Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem typem samotnika

Polecane posty

Gość gość

Czy ktoś taki jak ja ma szansę na poznanie kogoś, komu odpowiadałaby taka natura? Odkąd pamiętam zawsze było tak, że lepiej czułam się w samotności niż wśród ludzi i tak też mi zostało do dziś. Zarazem nie jestem typowym nieśmiałkiem, który boi się ludzi - potrafię się odnajdywać w różnych sytuacjach, sama podróżuję, chodzę w różne miejsca itp.Po prostu nie umiem za długo przebywać w towarzystwie i męczą mnie głośne imprezy i tak też zachowujące się osoby. Z tego też powodu jestem postrzegana jako dziwna i nie mam szans na faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś ma podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem facetem i mam tak samo :) jak chcesz pogadać napisz gg 51913777

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie mam gadulca. :) Ale chętnie popiszę tutaj, jeśli masz tylko taką ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tutaj dla mnie odpada, za duzo swirów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się świrami, zawsze można ich zignorować. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiłam też osobie. Czy z tego opisu, pełnego sprzeczności, nie wynika, że jestem osobą lekką obłąkaną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten wyżej to podszyw. Nie czuję się obłąkana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak mam, ludzie mnie juz znudzili, nie chce mi sie z nimi rozmawiac jesli wiem ze niczego sie od nich nie naucze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez taki jestem i nie traktuje tego w kategorii "problemu". taka cecha charakteru i tyle ;) tylko szkoda, ze dziewczyna ma do mnie pretensje, ze 24h nie chce spedzac z nia, albo (nie daj boze!) nie chce isc do klubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jardir33
wspólczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie z kolei pretensje ma kolega. Stwierdził ostatnio, że jestem zbyt zamknięta w sobie i za mało mu uwagi poświęcam, co mnie zabolało, bo tak się składa, że gdy miał problemy, wyciągnęłam do niego rękę. A to że nie przebywamy stale razem? Może nie mam takiej potrzeby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak mam. Chociaż kiedyś byłam trochę inna.. miałam chociaż koleżanki jakieś..A teraz jestem całkiem sama i w sumie to nawet mi to odpowiada. Szczerze mowiąc troche za bardzo rozczarowałam "przyjaciółkami" i teraz już mi nie zależy . Nie chce mi się kolejnych nic nie wartych, udawanych przyjaźni.. a jak przychodzi co do czego to każdy cie zostawi jak zaczniesz mieć problemy albo znajdą sobie chłopaka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się rozczarowałam ludźmi i dlatego też wolę skupić się na swoim życiu. Z drugiej strony nawet kiedy tych rozczarowań jeszcze nie było, też byłam samotnikiem o naturze kota, który chadza własnymi ścieżkami. Taka Zosia-Samosia ze mnie. Rzadko proszę ludzi o pomoc i nie umiem się dać komuś zaopiekować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jardir33
pasujemy do siebie na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×