Powiedziałem że się Jej brzydzę, żałuję strasznie.

zarozumiały cwaniak,ciekawe czy ty gnojku zawsze wyglądasz ładnie,świeżo i pachnąco? nie masz czasami brzuszka?

faceci są bez wyobraźni myślisz że to przyjemnie tyć w ciąży 15-30 kilo a potem non stop zapieprzać przy dziecku ? dzień i noc myślisz że kobietom jest przyjemnie gdy bolą je piersi z mlekiem, gdy muszą non stop dźwigać 5 kilogramowe dziecko, budzą się na karmienie co 2-3 godziny w nocy ? po ciąży kręgosłup jest kompletnie do bani, mięśnie brzucha i pleców osłabione, rozciągnięte i to ciągłe dźwiganie i brak snu spędź całą sobotę i niedzielę (noce też) sam z dzieckiem a potem zastanów się jak twoja kobieta daje radę robić to non stop bez przerwy

Faceci to by chcieli dzieci, ale zona ma wyglądać jak modelka na rozkładówce, ma im usługiwać, sprzątać, prać i w ogóle. Haaalo! Pobudka, życie w realu różni się trochę od tego w TV. xxxxxxx dokladnie a jeszcze przyjdzie ksiaze z pracy i zona uslyszy, ze czym ona sie tam zmeczyla, przeciez tylko siedzi w domu :/ szkoda tez, ze autorze jak mowiles te slowa nie przyszlo ci zeby pomyslec o dziecku. ona teraz pewnie placze, czuje sie jak smiec, bezwartosciowa kupa tluszczu. myslisz, ze wasze dziecko tego nie wyczuwa. ja zawsze powtarzam, ze to, ze kobieta wymaga szacunku i spokoju to nie jest jej widzimisie i nie robi sie tego dla niej tylko dla dziecka, ktore powinno miec usmiechnieta, szczesliwa mame a nie placzaca, bo cham jeden z drugim nie potrafi ugryzc sie w jezyk. ty sobie siedzisz w pracy, masz wszystko w d***e a ona biedna w takiej rozsypce opiekuje sie malym czlowiekiem

Padalec nie facet, d**ek nie mąż, skończony cham a nie czlowiek, sku,,syn a nie.mężczyzna

Rzygam takimi facetami. Przez czytanie kafe i wypocin takich idiotów jak autor, nie mam ochoty na dziecko. Gdyby moj facet zarzucil mi po ciazy takie rzeczy, tym bardziej,ze wstawalabym o 6 i robila mu kanapki (phi) i wszystko ogarniala, od niemowlaka, po sprzatanie domu, zakupy, smieci, to by dostal w pysk i moglby sobie o mnie zapomniec. o dziecku tez. kurwa, co za idiota w ogole?

zamiast zakładać durny temat na kafe, weź autorze na tydzień urlop i sam zajmij się domem i dzieckiem może przez ten tydzień zrozumiesz pewne rzeczy faceci myślą że jak kupią kwiatek i biżuterię to załatwi sprawę..... nie nei załatwi, bo kwiatek nie zmieni tego że nie szanujesz żony ani jej nie pomagasz czy gdyby kobieta zamiast dziecka dała Ci playstation to długofalowo miałoby to taki sam efekt jak stworzenie rodziny ? nie, dlatego też kobieta nie potrzebuje kwiatów i biżuterii a męża, ojca dziecka i partnera, który uczestniczy w jego wychowaniu

Potrzebujesz jej bo podstawia ci wszystko pod nos, masz ugotowane, gacie poprane itd, ale bidulek nie ma jeszcze atrakcyjnej zonki, ktora zawsze chetna czeka na mężusia bo po ciazy jej sie przytylo. Niewdziecznik! Zamiast dac jej wsparcie, zmotywować, zeby zaczela dbac o siebie, moze razem cos zrobic to najlatwiej obrazic.

