Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

klotnia z mezem

Polecane posty

Gość gość
Jednym zdaniem: jesteś gąską. I dobrze, że wyjechałaś za granicę. Tutaj tylko wstyd byś przynosiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie macie nic do roboty tylko jechać po kimś? Ciekawe jakie wy wspaniałe życie prowadzcie.. Idzcie w c***j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc dziecko drogie - siusiu, paciorek i spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ autorka sama po sobie jedzie ;) Bardziej się nie może ośmieszyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po sobie nie jade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym w jaki sposób piszesz nie darzę cię sympatią. Jeśli jednak chodzi o twoją sytuację, to być może się wszystko ułoży. Teraz macie naprawdę ciężko. W obcym kraju problemy z językiem brak znajomych i rodziny. Dodatkowo małe dziecko od którego nie ma odskoczni bo ani babci w pobliżu ani ciotki. Po narodzinach dziecka często są problemy w małżeństwie dopiero później się to normuje. Mnie koleżanka powiedziała że do dwóch lat jest jeszcze problem z hormonami, nie chciałam wierzyć ale u mnie jednak też tak długo trwało okrzepniecie. Dodatkowo jesteście bardzo młodzi, ty masz ciężki charakter, mąż póki co nie dorósł do roli ojca. Jedynym lekarstwem na to jest czas i spokój. Nie prowokuj kłótni, staraj się lagodzic konflikty. Poszukaj znajomych, ucz się języka, chodź z dzieckiem na spotkania z dziećmi basen, szukaj zainteresowań. Są różne kafejki dla matek z dziećmi, spotkania. Dasz radę tylko weź się za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważasz się za odpowiedzialną matkę. I żonę. A cały wieczór klepiesz bezsensownie w klawiaturę. Ludzie Cie wypuszczają - a ty dajesz się wciągać. Zamiast porozmawiać z mężem o problemach - wolisz czas spędzać na kafe. To o czymś świadczy. Nie popieram ataków na Twoją osobę. Ale z jednym się zgodzę - niestety, nie jesteś dojrzałą i odpowiedzialną osobą. Zarówno Twój mąż jak i Ty - nie stanowicie jedności. Wystarczy dobrze wczytać się w Twoje posty. I nie piszę tego złośliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przepraszam mozez mnie nie darzyć ale to internauci tak mi pisza to im odpisuje. Przecież znam język nic nie mowilam ze nie znam. Mam tutaj szwagierkę i szwagra. Ale to się widujemy raz na tydz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Internauci Cię wypuszczają/prowokują - a Ty zamiast olać i nie odpisywać - dajesz się ponieść emocjom. I na tym polega między innymi Twoja niedojrzałość. Znasz perfekcyjnie język? To super! Zrób z tym użytek. Masz szwagra i szwagierkę - więc nie jesteś sama. Spotykacie się bardzo często. Czym się interesujesz? Jakie masz pasje? Co robicie wspólnie z mężem? Kiedy byliście ostatnio na randce/kinie/spacerze/basenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do końca perfekcyjnie ale dogadam się u lekarza czy w sklepie itp. Na spacerze raz za czas jak jest okazja. W kinie? Jak zaczęliśmy się spotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do końca perfekcyjnie ale dogadam się u lekarza czy w sklepie itp. X Czyli nie znasz dobrze. Zapisz się na kurs. xxx "Na spacerze raz za czas jak jest okazja." X Kiedy więc ostatnio? Tydzień temu czy dwa? xxx " W kinie? Jak zaczęliśmy się spotykać." X I dalej uważasz, że tworzycie idealny zwiazek? Co robicie wspólnie? Wymień przynajmniej 5 rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź sama do kina. Super sprawa. Odpoczniesz od dziecka i męża, język wzbogacisz, pobedziesz między ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale jak ty na spacerze gadasz? Najwyżej ktoś zapyta czy to chłopczyk czy dziewczynka i zapyta w jakim jest wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, nie zrozumiałam z tym spacerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na spacerze to chodziło mi ze byłam mężem jak była okazja. A nie ze roxmawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponawiam pytanie: wymień 5 rzeczy, które robisz wspólnie z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za późno doczytałam, sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim kraju mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam zapomnialam :) czasami gotujemy razem, jeśli mamy czas to lubimy rozwiązywać krzyżówki , lubimy oglądać filmy, no nie wiem co jeszcze dużo tego jest tylko ze takie blachostki. No i teraz mi napisz ze nie mamy nic wspólnego ze sobą. A co to ma do rzeczy gdzie mieszkamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo też mieszkam poza Polską i szukam koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha to przepraszam. W Hull w uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemcy, Kassel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"czasami gotujemy razem, jeśli mamy czas to lubimy rozwiązywać krzyżówki , lubimy oglądać filmy, no nie wiem co jeszcze dużo tego jest tylko ze takie blachostki. No i teraz mi napisz ze nie mamy nic wspólnego ze sobą." x Odpowiedz sobie szczerze - czy rzeczywiście macie coś wspólnego? Nawet dziecko was nie scala. Kiedy ostatni raz byliście na spacerze? Wymieniłaś od niechcenia kilka rzeczy. Napisałaś, że dużo tego jest - ale nie potrafisz napisać co właściwie wspólnie robicie. Nie napisałaś, jakie macie pasje/zainteresowania. Jaki sport uprawiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam tak ten temat i przeraziłam się. Bo z jednej strony okropnie najeżdżacie na autorkę. Zaś z drugiej strony wiele racji macie. Niestety - małżeństwo i macierzyństwo/ojcostwo to poważna sprawa. I nie można chcieć mieć męża/żony/dziecka - bo się ma taki kaprys/zachciankę. Nie każdy w tej roli sprawdza się w tak młodym wieku. Oczywiscie, że wiele młodych ludzi jest nieraz bardziej dojrzalszych od np. 40-latków. Ale jak widać w tym przypadku tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nowego nie napiszę: tak kończy się zabawa w dorosłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna radzi sobie za granica. Wiekszosc rodziców ma problem po narodzeniu dziecka do przystosowania sie do nowej roli. I mam i tata. To wcale nie zalezy od wieku i od tego czy ktos gra w gierki. Ilu znam powaznych tatusiów, którzy zwiewaja z domu z byle powodu, i duzo młodych , którzy uwielbiaja czas spedzony z dziecmi. Autorko, mów mezowi o swoich problemach, szczerze. pros o pomoc, i nie przejmuj sie sfrustrowanymi z kafe. masz prawo byc zmeczona, samotna, i miec wszystkiego dosc. takie prawo kobiety z małym dzieckiem. powodzenia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JEst srfustrowana - bo nie dorosła do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×