Kiedy byłam gruba i ważyłam 62 kilo mysłałam ze jestem brzydka

a na ile kg ona wygląda ? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/44e66a9665a3cd73.html

tu nie mozna nic napisac bo zaraz wyzwiska itd.kiedys któras sie madrzyła ze osoba 170 powinna ważyc 70 kg,haha,ja jak tyle wazyłam wyglądałam jak słon,uda mi sie tarły jedno o drugie a d**e mialam jak stodoła.Jak schudłam do 58 tez mam nagle powodzenie,i wcale nie chodzi o zachowanie i ubiór,bo dalej nie gadam z nikim bo jestem niesmiala jak cholera i ubieram sie w szmaty bo nie mam gustu,a faceci sami zagaduja i komplementują.jak byłam gruba udawali ze jestem niewidzialna

Zależy ile ma wzrostu ale na 50 kilo.

ja nie mowie że ona była szczuplutka przy takiej wadze, tylko że nie miała koszmarnej nadwagi! Jestem pewna w 100 proc że to facet pisze bo widać że zielonego pojecia nie ma o wadze...laska przy 60 kg zaczyna się od wzrostu 175? to jakim cudem moja koleżana przy wzroście 169 i wadze 59 kg miała w talii 63 cm, czyli niemal tyle samo ile jest wymagane dla modelek?

Mężczyznom podobasz się wtedy, gdy jesteś pewna siebie. Oni lubią pewne kobity :)

Ale ja akurat przy 42 kilo mam takie wymiary,no raczej pewnosc siebie nic nie daje.

ta, jasne, ktoś pisał że 70 kg powinna ważyć... ciekawe kto to pisał prowo za prowem piszesz idioto :)

moim zdaniem ta teżdaje radę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad72766c4c0a4a95.html

To facet pisze bo oni zawsze daja kobiecie mniej kg kg wiele nie mówi czytałam kiedys wątek że chłopak głosił teorie że kobieta konczy sie na 60 kg i zapytał laskę 'a ty pewnie z 50 wazysz nie?' a ona mówi że nie że chyba 61 czy coś takiego a on szok

to do mnie?sam jestes idiotą,dowartosciowujesz sie wyzywaniem innych w internecie?kozak w necie,p***a w sweicie:(nie mowie o tym topicu ale w innym tak własnie pisala jakas osoba agresywnie ze to jest waga dla osoby 170cm wzrostu,ja mam tyle własnie i wiem jak to wygladalo w zyciu,nie ma to jak słonice 100kg beda mowic innym ile maja wazyc

Własnie przy 160 zle się wyglada zazwyczaj przy wadze 60 kg,niektórzy wygladają na mniej ale zazwyczaj przy tym wzroscie to juz nie fajnie sie wyglada powyzej 50 kilo.

bo idealna waga to koncówka wzrostu - 10 kg, +/-5 kg w zaleznosci od budowy ciala,wiec dla osoby 160 cm waga idealna to 45-55kg,dla osoby 170 cm 55-65,kg,zalezy od budowy

idealna waga , to taka przy której rozbierzesz sie przed lustrem i widzisz zgrabną laskę .

Ja kiedyś ważyłam 48 kg na 158, dużo ćwiczyłam, płaski brzuszek, piersi rozmiar C , pupe też miałam, a jednak wszyscy mówili mi dookoła że jestem krok od anoreksji ... . Fakt rozmias XS/S nosiłam a mi się wydawało , że jestem super laska. Dopiero przy wadze ok 55 kg mówiono mi , ze wyglądam idealnie . Teraz ważę dużo więcej, niedawno urodziłam 2gie dziecko. Dla mojego męża wyglądam idealnie. Mi przez jakiś czas waga przeszkadzała ale ,,dojrzałam, do faktu że nie ciało się liczy i to, że mam u boku kogoś kto akceptuje mój wygląd. Z resztą żebym takie miałam tylko problemy ....... . Ehhhhh ......

Ale facetowi moze wkoncu się znudzic twoje ciało,to że mowi ze jest ok nie znaczy ze tak mysli,faceci zazwsze sie ciesza jak ich pulchnakobierta się odchudza tylko nie mówia o tym głosno.Lepiej byc zgrabna bo wtedy facet nie bedzie szukał innych kobiet,bo bedzie miał w domu.

przeciez wiadomo że 70 to juz wiecej i nie wiem na chuj pieprzysz że niby grube słonice 100 kg piszą że 70 to dobra waga... sugerujesz sie jedna wypowiedzią i gadasz o innych? masz schizofrenie?