Mój mąż bardzo szanował mnie po ciąży, często mówił że Noe wie jak ja z tym wszystkim daję radę sama A urodziłam bliźniaki, ale siły dawało mi spojrzenie męża, jego wzrok doceniania tego wszystkiego nie OCENIANIA i często powtarzał ze po ciąży stałam się bardziej kobieca i mogłabym zostawić trochę kg niz chcieć wracać do wagi przed dziećmi Ja też wrócę po pracy I wykocham męża za to że jest moim mężem i taki jaki jest bo mogłam trafić na takie chamidlo jak twoja żona, wstydź się

Autorze jesteś debilem. Dziecko ma dopiero niecałe 3 miesiące. Hormony po porodzie dochodzą do siebie nawet do roku! Jedne szczupleją po pół roku, innym zajmuje to 2 lata. Równie dobrze mogłeś jej dać z liścia. Brak ochoty na seks to również hormony. Połóg kretynie trwa do 6 tygodni, więc ona dopiero teraz tak naprawdę może uprawiać seks i to jeszcze z obawą, bo w pamięci jest jeszcze poród. Ta ciąża też była twoja jakby nie zauważył, tylko, że żona z racji biologii musiała na siebie wziąć na siebie wszystkie jej konsekwencje. Ja @$#@$ kobieta się stara ile może, a mąż jej powie, że się jej brzydzi. Już nigdy nie będzie między wami tak jak było. Zadra zostanie.

Bardzo ją zraniłeś. Na pewno słowa wyryły się w jej sercu, to nie przesada. Szczere przeprosiny z pięknymi kwiatami, skr**** i chęć poprawy popierana codziennie czynami. Powiedz, że mówiłeś to w złości i tak nie myślisz (oby to była prawda). Że obiecujesz pomagać jej w domu i pomagać w powrocie do dawnego wyglądu. To wszystko co możesz zrobić a ona i tak pewnie długo jeszcze będzie popłakiwać po kątach. Kopa za drzwi pewnie nie dostaniesz. Teraz łączy Was dziecko, może kredyt, już nie rozdaje się tak łatwo i spontanicznie kopniaków. Łatwo zepsuć, trudno naprawić, tak bywa w życiu. Kanapki jako śniadanie do pracy możesz sobie robić sam, wcześniejszego dnia wieczorem. Jeśli potrzebujesz więcej czasu na śniadanie w domu to wstawaj trochę wcześniej i sam je sobie przygotuj. Wstawanie o 6 do pracy to nie jest tak wcześnie, co mają powiedzieć ci, którzy o 6 rano są już w pracy ? Nocne wstawanie do dziecka też nie będzie trwało wiecznie, w końcu dzieciak podrośnie i będzie przesypiać całe noce. Jakoś przemęczysz. Mój facet pracuje w dwóch miejscach, jedną pracę ma w dzień a drugą w nocy (nocki nie codziennie, 3 razy w tyg.) i daje radę, Ty też dasz. Nawet jeśli będzie Cię to kosztowało wysiłku i zdrowia. W końcu jesteś mężczyzną i piszesz, że Ci zależy, wiec walcz.

Nie wyznaczyła bym takich słów nigdy, twoja żona powinna zorganizować wieczorną kolację tylko dla jednej osoby oczywiście dla siebie i zaprosić Ciebie na nią w celu ustalenia szczegółów sprawy rozwodowej Bo jak można dalej żyć po takich słowach Człowiek pracuję przy zwierzętach gnoju smrodzie itd i pracuję bo trzeba i nie mówi brzydze się a Ty do własnej żony której slubowales miłość i wsparcie na zawsze nie do wagi Góra 10 kg na plus

los się na tobie zemści haha zaczniesz szybko mieć zakola, siwieć, łysieć, dostaniesz brzucha, zobaczysz, oby wtedy żona poczęstowała cię odpowiednim tekstem, poczujesz to na własnej skórze debilu

Jakby mi mój facet tak powiedział, to bym od razu papiery rozwodowe pod nos położyła zamiast kanapek. Umiałeś zrobić dziecko, to teraz musisz ponieść konsekwencje. Tylko w filmach kobiety po porodzie wyglądają jakby zeszły własnie z wybiegu. Przez 3 miesiące nie spodziewaj się cudów, kobiecie musi się obkurczyć macica, organizm musi się zregenerować. Każda kobieta jest inna i w innym tempie dochodzi do siebie i w innym chudnie. Jakby twoja żona miała z kim dziecko zostawić to pewnie by zadbała o siebie, z niemowlakiem nie będzie po fryzjerach biegać. Żałujesz? To super, ale szybko nie odzyskasz jej zaufania...

