Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co podac na wystawny obiad dla rodziny?

Polecane posty

Gość gość
gość dziś , tylko nie to świństwo!!! to lubelskie coś koło prawdziwego cydru nawet nie leżało, smakuje jak podławy jabol :/ mieszkam w kraju cydrem płynącym, cydr uwielbiam, więc porównanie mam... Dobry polski cydr to Lodowy (naprawdę ciekawy, z przemrożonych jabłek), Ciderinn czy cydry z Ignacowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie znasz jakiegos podlaskiego przysmaku? tu znalazlam przepis na marcinka, ale to chyba zbyt "uroczysty" wypiek:P raczej sie nadaje na wykwintniejsze uroczystosci rodzinne:) https://www.youtube.com/watch?v=AwAmUbdqODs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo piers z kurczaka w srodku ser zolty do tego frytki i surowka .. a jak rolada to tylko kluski slaskie i modra kapusta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wino wylacznie jakies regionalne, podlaskie, najlepsza by byla nalewka swojskiej roboty. czasami nie wyskocz z Oporto, Rioja czy cus w ten desen... :o no i oczywiscie tradycyjny sernik by sie przydal. kompot podaj na lekko cieplo, tak jak sie w polsce podaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
frytki to nie jest typowo polski sposob podania ziemniakow, a juz na pewno na podlasiu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka nie znam się na winach, nawet nie wiem czy mamy jakieś regionalne. Wino wybierze mąż, ja nie przepadam za winem więc nie znam się na nim. Napiszcie mi lepiej jakie piwo kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz jakąś lokalną browarnię w mieście- skorzystaj. Ostatnio gościłam polską ciotkę z mężem "amerykańcem" i najbardziej smakował mu kasztelan i tyskie, mimo, że miałam piwo z niewielkiej, pomorskiej browarni :P, więc tutaj nie ma reguły. Podaj piwo, które pije mąż i będzie ok! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie uczono cale zycie, ze alkoholi sie NIGDY nie miesza, no ale to moze staroswiecki zwyczaj :P Zubr to znana podlaska marka piwa, wiec chyba to dobry wybor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka kupię kasztelana i żubra. W sumie to norwegom każde posmakuje, bo u siebie mają siki nie piwo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka ja wiem, że alkoholi sie nie miesza, ale ja np. wypiję piwo, bo wina nie znoszę, może mężowie szwagierek też spróbuja, bo nie wiem czy pili polskie piwo, a przecież nie mamy złego piwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko przeciez tyskie czy zywiec to nie piwo tylko napoj piwopodobny,kup jakies regionalne z malego browaru z prawdziwego chmielu ktore nie robi sie w 3 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pitole nagle nikt nie pije sklepowego piwa tylko wszystkie z lokalnych piwiarnii,same burżujki..hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat tu chodzi o swiadomosc konsumencka a nie snobizm,poza tym lepiej wspierac lokalnych przedsiebiorcow niz duze korporacje ktore maja tak ogrome lobby ze mimo produkcji napoju piwopodobnego dalej moga pisac na etykiecie piwo czego juz nie mozna np robic w przypadku serow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka a ja nie znam żadnego lokalnego piwaa u siebie. Piwo znane na podlasiu to żubr:D poza tym po co mam szukać jakiegoś mało znanego piwa? Niech spróbują to co jest w Polsce dostępne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdziele, ja jedziesz do hiszpani czy do wlk brytanii to oczekujesz browaru/wina z jakieś lokalnej uprawy czy takiego, jakie piją miejscowi? Idziesz do baru i zamawiasz guineesa czy san miguela i cieszysz się tym, co piją rodowici mieszkańcy- nie silisz się na szukanie minibrowar czy winnic. Kasztelan i Żubr jest w deseczkę- polskie piwa, spożywane przez większość obywateli- dobry wybór!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Szwecji i zaden skandynaw nie zje kapusty kiszonej, i zurku. Zupa moze byc kalafiorowa , pieczarkowa i najlepiej miksuj to. Kotlet schabowy kartofle i mizeria z ogorkow. Nie wymyslaj za duzo bo bedzie zle. Ja sama nie lubie jechac do rodziny w Pl poniewaz jest zawsze tyle zarcia i wodki a ja tego nie chce. Sniadanie czesto jest z latkow owsianych. Nikt tu nie siedzi i objada sie do oporu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka spróbować spróbują, a jak nie posmakuje to będą sałatki przecież:) szwagierki powiedziały wyraźnie, że mają ochotę na polski obiad, a mąż mówił, że one jak i on żurek bardzo lubią. Żadnych zup miksowanych nie chce, bo mają być dania polskie. Ja miksowanych papek jak dla starszych ludzi bez zębów nie uważam za polskie zupy:P I nie wymyślam niczego, spodobał mi się ten przepis na roladę z wołowiny i spróbuję zrobić jak nie wyjdzie to zostanę przy pieczonym schabie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mieszkam w Norwegii i norwedzy lubia sprobowac kuchni polskiej. zurek u mnie norwedzy zjedli i nawet jedna para ze szwecji byla i im posmakowal. Co do kapurty to dla nich to dziwne tak samo jak ogorki kiszone czy buraki:D ale jak u mnie poprobowali kapusty i ogorkow to jedna norwezka mnie poprosila zeby jej taki sloik kapuchy kupic i ogorkow, a druga pytala czy naucze ja robic pierogii:D Anglicy tez lubia polskie dania, podobnie jak holendrzy. Niepotrzebnie mamy kompleksy i probujemy sie przypodobac robiac np. zupy kremy. To przeciez najgordzy badziew jaki mozna podac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
