Czy studiowanie ludzi ze wsi to osiągnięcie?

Mama pochodzi ze wsi, takiej prawdziwej, powyszukiwała dawnych znajomych, ich dzieci, i ma refleksje.. że tamte dzieciaki pokończyły studia (w większość Wyższe szkoły czegoś tam prywatne, ale nie tylko), a ja je zawaliłam przez swoje lęki, że to, że tamto. Patrząc na nią, jej imponują tak zwyczajne rzeczy jak nawet ślub córki koleżanki (oglądała z niego filmik)...ma podejście faktycznie jeszcze "wiejskie". A przecież czasy jeśli idzie np. o studia się zmienily i nie jest wyczyn studiować, w dodatku na uczelni, gdzie przyjmą każdego, byleby płacił. A ona się tak bardzo przejmuje i uważa za nie wiadomo jakie osiągnięcie... jakby tylko papierek się liczył i opinia ludzi Moi bracie nie mają mgr i tym też się gryzie, mimo że oboje mają niezłe prace, a jeden nawet wymarzoną od dzieciństwa (informatyczne branże)

Bill Gates nie miał studiów i zobacz jak na tym dobrze wyszedł.

Wiesz, ja nie neguję studiów, ale chodzi o to, że to już jest coraz mniejsza nobilitacja. Ja sama studiowałam na jednej z najlepszych uczelni w kraju (albo popularnych) na niby dobrym kierunku, ale wcale nie odczułam, żeby było bardzo trudno. A co dopiero na mniejszych czy prywatnych uczelniach...

Autorko,widać że Ci słoma z butów wychodzi. Jesteś pusta jak stodoła na przednówku.A tak na marginesie, pisze się "moi bracia",nie "moi bracie".:D

Chodzi mi o podejście studiów, dla mojej matki byle jakie studia czynią człowieka innym, ona twierdzi że to 'inny gatunek ludzi'. A przecież różni ludzie idą na różne kierunki, ja na swoim akurat miałam faktycznie mądrych ludzi, część powędrowała potem na lekarski, ale znałam też innych ludzi o których byś nie powiedział/a że są 'światłymi studentami'. Często faceci z politechnik to też były za przeproszeniem 'tępaki'. No, ale liczy się opinia społeczna, a kumoszki na wsi nadal mają opinie jakie mają ;) przecież jak jeździmy do babci to nas biorą w ogień krzyżowy i same się chwalą nie wiadomo czym

studiują tylko ci, którzy nie mają żadnego pomysłu na swoje życie kończąc ostatecznie na jakimś nędznym etacie

Haa... Haa... Widać jaka była ta " najlepsza uczelnia w kraju".Zamilcz,wstydu oszczędź! :D

Myślisz, że ja tego nie wiem? :D człowiek nie może się pomylić, to od razu złośliwe ludki się doczepią. Ja jestem pusta? Bo piszę o tym, że widzę, jak bardzo mojej mamie zależy na tym papierku i jaką uwagę przywiązuje do opinii innych ludzi? Chyba sobie kochanie mylisz pojęcia.

Co to jest studiowanie ludzi ze wsi? To jakiś nowy kierunek studiów? Nie wiedziałam, że można studiować ludzie ze wsi. Jakie przedmioty tam są i co można po tych studiach robić?

14:12 o co ci chodzi? Ja tylko pokazuję, że nawet studiowanie na niby najlepszej (a może po prostu rozreklamowanej?) uczelni w kraju to żadna nobilitacja. Dla mnie nie była, może kiedyś było inaczej, ale dzisiaj już tak nie jest

Tytuł jest celowy. Na serio liczy się to, jaki ktoś jest, a nie że studiuje i jakie ma papierki. Dlatego mnie wkurza zdanie mojej matki, która nawet oceniała niestudiujące dzieci 'o tej to dzieci się nie udały'.

Właśnie, takich to dzisiaj mamy absolwentów "JEDNYCH Z NAJLEPSZYCH UCZELNI W POLSCE":D Wyżej sra/ją niż du/pę mają! Moim zdaniem to Ty nawet średniego nie masz bo po ogólniaku powinnaś być MĄDRZEJSZA! :D

:)studia i tak nieczego w zyciu nie przynosza 999 www.youtube.com/watch?v=w3p-iuXWDXE

Wiesz co, dziewczyno, skoro nie umiesz czytać i wyciągać logicznych wniosków, to już nie moja wina. Doczepiła się do tej uczelni i pieprzy przez kilka postów, jakby o to chodziło... Acz cóż, tutaj tak właśnie wyglądają dyskusje.

