Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko 4 mce, puscily mi nerwy

Polecane posty

Gość gość

Moj syn ma 4 mce, od poczatku byl noszony na rekach. Mial przez 3 mce kolki. Kolki minely, wszystko ok a ten ciagle sie drze, spi tylko na rekach :( , nic nie moge w domu zrobic, dopiero o 10:00 zrobilam sniadanie starszemu dziecku. Wazy juz 7,5kg.. Kregoslup mi wysiada. Myslalam dzis, ze zwariuje, polozylam go do lozeczka, myslalam ze moze sam zasnie, glaskanie, przytulanie nic nie dalo :( ., darl sie pol godziny. Ja go oduczyc spania na rekach? Macie jakies sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest ci ciężko, dwoje dzieci, hormony nieustabilizowane po ciąży, więc to normalna reakcja - nie jedną z nas płacz dziecka doprowadza do wyczerpania nerwowego. Jeżeli chcesz uniknąć takich sytuacji w przyszłości zacznij działać już dziś!!! Nie nauczysz go w jednej chwili spokojnego, samodzielnego zasypiania, wszystko stopniowo. Odkładaj do łóżeczka i odchodź, nie rozmawiaj, nie rozczulaj się itp. jak płacze wytrzymaj chwilę i znowu podejdź do dziecka, przytul, odłóż znowu do łóżeczka, ale unikaj kontaktu wzrokowego, nie mów nic, a jak już musisz to łagodnym tonem: jesteś bezpieczny, to twoje łóżeczko, mama jest obok itp. i tak do skutku. Wiem, ze to trudne, ale nam się w taki sposób udało i nie blefuje dziecko od 3 miesiąca śpi całe noce, pomimo tego, że karmiłam piersią prawie rok! Takie mozolne odkładanie trwało u nas 3 noce i w ciągu dnia tak samo robiłam i to zaoszczędziło nam mnóstwo czasu, bo dziecko odłożone do łóżeczka samo wyciszało się i zasypiało. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj. Pewnie za chwilę posypią się komentarze że jesteś strasznie złą matką bo przyzwyczaiłaś dziecko do takiego zasypiania i teraz jesteś sama sobie winna że nie chce spać inaczej. Dzieci naszych kafeterianek grzecznie zasypiają same w swoich łóżeczkach już od pierwszych dni życia. Ale powiem ci że ja ( o zgrozo) też miałam ten problem z moim synem. Tak ,sama przyzwyczaiłam go do zasypiania na rękach a gdy był trochę większy to bujałam go na poduszce położonej na kolanach. I zasypiał tak przez prawie 1,5 roku a dodatkowo spał z nami w łóżku prawie do 3 roku życia. Wszelkie próby zmiany jego nawyków kończyły się wielkim płaczem i nerwami więc po pewnym czasie zrezygnowałam. Jak miał 1,5 roku to sam zszedł z tej poduszki na kolanach i położył się na łóżku z książeczką. Oczywiście może na twoje dziecko zadziałają metody opisane w książkach i ja broń Boże nie karzę ci robić tak jak ja. Ja po prostu wiem co teraz przeżywasz i na pewno nie będę cię krytykować. Życzę ci dużo wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie nie jesteś złą matką, ale głupią kobietą, że zamiast cieszyć się życiem i ŻYĆ, zrobiłaś sobie dwie wymówki na brak pomysłu na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od czego masz wózek?? naucz go do wózka bo padniesz kobieto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmamuskawertyuii
Gosc 10:36 ma racje. Ja tak zrobilam z corka, z tym, ze miala wtedy miesiac. Wszyscy sie dziwili bo od poczatku spala sama. Odkladasz do lozeczka i tyle. To troche "suche" podejscie zdaniem nie ktorych ale bardzo skuteczne! Zareczam. Warto chociaz sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tylko uważaj bo mój się tak darł ja myślałam , że rości na ręce a potem się okazało że uszka miał chore :-( dziecko się płaczem porozumiewa się z tobą musisz to rozpracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wlasnie dzis chcialam zrobic, odlozylam do lozeczka i darl sie tak dlugo, zaczal sie dlawic i krzutusic, wiec wzielam go na rece, uspalam, odlozywal do lozeczka, po 15 minutach znow krzyk .. Dziekuje za mile slowa i porady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj nie dopuścić do tego, żeby się dławił i krztusił. Podchodź nawet kilkanaście razy, głaskaj, dawaj buziaki, szeptaj i odchodź. Jak płacz zaczyna się większy, znów - ale nie bierz na ręce. Kołysaj poduszką np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tymi uszami moze byc coś na rzeczy, poobserwuj dziecko. mój też jak typowy kafeteryjny- od początku w łóżeczku, przesypiał całe noce a teraz ma 9 m-cy i się spieprzyło na całej linii bo budzi mi sie po kilka razy. nie ma