Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ingaa

Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami?

Polecane posty

Gość do estella
nie martw się...ja też czekam....zrobisz teścik juz juz niedługo...ja również i wtedy moze obie będziemy się cieszyć :) Pozdrowionka K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam
skoro miałam okres 3 to licząc 28 -30 dni wypada mi okres w ten weekend.... jesli cykl mi się nie zmienil :) to w niedziele powinnam dostac....mam nadzieje że nie dostanę :) czy w takim razie bezpiecznie będzie w niedziele zrobić test??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella
ja mam okres dostać 1 lub 2 listopada, ale raczej 1. Jakoś testowanie w święto zmarłych mi sie nie uśmiecha. Więc zrobię test w niedzielę - owulacyjny, a jak będzie chociaż cień kreseczki to w poniedziałek - ciążowy. Ale coś czuję, że tym razem mi się nie uda :-( nie wiem skąd we mnie tyle pesymizmu, może wolę być poprostu miło zaskoczona niż rozczarowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do estella
no coś Ty...wiem że nie mozna za wczasu się cieszyc ale nie zakładaj tak...to ja też zrobię w niedziele teścik i zobaczymy...glowa do góry.... nic innego niz czekanie nam nie pozostaje :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cześć dziewczyny :) oj, cos dużo dzisiaj zdołowanych kobietek :( ja niestety tez do nich dołączę - od wczoraj jetsem bardzo zdołowana, bo zawaliłam sprawę w pracy i dyrektor był wściekły i na mnie krzyczał 😭 i się boję - bo mam umowę tylko do lutego i w takim wypadku nie wiem czy zgodzi się na przedłużenie... echhh, mam wszytskiego dosyć jak w takich warunkach mam zachodzic w ciąże skoro zaraz mogę starcić pracę :( a chciałbym póxniej po urodzeniu wrócić do pracy - również ze względów finansowych - bo mamy kredyt na mieszkanie i z jednej pensji nie damy rady tego wszytskiego spłacać, a co dopiero utrzymac jescze dziecko????? przeraża mnie to wszytsko!!! muszę się uspokoić i jakoś wytrzymac do tego lutego - może jednak mi przedłuży umowę ??? musze byc optymistką. sorry że was zanudzam takimi głupstwami - niektore z was mają poważniejsze problemy (np. z fasolkami) a ja tu ględzę o jakieś pracy. w każdym razie trzymajcie za mnie kciuki, szczegolnie w lutym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!! rzeczywiscie jakies doly Was podopadaly....przykro mi! trzymajcie sie jakos! pamietajcie ze po burzy zawsze wychodzi słonce!! czasem nie swieci tak jasno jakby sie chcialo jednak zawsze sie pokazuje... Mnie to tez czeka jak okaze sie ze maz nie dostanie wolnego na swieta....nastawiam sie juz ze niedostanie, ale wiem ze zupelnie mnie to dobije...i dobijac bedzie az do Wigilli... Pozdrawiam Was wszystkie! 🌻 pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzicie cos ...
skoro miałam okres 3 to licząc 28 -30 dni wypada mi okres w ten weekend.... jesli cykl mi się nie zmienil to w niedziele powinnam dostac....mam nadzieje że nie dostanę czy w takim razie bezpiecznie będzie w niedziele zrobić test??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabko- głowa do góry, nie pierwszy i ostatni raz masz spięcia w pracy, wiem cos na ten temat pracuje od 4 lat!! NIe przejmuj sie, ja tez mam wysoki kredyt. Dziecko jest waznijesze, staraj sie o nie a praca sie nie przejmuj. Metus- nie martw sie na przyszłosc, moze dostanie ten urlopik.......lepiej myslec pozytywnie:)) :)) do poradzcie cos- w niedziele test powinien dac wiarygodny wynik- zycze 2 kreseczek :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabko- głowa do góry, nie pierwszy i ostatni raz masz spięcia w pracy, wiem cos na ten temat pracuje od 4 lat!! NIe przejmuj sie, ja tez mam wysoki kredyt. Dziecko jest waznijesze, staraj sie o nie a praca sie nie przejmuj. Metus- nie martw sie na przyszłosc, moze dostanie ten urlopik.......lepiej myslec pozytywnie:)) :)) do poradzcie cos- w niedziele test powinien dac wiarygodny wynik- zycze 2 kreseczek :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serdeczne dzięki za odp Lusiu
trzymam za was kciuki dziewczyny :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm..witajcie, kochane! Chyba troche dołącze do grona zalamanych...A mianowicie, moje szczytowe płodne dni przypadają na środe i czwartek i jak na złość, mój luby jedzie w śrdę na delegacjęi i wraca w czwartek.. Akurat teraz! Kiedy szanse na dzidzisua sa największe!!! Poradźcie coś! Czy ejżeli do zbliżenia dojdzie wcześniej, to też jest szansa, że dojdzie do zapłodnienia? Tak strasznie nie chcę czekac do następnego miesiąca, bo przeciez teraz jest ten czas, a tu masz ci los! delegacja!!! Ratunku!!! Pozdrawiam ciepło! Patulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Patulka
dzisiaj spróbujcie.....przeciez plemniczki żyją 72 godziny.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patulko- ja zaszłam w ciąże przed szczytowymi dniami owulacji!! Wtedy są wieksze szanse na dziewczynke- i jak widzisz sprawdza sie!! Nie przejmuj sie tylko do roboty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz
nie ma sie co stresowac...trzeba się przytulac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba też mam złe
