19 latek niechce pomagac w domowych obowiazkach

Witam opiekuje sie bratem 19 letnim pilnuje by chodzil do szkoly i wgl nasza matka jest nieodpowiedzialna ja mam juz meza i jedno dziecko z drugim jestem w ciazy . Przez tydz pracuje 6 do 17 wiecznie jest mu zle najchetniej bym mu kazala radzic sobie samemu ale wtedy szkoly by nie skonczyl...nie chce pomoc sprzatac mowiac wszystko mam ja robic a to nie tak wymagamy od niego tylko by sprzatal po sobie a na weekend sprzatanie wspolne..moj maz pracuje tam gdzie brat tylko ma bardziej odpowiedzialna prace wiec tez jest zmeczony ale jakos maz niemiga sie tylko pomaga co mam zrobic zeby zachecic go do sprzatania po sobie a nie mnie traktowal jak sluzaca

Uff. Dziewczyno jesteś porażką polskiej edukacji:O

Prosze o porade a nie ocenianie mojej wypowiedzi.

Znajdź mu dziewczynę . Ona sobie poradzi :P A sama do szkoły

gość dziś Uff. Dziewczyno jesteś porażką polskiej edukacjipechowiec.gif gość dziś Prosze o porade a nie ocenianie mojej wypowiedzi. xx Ale jest inteligentna, bo zajarzyła o co ci chodzi:)

chłopak ma 19 lat jest już dorosły, jak nie chce chodzić do szkoły i pomagać w domu to niech idzie do pracy i wynajmie sobie jakieś mieszkanie lub pokój wtedy nauczy się lepiej życia niż jakby go pilnowano, wiem to po własnym bracie, póki go pilnowano "szajba" biła, jak musi sobie sam życie ogarnąć to zmądrzał.

Ale on mial problemy z prawem dopuki matka sie nim zajmowala.. to ja mu pomoglam maz zalatwil prace by uczyl sie zawodu a ja kazalam mu sie uczyc to warunek mieszkania ze mna i wiem ze jesli odpuszcze to on sobie nie poradzi i znow zacznie krasc bo tak latwiej. Pewnie nazwiecie zaraz mnie patologia ale tak nie jest ja to co mam zawdzieczam sobie i mojej rodzinie zastepczej. I gdybym teraz go zostawila to tak jakbym go skazala na niepowodzenie

Pogadaj z mężem żeby on zgarnął brata do pomocy, kiedy mąż pomaga. Niech robią razem.

To bedzie chyba najlepszy sposob. Dziekuje

nie martw sie tak maja chlopcy w tym wieku, ja mam syna 18 lat i jest absolutnie to samo, zawsze chetie pomagal, oprocz sprzatania jeszcze naprawial skrecal itd gdzies od roku bynt i zajuje sie glownie soba, uczy sie ale w domu skupiony tylko a sobie, rozmawialam ze sspecjalista powiedziala zeby odpuscic na razie ze wroci do pionu bo teraz taki wiek, wiec odpuscilismy tzn nie czepiamy sie, on chodzi do szkoly uczy sie, w domu duzo czasu spedza przed komputerem, sporadycznie znajomi, nie pije nie pali nie uzywa narkotykow jedynie co to ma duzy pysk podczas klotni i nie chce pomagac w domu, tak wiec nie martw sie bo ten wiek tak ma