On się zagalopował. Nie mówił tego poważnie, nie myśli tak. Pewnie brakowało mu argumentów w kłótni z żoną i sięgnął po miażdżące słowa aby wygrać tamtą potyczkę. Tak zwany cios poniżej pasa. Ludzie zakładają rodziny za wcześnie, on jeszcze nie dorósł do tego aby z kimś dzielić życie. Zdaje się, że dopiero przechodzi szkołę życia, dopiero dowiedział się, że to sztuka kompromisów. Jego żona chyba też wiedziała za kogo wychodzi za mąż. Ciekawe ile razem byli przed ślubem, jak długo mieszkali i czy przydarzyło im się coś mniej lub bardziej obrzydliwego ? Nie zjedli przysłowiowej beczki soli przed ślubem. Nie mieli okazji zobaczyć siebie w obliczu problemów zapewne. Dajcie mu szansę dorosnąć i naprawić się.

jeśli w ogóle odzyska stawiam że nie

Jezu autorze, czytając to łzy mi się zakręciły w oczach i bardzo mi żal twojej żony. Ty wiesz co zrobiłeś? Właśnie zafundowałeś swojej żonie j depresję. Ona już o tym nie zapomni i zawsze będzie się czuła gorsza. Ale z ciebie.... dopowiedz sobie sam. I wiesz co wam wróżę? Właściwie nie wróżę, bo wiem, że tak się stanie. Wy nie będziecie razem. To tylko kwestia czasu. Ona się będzie męczyć z tobą, a ty się rozejrzysz z czasem za ładniejszym opakowaniem. Powodzenia w szukaniu modelki. Oby cię tylko chciała.

Bardzo współczuje Twojej żonie, że ma takiego dupka za męża :-o I za każdym razem gdy czytam tego typu tematy dziękuję Bogu za mojego męża, który nigdy mnie nie obraził.

''Nie wyznaczyła bym takich słów nigdy, twoja żona powinna zorganizować wieczorną kolację tylko dla jednej osoby oczywiście dla siebie i zaprosić Ciebie na nią w celu ustalenia szczegółów sprawy rozwodowej " xxx wiecie co ? jestem kobietą, facet przesadził, ale to nie jest powod aby rozwod brać!! ludzie opamietajcie sie , bo coraz gorzej :/

jedyne co możesz robić to przeprosić i powiedzieć że cokolwiek ona nie zdecyduje to tak będzie (nie wiem separacja, rozstanie, brak seksu, ochłoda uczuć) i przyjmij jej decyzję na klatę

Ja wręcz widzę twoją żonę jak twoje słowa docierają do niej jak trujące powietrze

wiecie co ? jestem kobietą, facet przesadził, ale to nie jest powod aby rozwod brać!! ludzie opamietajcie sie , bo coraz gorzej :/ xxx a ja uwazam zgola inaczej. zwiazek to tez intymnosc, seks. nie wiem, ktora kobieta przy zdrowych zmyslach bylaby w dalszym ciagu w stanie sypiac z kims, kto jej mowi, ze sie jej brzydzi! a nawet jesli chwilowo na ten brak seksu przystanie to i tak go kiedys przycisnie i ja zdradzi

autor nie jest zły, bez przesady, znam gorszych typów, którzy obrażają, biją, poniżają ciągle swoje kobiety do autora, jeśli to rzeczywiście taka jednorazowa mega wpadka: nie przejmuj się tymi wpisami po pierwsze przeproś żonę, powiedz jej, że sam jesteś oblechem, ze doceniasz ją, ze jest dla ciebie najpiekniejsza /jesli tak jest szczerze/ najwazniejsza, ze ją kochasz taka jaka jest, ze nie mozesz wybaczyc sobie, że tak ją zraniłeś ... zapytaj co mozesz zrobic by ci wybaczyła ... spróbujcie porozmawiać na spokojnie o tym co dobre w waszym związku a co trzeba naprawić ...

