Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobryOnzlaOna

zerwalem z ksiezniczka

Polecane posty

Gość dobryOnzlaOna

Witam, zerwalem z dziewczyna, ksiezniczka w pelnym wydaniu. Wszystko dla niej robilem i pomagalem. A w drugo strone zimna jak lod. Chetnie poznam kolezanke do towarzystwa bo chce jechac na wymarzone wakacje ktore mialy byc w okolicach maja. (majorka) Mila spokojna ktora lubi facetow z dobrym sercem? Jest tutaj taka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko to znaczy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka taka byla. Facet robil dla niej wszystko a ona go walila w rogi, i byla zimna bez serca dla niego. Tak mi go bylo szkoda bardzo :/ na szczescie nie sa dzis razem. On znalazl dziewczyne, maja dzidziusia. A do niej karma wrocila, ma narzeczonego ktory traktuje ja tak jak ona bylego:) nie jest mi jej szkoda. A ja znowu bylam ta strona ktora urabiala sie po lokcie w zwiazku, a moj eks pan hrabia stawial w hierarchii wartosci alkohol, swojego psa(!) ponad mna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobryOnzlaOna
Wszystko to znaczy ze bylem dobry dla niej i jej dziecka. Kupowalem kwiaty, pomagalem w kwestiach finansowych bo w koncu chodzi o moja dziewczyne. A czulem sie caly czas jak bym stal w kacie gdzies jako malo istotna osoba. Ja rozumiem ze dziecko jest najwazniejsze ale jesli ma sie partnera to chyba powinno sie go cenic i szanowac. Wiecznie stawiala mnie przed faktem dokonanym bez rozmowy ze mna, na temat spraw ktore Mnie tez dotyczyly. Wiec skoro ja jestem dobry pomocny myslacy o przyszlosci, a nie mam nic do powiedzenia. A jak chce postawic na swoim to jest problem. Ona musi miec musi byc tak jak ona chce. Ja tak dluzej nie moge. Dla Mnie zwiazek to gdzie dwoje doroslych ludzi potrafi ze soba rozmawiac i maja wspolne spojrzenie na swiat. Ciesza sie z bycia razem i jest ekstra. Okazuje sie ze dla bylych miala wiwcej uczucia i milego traktowania a dla Mnie jest zimna, tak jak bym nie byl w ogole tym ktorego chce. Czuje sie dziwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zimna ,zła to pojęcia wzgledne. nic nigdy nie jest ani czarne ,ani białe.Autorze piszesz na poziomie dwulatka,dorośli faceci inaczej rozmawiają z kobietami.Domyślam sie że zerwałeś z nią przez sms,bo to by tylko potwiwrdzało ze jesteś dziecinny.Jesli zaś jesteś dorosły ,to zerwałeś z nią osobiscie.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, nigdy nie zrozumiem facetów, którzy uważają, że wystarczą badyle, trochę kasy i już dziewczyna powinna mu lizać stopy. To nie o to chodzi. Często związki są na siłę, teoretycznie wszystko jest poprawnie - chłopak lata za dziewczyną z wywieszonym jęzorem (wybacz za dosadne określenie), czuje się w obowiązku coś jej fundować etc.. Dziewczyna zachowuje się różnie, ale często to nie ma znaczenia, aż chłopak w końcu nie dostrzeże, że jednak za mało od niej dostaje. I zaczynają się kłopoty. Powinna być równowaga w związku, a ludziom powinno realnie na sobie zależeć. Nie powinno się dawać ludziom za dużo moim zdaniem, ani dziewczynie, ani chłopakowi, bo to paradoksalnie potrafi zniszczyć pewne rzeczy w zarodku Ludzie nie szanują tych, którzy pomimo wszystko nadmiernie się dla nich starają, i w końcu ich zaczną ignorować, przekonani, że ten ktoś tak się wkręcił, że będzie się starał wiecznie. Czują się po prostu za pewnie. Źle to rozegrałeś, ale nie wiń za to samego siebie, bo tak się już powtarza mężczyznom, że mają traktować dziewczyny jak cuda. I owszem, mają ją kochać, cenić, szanować, ale najpierw muszą wiedzieć, czy jej też zależy. Koniecznie rozwijaj inteligencję emocjonalną. Poczytaj książkę Daniel Goleman "Inteligencja emocjonalna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobryOnzlaOna
Dziecinny :) Moze Mnie troche zle rozumiecie ze badyle i kasa. To nie ja, to nie tylko to ale pomaganie w domu, ja nie ogladam meczow przed telewizorem z piwem w dloni. Wychowany ze nalezy umiec to i owo wiec od sprzatania prania po gotowanie, a i chalupe wyremontuje. Tyllo ze fajnie sie bierze nie dajac nic od siebie. Osobista rozmowa nie daje zamierzonych efektow. Na moje spostrzezenia otrzymuje tylko ze gadam glupoty czy bzdury. I mowi ze myslala ze bede jej ostatnim ale nie okazuje mi czulosci, nie mowi milch slow. Po prostu jest to niech bedzie. Ma trudny charakter, musi byc tak jak ona chce, zawsze. Kompromis nie istnieje. A zreszta powiedziala mi kiedys ze nie ten to bedzie inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu przerabialem to samo az zlapalem laske na rogach. Daj soebie spokoj i znajdz sobie kogos kto cie doceni. Jest duzo wartosciowych dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×