Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bezczelność dzieciatych partnerów nie zna granic

Polecane posty

Gość gość
Jak panna spotyka sie z dzieciatym to tak jest,zawsze będziesz na 3 miejscu,praca,dziecko z poprzedniego zwiazku i ty .I albo sie z tym pogodzisz albo odejdź.A i ten dom który on kupi moze nie byc twój ,jak nie traktuje cię poważnie to na dziecko z ex zapisze jak nie bedziecie mieć swoich .Jak najszybciej postaraj sie o 2 najlepiej dzieci z nim (jak chcesz z nim byc) wtedy bedziecie spędzać dużo czasu razem,ty,wasze dzieci i tamto dziecko.dla ex nie będzie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kettka
Strasznie tu duzo na forum dewotek, ktore przekrzykuja sie jak to facet ma skakac tylko wokol dziecka z poprzedniego malzenstwa. Jakby faktycznie tak bylo, ze dziecko jest najwazniejsze, to goscio siedzialby potulnie i nie rozwodzil sie z zona, tylko gral w przedstawieniu pt: udawajmy szczesliwa rodzine, bo dziecko jest najwazniejsze. Fakt, ze dojrzaly facet ma zajmowac sie dzieckiem z poprzedniego zwiazku mimo rozwodu jest natomiast bezdyskusyjny, chociaz i tak najwazniejsza jest jego obecna rodzina, z ktora zyje na codzien i to o nia ma sie najbardziej troszczyc. Tak do sprawy podchodza normalni faceci, w tym moj narzeczony. Kocha swojego syna, ale nie uwaza, ze dziecko jest najwazniejsze na swiecie. Jak wiekszosc normalnych ludzi i psycholodzy (polecam poczytac publikacje naukowe), bo najwazniejsi sa partnerzy , ktorzy sa fundamentem rodziny. Teksty, ze wszystko ma sie krecic wokol dzieci z poprzedniego zwiazku to najczesciej subiektywna opinia porzuconych ex zon, dla ktorych jest to jedyna karta przetargowa. Ocknijcie sie ludzie! Nie zyjemy w przeszlosci, tylko TU i TERAZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, ze dojrzaly facet ma zajmowac sie dzieckiem z poprzedniego zwiazku mimo rozwodu jest natomiast bezdyskusyjny, chociaz i tak najwazniejsza jest jego obecna rodzina, z ktora zyje na codzien i to o nia ma sie najbardziej troszczyc. Tak do sprawy podchodza normalni faceci, w tym moj narzeczony. xxx od kiedy to "narzeczona" jest rodziną??? słowo rodzina pochodzi od rodzenia czyli ma ścisły związek z dziećmi i więzami krwi - a nie z bzykaniem dziewczyny, która nawet nie jest drugą żoną tylko "narzeczoną"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina, laiku, pochodzi od słowa ród a nie rodzić. To różnica. Ród to coć szerszego niż więzy krwi. Zresztą żona i mąż nie są powiązani więzami krwi a są rodziną. Więc wrzuć na luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słowo ród również pochodzi od słowa "rodzić" - mąż i żona nie mają żadnych więzów krwi (więzy krwi mają tylko z dzieckiem) i np po rozwodzie są obcymi dla siebie ludźmi a co dopiero "narzeczona " z "narzeczonym" - ani to małżeństwo, ani ród ani rodzina - zwykła, erotyczna znajomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co, zona cie w dupsko kopnela, czy jestes zostwiona przez misia desperatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem żoną i matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bo najwazniejsi sa partnerzy , ktorzy sa fundamentem rodziny." RACJA!! Setki i tysiące takich rodzin powstaje każdej soboty w krzakach pod remizą, dyską, pubem. I w danej chwili (średnio ok. 15 min) ta właśnie "rodzina"jest najważniejsza. Obserwowano nawet takie przypadki że psia "rodzina" (pies i suka) zawiązana przypadkowo na ulicy, dała się przejechać samochodem, chociaż mogła się rozbiec. Taka to SIŁA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słowo ród ma znacznie szersze znaczenie i etymologia jest powiązana z innymi pojęciami np. wzrastac, wzmacniać itd. A jeśli więzy krwi są najważniejsze to co z dzieckiem przysposobionym? Jest nieważne bo nie urodzone? Strasznie wąskie masz horyzonty myślowe. Dwoje ludzi będących parą i dzielących ze soba życie, problemy i radości, to baza rodziny. Niezależnie od tego czy mają ślub i jaki. Bo dla ateisty ceremonia kościelna nic nie znaczy, więc to nie jest żaden