Matura to Bzdura http://youtu.be/_Hb71gfYZDc obejrzyjcie jakich mamy "łebskich inaczej" absolwentów, i takie coś potem studiuje gotowanie wody na gazie :)

Dzisiaj w większości te po tzw."studiach"to,same zblazowane magisterki z bezwartościowymi dyplomami którymi mogą się podetrzeć

No ale wy chyba nadal nie umiecie czytać. Nie mówcie to mi, tylko mojej matce, która się tym tak bardzo przejmuje i uważa, że bez dyplomu ktoś jest mało wartościowy. Ja wartość człowieka mierzę w inny sposób. To, jakim człowiekiem jest, a nie co skończył. Bo studia o niczym nie świadczą. Mogą, ale nie muszą.

No ale wy chyba nadal nie umiecie czytać. Nie mówcie to mi, tylko mojej matce, która się tym tak bardzo przejmuje i uważa, że bez dyplomu ktoś jest mało wartościowy. Ja wartość człowieka mierzę w inny sposób. To, jakim człowiekiem jest, a nie co skończył. Bo studia o niczym nie świadczą. Mogą, ale nie muszą. x kompleksy niedowartościowanej chłopki pańszczyźnianej

to nie sztuka studiować , studia to teraz byle co ale ... ty ich nie skończyłaś. i malo tego masz czelność twierdzić ,ze " studiowanie ludzi ze wsi " to żaden wyczyn :)

No kompleksy. I chce, żeby jej dzieci czuły się bardziej "nobilitowane" :P. A podejście nie powinno być takie.

allium, i co z tego, że nie skończyłam? Miałam problemy niestety. No nie jest to AŻ taki wyczyn jak był kiedyś. Nie przesadzajmy... I nie wartościujmy na takiej podstawie.

studia o niczym nie świadczą . tak ? a co świadczy czymś ? szczególnie na polu zawodowym ?

ja wolałbym mieć milion baksów na koncie niż z****** papierek ze studiów którym można się podetrzeć

co ci z tego ,ze to nie jest to co kiedyś jak nawet dziś ich nie skończyłaś ?:) nie szukaj usprawiedliwień tylko zepnij pośladki i je dokończ .

Ja bym nawet chciała studiować ale nie mam takich możliwości, nie tylko nie mam matury ale nie mam również pieniędzy nawet na szkołę policealną.

Najpierw przeczytaj w pierwszym poście, dlaczego konkretnie ich nie skończyłam. A nie sugerujesz, że mam problemy je skończyć z innych powodów.. NIE SZUKAM żadnych usprawiedliwień. Nie chodzi tutaj o mnie...

nie lubie studentów ktorzy przyjechali ze wsi. wole studiowac z ludzmi z miasta, ktorzy kulture i obycie mają we krwi

Pójdę znów, jak będę się czuła na siłach, podjęłam psychoterapię i dorywczą pracę, nie będę wykańczała się psychicznie tylko po to, żeby jak najszybciej coś skończyć przez nacisk otoczenia. OK, mam teraz niemal 3 lata do tyłu, ale co z tego? Nie będę robić ze studiów sensu życia, jak wiele osób ma w zwyczaju ;). Choć kierunek, na jaki pójdę, będzie zgodny z moimi zainteresowaniami i w dużej mierze związany z pracą.

14:40 w ten sposób pokazujesz tylko SWOJĄ klasę:) a raczej jej brak

o ciebie , o ciebie :) każdy ma jakieś problemy i przeszkody .Nie znam nikogo czyje życie to pasmo sukcesów osiąganych bez wysiłku . ty stwierdziłąs , że wysiłek jest zbyt duy i spasowałaś . Ale ci " ludzie ze wsi " byli twardsi od ciebie , twoja mama to widzi i to ja tak dotyka . ty zresztą też to widzisz i dlatego próbujesz zdeprecjonować znaczenie wykształcenia .