czy podczas staran wystarczy w plodne kochac sie co 2 dzien?

czy jednak w czas plodny warto codziennie zeby zwiekszyc szanse, bo jezeli np kochalismy sie wczoraj a owulka bedzie jutro to czy plemniki nie beda za stare do zaplodnienia?

nie powinny, ale dlaczego odmawiac sobie przyjemności i nie kochać się codziennie? :) skoro chcecie miec dziecko to chyba sie kochacie? nie traktujcie sexu jak aktu reprodukcji tylko miłości

jednak z drugiej strony czytalam ze codzienny seks moze wrecz dzialac antykonpepcyjnie, bo produkcja za szybka i sa zolnierzyki slabo dojrzale niezdolne do zaplodn

ja staram sie o drugiego malucha i od 6 miesięcy nie mogę zajść....kochaliśmy sie przeważnie co drugi dzień i nic...:( w tym cyklu jest częściej...2 dni sex dzień przerwy i tak na zmiane:) zobaczymy co z tego wyjdzie:)

Można co drugi dzień, byle potem leżeć pół godziny z nogami do góry. Och, jak ja kocham te tematy debili o "owulkach". Gorzej jak z tego faktycznie wyjdzie dziecko, odchowa się, i jako kolejne zaniży poziom intelektualny ludzkości.

Ja kochałam się z mężem w dzień owulacji i udało się ;) Nie stosowaliśmy taktyki seks codziennie, czy co drugi dzień, bo po stosunku dwa dni przed owu nie zachodziłam w ciążę. Dopiero stosunek centralnie w owu zaowocował ciążą.

tak tylko trafic w owu nie tak latwo

dziwne jestece jakies ja stara dupa i 1 sex bez zabzpieczenie i ylamw ciazy

super że jesteś stara i super, że nie można cię zrozumieć :*

zaszlas za pierwszym razem?! wow wow wow niespotykane! gratulacje dla tej pani

http://www.antykoncepcja.pl/newsy/czesty-seks -korzystnie-wplywa-na-jakosc-plemnikow-i-na-plodnosc x i tylko to do głupich reproduktorek i inkubatorów dotrze. BADANIA a gdzie miłość? ochota na seks? współczuję Waszym facetom

ojojoj :D a wiesz ze w dni plodne ochota na seks jest zawsze? wiec czego ty wspolczujesz? :D

kochajcie się codziennie po kilka razy

a ty kochasz sie CODZIENNIE po kilka razy?

Ale plemniczki bedom złe i nie wolno, trzeba czekać bo dzieciorka trza se zrobić :P czytałam niektóre posty mojemu facetowi - oczy mu ze zdziwienia wychodziły, że można w taki sposób traktować seks. Pierwszy lepszy temat, prócz tego, wystarczy zobaczyć. Zresztą, jak nie jesteś oszalałą staraczką to to widzisz, a jak jesteś to i tak do Ciebie nie dotrze, dbaj tylko o tego swojego faceta bo jak dłużej starania będą trwały, zeby nie zwariował ;)

Jak ktoś ma ochotę to czemu ma się nie kochać po kilka razy? Dla mnie przeszkodą jest własnie jedynie konieczność antykoncepcji, jakby to znikło to hulaj dusza, piekła nie ma :)

przy seksie kilka razy dziennie to jakby uzywac prezerwatych takie pleminki sa niezdolne do zaplodnienia poczytajcie sobie

kochalismy sie codziennie czesto 2xdziennie i mimo ze mamy po 34i40lat moj maz zaszlam po 2m-cach w ciaze.Im czesciej tym wieksze prawdopod.ciazy.Moja przyjaciolka i kolezanka kochaja sie z mezami gora 3xna miesiac i od 4lat w ciaze zajsc nie moga.Zeby miec dziecko trzeba regularnie wspolzyc .

To ja zaszłam w ciążę uprawiając seks w dzień owulacji. Wiem, kiedy mam owu, bo stosuję naturalne metody planowania rodziny, a poza tym mam silny ból owulacyjny i dla mnie to, kiedy mam owu nie jest żadną filozofią.

Taaak, więc codzienny seks to metoda antykoncepcyjna? :D

My się kochaliśmy codziennie w dni płodne (wyznaczałam je komputerem cyklu) i zaszłam bardzo szybko. W dni niepłodne współżyliśmy rzadziej - wtedy kiedy mieliśmy ochotę

Jaki masz komputer cyklu? Też zastanawiam się nad kupnem jakiegoś

Najlepiej wrzuć na luz i nie kochaj się z myślą, że może to ten raz zaowocuje ciążą. Ja jak chciałam i starałam się z mężem to nie wychodziło. Liczyłam dni wyznaczałam dni płodne kombinowaliśmy sex co dwa dni, codziennie i nic. A jak powiedziałam będzie to będzie wrzuciłam na luz to zaszłam w ciąże.

Co do komputera - mam Cyclotest i jestem bardzo zadowolona. lc jest jak dla mnie zdecydowanie za drogie