zamierzam ją zostawić zaraz po porodzie, bo wiem że nie moje

wlasnie po co wzlekac?wywal na morde ,zmien zamek w domu i bedziesz mial spokoj.

przykro mi autorze ale niekoniecznie musi być tak jak twierdzisz :/ związałam się z meżczyzną który z góry określił się jako ten który nie może mieć dzieci i przedstawił mi na to stosowne badania, on nie mógł ja nie chciałam więc miał być idealny związek, po 3 miesiącach byłam w ciąży, związek się rozpadł z oczywistych wydawałoby się powodów, urodziłam to dziecko które wygląda jak skóra ściągnięta z ojca, testy potwierdziły ojcostwo "rzekomo" bezpłodnego, multum wykonanych badań również, lekarze stwierdzili że natura ma jeszcze wiele nieodkrytych obszarów i cyt: "trafił pan na właściwą partnerkę i pana organizm zmobilizował się do zapłodnienia, może to pan traktować w kategorii cudu" rozumiem twoje rozczarowanie i chęć zemsty, ale nie pal mostów przed czasem xxx Współczuje, trafiłaś na doopka. A swoją drogą pewnie cchiał ro\ochać bez prezerwatywy dlatego ci ściemnił o tej bezpłodności. A te papiery co ci\pokazał mogły być sfałszowane, bo to naprawdę nie problem, wszystko można zrobić.

ale co poswiadczy? sad bedzie kierowal sie dobrem dziecka, wystarczy, ze kurator przejdzie sie do sasiadow i zapyta czy ta kobieta w ciazy mieszkala z tym facetem. to nie jest byle facet zobaczony przez okno szpitalne na porodowce :O on nie poswiadczy ojcostwa, a ona pozwie go o alimenty, i tak :O on najpierw bedzie musial udowodnic, ze nie jest ojcem, a takie sprawy gowno kogo tak na prawde obchodza i zanim dojdzie do rzeczy oczywistej (o ile facet serio jej nie zaplodnil), ze to nie on jest ojcem dziekca, od roku bedzie mial komornika i lozyl na nieswoje dziecko.

MA BYC - ZWLEKAC

tak prawda ,poda go i bedzie musial placic alimenty na dziecko(moze do wyjasnienia sprawy w sadzie,moze jeszcze dluzej) porozmawiaj z nia jak najszybciej o tym.

tak porozmawiaj" kkochanie wiem że się puściłaś i że to nie moje dziecko ale czy mogłabyś mnie nie podawać o alimenty?":D:D:D

zajmij się już teraz tą sprawą. Sądu nie będzie obchodziło, że to nie twoje. Oni będą ci kazać płacić. Człowieku tu jest POLSKA!!!

Raczej tak: wiem że nie moje, bo jestem na 100% bezpłodny, więc lepiej zakręć się wokół biologicznego ojca bo u mnie nic nie ugrasz.

Zgadzam się, laska zasługuje na to żeby potraktować ją tak jak zamierzasz autorze, ale uważaj bo może się to obrócić przeciwko Tobie. Co innego wyrzucać z mieszkania dziewczynę w ciąży z innym, a co innego matkę z dzieckiem. Widzisz pewną dozę męczeństwa i litości w tym drugim określeniu? No właśnie ;) O takiej każdy powie, że trzeba się zlitować, nawet sąd i tak jak nie bycie ojcem uda Ci się w końcu udowodnić, to mogą być problemy i jeszcze więcej nieprzyjemności dla Ciebie, niż dla niej. Poza tym szkoda malucha żeby się tułał po koleżankach razem z puszczalską mamusią... czyj by nie był, to tylko dziecko. Nie jego wina. Wywal ją póki masz jeszcze czas, szybciej pozbędziesz się problemu.

Ani tej lasce ani dziecku nie robi to różnicy czy ja wywali dzisiaj czy za pół roku czy może za 3 lata: to dla niej będzie tak samo dotkliwa "kara". Sam sobie tylko przedłużasz zawracanie d**y.

wywal teraz chłopie. Bo nigdy strupa sie nie pozbedziesz. Chce miec dach nad glowa. nie wyobrazam sobie wrabiac goscia, ktory nie jest ojcem.

