodziną kontaktował się przez skype gdy dziecko z pierwszego małżeństwa już zaśnię ;D;D xxxx Dokładnie :)

Dać takiemu palec, a weźmie wszystko :-) połowa tygodnia z dzieckiem i codzienne kontakty z eks poprzez wspólny biznes... ręce opadają, gdy czyta się, że facet teraz chce zamieszkać bliżej dziecka i eks... Chyba nadal nie zauważa, że jest po rozwodzie :-) szkoda na takiego czasu. Pomysłowość rozwodników z dziećmi nie zna granic. Przykład: koleżanka kilka lat temu poznała gościa z dwójką dzieci. Po kilkju miesiącach znajomości zaproponował, aby polecieli na urlop do Egiptu. Znajoma zgodziła się, zaznaczając, że płacą po połowie i zapłaciła za siebie. Luby szybko ją uświadomił, że przecież nie zrobi tego swoim dzieciom, że poleci sam i znajoma ma zapałacić za pobyt jednego z jego dzieci, bo przecież umawiali się, że płacą po POŁOWIE. Skończyło się tym, że poleciałyśmy razem, oczywiście ja zapłaciłam za siebie :-)

A to, że autorka nie godzi się z przeszłością swojego mężczyzny o czym świadczy wpis " ale czy ja do cholery mogę mieć parę dni , których nie muszę widzieć niczego i nikogo co przypomina mi o jego przyszłości" to już problem z doopy wzięty. xxxx Co to ma znowu do rzeczy. Akceptuje sytuacje jak widać, ale co ma skakać z radości. Widać że nigdy nie byłaś w takiej sytuacji. Oczywiście, że trzeba z tym żyć, godzić się, ale żadna nowa ci nie powie "o jak super że on ma dziecko i byłą" Kobieta potrzebuję czasu kiedy to tylko ona czuje sie najważniejsza, a teraz nawet to sie jej chce odebrać

Odwrócę pytanie? Ile czasu powinienien poświęcać facet nowej kobiecie i nowemu dziecku? Rozumiem, że ZERO, tak ? Bo twierdzicie, że ojciec nawet po rozwodzie powininien widywać dziecko 7 dni w tygodniu. Ja proponuje zatem aby mieszkał z eks, a z nową rodziną kontaktował się przez skype gdy dziecko z pierwszego małżeństwa już zaśnię ;D;D xxxxx Hej dewotki, obrończynie dzieci az 1 małzenstwa (choć nie wiem czego tu bronicie, bo to dziecko z postu ma sie świetnie, ojciec 3/4 dni w tygodniu, a nie raz na miesiąc jak inne dzieci )

Odwrócę pytanie? Ile czasu powinienien poświęcać facet nowej kobiecie i nowemu dziecku? Rozumiem, że ZERO, tak ? Bo twierdzicie, że ojciec nawet po rozwodzie powininien widywać dziecko 7 dni w tygodniu. Ja proponuje zatem aby mieszkał z eks, a z nową rodziną kontaktował się przez skype gdy dziecko z pierwszego małżeństwa już zaśnię ;D;D xxxx Hahah no tak, ale to raczej cieżko, bo tamto dziecko tez bedzie wtedy spało :), więc jednak 0 ;D;D

A o to ma znowu do rzeczy. Akceptuje sytuacje jak widać, ale co ma skakać z radości. Widać że nigdy nie byłaś w takiej sytuacji. Oczywiście, że trzeba z tym żyć, godzić się, ale żadna nowa ci nie powie "o jak super że on ma dziecko i byłą" Kobieta potrzebuję czasu kiedy to tylko ona czuje sie najważniejsza, a teraz nawet to sie jej chce odebrać xxxxxxxxxxxxxxxx No sorry. Skoro kobieta potrzebuje sie czuc najwazniejsza, to szuka sobie kawalera, a nie faceta z przeszloscia.

Czasem chce czus się wyjątkowa, zbyt dużo? Jak facet jej nie potrafi tego zapewnić to niech nie zawraca jej d**y albo niech se wezmie dzieciatą i niech tworzą sobie domowe przedkoszle. Tylko jaki facet chce dzieciatą. Byłam świadkiem jak dzieciaty facet zwiazany z panną bez dzieci powiedział wprost "że on by dzieciatej baby i obcego dziecka nie chciał" Klasyczny syndrom Kalego ;P

Jednego nie rozumiem...po co na sile siedziec z takim gosciem?

http://kafeteria.pl/seks-i-zwiazki/alimenty-mezczyzne-poznajemy-po-tym-jak-dba-o-wlasne-dzieci-a_9259/5

jeśli kobieta chce czuć sie najważniejsza to nie wiąże się z dzieciatym i na własne dzieci też nie powinna sie decydować. Bo dziecko jest dla każdego, zdrowego emocjonalnie rodzica najważniejsze.

No nie wytrzymam jaką wy łaskę robicie partnerowi , że się w ogóle zgadzacie na jakiekolwiek kontakty z dzieckiem ha ha ha ha A prawda jest taka, że trzymacie się kurczowo mimo, że wam nie pasi bo dobrze wiecie że jeśli rodzic będzie musiał wybierać to wybierze dziecko. Po co wchodzicie w takie związki, skoro przeszkadza wam przeszłość partnera, on się od niej nie odetnie, i co za naskakiwanie na faceta czy on tę kobietę trzyma uwiązaną i zmusza do związku? Nie! Ona sama w tym związku chce być, a skoro facet ma dziecko i byłą żonę z którą ma normalny kontakt to moim zdaniem jest bardzo korzystne, lepsze niż darcie kotów i złośliwości i manipulacja dziećmi w takich układach. Partnerka chcąc nie chcąc wchodzi w rodzinę bo ojciec i dziecko to rodzina, i nie ma prawa oczekiwać od partnera rzadkich kontaktów z rodziną, czyli dzieckiem. To nie jest teściowa jak ktoś tutaj porównał, to jest dziecko za które ten facet jest odpowiedzialny, dziecko które potrzebuje ojca i jeżeli jedna z drugą tego nie rozumie to droga wolna niech poszukają sobie faceta bez zobowiązań. Taka Prawda!