reguły na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bosze 11:57 :-o lekcje odrobione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bosze?? tak.. studia skończyłam parę lat temu, nawet mam dziecko Które na szczęście nie jest rozpuszczone jak te wasze :D dobrze wam tak, niech wam kręgosłupy siadają i nerwy - to pokłosie waszej głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chory nie jest, bylismy na badaniach kontrolnych dwa dni temu i wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko bylo noszone bo mialo kolki, lekarka mowila, zeby go nosic bo moze przepuchliny dostac z placzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj byl identyczny , jak mial kilka tygodni lazilam z nim po domu w chuscie bo inaczej nic noe dalo sie zrobic , minelo jak mialo okolo 10 miesiecy i zrobil sie mobilny ale moj to nawet na spacerach w wozku lezec nie chcial , czasami mialam ochote go w krzakach porzucic , teraz jest fajnym , samodzielnym trzylatkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gratuluje usłuchanego i grzecznego dziecka i równocześnie współczuje, ponieważ musisz mieć strasznie przesrane życie skoro wyżywasz się tu na kafe. Ludzie, którzy nie mają za grosz empatii powinni być diagnozowani przez specjalistów, bo od tego już tylko krok do innych psychopatycznych zachowań... Nie pozdrawiam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 11:57 mój dzieciak nie jest usłuchany i grzeczny, to terrorysta od urodzenia,ale walczę z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pentelka_92
To dziewczyno, czytaj ze zrozumieniem, bo widzę, że masz z tym duży problem... Kobieta pisze tu i prosi o poradę, bo również chce z tym walczyć... I z tego co pisze to widać, że podejmuje kroki ku temu by było lepiej. Jak dorosła kobieta, która również ma dziecko może pisać słowo "bachor" ? Nie rozumiem tego. Trochę szacunku. Nikt Cię tego nie nauczył ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowe na kafe.. Myslisz, ze mozesz sie podzielic doswiadczeniem i zostajesz opluty jadem idealnych mamusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te idealne mamusie to niech na dobry początek rozliczą siebie a później wylewają swoje frustracje na innych ;) Bo jeśli tak samo odnoszą się do swoich pociech jak do osób na forum to do ideału im daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"uspalam"? "przepuchliny"? ja p*****le, az oczy bola, jakie analfabetki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup chustę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moge pisac po niemiecku to moze nie bedzie Cie tak razila moja gramatyka. Wychowalam sie w de i po polsku nie umiem pisac idealnie. Rozumiem; ze przez to nie zrozumialas tematu, bo nie bylo w nim nic o bledach ortograficznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój wnuczek jak płakał to włączałam mu suszarkę dol włosów. ,może to śmieszne ale wtedy przestawał. w tej chwili ma 4.5 roku i śmieje się jak mu o tym opwiadam. wytrzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Suszarka dzialala jak mial kolki, obecnie boi sie glosnych dzwiekow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak ci nerwy pusciły? co zrobilas? uderzylas go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydarlam sie na niego i zostawilam w lozeczku a nigdy tego nie robilam :( .. Darl sie okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie nie drzyj na niego ale to ze go zostawilas w łózeczku samego to nic takiego. oczywiscie tylko na chwile,minute,2,3... nie wiecej. ale nie wydzieraj się na niego za zadne skarby!! poza tym jesli tak abrdzo chce to go nos. ja bym nosila a co tam, załowac. zaraz bedzie raczkował wiec wtedy da ci spokoj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bede sie wiecej na niego krzyczec, dzis nie wytrzymalam. W rezultacie on plakal, ja plakalam.. Masz racje, ze lada moment bedzie raczkowal :) . O tym nie pomyslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas maly zasypia w bujaczku , jak mial kolki to bujanie w bujaczku i suszarka. Gdyby nie ten bujaczek chyba nic bym w domu nie zrobila . Czesto bujam noga i robie obiad lub zmywam naczynia . Kup , moze pomoze . Teraz odzwyczajam i probuje go usypiac w lozeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×