6/10 na zachętę

ty nie czekaj tylko ja wywal jutro- LUDZIE CI DOBRZE RADZA,mozesz zrobic tak jak planowales-ale nie zapomnij ze jak ona urodzi to moze TOBIE KAZA SIE WYPROWADZIC Z TWOJEGO WLASNEGO MIESZKANIA!I stracisz na tym wszystko-BO DZIECKU NALEZY SIE DACH NAD GLOWA! a Ciebie sad ob---sra za przeproszeniem.

dziecko moze byc Sylwestra Stallone-to dziecko i nikogo nic nie obchodzi,dziecku i matce nalezy sie mieszkanie i alimenty...

badania na ojcostwo mozna wykonac tez jeszcze przed porodem

do 21:22 :-) nie wiedzialam o tym

kiedys o tym slyszalam ale nie wiem dokaldnie na czym to polega i ile kosztuje ale jest taka mozliwosc podobno

zaraz sprawdze :-)

a co do planu bardzo dobry niech ma za swoje zdradziecka suka

co wy gadacie ze go wywala z jeg mieszkania nie jes jego zona wiec do mieszkania zadnych praw niie ma a z dzieciakiem do rodzicow albo domu samotnej matki wypad

Dla kogo dobry? Chyba dla niej bo jeszcze parę miesięcy ma za free chatę i życie i komfortowe warunku przygotowania się do porodu. :D To prowo, nie wierzę że są tacy idioci.

Do autora: moze byc taka sytuacja -ze ona sie nie zgodzi na pobranie krwi,bedziesz zmuszony zwrocic sie do adwokata.Wkopales sie w bagno.

to najlepsza zemsta za zdrade i oszustwo przynajmniej ja zaboli jak on tak zrobi.

jesli nie ma czego sie obawiac to czemu mialaby sie nie zgodzic ? samo niezgodzenie sie na badanie juz swiadczy ze cos jest nie tak

albo powiedz jej ze jestes bezplodny i zobacz jak zareaguje

wesoło to będzie jak on odstawi cyrk, wywali oboje, a okaże się, że to jego dziecko :) ups

skoro mowi ze jest bezplodny to ma male szanse ze nagle zrobil dziecko. po to sa badania dna najlepiej jak jej powie ze jest bezplodny i chce badan a jak sie okaze ze to nie jego to niech wywala na ulice

fakt, ma małe szanse, ale zawsze są :)

ciekawe jaka bylaby jej reakcja na to ze jest bezplodny moze wtedy by sie przyznala jesli go zdradzila

Jestem, więc tak: to że na razie u mnie mieszka to nie tak, że ja ją utrzymuję; wyłudza całkiem niezłą kasę z ZUSu (przemyślała to sobie pewnie, bo załatwiła wcześniej wyższe dochody) i normalnie płaci połowę czynszu i opłat. Poza tym sprząta (w miarę) i gotuje. Z pełną premedytacją to wykorzystuję. Ktoś mnie tu od psychopatów zwyzywał- nie wiem, może nim jestem, ale zemsta najlepiej smakuje na zimno, a w ch... się nie zamierzam pozwolić zrobić. Mimo wszystko nie zamierzam też robić awantur. Jeżeli stanie się CUD i dziecko okaże się być moje to też nie zamierzam się migać od jego utrzymywania, ale... póki co prawdopodobieństwo zdrady jest o wiele większe. Miała ochotę na numerek z innym - OK; tylko w takim wypadku wypadałoby się pożegnać i iść w swoją stronę, a nie robić kogoś w wała. Oczywiście biorę pod uwagę możliwość płacenia alimentów do czasu ustalenia, a raczej wykluczenia ojcostwa, ale w razie wykluczenia zamierzam bezlitośnie je odzyskać i to JEST MOŻLIWE. Nie zawaham się w tym wypadku skorzystać z komornika. Zresztą mam wykaz jej ruchomości, wiem o drugim koncie, o którym myślała, że nie wie nikt Po prostu ja nikogo nie oszukuję, nigdy żadnej dziewczyny nie zdradziłem, wolałem się rozstać niż kogoś oszukiwać. I nie życzę sobie, żeby mnie tak perfidnie oszukiwano