Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ingaa

Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami?

Polecane posty

Gość Katarinka29
Witam kobietki :-) ostatnio nie zaglądałam bo strasznie sie źle czułam :-( myslałam że mnie mdłości ominą...a jednak dwa ostatnie dni hmmm chodziłam sino-zielona dzisiaj choć troszke lepiej bo mimo iż wszystko gdzieś "pod sufitem" nie musze latac do kibelka :-) tak więc skorzystałam z okazji i piszę :-) Podrawiam serdecznie wszystkie już obecne przyszłe i starające się :-) ze słonecznego Szczecina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki Nic nikt nie pisze na naszym topiku, szkoda, bo tak smutno bez Was. Ja mam strasznego doła. Niby nie mam okresu już 32 dzień (nigdy nie miałam takiego długiego cyklu), ale boję się że to jakaś ciąża urojona i test wyjdzie negatywnie, więc go na razie nie zrobiłam. Całą noc nie spalam, jestem zmęczona i marudna, więc nie będę Was zanudzać, a tym bardziej dolować, chiałam tylko pozdrowić w poniedziałkowy poranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BUGSY24
OJ CLAPTOLKA DAWAJ DO ŁAZIENKI ROBIĆ TEŚCIK!!!NIC SIĘ NIE BÓJ-MI TEŻ SIĘ NIE UDAŁOI TEŻ TAK MYŚLAŁAM JAK TY ALE JEDNAK TRZEBA GO ZROBIĆ.....A JAK SIĘ UDAŁO TO BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWĄ MAMUSIĄ.JAK NIE TYM RAZEM TO NASTĘPNYM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateczka
Witam Wszystkie, zgadzam sie z kolezanka pedz robic test ,ja zrobilam go pozno a moglam sie cieszyc duzo wczesniej moim skarbem,wiec po co czekac?!.Trzymam kciuki i czekam z niecierpliwościa na wiadomosci . W sobotke strasznie sie czulam za cieplo niestety nie daje rady w takim upale,w niedzielke siedzielismy w domku bo tez bylo goraco wiec wolalam unikac zlego samopoczucia.Ostatnio cos moje zle nastroje mnie nie opuszczaja mam jakies watpliwosci i boje sie, trzyma mnie przez to ogromny dol ktory tak szybko juz nie puszcza.Wozeczek mam juz schowany, powoli staram sie rozgladac za reszta bo wiem ze moze przyjsc dzien ze znow sie poloze wiec wykorzystuje.Serdecznie pozdrawiam wszystkie dziewczeta i oczekuje jakis nowych wiesci od Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateczka
Witam Wszystkie, zgadzam sie z kolezanka pedz robic test ,ja zrobilam go pozno a moglam sie cieszyc duzo wczesniej moim skarbem,wiec po co czekac?!.Trzymam kciuki i czekam z niecierpliwościa na wiadomosci . W sobotke strasznie sie czulam za cieplo niestety nie daje rady w takim upale,w niedzielke siedzielismy w domku bo tez bylo goraco wiec wolalam unikac zlego samopoczucia.Ostatnio cos moje zle nastroje mnie nie opuszczaja mam jakies watpliwosci i boje sie, trzyma mnie przez to ogromny dol ktory tak szybko juz nie puszcza.Wozeczek mam juz schowany, powoli staram sie rozgladac za reszta bo wiem ze moze przyjsc dzien ze znow sie poloze wiec wykorzystuje.Serdecznie pozdrawiam wszystkie dziewczeta i oczekuje jakis nowych wiesci od Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka29
Witam serdecznie wczorajszy dzień spedzilismy cudownie. wybralismy sie nad morze i zrobilismy sobie 1,5 h spacerek brzegiem morza:-) lekko opaleni , a przede wszystkim dotlenieni wieczorkiem wróclilismy do domku i nawet sie nie obejrzałam jak smacznie zasnelismy. Obudził nas ładniutki słoneczny poniedziałkowy poranek :-) Mam jeszcze jedne dylemat od 15 lat farbuję włosy - całe a teraz słyszę rożne opinie na temat farbowania włosów w ciązy i w zasadzie sama nie wiem farbować czy nie ? nowoczesna dobra farba szkodzi dzidzi czy nie? odrosty już spore i źle się z nimi czuję - poradźcie kochane co robić? Pozdrawiam Was gorąco i piszcie co u Was :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jesteście Dziewczyny, Bugsy, mateczka, dzisiaj pójdę i kupię ten test. Zwłaszcza że wszystkie objawy mam..., a jak nie teraz to za miesiąc się uda, macie racje, po co ta niepewność i bieganie co chwilę do kibelka by sprawdzić czy \"@\" nie pojawiła sie. Całuję. Test wykonam jutro rano i niezwłocznie dam Wam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramcia
witajcie w ten smutny , szary i ponury poranek sierpniowy nic dziwnego , że nikomu się nic nie chce i prawie każdy ma jakiegoś doła taka pogoda szczególnie w wakacje nie nastraja optymistycznie ja sama najchętniej poszłabym z powrotem spać ( moje dziecko właśnie zasnęło chociaż zwykle posypia między 12 a 14 ) mam nadzieje , że wkrótce pogoda i nastrój mi się poprawi pozdrawiam serdecznie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudi
Hej dziewczyny. Widzę, że nie tylko ja mam dołek, zły nastrój jakoś nie chce mnie opuścić mimo słoneczka za oknem. Za dużo mysli mnie niepokoi, nie mogę spać w nocy. Niedobrze. Eh może jutro będzie lepiej... Katarinka wyjęłaśmi pytanie dotyczące farbowania z ust:). No właśnie, jak to z tym jest? Można czy nie? Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, U mnie byle jak :( Miesiączka nadal jest. Jutro idę znowu do lekarza. Narazie kazali mi czekać, ale ileż można-co za lekarze! Przeciez 3 tygodniowa miesiączka to juz nie przelewki. Podobno 2 tyg miesiączka to jeszcze jeszcze, kazali mi przeczekać do konca poprzedniego tygodnia, ale tu niestety nic sie nie zmienia :(. Boję, się jutrzejszego dnia okrutnie. Eh, nie mam pojecia co mi jest. Dziś śnilo mi się, jakaś wróżka, która powiedziała, że ona w mojej przyszłości nie widzi żadnych dzieci :( Boję, się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, U mnie byle jak :( Miesiączka nadal jest. Jutro idę znowu do lekarza. Narazie kazali mi czekać, ale ileż można-co za lekarze! Przeciez 3 tygodniowa miesiączka to juz nie przelewki. Podobno 2 tyg miesiączka to jeszcze jeszcze, kazali mi przeczekać do konca poprzedniego tygodnia, ale tu niestety nic sie nie zmienia :(. Boję, się jutrzejszego dnia okrutnie. Eh, nie mam pojecia co mi jest. Dziś śnilo mi się, jakaś wróżka, która powiedziała, że ona w mojej przyszłości nie widzi żadnych dzieci :( Boję, się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie........ Katarinko- mdłosci miną, to pewne...nie przejmuj sie pomysl tylko co jest kochanym powodem tych mdłosci :)) :)) Ja miałam to szczescie i wymiotowałam tylko 2 razy jak do tej pory, ale i tak wiem co to znaczy...... Claptola - dziewczyny maja racje, rób test jak najszybciej.....po co zyc w niepewnosci, to niczego nie zmieni........trzymam kciuki bardzo mocno :)) Mateczko- głowa do góry, przegon złe nastroje i ciesz sie z kazdej chwili, jaka spedzasz z dzidziusiem w brzuszku........:)):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudi, Katarinka, też doczytałam się rozbieżnych opinii na temat farbowania. Generalnie niby lepiej nie, ale wplyw jak dotąd nie został zbadany. Ja sama wczoraj zastanawialam się nad zafarbowaniem włosów i też czytałam w necie informacje. nie wiem czy jestem w ciąży czy nie ale zdecydowałam się zafarbowac włosy. Jednak te nowoczesne środki są już trochę lepsze niż dawniej, wątpię by chodzilo tu o przedostanie się chemikaliów do obiegu, raczej o wdychanie zapachu. Z farbą na głowie usiadłam więc przy twartym oknie. Nie wiem, nadal mam mieszane uczucia ale nie mogłam już patrzeć na te okropne włosy. Następnym razem spróbuję użyć tylkojakiejś saszetki koloryzującej, albo pianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia dziękuję i na pewno dam znac jak zrobie test :) a jak ty się czujesz? I mam jeszcze jedno pytanie, czy w ciązy można pić zieloną herbatę? właściwie innej nie pijam, ale ostatnio coś mnie po niej mdli i nie wiem, czy to przewrażliwienie, czy moze nie powinnam jej pić jeśli się okaże że jestem w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateczka
Kochane dziewczeta, Jesli chodzi o farbowanie włosów to powiem wam jedno ,obecne srodki nie zawieraja tekiej ilosci amoniaku i inyych jak kiedys i naprawde nie sa szkodliwe.Bedac w pierwszej ciazy farbowalam i naprawde nie mialo to negatywnego skutku wobec dziecka ,maly jest zdrowy i normalnie sie rozwija dobrze ze zwracacie uwage na takie rzeczy ale kobiety nie wpadajmy w obled.Patrzac tak na sprawe nie wolno :ogladac telewizji bo pole magnetyczne,nie wolno komputera ,jezdzic autem,pic ani kapki alkoholu , papierosow itd. Uwazam ze wszystko powinno byc robione z rozwaga ale bez szalenstwa.Jestem osoba wolna od nalogow dbam o siebie jak cholera, kolezanki popijaly piwko, palily (lekarz stwierdzil ze rzucanie papierosow w ciazy mija sie z celem bo organizm odtrowa sie do roku) dzieciaki porodzily zdrowe .Zyjmy normalnie dbajmy o siebie i myslmy pozytywnie! caluje was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artam20
widze że wy tutaj wszystkie chcecie być w ciąży albo jesteście, a ja.... nie wiem czy chce, chcieć chce ale cholernie sie boje:(....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dioda
Artam,jestem w takiej samej sytuacji:) Czasem tak strasznie chcialabym miec dzidziusia ze strach,innym razem natomiast boje sie odpowiedzialnosci i wszystkiego co zwiazane z ciaza,porodem.Zawsze za przyklad biore moja mame,ktora mnie urodzila i wychowala( za co jestem jej wdzieczna),a miala ze mna urwanie glowy,bo nie nalezalam do najgrzeczniejszych dzieci.Teraz natomiast jest moja najlepsza przyjaciolka.Chcialabym byc dla mojego dziecka przyjaciolka a nie babcia.Nie warto zatem czekac.Ja wiem,praca,w koncu o nia tak ciezko,a tak latwo ja stracic......czasem jednak wydaje mi sie tylko wymowka:) Pozdrawiam mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudi
Mateczka dzięki za słowa otuchy. To moje pierwsze dziecko wiec dlatego tak się martwię i stad tyle pytań i watpliwości. A w dodatku na każdy temat tyle opinii ile osób. Zwariować można:(. Pozdrowionka dla wszystkich:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artam20
dioda - czy jesteś mężatką, ja NIE!!!! co prawda to kwestia czasu, ale nie chciałam tak wchodzić w dorosłe życie...nie wyobrażam sobie jak to będzie... mój mężczyzna chciałby żebym była w ciąży - ale ja się boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artam20, dioda, ------ ja też jeszcze nie jestem mężatką. U mnie również to kwestia czasu- maj, czerwiec 2005. Myśle, że nie byłoby większego problemu gdybym miała dzidzię- poprostu te wszystkie formalności zostałyby przyśpieszone. Wiadomo, ze najlepiej byłoby wszystko po kolei ale czasami nie mamy na to wpływu. U mnie narazie kiepsko ze zdrowiem także pewnie dzidzia nie predko będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artam20
ingga - ale przecież jak moi rodzice się dowiedzą, no to ja nie wiem co będzie na poczatku - pozniej pewnie luzik, ale jak narazie nie widze zadnej przyszlosci, zadnej pracy, studium w trakcie... chcialabym miec dzidzi - bardzo, ale chyba jeszcze nie!!!! blagam pocieszcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dioda
Jestem mezatka:)Boje sie,ze moj zegar biologiczny bije juz coraz szybciej.Zblizam sie do 30.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artam20
a ja ledwo wychodze po za 20stke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dioda
Artam,wiec spoko:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artam20
