Z 95% kobietami nie ma o czym rozmawiać

czytam co ktorys post bo nudza mnie smiertelnie twoje wywody :P, ale powiem ci cos w sekrecie - bufonow tez nie sieja, sami sie rodza

autorze z kobietami się nie rozmawia tylko je bzyka! Popatrz jakie są dziś kobiety. Jeśli kobieta z tobą rozmawia a nie się bzyka znaczy, że nie podobasz się jej więc musisz ją rzucić.

Przestań bredzić gosciówo z 06:57.

Nie chce mi się czytać całego wątku, ale częściej mi się zdarza, że facet jest niekomunikatywny i nie ma nic ciekawego do powiedzenia, a ja podtrzymuję rozmowę na siłę. Chociaż nie jest to regułą.

neistety większośc społeczenstwa nie ma zainteresowań, po pracy tylko lezec i ogladac tv, najlepiej jeszcze drzyzge, trudne sprawy, szkola itd. czyli jaka telewizja taki obywatel... a dziewczyny, z jaką rozmawiam nie ma hobby, nie ma zainteresowań, nie ma pasji,. byle tylko umowic sie na malowanie paznokci i fryzjera... i jak was chciec do zwiazku, skoro jesteście płytkie...

Łączę się z Tobą w bólu, chociaż w związku z nowym postanowieniem, nie tracenia czasu na bzdury na kafe, czytam tylko pierwszy i ostatni post w temacie. :P Nasuwa mi się pytanie. Znam wiele nie tylko mądrych ale i pięknych kobiet. Jak to się dzieje, że Ciebie otaczają same pustaki ? ;) Zostawię Cię z tą kwestią do przemyślenia. :D

niektorzy tylko wowczas moga sie poczuc "prawdziwym menszczyznom" :P, :P, :P

moze, ale chyba raczej dlatego ze pochdoze z miasta, stolicy aut używanych, a tu oprocz dorobkierwiczy i tempych lasek po zawodowce duzo nie widac.

a... i dla ciekawskich: umiecie bawic sie w berka? co mi zrobisz jak mnie zlapiesz :P, :P, :P stopka: zbliza sie wiosna co dzis posadzisz w swoim ogrutku?

jakbym moją złapał, powiedziłą by ze zle sie czuje albo idzie juz spac:) bo dziś wstała o 10 i wyjatkowo jest niewyspana:)

chyba jednak to kwestia kręgów, w jakich się obracasz... na studiach się wspinałam, pełno dziewczyn chodziło na ściankę. wiem, że są fora, gdzie ludzie umawiaja sie z obcymi na wyjazdy wspinowe, moze z innymi sportami tez tak jest, poszukaj :)

kobieta nie jest partnerem do rozmowy dla mężczyzny, poważnej rozmowy , nie mówię tu o flircie kobieta jest od innych spraw zboczone poglądy masz na życie i spaczone oczekiwania

kobieta nie jest partnerem do rozmowy dla mężczyzny, poważnej rozmowy , nie mówię tu o flircie kobieta jest od innych spraw x kolejny zje/b z poglądami jak popapraniec Korwin-Mikke żal,że kobiety wydają na świat takich kretynów

Dlaczego z facetami nie da się pogadać - na gotowaniu się nie znają, zakupów robić nie umieją, jeżeli chodzi o sprzątanie, to nie wiedzą jakiego środka użyć, do pralki nie wiedzą jakie kolory i na jaką temperaturę ustawić, nawet nie wiedzą jak udzielić pierwszej pomocy sobie, czy domownikom - porażka. I autor śmie mówić, że z kobietami nie da się porozmawiać. Ważne, aby umieć ze sobą rozmawiać, podkreślę ZE SOBĄ. To właśnie kobiety są bardziej wszechstronne niż jednotematowi, nudni faceci ... buuuu

w moim odczuciu to z 95% mężczyzn niestety nie ma o czym porozmawiać, jak nie o nowych telefonach, komputerach to pie***ły rodem z podstawówki

