Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzisiaj się dowiedziałam, że nie wszyscy prasują pościel!

Polecane posty

Gość gość
Niezły temat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja pościel nie śmierdzi i piorę ją 3 razy w roku i w nagłych wypadkach np.wylana kawa. Powiem wam tyle "czyściochy", moje dzieci żyją normalnie, kąpią się raz na tydzień (codziennie mycie okolic intymnych, pach i stóp), nie spłukujemy po siku, nowych ciuchów nie piorę. Natomiast kuzynka wielka czyściocha. Wrzątkiem myła córce ręce, wszystko kupuje w Piotrze i Pawle, (a ciągle narzeka, że pieniędzy brak) codziennie 3 razy dziennie pierze (była oburzona, kiedy powiedziałam jej, że piorę co drugi dzień). I co? Jej córka uczulona na kurz, roztocza, sierść i inne przeróżne pyłki. Moje dzieci nie są na nic uczulone bo od urodzenia mają styczność z bakteriami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no no ten wychowany od urodzenia w brudzie sie uodporni :) moje dzieci sie kapia codziennie posciek niektora tez piore raz na rok , to posciel dla gosci jak mam raz do roku gosci to pozniej po nich piore :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pościel zmieniam co dwa tygodnie.Mąż zanosi do magla.Bym chyba oszalała gdybym to wszystko prasowała.Koszule męża wędrują do prasowalni. Z racji zawodu męża koszul jest całe mnóstwo,.Nic bym nie robiła, tylko musiała bym siedzieć przy desce do prasowania.Dzieciom oczywiście prasuje wszystkie rzeczy, a o reszcie nie ma mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
888 wczoraj dziś A mężowi to się podoba? X Co za pytanie???? Ja pierdziele! mężowi???? Ahahha męża nie mam , nie zgłupiałam jeszcze zeby mieć chłopa po to aby mu PRASOWAĆ i GOTOWAĆ. Wiesz co to partnerstwo?? To ze w związku oboje maja równe prawa! Ty masz męża = musisz prasować !!!! Hahahhha ubawiłam sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam pościel z bawełny i nie prasuje jej bo uwielbiam taka zmiętą. Ale często piorę. W moim domu to chce sie czuć swobodnie , nie na pokaz . nie interesuje mnie co wy myślicie o tym. Nie mam alergii ani żadnych problemów ze skóra i nigdy nie miałam. A wy takie czyścioszki a całujecie sie z innymi członkami rodziny , to dopiero niehigieniczne fuj. Nienawidzę tego obcalowywania sie z koleżaneczkami ciotkami babciami obrzydliwy zwyczaj. A od swoich własnych bakterii jeszcze nikt nie umarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15;48 ty serio 3 razy do roku pierzesz pościel? tragedia! Nie wierzę!Nie jestem pedantką ale nie wyobrażam sobie twojej pościeli.Jeszcze spożywasz w niej posiłki ,bo piszesz o rozlanej kawie .Wybacz ale jesteś straszny flejtuch .Ja gdy wyjeżdżam na wakacje do domku letniskowego nad morzem to zabieram po jednym komplecie pościeli .Nie mam tam pralki , gdyż mi ukradli i nie kupuję następnej , pod koniec pobytu to już ta pościel jest tragiczna .Kobieto ogarnij się ,wydaje mi się że miesiąc to absolutny maks .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.50 - skoro twoja pościel tak śmierdzi, że musisz ją prać tak często to współczuję. W soboty wietrzę pościel na balkonie przez ok. godzinę i pościel jak nowa. Wytłumaczcie mi tylko co wy robicie, że musicie się kąpać codziennie i zmieniać pościel co tydzień. :D Może wy udajecie takie czyścioszki na kafe, a w rzeczywistości to brudasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17;33 Zakończmy tę bezowocną dyskusję ,oky ,niech każda z nas robi jak sama uważa za stosowne i jak jej wygodnie .Widzisz tu niektóre panie nawet majtki prasują ,a ja nic nie prasuje ,za to często piorę i uwielbiam jak się suszy w ogrodzie ,nawet zimą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha, zdurniałe babska... po co marnować tyle czasu na zbędne czynności? że o prądzie nie wspomnę... ha ha, własną pięścią wolałabym się udusić niż być taka durna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15;48 Straszne to co piszesz , jak można 3 razy do roku prać pościel .A co do spłukiwania w toalecie to też musi bardzo w niej śmierdzieć skoro pozostają tam siki.Jeśli chcesz już tak oszczędzać , to kup sobie może taką spłuczkę o dwóch funkcjach ,jeden mały przycisk na siki uwalnia niewiele wody , drugi większy ma mocny strumień na tą konkretniejszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A twoja po 4 miechach nie