jeszcze nie jestem pewna czy jestem w ciąży, okres spoźnia sie dopiero 5 dni, i bylam we wloszech wiec moze to zmiana klimatyczna, ale dlaczego mnie mdli od tygodnia, objadam sie czekoladom, wczoraj zaslablam, bola mnie piersi i urosly... czy oplaca mi sie juz robic test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie nie boje miec dziecka...mam 28 lat i bardzo chce, ale panicznie boje sie porodu. chyba z tego wzgledu sie nie zdecyduje. mam potwornie niski prog wytrzymalosci na bol, ale u nas tego sie absolutnie nie uznaje jako np. wskazania do cesarki, malo tego - czesto zaswiadczenie np. od psychologa jest powodem do smiechu... na sama mysl o porodzie ogarnia mnie taki paniczny lek, ze jestem cala zlana potem i nie moge oddychac. mam czesto sny z tym zwiazane - np. ze zaczynam rodzic i nikt nie chce mi zrobic cesarki, wiec zaczynam myslec o samobojstwie... nie wiem, moze jest to spowodowane tym, ze mam potwornie bolesne miesiaczki, doslownie zwijam sie z bolu, mdleje, mam goraczke itp... nie wytrzymuje tego bolu, a pewnie bol przy porodzie jest wiekszy, choc moja ginekolog mowi, ze wcale nie. biore bardzo silne czopki przeciwbolowe przy tych atakach, ktore zaczynaja dzialac dopiero po 30 min. myslalam juz o adopcji, ale wiem, ze to nie takie proste... pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudi
A gdzie zniknął elffik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateczka
Oj kobiety, kobiety oby kazda z nas miala tylko taki problem ja rodzilam swoje 1 dziecko 17 godzin bylam od 5 miesiaca na podtrzymaniu mialam ze tak powiem "ekskluzywny" porod mimo , iz lekarz mial tam ze mna byc nie pojawil sie ,dlatego powiedzialam ze 2 razu nie bedzie nie dam i koniec.Położną za to mialam najkochansza pod sloncem jest naprawde nieziemska, oplacalo sie byla ze mna caly czas. Pozniej jak juz moglam bo niestety moj porod nalezal do ciezkich ,a lekarz dzwoniac z grilowania powiedzial ze musze urodzic naturalnie. Poprosilam polozna o pomoc zawolala swojego anestezjologa dal mi znieczulenie zewnatrz oponowe, i przez ostatnie 2 godziny bylo super wspolpracowalam z nia i naprawde nie wrzeszczalam jak inne wspolrodzace, ciesze sie ze tak wyszlo tym razem zrobie tak samo lecz z malym wyjatkiem pieniadze "przeznaczone" na lekarza dostanie ta osoba ,ktora powinna za swa ciezka prace czyli polożna.Dodam jeszcze jedno jak urodzilam syna bylam tak pozszywana ze nie moglam sie ruszac ,ale chec trzymania karmienia i zajmowania sie maluda jest silniejsza wszystko mozna przezwyciezyc jak sie chce.Wtedy powiedzialam sobie nie zdecyduje sie na 2 dziecko, o bolu zapomnialam szybko teraz naprawde nie wiem jak to bylo,ciesze sie ze udalo sie mimo tak dlugiego leczenia i moglam znow zadzwonic do mojej pani poloznej pochwalic sie i poprosic o pomoc przy 2 porodzie - oczywiscie sie zgodzila. To taka rada dobra polozna do ktorej mozecie zadzwonic w kazdej chwili to skarb ja ze swoim doswiadczeniem napewno pomine lekarza mimo iz mam juz nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziewczyny jakos nie bardzo mysle o porodzie...nie chce sie denerwowac zbyt wczesnie, bo po co mi stres i dzidziusiowi. na razie korzystam z uroków bycia w ciąży. Nie wiem jeszcze czy opłace sobie cesarskie cięcie, to zalezy od tego czy mój stan zdrowia pozwoli mi rodzic naturalnie. Jestem niziutka i bardzo szczuplutka.....podobno wąska macica i biodra nie ułatwiaja porodu.....Ale zobaczymy jak to bedzie......Mysle sobie ze tyle ludzi chodzi po swiecie, a kazdy sie przeciez jakos urodził to i ja nie umre.....nie denerwujcie sie dziewczyny na zapas tylko myslcie o swoich słoneczkach. Mateczka urodziła szczesliwie, drugiego bobaska urodzi i my tez damy rade:)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona25
Ja też nie mam już 20-stu latek, i ostatnio coraz częściej odzywa się we mnie to coś co zwą instynktem macierzyńskim.O matko wszystkie dzieci mi się podobają, ale najgorsze jest to jak widzę inne kobietki jak prowadzają swoje maleństwa i taki smutek mnie ogarnia że też bym tak chciała, że aż chce mi się ryczeć.Ja wiem że dałabym sobie radę z wychowaniem małego bobaska ale mężczyzna z którym jestem nie jest jeszcze gotowy.Z jednej strony kocham go i nie chcę go stracić a z drugiej nie mam zamiaru czekać tylko na to aż On będzie tego chciał. :( jestem zasmucona i tak bardzo chcę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×