95% kobiet nie interesuje się polityką, ekonomią, filozofią, ideami tylko przyziemnymi sprawami. Dla nich zdobycie dobrej pracy i założenie rodziny to koniec horyzontów myślowych. Najwięksi wynalazcy, odkrywcy, myśliciele, przywódcy byli mężczyznami. Były nieliczne wyjątki, ale jak wiadomo "wyjątek potwierdza regułę" :) Dlaczego kobiety W OGÓLE nie interesują się polityką i ekonomią na przykład? jeszcze nigdy nie spotkałem kobiet dyskutujących na ten temat. trudno to nawet sobie wyobrazić zresztą... Ps. prawa pederastów i ruchy feministyczne się nie liczą, to nie są poważne tematy...

Z facetami to samo, nie znacie się na literaturze, nie doceniacie pięknej muzyki, zależy Wam na prostocie, wszystko wyróżnia się walorami artystycznymi Wam wisi, bo jest'pedalskie'. Sport, sport, sport, phi. Jeszcze żaden mi znany facet nie znał się na łyżwiarstwie figurowym, czy brydżu, dla Was sport kończy się na piłce nożnej i sezonowymi wygranymi Polaków (czasem ręczna, czasem siatka, czasem biatlon, czy skoki narciarskie). Zabrać Was na lodowisko graniczy z cudem, a i tak jeszcze nikt za mną nie nadąża. Jedyne co Was jara to pocenie się z innymi facetami na siłce i prężenie przed nimi muskułów. Nie wspominam nawet już o teatrze, czy operze, bo szkoda słów. Oczekujecie, że Wasze kobiety będą piękne, a wytykacie nam wyjście do fryzjera, czy kupienie nowej sukienki. Tak jakby włosy miały się same obcinać, nogi być gładkie z natury, a ubrania niezmiennie nowe i niezniszczone. Chcecie smacznego obiadu, jakiegoś urozmaicenia w kuchni, a śmiejecie się kiedy wymieniamy się przepisami. To kobieta siedzi w domu z dzieckiem kiedy facet oddaje się swojej wieelkiej pasji, czyli wymianie testosteronu z innymi samcami.

Ulubione i powszechne hobby mężczyzn to onanizowanie się przed monitorem. Ambitne po c***u. Dołóżmy do tego gazetki o samochodzikach i to by było w zasadzie tyle jeśli chodzi o przeciętnego faceta.

gość dziś Kobiety nie wynajdywały rzeczy, bo Wy zabranialiście się nam uczyć. Kobieta mogła co najwyżej czytać, haftować i grać na fortepianie. Te, które coś osiągnęły często musiały udawać facetów żeby w ogóle zdobyć wykształcenie. Coś się ruszyło te sto lat temu, ale to za mało żebyśmy zrozumiały, że my też możemy! Z resztą, tacy szowiniści jak Ty tylko nam podcinają skrzydła. Mamy mniejsze pensje, pracując tyle samo, a chłop jeszcze wymaga posprzątanego domu i obiadu. Dzieckiem zajmie się czasem, ale tylko wtedy jak jest zdrowe, najedzone, w innych wypadkach niech idzie do mamy. Kiedy mówię, że interesuję się polityką, facet tylko przewraca oczami, a później mnie przeprasza, że był takim ignorantem. Rzadko który potrafi mnie czymś zaskoczyć, jakimiś świeżymi poglądami, czy zdrowym rozsądkiem. Potraficie tylko kopiować opinie innych. Nieważne, czy to TVN, czy niezależne media, przyjmujecie każdą papkę jaką się Wam wciśnie.