śmierdzi? Sorry, ale nie wiem jakbyś wietrzyła, to w okresie letnim jak się spocisz to te substancje w tej pościeli zostają i to jeszcze jak długo. Ja jestem w szoku. Raz na 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podwojna spluczkę, ale mimo mojej oszczędności szambo musimy z mężem wylewać co dwa tygodnie co miłe nie jest :/ nie sstać mnie obecnie na powiekszenie szamba, więc sików spłukiwać nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17;33 kobieto przestań już błagam .Przeczytałam twoją wypowiedż mojej rodzinie , i byli w szoku .Dziękowali mi że nie mają takiej żony i mamy.Nieprawdopodobne te twoje praktyki .Jak można CZTERY miesiące spać w niepranej pościeli.Jak można raz na tydzień brać kąpiel,i jeszcze się dziwić że inni nie wyjdą z domu bez wzięcia prysznica .A te toaletowe reguły spłukiwania .Toż to iście XIX wiek kobieto u ciebie się ostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za brudas tu pisze to nie wiem :o rzeczywiscie bardzo dziwne że normalni ludzie myją się codziennie :D pościel prana co tydzień to przesada, ale raz na 4 miesiace to bez żartów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdzielę,pracuję z kobietami,nie mamy takich tematów.Widze po waszych wpisach że widać u mnie unikają ich by nie uchodzić za fleje.Teraz poczytałam te wpisy i nic innego nie chciałabym ujrzeć tylko jak wygladają wasze szafy,kuchnia,kibel i inne.Myśle ze tak jak w programie Perfekcyjna Pani domu.Brud,smród i ubóstwo.A wy na zewnątrz damy z tipsami w pomiętych łachach.Fujjjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w słoneczne dni lata ,zimą mocno mrozne posciel wyzrzucam rano na taras i lezy tam prawie cały dzień,a zmieniam co 2 tyg.choc jest jeszcze czyściutka.Prasuję,bo mam z bawełny a lubie takie listki wyprasowane.Nie robi mi prasowanie problemu,lubie wszystko prasowac i wieszac na wieszaki.Nigdy przed wyjsciem nie szukam zelazka,jestem o kazdej porze dnia i nocy przygotowana z ciuszkami z wieszaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja futra nie prasuję i żyję. ...... ha ha ha twoje futro prasuja ci inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obejrzyj dobrze ci ci etoli nie wytarli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1567
Zauważyłam, że w takich właśnie tematach typu "Ile razy zmieniacie pościel" piszą same osoby z problemami psychicznymi. Naprawdę. Trzeba mieć jakieś natrectwa i fobie, żeby prać pościel co tydzień! :/ to nienormalne! Ja piorę 3 razy w roku i żyję! A jak mi się nudzi w dzień kładę się na TEJ SAMEJ pościeli i leżąc na kołdrze ogłądam telewizor i np. jem jabłko. Nie popłaczcie się. Powiem więcej w moim domu nie ma czegoś takiego, że rano mówimy sobie "dzień dobry". Po co, skoro to mój mąż, dziecko? Cześć albo hej, nigdy jakieś dzień dobry jak do obcej osoby. U mnie w domu panuje przyjazna atmosfera i nie stwarzamy sobie niepotrzebnych dystansów typu "proszę pozmywać naczynia". Ludzie opamiętajcie się. Nie lepiej powiedzieć np. mężowi "pozmywasz naczynia?" albo "pozmywałbyś dziś naczynia?".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... a co powiecie na pościel z wełny jakiejś tam oferowanej na pokazach ? tam wprost reklamuja, że tej pościeli się nie pierze i "trzeba" spać nago żeby skóra oddychała, bo pod taką kołdrą człowiek się nie poci !!!! ja zmieniam pościel w zależności od stopnia zabrudzenia tj. ok 3-4 tygodnie bo to zależy czy się pocimy, czy chorujemy, czy ją zapierdzimy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może wy się nadmiernie pocicie i musicie tak czesto się myć? Tak wogóle wojna zbliża się wielkimi krokami i już widzę wasz lament, że nie kąpałyście się od 3 dni. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde a ja mam wyrzuty sumienia że pościel piorę raz na miesiąc ,a tu widzę druga co pierze raz na cztery miesiące , no nie wierzę ,naprawdę nie wierzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie prasuję, nie gotuję i nie piorę. Robi to mąż, ale co jaki czas, to nie wiem. Chyba jak już pościel jest nieświeża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To masz męża pantoflarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj masz w domu ciecia,zamiast zajac sie meskimi sprawami to pierze i zmienia posciel.Niezły z ciebie brudas,gyby nie facet to bys dostała syfa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×