Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chce wrócić do ojca mojego dziecka,ale boję się rodziców..

Polecane posty

Gość gość

Witajcie Mam pewnien problem o którym nie przestaję myśleć i nie daje mi to spokoju..otóż jestem mama 8 miesięcznego malucha..sama wychowuje dziecko,bo ojciec dziecka zdradzil mnie . Utrzymuje się z zasilku wychowawczego oraz alimentow..to jest ponad 2 tys miesiecznir(alimenty + zasilek). Mieszkam z rodzicami..tata jest niezdolny do pracy jest chory. Ma zasilek ok 500 zl miesięcznie..Moja mama dorabia w sezonach letnich..a czasem wyjezdza za granicę..Ja duzo im pomagam..przeznaczam 1500zl na oplaty..bo oni nie maja z czego..Dwa miesiące temu zaczęłam spotykać się z ojcem mojego dziecka..nie bylismy ze soba bardzo dlugo..ale postanowiliśmy spróbować..od razu wtedy wyprowadze się wraz z synem do niego wiem ze jezeli zdecyduje sie na wyprowadzke bedzie im bardzo ciężko....wiem ze istnieją pomoce typu mops..ale to jest nic..w dodatku aby pomóc mi zapłacić za adwokata moi rodzice wzieli kredyt w providencie..i tygodniowo musza placic ok 150 zl..wiem że nie będzie stać ich na to..Ja oczywiście zadeklaruje sie pomoc im w spłacie kredytu.. Najgorsze jest to ze moi rodzice..nie wiedza nic o moich spotkaniach z ojcem dziecka..ponieważ oni go nienawidzą za tę zdradę!!!. Nie moga uwierzyć ze on zrozmiał swoj blad..maja go za smiecia..i nawet nie chcą o nim slyszec.. Kochane!!!! Co robić?!?.. Boje sie,ze przez powrót do ojca dziecka moi rodzice mnie znienawidza...a wiem,ze stać ich na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile masz lat ? i czy ojciec dziecka pracuje w stałej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma nie więcej niż 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahahaha dobre prowo :D 10/10 bylas na prawdę wiarygodna. Alimenty plus zasiłek 2000 zł ? Ale Cię poniosła fantazja :D A adwokat do czego niby Tobie był potrzebny ? Blehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1680 wychowawczego 500 zl alimentów. Alimenty 1500+vat Uregulowanie kontaktów 1700+vat Ma stałą prace. Mam 23 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A świstak siedzi i zawija dalej te sreberka... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ci wysłać może na zdj moja historię rachunku i pokazać ile mam z zusu??? Pytalam o poradę a nie o to aby ktos mi udzielal info o moich zarobkach!! Pracowałam w ochronie i miałam 2100na reke!!!! Jak coś sie nie podoba to wypad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie sprawy można załatwić bez adwokata. Też sądownie ustalalam alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 latka boi się rodziców :D haha ja pie*dole. Rodziców, którzy de facto są na jej utrzymaniu O_O Czy to przypadkiem nie jest tylko i wyłącznie Twoja sprawa z kim się bzykasz ? Spotykasz ? Itd... Ze wszystkiego im się tłumaczysz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc. Ja Cie doskonale rozumiem bo jestem w podobnej sytuacji. Tylko ja mam 22 lat, a moja vorka niedlugo konczy 2 lata. Jak zaszlam w ciaze w 2 miesiacu zostawilam ojca mojej corki. Nie wyszlo nam trudno przez cala ciaze mi nie pomagal mialam zabezpieczenie alimentacyjne pozniej alimenty. Mieszkam takze z ridzicami mam alimenty rodzinne plus zasilek na 3 miesiace 270zl to sa grosze. A najgorsze jest to, ze mieszkam w malym miescie i ciezko tu o prace. Z ojcem dziecka utrzymywalam kontakt ze wzgledu na dziecko. Ale od jakiegos czasu postanowilam, ze razem z corka wyjedziemy do niego. On mieszka za granica. Tam jest leosze zycie, corka w koncu pozna ojca a on pozna jak to jest byc ojcem na codzien. Tez sie balam o to jak zareaguja rodzice ale mialam to gdzies bo to jest moje zycie i nikt nke bedzoe mowi co mam robic. Mimo, ze duzo mi pomogli to zrobie tak jak ja bede uwazala. Za 2 miesiace wyjezdzamy i moj ojciec powiedzial, ze nie mam po co wracac do domu ale tego sie nie boje po pogada pogada i mu przejdzie. Mimo to rodzice tez nie przepadaja za ojcem mojej corki. Dobra rada dla Ciebie jezeli chcesz sprobowac sprobuj bo jezeli tego nie zrobisz bedziesz miala sobie to za zle. Dla dziecka tez bedzie dobre to, ze bedzie mialo obok ojca. A rodzicow sie nie boj bo nie masz po co. Rob to co serce i rozum Ci podpowiada ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×