czy moj facet mnie za bardzo nie kontroluje

W skrocie: mieszkam z facetem od palu lat,mamy 27,28 lat. Pare dni temu byl w pracy a mnie znajoma odwiedzila,mowilam mu wczesniej ze przyjdzie..a on zadzwonil pytajac jak tam itp i mial byc w domu dopiero kolo polnocy bo w restauracji pracuje...to powiedzialam mu ze siedzimy itp a on nagle zebym mu kawe zrobila bo bedsie za 20minut...a ja ze jak to,ze mial byc pozniej ale ze ok. Po pol h,jak go nie bylo to zadzwonilam gdzie jest a on ze w pracy -czyli jaja sobie robil ze zaraz bedzie:-/ i zebym mu zrobila zdjecie jakiejs tam rzeczy z naszego mieszkania...to sie wkurzylam ze co on sprawdxa mnie czy co i zeby mi wstydu przed kumpela nie robil..to sie rozlaczyl,do tej pory sie nie odzywa..moze moglam dla spokoju mu to zdjecie zrobic? Ale z 2 strony jakimbprawem tak sie zachowuje.jeszcze jak wrocilbto powiedxial xebym sie zamknela bo idzie spac:-/ a co ja takiego zrobilam? Siedzialam z kumpela przy winie i gadalysmy :-/

Bo z tym zdjęciem to był taki sam kawał jak z kawą, a Ty nie ogarnęłaś, idiotko.

Sama jestes idiotka :-/ to nie byl zart bo go znam i nie raz mi robil akcje ze na wideorozmowe bral zeby widziec gdsie jestem:/

Po pierwsze: Jestem facetem Po drugie: Toleruj to, albo go kopnij w d**e

Tez zwykly cham z ciebie. Ale mi rady dajesz:/

Nie jestem chamem, tylko trolluję sobie hehe Taki już facet z niego, moja poprzednia była cholernie zazdrosna, wydzwaniała co 10 minut (!!), im dłużej byliśmy razem, tym gorzej było... Jeśli to tylko takie drobne "kontrole", to można z tym żyć, porozmawiać i zmienić, ale jak serio Cię ciągle sprawdza, to go zostaw. Będzie coraz bardziej natarczywy, a tacy mają zadatki na tyranów...

Up

Up

po co upujesz?chcesz byc niewolnicą to z nim siedz,ale potem sie zaczna urojenia,bedzie cie lał za to ze ci jakis facet powiedzial czesc,albo na ciebie spojrzal Mam kolezanke,ona opowiadala jak jej były chłopak pobił jej kolege bo ten jej powiedzial czesc i sie do niej usmiechnął