No ja kaurat też nie rozumiem babek, które naiwnie wierzą, że facet będzie je akceptował z nie wiadomo jakim rozmiarem i nie wiadomo jak zaniedbane. Trzeba jakieś minimum wyglądowe zachować w każdym wieku, wiadomo że nie ma ideałów, można mieć rozstępy można mieć uda ciut szersze, ale nie na boga nie wiadomo jaką nadwagę...trzeba o siebie dbać a nie skupiać się tylko na dzieciach, i ty lepiej się czujesz etc. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak bezwarunkowa akceptacja i to że facet ci mówi że jest wszystko ok to może być dlatego, że cię szanuje jako żonę i matkę twoich dzieci, ale jakbys ważyła mniej może podobałabyś mu się bardziej

sam masz schizofrenie debilu,czesto siedze na kafe i w huj jest tematów w których eksperci mówia o idealnej wadze dla wzrostu,i zwykle podaja koncówke wzrostu jako idealna wage,a w ogóle nie bede z tobą dyzkutowac debilu

Jakie sylwetki mi się nie podobają? Ewa Farna , bo jest za gruba Małgorzata rodzenek , bo jest za szczupła http://bi.gazeta.pl/im/f7/45/dd/z14501367Q.jpg

jednak jak sie kocha to sie akceptuje,taka prawda:(mam kolezanke,ona po slubie w 4 lata roztyla sie z 70 kg do 110,jest wieksza niz jej facet,a on ja i tak kocha,i wcale nie zaden fetysz,bo jak sie zenili byla szczupła dosc przeciez.I znam jeszcze pare takich przykładów,jak jest milosc waga nie jest wazna,jak milosci nie ma nie pomoze figura modelki.To widze,a osobiscie tez bylam gruba nikt mnie nie chcial,schudłam 15 kg dalej mnie nikt nie chce,i tak juz umre:(

podoba mi się figura Margaret https://www.youtube.com/watch?v=6gIUOwr9nR8

a w mojej klasie wolne były jedynie otyłe panny , bo nikt ich nie chciał .. Wszsstkie szczuple miały chłopaków.

Gośc 14:39 a ile wazysz i przy jakim wzroscie?

>>>No ja kaurat też nie rozumiem babek, które naiwnie wierzą, że facet będzie je akceptował z nie wiadomo jakim rozmiarem i nie wiadomo jak zaniedbane.<<< Przepraszam, ale co ma wspólnego rozmiar z zaniedbaniem? Znam obrzydliwie zaniedbane szczupłe kobiety (jedną bez zęba na przedzie :D) i doskonale zadbane, eleganckie kobiety w dużych rozmiarach. x >>>Dla mnie nie ma czegoś takiego jak bezwarunkowa akceptacja i to że facet ci mówi że jest wszystko ok to może być dlatego, że cię szanuje jako żonę i matkę twoich dzieci<<< To dla Ciebie :D, a nie pomyślałaś, że facet może kochać swoją żonę i dlatego ZAWSZE widzieć ją atrakcyjną? W innym wypadku skąd braliby się staruszkowie spacerujący w parku, trzymając się za "rączkę", czy mężczyźni widzący piękno w żonie wyłysiałej po chemioterapii, albo zakompleksionej po amputacji piersi? x >>>jakbys ważyła mniej może podobałabyś mu się bardziej<<< Spośród znanych mi dobrze małżeństw, w trzech przypadkach kobieta wpadła na pomysł odchudzania i ZA KAŻDYM razem jej facet (po cichu :D) narzekał na jej nowy wygląd :(.

Piedolamento miłoci nie ma,oczywiscie ze w tym wszystkim wazne jest ciało gosc moze nadal nie jestes filigranowa mimo ze masz normalną wagę,faceci lubią szczuplutkie panny które zazwyczaj maja bmi poniżej 20 a twoje znajome mniały szczescie a faceci sa z nimi bo maja nadzieje ze wróca do poprzedniej wagi,ale napewno juz nie jest tak samo.

Gośc 14:39 a ile wazysz i przy jakim wzroscie? A jaie to ma znaczenie?mam 171 cm,waże 60 kg

Misio1 bo pewnie ich zony były szczupłe a gdy schudły to juz zbyt chude były dlatego im to przeszkadzało.

>>>a w mojej klasie wolne były jedynie otyłe panny , bo nikt ich nie chciał .. Wszsstkie szczuple miały chłopaków.<<< Ta dyskusja dotyczy dorosłych ludzi i ich związków, czy sfrustrowanych smarkaczy, usiłujących błysnąć na forum? x Jak pamiętam, w podstawówce również jedna otyła dziewczyna nie miała żadnego powodzenia, ale wynikało to z jej twarzy, a nie otyłości. Dwie inne pulchne dziołchy nie narzekały na brak towarzystwa :).

A to idealna waga,ale może wygladasz na więcej ? Faceci faltycznie wola kobiety z idealnymi wymiarymi albo zbyt szczupłe wszystko konczy się na 60 cm w talii.

Misio1 Bo otyłosc nie kazdemu pasuje do twarzy zrozum debilu...teraz pokazujesz ze nie dosc ze jestes fetyszystpom to jeszcze jestes chamem.