gość dziś 95% kobiet nie interesuje się polityką, ekonomią, filozofią, ideami tylko przyziemnymi sprawami. Dla nich zdobycie dobrej pracy i założenie rodziny to koniec horyzontów myślowych. Najwięksi wynalazcy, odkrywcy, myśliciele, przywódcy byli mężczyznami. Były nieliczne wyjątki, ale jak wiadomo "wyjątek potwierdza regułę" usmiech.gif Dlaczego kobiety W OGÓLE nie interesują się polityką i ekonomią na przykład? jeszcze nigdy nie spotkałem kobiet dyskutujących na ten temat. trudno to nawet sobie wyobrazić zresztą... Ps. prawa pederastów i ruchy feministyczne się nie liczą, to nie są poważne tematy... xxx Będzie niedługo dzień kobiet, to sobie zerknij z tej okazji z jakiej racji został on ustanowiony i jaki to ma związek z faktem, że większość naukowców i polityków była mężczyznami, nieuku. Przy okazji przekaż swojej matce wyrazy mojego współczucia za to, że urodziła takie coś jak ty, bo zdecydowanie nie było warto się męczyć. Milena

A ja uważam, że z 99% mężczyzn nie ma o czym rozmawiać, bo dla mnie tematem nie jest model roweru, ułożenie pośladków na siodełku ani zjazdy przełajowe... Nie wiem, jak potwornie nudne muszą być te dziewczyny, z którymi autor nie ma o czym rozmawiać, skoro z jego słów wynika, że ja bym nie miała nawet z nim o czym rozmawiać. Moją pasją jest nauka, siedzę w tym po uszy i nie wyobrażam sobie nie móc o tym pogadać. Myślę, że takie oceny są niebezpieczne. Autor spokojnie podpadałby pod niemającego nic do powiedzenia nudziarza dla masy ludzi, więc niech nie ocenia tak krytycznie innych :)

Może autor zna tylko takie kobiety, bo tylko takie chcą z nim rozmawiać. Statystykę opiera tylko na badaniach empirycznych, bo jego gust jest na tyle miałki, że zamiast fajnej dziewczyny, poderwie spalonego na solarium borsuka i oczekuje nie wiadomo czego.

Dla mnie jestes troche pusty jesli rozmawiasz z kobietami tylko wylacznie o sporcie bo z tego co piszesz to jedyne twoje zainteresowanie to wylacznie twoj problem a nie tych kobiet

Nie interesuje mnie polityka bo nie interesują mnie c*****e rzeczy. Weź pod uwagę ze politykę jak ja razie tworzą samce a kobiety są spychane na margines. Ekonomia się nie interesuje bo jej nie znam, nie uczono tego w szkole podstawowej

Przychylam się do odpowiedzi jednej z Pań. Jestem również kobietą i nigdy nie miałam koleżanek, przyjaciółek, itp. Od podstawówki trzymałam z chłopakami bo robili aktywne rzeczy, bieganina, kombinacje a nie lalki, na studiach tez z facetami trzymałam bo mieli więcej do powiedzenia na tematy kierunkowe studiów niż dziewczynki martwiące się trendi kolorem do paznokci albo czy jeden z drugim ja poderwie czy nie. W pracy też z mężczyznami dużo łatwiej kontakt nawiązuję, są bardziej konkretni i nie tracą czasu na bzdery nikomu niepotrzebne. Współpraca jest bardziej efektywna, nie chce też powiedzieć ze nudna czy jałowa na zasadzie komenda wykonaj. Jest czas na luźnie rozmowy, humor i śmiech ale panowie lepiej wyczuwają kiedy pora powrócić do pracy. Tak, niestety baby są straszne (no ale nie wszystkie). Z wami chłopami też jest różnie zwłaszcza w czasach jakie teraz mamy, "gender" i te inne lalusiowate misie. O czym z takim osobnikiem porozmawiać, to dopiero wyzwanie. Może troszkę elastyczności i kompromisu jakiegoś. Pozdrawiam

a może po prostu z tobą nie da się rozmawiać? nie masz tak naprawdę nic ciekawego do powiedzenia? albo należysz do tego typu ludzi którzy wiedzą lepiej? z takimi się nie da dyskutować. Sama jestem kobietą i widzę po moich koleżankach że wiele z nich faktycznie nie czyta książek, nie ma zainteresowań. Ale zam także takich panów którzy nic nie mają do powiedzenia. jednocześnie z wieloma osobami można porozmawiać na różne tematy.