norwedzy beda i tak pod wrazenie ze ktos im ugotowal a nie odgrzal:D Posmakuje zurek, posmakluje nawt kiszonka kapusta i posmakuje piwo zubr. Jakbyscie zyli w kraju ze piwo mozesz kupic do okreslonej godziny z procentami max 4% to uwierzcie, że zwykle normalne piwko latwo dostepne w PL i tansze o d waszego może smakować lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym jeszcze podala w szklanych salaterkach ogorki kiszone, grzybki marynowane, cwikle z chrzanem, czyli to, co sie podaje na klasycznym polskim obiedzie. no i kasza jeczmienna albo gryczana, bez kaszy ani rusz, nawet jesli tez beda kopytka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje, ze napiszesz nam, jak wypadla biesiada, co im smakowalo, a co mniej :) mysle, ze wszystko beda wcinac az im sie uszy beda trzesly. w koncu beda polskie dania jesc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja pierdziele, ja jedziesz do hiszpani czy do wlk brytanii to oczekujesz browaru/wina z jakieś lokalnej uprawy czy takiego, jakie piją miejscowi?" Tak kochana, jak gdzieś idę z "lokalsami" albo oni mnie zapraszają, to oczekuję, że wiedzą, co jest u nich dobre, ciekawe i tym mnie częstują. I sama robię to samo, a nie lecę na reklamach. A zdziwię cię, mieszkałam w 3 krajach oprócz Polski, w 2 z nich w różnych regionach, i było zdecydowanie widać lokalne preferencje i poparcie dla lokalnych przedsiębiorców. Polska ma być gorsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka o właśnie podam ogórki,paprykę ze słoika, grzybki. Bedą chcieli to sprobują, ajak nie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka dam wam znac jak poszlo:) ale ostatecznie moje menu jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka ptram po raz psttano czy moje menu na obiad polski jest w porzadku? 1. sałatka jarzynowa 2 salatka z kurczakiem, warzywami i sosem ostro kwaśnym 3 żurek 5. kopytka, rolady wolowe, dwie surowki do wyboru 6.szarlotka z jablkami Do pica: kompot, woda gazowana i nie gazowana, cydr, wino i piwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja miksowanych papek jak dla starszych ludzi bez zębów nie uważam za polskie zupy" To mało wiesz o polskiej kuchni. Choćby u Ćwierczakiewiczowej dużo zup było "fasowanych przez durszlak", czyli odpowiadało dzisiejszym zupom-kremom. Moja propozycja: - przystawka: tymbaliki z drobiu albo warzywne, czy jajka faszerowane, czy małe ptysie faszerowane sałatką warzywną (taką z groszkiem mrożonym! nie puszkowym, paskudny jest! i ptysie takie na dwa gryzy!) - zupa (jaka chcesz, jeśli masz pewność, że żurek zjedzą to idź w żurek) - na danie główne możliwości jest masa, móbgłby być np. królik w sosie śmietanowym, buraczki i kluski śląskie; czy polędwica wieprzowa/zrazy w sosie grzybowym plus kasza jęczmienna i surówka z jabłek i pora, czy jakaś ryba pieczona (sandacz, szczupak...) i np. puree ziemniaczane i brokuły czy kalafior z bułką tartą... - szarlotka na deser super, nie szukaj nic innego - do picia woda, wino wytrawne dopasowane do dania, kompot jak chcesz (z moich doświadczeń obcokrajowcy uznają to za napój na apertif albo deser, a nie do posiłku; cydr tak samo, piwo pija się na aperitif) - kieliszek wódki/nalewki (żubrówka, żurawinowa, krupnik cytrynowy) po posiłku (wtedy już na stole nic do jedzenia nie stawiasz!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym podała kotlety schabowe z kością panierowane w bułce i jajku. Lub z polędwicy. Tradycyjne polskie. Do tego ziemniaczki z wody z koperkiem i mizerie . Lub buraczki. Albo duszona kapustę . Zupa- jakaś zupa krem z dyni z podprazonymi pestkami dyni , kropla jogurtu i grzanka,- jest pyszna . Lub z groszku. Żadnych wydziwionych sałatek z majonezem! Sernik , szarlotka, makowiec, babka drożdżowa lukrowaną. Polskie tradycyjne, uniwersalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra jakie z was proste baby ktore o swiecie nie maja pojecia,co wiecej o polsce nie maja pojecia,ale tak to jest jak sie caly dzien lata. Zz mopem zamiast zajrzec do ksiazki,schabowy jako przyklad polskiej kuchni zenada podac takie danie obcokrajowcom,z tradycyjna polska kuchnia malo maja wspolnego to raczej obiad codzienny,a piwo z marketu za 2 zl to juz w ogole szczyt bezguscia,kwoki z kafe nawet wystawnego obiadu nie potrafia podac,a tak sie szczyca swoimi domowymi obiadami,fakt obiad domowy ale menu jak z baru przy autostradzie,chcesz aby bylo wystawnie i po polsku posandacza,suma,jelenia,krolika,kaczke lub ges

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka juz pisałam, że nie podam gęsiczy kaczki, bo nie umiem zrobić tego. A że u mnie lokalne piwo to żubr to też moja wina? Jak ci się nazwa nie podoba to ok, obiad nie będzie wystawny, a smaczny i zwykły. Nie jestem kucharką i nie gotuję nawet na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×