a ja mu trochę współczuję - właśnie stracił żonę, przyjaciółkę, powierniczkę, i w dodatku aby nie wyjść na HIPOKRYTĘ będzie musiał już zawsze do końca życia o siebie mocno dbać, aby nie usłyszeć w stosunku do siebie podobnych słów no ale to na własne życzenie

Z jednej strony to ja myślę, że jakies provo. Bo faceci nie mogą być aż tak bezdennie głupi i okrutni.

Zona Ci pewnie wybaczy, bo co ma zrobić . Ale już nigdy nie będzie między wami tego co było. Nigdy nie obdarzy Cię już pełnym zaufaniem. Zawsze już będziecie żyć obok siebie. Nie zdziwiła bym się wcale,gdyby za jakiś czas okazało się,że szuka akceptacji u innych mężczyzn.

gdyby mnie mąż tak powiedział żałowałabym że zaszłam z nim ciążę bo całe te 12 miesięcy poświęceń było bez sensu i dla kogoś kto tego nie rozumie, nie szanuje i nie docenia

chociaż jeśli jest typem fagasa, który myśli że faceci mają więcej praw, a myślę że taki jest, to nawet jak dostanie kiedyś piwnego brzucha to dorobi teorię że mu wolno bo pracuje ciężko i wiek już nie ten...tak wam facetom można się zapuścić, kobietom nie wolno

Faceci są bezdennie okrutni, już ja bym ci po takich słowach zrobiła o 6 kanapki raczej z cyjankiem nie mylić z cynamonem Kurcze dobrze ze się nie brzydziles zabrać ją ze szpitala po porodzie!

Jełi dla niektórych pań to nie jest mega przegięcie i w sumie to są gorsi, to gratujule samooceny, postawy zyciowej.Ten facet autor wbił nóż w serce swojej żónie, matce swojuego dziecka. Można się kłócić, ale takie słowa,że się ciebie brzydzę w mojej osobistej skali tego co można przyjąć nie istnieją. autor to idiota, kretyn i nie zasługuje ani na żónę, ani na dziecko, niech się buja sam, wogóle to ta żóna jest głupia, bo inna babka wypier/oliłby takiegoi frajera z domu, a odiad, porządek mógłby ewentualnie oglądać w hotelu, za który sam sobie zapłaci.Autorze, masz zbyt uległą żóną, nie szanujesz jej, miej świadomosć,że w 98 % z inną kobietą dostałbyś w ryj i wilczy bilet na drogę, bo tylko na to zasługujesz.Jełsi ta żóna da się przeprosić jest frajerką, która zmarnuje sobie życie z takim burakiem.

Z jednej strony to ja myślę, że jakies provo. Bo faceci nie mogą być aż tak bezdennie głupi i okrutni. xxx prowo? blagam cie. sa faceci, ktorzy takimi tesktami zasypuja zone kazdego dnia. ponizaja, umniejszaja. ten to przynajmniej ma wyrzuty sumienia czyli totalnym chujem nie jest. szkoda, ze sie w jezyk nie ugryzl, bo niestety ale w jednej chwili tej kobiecie spapral cale poczucie wlasnej wartosci. a ja cos o tym wiem jak to sie ciezko odbudowuje. ja kiedys od kolegi uslyszalam, ze jestem obrzydliwa i przez 10 lat mnie te slowa przesladowaly, nie wierzylam, ze ktos mnie moze pokochac. a to byl obcy chlopak, uslyszec cos takiego od meza, ktory slubowal milosc i szacunek sobie w ogole nie wybrazam