Przychylam się do odpowiedzi jednej z Pań. Jestem również kobietą i nigdy nie miałam koleżanek, przyjaciółek, itp. Od podstawówki trzymałam z chłopakami bo robili aktywne rzeczy, bieganina, kombinacje a nie lalki, na studiach tez z facetami trzymałam bo mieli więcej do powiedzenia na tematy kierunkowe studiów niż dziewczynki martwiące się trendi kolorem do paznokci albo czy jeden z drugim ja poderwie czy nie. W pracy też z mężczyznami dużo łatwiej kontakt nawiązuję, są bardziej konkretni i nie tracą czasu na bzdery nikomu niepotrzebne. Współpraca jest bardziej efektywna, nie chce też powiedzieć ze nudna czy jałowa na zasadzie komenda wykonaj. Jest czas na luźnie rozmowy, humor i śmiech ale panowie lepiej wyczuwają kiedy pora powrócić do pracy. Tak, niestety baby są straszne (no ale nie wszystkie). Z wami chłopami też jest różnie zwłaszcza w czasach jakie teraz mamy, "gender" i te inne lalusiowate misie. O czym z takim osobnikiem porozmawiać, to dopiero wyzwanie. Może troszkę elastyczności i kompromisu jakiegoś. Pozdrawiam Jakie to typowe dla kobiet "baby są beznadziejne, ale ja nie jestem jak inne kobiety". Swego czasu mąż mi opowiadał że mówiła mu tak każda jego dziewczyna, czy partnerka seksualna. Niestety niczym się od tych wrednych, beznadziejnych bab nie różnisz, a takim gadaniem tylko sobie strzelasz w stopę. Typowa głupia baba xD

O polityce i ekonomii da się rozmawiać prawie z każdym człowiekiem, nawet nie musi śledzić non-stop bieżących wydarzeń, znać nazwisk poszczególnych osób itd., bo wystarczy aby ktoś miał jakieś poglądy o edukacji, obronności czy zarabianiu pieniędzy i już można dyskutować godzinami, jeśli tylko osoba "mądrzejsza" nie wskoczy na w jej mniemaniu wyższy poziom rozmowy, który innych nie interesuje. W ogóle do człowieka czasem trzeba dotrzeć, poznać go, np. moja znajoma generalnie nie czyta książek, ale ostatnio przeczytała, bo była to biografia osoby, która ją interesowała. Przypadkiem się okazało, że mój kuzyn (który też niby nie czyta książek) również przeczytał tą samą biografię i już mieli pole do dyskusji. A ja nawet nie wiedziałam do tej pory, że oni się interesują taką tematyką. Mogłabym uznać, że ona to tylko gwiazdeczki na pudelku ogląda, a on tylko by się swoim autkiem woził i migał na laseczki. I to by było traktowanie ludzi z góry. Dobrze jest się tego wyzbyć :)

Dokładnie. Sama jestem kobietą i muszę przyznać, że i KOBIETY i MĘŻCZYŹNI nie mają nic do powiedzenia.

A ja nie odcinałam się od kobiet. Wychowalam się z braćmi więc skakalam po drzewach, biłam się itp ale zawsze moją moim najlepszym przyjacielem od serca była dziewczyna/kobieta. Zarówno z chlopakami i dziewczynami zawsze mogłam pogadać na różne tematy. Jestem bardzo kobieca (prywatnie), makijaż sukienki pierdołki, ale zawód mam bardzo męski, w pracy chodzę w bojówkach i cieżkich buciorach i dobrze dogaduję się z facetami.