wyznacznik "prawdziwości" związku. I sa ludzie którym ze względów np. finansowych nie opłaca się rejestracja związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"to baza rodziny." Podobnie jak ten pies i ta suka. Oboje już dochodzili (!!) do tej "bazy", a tu yeb! I.. samochód baze strzelił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz problem straszny :( szkoda mi cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz a dla ciebie baza jest twoj pies, bo jestes i zawsze bedziesz sam debilu. "Obca" baba zawsze bedzie miala gleboko w d***e twojego obcego jej bachora i baby ktora go urodzila, ale kopnela cie w d**e, bo zadna normalna nie chce miec do czynienia z takim chamem, burakiem i prymitywem. Idz sie pozal tym twoim psom z ulicy cepie zalosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem kto tu jest żałosny - czy aby nie jałowa baba, która tego kto ją dmucha uważa za swoją "rodzinę", a jednocześnie zżyma się na jego potomstwo. Bo nawet nie ma szans żeby przysposobić te jego srojdki. I musi się zadowalać samym dmuchaniem.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś przeczytałam - lepiej być bezpłodnym na ciele niż na umyśle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla partnera lepiej :D, ale dla aptekarza już nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kobieta, która nie ma dzieci miałaby ogarnąć taki temat. Przecież tam jest pustka w tym głupim łbie. Ręce opadają jak się czyta wywody idiotek, które nie mają zielonego pojęcia o czym piszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sam nie wiesz o czym piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że partnerka musi akceptować fakt że on ma dziecko i nie jęczeć jak stęsknione dziecko chce by tata przyjechał. Tylko, że poczytajcie sobie wasze wypowiedzi ;D Wy twierdzicie, że partnerka powinna poświącić swoje szczęscie, bo on ma dziecko i najlepiej jkaby sobie wycięła macicę bo "mała księżniczke bedzie zazdrosna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i WRESZCIE doszliśmy do oczywistego od wieków wniosku: facet który narobił dziecisków nie ma prawa więcej bzykać!!! Ani płodzić (kolejnych) bękartów!!! To dlaczego was bzyka i płodzi??? Nie dacie rady utrzymać peesdy przed takim???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są tak zdesperowane, że nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa no tak. To dlaczego jesteście tak zdziwione że ma cie prze/je/bane? Zawsze jest jakieś abu-abu. Abu piczka, abu ziemniak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo faceci KŁAMIĄ na początku ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sie poluje na piczki? Czy aby nie tak jak na perliczki? Z przynętą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo faceci KŁAMIĄ na początku ..? xxx nie kłamią - to wy, zdesperowane dziwy nie przyjmujecie do wiadomości faktów i prawdy upierdzielacie sobie w głowie już po pierwszej randce ślub i wspólne życie jak z kawalerem a potem wielka złość że jego bachor nie zdechł w dniu kiedy jego tatuś poznał dziwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bachor zdychać nie musi. Bachor sie ma tylko pogodzić z tym, że tatuś popierdolił mamusie i już nie bedzie 24 h 7 dni na dobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ty tak chcesz, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ku rozpaczy wszystkich piczek: ojcem się jest 24/7. Do ŚMIERCI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ja tak nie chce. Dla bachora 3-4 dni, reszta dla nowej rodziny. To nie jest oczywiste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super. Przecież nikt nie zabrania. Prosimy zatem nie wchodzić w nowe związki i nie zawracac d**y kobietom i byc z dzieckiem 7/24 i trzepać się pod kołderką. W czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W niczym. Jestem sobie ojcem 24/7, a czasami sobie bzykne durną dziunię, która myśli że jak da mi szpary to staje się boginią. A niech sobie myśli. Co mnie to boli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×