Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Z innej beczki: zakochałyście się kiedyś z wzajemnością?

Polecane posty

Gość gość

Pytam bo ja zakochałam się w życiu tak naprawdę dwa razy, do szaleństwa, i ci mężczyźni czuli do mnie to samo co ja do nich. Z mężem pobraliśmy się bardziej z przyjaźni (już wiele lat temu). Zawsze miałam tak, że czułam do kogoś dokładnie to samo co on do mnie, dlatego dziwi mnie jak ktoś mówi, że zakochał się bez wzajemności. Moja przyjaciółka zakochała się właśnie bez wzajemności, a ja zrobiłam wielkie oczy, bo myślałam, że to zawsze działa w dwie strony. Jak było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie to tytuł powinien brzmieć: czy zakochałyście się kiedyś BEZ wzajemności :) piszcie bo jestem ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w miłostkach nie mam zbyt wiele doświadczenia. Zakochałam się tylko raz, do szaleństwa, ze wzajemnością. 10 lat jesteśmy razem, a od 3 małżeństwem. Nadal kocham i jestem kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz zakochałam się bez wzajemności. Matko jak ja go pragnęłam! Miałam 24 lata a czułam się jak nastolatka- takie emocje. Spotkaliśmy się czasem, ja z emocji umierałam czekając na kolejny telefon, kolejne spotkanie. Całował bosko, tak agresywnie i namiętnie. Ale po kilku tygodniach powiedział, że widzi że czuję do niego coś więcej niż on do mnie. Fakt, nigdy niczego nie deklarowaliśmy, mówiliśmy że to co jest między nami to chemia, flirt, nic więcej. Jednak ja byłam jak dzieciak beznadziejnie zakochana od pierwszego wejrzenia i choć nie mówiłam o tym głośno to cały świat o tym wiedział. Potem przez pół roku choć miałam przelotne romanse to wciąż wierzyłam, że się zejdziemy. Aż poznałam swojego męża. Z początku myślałam, że to kolejna nic nie znacząca przygoda, ale jednak. .. znowu zakochałam się na zabój tyle że z wzajemnością :) klin klinem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz bez wzajemności, 2 razy z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko jakie glupie pytanie pewnie ze tak inaczej bym za maz nie wyszla gdybymy sie nie kochali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka poprawiła się i pyta o zakochanie bez wzajemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dwa razy . Raz z jednym synem a drugi raz z drugim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli dzieci Cię nie Kochają to współczuję. Ale może dojrzeją jeszcze do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja się raz bez wzajemności zakochałam, ale wtedy to byłam młoda i głupia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×