przeczucia...a moze ja sama sobie wymyśliłam te objawy.... albo z innego powodu je mam :( jeszcze czekac tyle...a jak sie zawiodę.... ja tak bym chciala dzidziusia K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba też mam złe
przeczucia...a moze ja sama sobie wymyśliłam te objawy.... albo z innego powodu je mam :( jeszcze czekac tyle...a jak sie zawiodę.... ja tak bym chciala dzidziusia K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba też mam złe
przeczucia...a moze ja sama sobie wymyśliłam te objawy.... albo z innego powodu je mam :( jeszcze czekac tyle...a jak sie zawiodę.... ja tak bym chciala dzidziusia K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella
to uwierz, ja mam takie same odczucia :-( Tym bardziej, że mój organizm zaczyna zachowywać sie przedokresowo, tzn, zwiększa mi się apetyt, zaczyna się woda zatrzymywać w organizme, więc czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella
to uwierz, ja mam takie same odczucia :-( Tym bardziej, że mój organizm zaczyna zachowywać sie przedokresowo, tzn, zwiększa mi się apetyt, zaczyna się woda zatrzymywać w organizme, więc czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobitki! To sie porobilo, ja tez mam dola.:( wiem ze na pewno nie jestem w ciazy, jak bym byla to moja temperatura powinna byc po wyzej 37 i tak do okresu, ktory nie powinien sie pojawic. A ja mam 36.6 i nic nie chce byc wyzej. Pytanie do Was, czy ktoras z Was miala niska temp. przed okresem a potem sie okazalo, ze jest w ciazy. Juz zaczynam swirowac. Do jasnej cholery dwa lata staran i NIC. Wyc mi sie chce. Cieplutko Was pozdrawiam. :) ...niech sie spelni cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella
a gdzieś przeczytałam, ze w miesiącu październiku jest najwięcej poczęć :-( wyć mi się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to może będzie
my się do tego przyczynimy dziewczyny :) zobaczycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domi24
Witam wszystkie kobietki!!!! Czytam sobie was codziennie ale nie wypowiadam się bo jakiś kiepski nastrój ostatnio mnie dopadł i nie chciałam nikomu psuć humoru!:-(Ale jest już coraz lepiej, staramy się z mężem nadal, tylko ja jakoś zmieniłam podejście do całej sprawy, zaczeły mnie ogarniać myśli ze moze jednak to za wcześnie ?mamy po 24 lata i jesteśmy rok i 2 miesiące po ślubie, może warto jeszcze poczekać,ale zaraz po nich nadchodzą inne myśli na co czekać przecież się kochamy i zawsze uparcie dążyliśmy do celu na przekór wszystkim, i zawsze sobie radziliśmy więc dlaczego teraz mamy sobie nie poradzić!!I tak na zmianę!!!!:-(To chyba jesienna depresja! Jestem ciekawa czy któraś z was starając się miała choć przez chwilę takie wątpliwości????? Ale moze dzięki temu nastyawieniu właśnie się uda nie wiem! Nie chcę się nastawieć tak jak przez ostatnie miesiące! Lusiu całusy dla Ciebie i Emilki!!!!!!!!!:-) Estella właśnie dlatego pisałam Ci jakiś czas temu żebyś się tak nie nastawiała zebyś teraz nie musiała być smutna!!!Nie myśl o tym i poczekaj a może akurat!!Odczucia jak przed okresem wcale nie muszą sygnalizować o jego nadejściu!:-) Dobra nie zanudzam was już! Buziaki dla wszystkich dzidziusiów!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jest jednak pocieszenie
dobra...od teraz zakładamy że się udało dobra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Kurcze, wole nie zakladac, ze sie udalo. Bo jesli nic nie wyszlo to sie chyba zarycze. Wem ze myslenie negatywne nie jest wskazane, ale jednak wole byc milo zaskoczona, niz przykro sie rozczarowac. 3-4 listopad mam dostac okres, zobaczymy...... ...niech sie spelni cud....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Kurcze, wole nie zakladac, ze sie udalo. Bo jesli nic nie wyszlo to sie chyba zarycze. Wem ze myslenie negatywne nie jest wskazane, ale jednak wole byc milo zaskoczona, niz przykro sie rozczarowac. 3-4 listopad mam dostac okres, zobaczymy...... ...niech sie spelni cud....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no masz rację
ale begatywnie myślec tez nie mozna... ja dzisiaj stałam przed lustrem i sobie na brzuszek patrzyłam.....i tak sie zastanawiam w ktoym tygodniu juz cokolwiek widac?? K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuję za wszystkie słowa pocieszenia! Lusiu, Tobie szczególnie!!! Bo jesteś żywym przykładerm tego, że mozna mieć nadzieję! A zawsze wydawało mi się, że zajście w ciążę, to calkiem prosta sprawa... A tu co? Wcale nie taka łatwa! :-))) Ale nie będe się załamywać! Jeżeli nie teraz, to w następnym misiącu, tyle, że pewnie ten miesiąc będzie się ciągnął w nieskończoność.... :( Ale zobaczymy! Głowy i brzuszki do góry!!! Buziaki dla was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella
Chyba ciutkę sfiksowałam. Teraz dla odmiany szulam w sobie objawów ciąży i zapala się mała nedzieja, że może jednak się udało. Wyczytałam, że początki ciąży to lekko wzdęty brzuch, właśnie ostatnio taki mam. Nawet zastanawiałam się od czego i wczoraj poćwiczyłam aerobik, żeby trochę spalić (ale żadnych brzuszków nie robiłam). No i żólte uplawy, których mam naprawdę sporo, a to ponoć "efekt wzmożonego wydzielania hormonów ciążowych,to dość typowe" (zacytowałam z innego forum).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×